Technics SL 221

Hubert 9999 · 1 Lipca 2019

Cześć,

mam jak w tytule technicsa sl 221. Ostatnio mam dość duże problemy z wyregulowaniem obrotów. Kiedy już osiągnę efekt, że talerz jakby stoi w miejscu (nie jest to łatwe, ciężko złapać właściwy moment) to po chwili zaczyna lekko zasuwać minimalnie np w prawo.

Mam go od grudnia, niby pasek był wymieniany na nowy, serwis typu smarowanie czyszczenie niby też.

Czy to normalne dla tych modeli technicsa czy moze coś zaczyna się dziać ze sprzętem?

Bartek Bartoszewski · 1 Lipca 2019

Potencjometry też serwisowałeś ?

Waluch · 1 Lipca 2019

Też obstawiam potencjometry, na początek dokładnie spryskać 'Kontaktem"

Hubert 9999 · 2 Lipca 2019

ok, spróbuje na początek z tym kontaktem.

Jak go kupowałem była info ze po serwisie itp. Nie wchodziłem natomiast w szczegóły ale tak z drugiej strony to taka czynność powinna być chyba podstawą...

Mam zaplikować po prostu w szczeliny od strony zewnętrznej tj obudowy czy rozbierać i próbować od środka?

**seniortelefono** · 2 Lipca 2019

W szczeliny, od strony nóżek.

grzybson · 2 Lipca 2019

Według serwisówki to wina awarii zasilania silnika lub uszkodzenie samego silnika

Hubert 9999 · 2 Lipca 2019

w ogolę ten gramofon padł mi miesiąc po zakupie. Któregoś pięknego dnia przestał grać. Stroboskop się palił ale talerz nie reagował na ruch ramieniem.

Sprzedawca naprawił, nie powiedział (nie chciał) co, ale naprawił.

Jednak użytkując go cały czas mam wrażenie, że musiał zostać wygrzebany ze „strycha” i przywrócony do życia.

Jak wspomniałem, zacznę od kontaktu i do obserwacji. Narazie gramofon gra chyba ok a przynajmniej słuchowo nie wyłapuje pływania. Jak zacznie się pogarszać to pewnie będe myślał nad serwisem.

**bolo_senor** · 2 Lipca 2019

9 godzin temu, grzybson napisał:

Według serwisówki to wina awarii zasilania silnika lub uszkodzenie samego silnika

jak zawsze wszystkie elektrolity do sprawdzenia

5 godzin temu, Hubert 9999 napisał:

wygrzebany ze „strycha”

prędzej ze śmietnika czyli tak zwanej wystawki

jak umiesz posługiwać się lutownicą to możesz kondy sam sprawdzić czymś takim , zresztą pojemność kabli też mierzy , to i obciążenie wkładki se będziesz mógł dobrać.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Hubert 9999 · 8 Lipca 2019

W dniu 3.07.2019 o 01:00, bolo_senor napisał:

jak zawsze wszystkie elektrolity do sprawdzenia

prędzej ze śmietnika czyli tak zwanej wystawki

jak umiesz posługiwać się lutownicą to możesz kondy sam sprawdzić czymś takim , zresztą pojemność kabli też mierzy , to i obciążenie wkładki se będziesz mógł dobrać.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

dzięki bolo_senor za komentarz.

Niestety jeżeli chodzi o sprzęt pomiarowy itp to jestem zielony co nie zmienia faktu ze niechcialbym się nauczyć.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

**bolo_senor** · 8 Lipca 2019

nie ma tam nic trudnego , wlutowujesz kondensator , zaciskasz w podstawce i porównujesz z tym co napisane na obudowie kondensatora. Jak czytać umiesz to dasz radę