Dylemat wymiany odtwarzacza w granicach 5000-12000

[black88]

Po dłuższym czasie doszedłem do wniosku, że następuje powoli moment na wymianę odtwarzacza na lepszy. Nowy lub używany. Obecnie słucham muzyki na zestawie sluchawkowym tj. Marantz SA 8005, słuchawki Final Sonorous VI, wzmacniacz sluchawkowy Ifi Can Se. Zastanawiam się nad wyborem nowego odtwarzacza... Słucham muzyki klasycznej, jazzu, rocka w stylu Pink Floyd, Queen, czyli dodatkowo uwielbiam piękne, lecz naturalne wokale męskie i damskie... 

Mój dylemat to wybór odtwarzacza w granicach 5000-12.000zl. Stąd moje kilka pytań i prośba o na prowadzenie mnie na właściwą droge:

1.To że lepiej wybrać używany produkt niż nowy jeśli chodzi o większą jakość brzmienia to wiadomo... Ale czy ryzyko zakupu używki np. produktów Accuphase, Luxman, Marantz inne to ryzyko że po pół roku się spierdzieli? 

2. Czy różnica w kwocie 5000 a 12.000 to będzie duży przeskok jakościowy w brzmieniu? 

3. Propozycja nowego produktu w w/w granicach to? 

4. Może bardzo głupie pytanie, ale czy kilkunadtoletni Accuphase Dp500 zagra dużo lepiej niż Marantz sa 14s1????

[Q21]

Hej,

Kwota, którą chcesz przeznaczyć na odtwarzacz jest w zupełności wystarczająca aby nabyć niezłe urządzenie. Prosisz o naprowadzenie na właściwą drogę, moja rada jest taka, że nikt za Ciebie nie dokona wyboru. Proponuję zabrać kilka ulubionych płyt i pojeździć trochę i posłuchać różnych odtwarzaczy. Nie jest również oczywistym,  że nowy zagra gorzej od starszego, albo na odwrót. Po prostu musi Ci się on wpasować w system ale przede wszystkim  w Twój gust i oczekiwania co do brzmienia. Moja propozycja to wyższe modele Naima np. model CD5 z serii XS, Musical Fidelity M6scd czy Roksan Caspian M2.

Mamy dosyć duży wybór więc jak zdecydujesz się na odsłuchy - zapraszamy.

Pozdrawiam,

Rafał

[sebgla]

Mogę potwierdzić ROKSAN CASPIAN CD M2 z powyższej propozycji Q21.  Zmieniłem ARCAMA CDS 27 na właśnie tego ROKSANA. 

Oceniłbym go jako bardzo muzykalnego, z gładkim brzmieniem, ale w żadnym wypadku nie jest to brzmienie zamulone. W stosunku do ARCAMA jest zdecydowanie mniej analityczny, mniej techniczny. Powiedziałbym, że jest bardziej po analogowej stronie. 

Oczywiście ma minusy. Brak jakichkolwiek wejść, więc nie użyjesz go jako zewnętrznego DAC. Natomiast jeśli ma spełniać po prostu role bardzo dobrego odtwarzacza CD to będziesz zadowolony.

[Audio.Japan]

18 godzin temu, black88 napisał:

Ale czy ryzyko zakupu używki np. produktów Accuphase, Luxman, Marantz inne to ryzyko że po pół roku się spierdzieli? 

Też miałem ten dylemat kiedyś. Bałem się kupić wysoki model CD właśnie dlatego że pewnych części już nie ma ( mikroprocesor sterujący). Jednak podjąłem to ryzyko i już ponad dwa lata działa bez problemu. Nie chcę uogólniać ale sprzęt z lat 90, 80 czy 70 był solidniej budowany niż dziś  z części wyższej niż dziś jakości. Żadnego made in China i chińskich tanich części. Jednak trzeba pamiętać że pewne ryzyko zawsze jest. Zresztą dzisiejszy sprzęt potrafi się nienaprawialnie zepsuć choć jest to nowa produkcja