O co chodzi z tymi drganiami??

[loovcik]

Chodzi o to zeby kolumna nie przekazywala drgan na podloge, czy moze o to zeby odprowadzic drgania z kolumny. A drugi problem dotyczy samych klockow i analogicznie chodzi o to zebo odizolowac je od drgan czy moze zeby odprowadzic drgania z nich. Prosze o odpowiedzi na temat.

[fv]

Kolumna stojąca na kolcach ma dużo trudniejsze zadanie jeśli chodzi o oddawanie energi w podłogę. W związku z tym oddaje ją w powietrze. Kolumna obciążona z góry ma sztywniejszą konstrukcję i mniej "pary" idzie w ścianki. Rezultat jest taki, że bas jest wyraźniejszy, mniej łupiący itp. Same plusy i są to rzeczy oczywiste. Słyszalne są też efekty polepszenia stereofonii. Dramatycznym przykładem jest drewniana podłoga na legarach (ja mam) - bez grubej warstwy betonu pod kolumną, czuję się jak w bagażniku z wmontowanym subwooferem.

 

Co do drgań sprzętu - jak dla mnie bzdura. Z tym, że klocki nie są z żelazobetonu i ciągłe tupanie czy łomot basu z kolumn (rusza podłogę) zwyczajnie im szkodzi. Ale co innego jest podłożyć filc pod nóżki a co innego inwestować w stoliki z piaskowca czy kolce ze stopów kosmicznych. A co innego jeszcze gadać o mikrodrganiach.

[abudzik]

a co innego kupić platformę TROCKS pod cd

[Zolty]

Jesli chodzi o kolumny i podloge: chodzi zarowno o to, zeby kolumna sie nie trzesla - stad dociazania kolumn "czapkami", jak i o nieprzenoszenie drgan kolumny na podloge. To ostatnie bardzo daje sie we znaki wlascicielom podlog z desek na legarach - drgajac dzialaja jak bierna membrana. U mnie powodowalo to podbicie i rozmycie niskiego basu - bardzo upierdliwe. Co do dociskania kolumn - zrobilem krotki test i poprawila mi sie lokalizacja zrodel, zrobily sie wyrazniej zarysowane - ale w moim przypadku taki docisk dodatkowo unieruchomil "grajaca" podloge. Co do podkladania miekkich absorbujacych materialow pod kolumny - to nie ustabilizuje kolumny, u mnie bas zrobil sie miekki. Najlepszy efekt dal uklad: podloga-wykladzina-plat gumy-podstawka granitowa (28kg)- kolce - kolumny. Niestety w tym ukladzie wysokotonowce byly za wysoko, wiec bede zmienial podstawki na ciensze.

[Less]

"Kolumna stojąca na kolcach ma dużo trudniejsze zadanie jeśli chodzi o oddawanie energi w podłogę."

 

Jest dokładnie na odwrót. Bez kolców nie oddaje energi, tylko zamienia ją w ruch - skacze po podłodze.

[Zolty]

Za dlugo pisalem - fv wyjasnil wszystko wczesniej.

[abudzik]

ciężkie czapki na głowy kolumn oprócz podanych zalet mogą też sprowokować np. mniejszą swobodę wokalu - śpiew przez zaciśnięte gardło

[Zolty]

.. i kompresje wysokich tonow ;)

[loovcik]

No dobra wiec mamy tu dwie sprzeczne teorie.

1.Usztywnienie kolumny, czyli zablokowanie drgania kolumny. Mozna to rozwiazac przez np. przymocowanie kolumny na stale do ciezkiego elementu lub zalozenie ciezkiej czapy

2.Spwowodowanie zeby kolumna nie przenosila drgan na podloge, to natomiast mozna uzyskac stawiajac ja np. na gabce piance tudziez styropianie

 

Z tego co mi napisaliscie tak wynika. I teraz mozna isc tak naprawde albo w jedno albo w drugie rozwiazanie. Czyli co najlepiej nie robic nic.

 

A druga sprawa ciagle nie wiem w takim razie jak jest z klockami.

[adik]

jesli klocki postawisz na zwyklej pólce np cienkiej drewnianej to drgania z niej wzbudzone np przez muzykę pzedostaną się na pewno do klocków. Stosując cięzkie kamiemme plyty o duzej bezwladności eliminuje się drgania pzynajmniej tej wlaśnie podstawy calość jest stabilna cięzki i gruby kamień nie drga i nie rezonuje. Oczywiście obudowy klocków i tak drgają pod wplywem fal akustycznych i tu pzydaje się mata bitumiczna pzyklejana od środka

[loovcik]

Do Adik.

Wkoncu ktos konkretny. Dzieki. ALe czy np. dociazenie od gory cd-eka tez cos daje czy nie. Czy polka na ktorej stoi odtwarzacz lub wzmaczniacz powinna stac na kolcach jesli tak to czy ostrzem w dol czy w gore, czy lepiej jesli kazda polka stolika stoi na kolcach czy nie??

[Zolty]

>loovcik: to nie do konca jest sprzecznosc: nie robiac nic dalej bedzie drgala podloga (jak te nieszczesne deski) i kolumna. Podkladajac kamienne (marmur, granit a moze i piaskowiec) podstawki pod kolumny eliminujesz wplyw kolumn na podloge i troche podlogi na kolumne. Nakladajac czapy eliminujesz drgania samej kolumny (nawet ta stojaca na kamieniu moze drgac). Teoretycznie samo polozenie czapek powinno pomoc w obu przypadkach, ale z roznych powodow zwykle wszyscy zaczynaja od podstaw.

[adik]

Ja bym raczej cd nie dociązal od góry tylko maty przyklejal nie spotkalem się z tym zeby ktoś dociązal sam spzęt od góry ale mogę się mylić.

kolce pod plytę stozkami do dolu. mozna jeszcze pod nózki samego spzętu dać filc lub korek , podobno kombinacja twarde miękkie jest skuteczna. Z tymi kolumnami to myślę ze tzeba rozgraniczyć dwie sprawy. Jeśli podloga jest ruchoma z desek zamocowanych na belkach to rzeczywiście zachowuje się trochę jak mębrana bierna. wtedy popozenie czegoś spręzystego pod pltyę np gumy odizoluje ją od podlogi i kolumna ztabilność odnajdzie wlaśnie na tej plycie. JeSli podloga jest wylana z betonu i jest na niej parkiet to calość jest sztywna i sama w sobie jest platformą i mozna zastosować tylko kolce na podkladkach które zadezpieczą parkiet pzed ostrymi czubkami.

[dudivan]

A jakie znaczenie maja drgania dla urzadzen typu wzmacniacz (tranzystorowy) ? Zakladamy, ze wszystko jest porzadnie polutowane, zlacza pewne. Rozumiem gramofon, odtwarzacz CD, wzmacniacz lampowy, tuner. Ale wzmacniacz ?

[adik]

zgadzam się z pzedmówcą

[Ururam Tururam]

Z doświadczenia odsłuchowego wyszło mi, że dźwiękowi z kolumn lepiej niż położenie na nich w charakterze czapki na przykład kamiennej płyty lepiej robi... kilka tomów encyklopedii. To w sumie dość zrozumiałe - dobre tłumienie bez rezonansów własnych. Bas się poprawia, a wysokie nie zaczynają brzęczeć. Stosuję te metodę wtedy, gdy chce posłuchać głośno dobrego nagrania.

[adik]

We wzmaku to np tondensatory nie lubią drgań i mozna je pzyklejać do plytek albo tez wytlumiać matą bitumiczną. ale podązając tym myśleniem to mozna kazdy elemencik zalewać silikonem bo wszystko drga a drgań nie lubi.Lepiej myślę dać sobie z tym spokój

[Marcin (g)]

Miałem kiedyś zestawik elektroniki budżetowej - w sumie ok. 6k. Postawiłem na kamiennym stoliku (nb. JTL-a), i przez cały tydzień nie mogłem wyjść z podziwu, jak "fajnie" gra. Potem dociążyłem CD kilkoma kg. audiofilskich czasopism, i zrobiło się jeszcze lepiej...

 

Oczywiście, zamiast czasopism audiofilskich można zastosować dowolne inne :)))

[McGyver]

Ururam, a nie lepiej kilka roczników "audio"? Bardziej na temat... :-)))

[adik]

kurcze ile ja blędów robię proszę o wybaczenie:>

[Ururam Tururam]

> McG:

 

Można!

 

Ale u mnie akurat półka z encyklopedią w pobliżu kolumn stoi, a gazetki w drugim pokoju, więc mi tak łatwiej. :-)

[misiomor]

Drgania to temat rzeka, w skrócie:

 

- Drgania scianek kolumny mogą być źródłem całkiem poważnych zniekształceń dźwięku, tłumimy je stosując odpowiednie materiały (ostatnio modne jest aluminium), bądź maty bitumiczne na ściankach, ew. oddzielne komory wypełnione wyprażonym piaskiem lub np. silikonem. Pomaga też mała obudowa (monitorki), bądź niski podział (poniżej 200Hz) przy wooferze pracującym w dużej obudowie (dla MDF drgania ścianek występują głównie w zakresie 200 - 600 Hz).

 

- Przenoszenie drgań na podłogę jest niepożądane ze względu na zwiększanie powierzchni drgającej (coś jak panel NXT), dlatego stosujemy kolce, izolujące mechanicznie kolumny od podłogi.

 

- Drgania we wzmaku czy CD są niepożądane ze względu na możliwość wystąpienia zjawiska mikrofonowania np. w kondensatorach elektrolitycznych, zjawiska te są jednak trudno mierzalne a literatury w temacie dużo nie ma.

[dudivan]

Jak elektrolit moze mikrofonowac ? Tam nie ma nic co mogloby drgac, wrecz przeciwnie, calosc jest wytlumiona elektrolitem. Chyba, ze nozki...

[misiomor]

Elektrolity mogą być suche i mokre, odległości między okładkami są niewielkie w celu uzyskania dużej pojemności - nawet niewielkie zmiany odległości między okładkami (w czasie przechodzenia fali dźwiękowej przez strukturę) mogą powodować zmiany napięcia na kondensatorze (przy stałym ładunku). Ja nie spotkałem się z wiarygodnymi pomiarami w.w. zjawiska, wiem jednak, że kiedyś Elna reklamowała swoje kondensatory do audio jako posiadające niskie mikrofonowanie.

[Gość]

loovcik

Zamieszkaj w jaskini i przestań już z tym piaskowcem.

Nigdy się nie dowiesz , bo jedni powiedzą tak , a drudzy siak - sam spróbuj i podziel się odkryciem prawdy z innymi

[drakuul]

Ururam - a gdyby zostać jednak przy ciężkiej "czapce" kamiennej, ale między nią a kolumną dać cienką warstwę tworzywa tłumiącego, np. korek, filc, itp. Czy nie byłoby podobnego efektu jak z encyklopediami?

[Ururam Tururam]

Niekoniecznie. Układ sztywne - miękkie - sztywne może wpaść w jakiś głupi rezonans (ale nie musi!).

[loovcik]

Z tego wszystkiego wynika ze idealnym rozwiazaniem bedzie przymocowanie na stale kolumny do mozliwiie najciezszej podstawy ktora to powinna stac na kolejnej ciezkiej podstawie a pomiedzy nimi kolce, a dolna podstawa powinna byc postawiona na jakim mocno amortyzujacym materiale - powiedzmy na gumowych nozkach. Czy dobrze zrozumialem meritum idealnego umocowania kolumny???????

[mike27]

Chodzi o to by nie drgała OBUDOWA.

W związku z tym oprócz jakości samej konstrukcji obudowy ważne jest by odprowadzic te drgania w podłogę.

 

W przypadku kolumn wolnostojacych stosuje się ostre kolce < specjalisci stosuja co najmniej dwa materiały o różnej gęstości-twardości >.

w przypadku kolumn podstawkowych stosuje sie ciężkie stabilne stendy < kolumne mocuje sie albo za pomoca śrub albo za pomoca substancji plastelinopodobnych - przy czym to drugie rozwiązanie daje przewaznie lepsze efekty> Generalnie czym bardziej stabilne, cięzkie i zbudowane z materiałów o różnych gęstościach tym brzmienie lepsze. czasami marmurowy czy granitowy stend gorzej tłumi drgania niż np. granitowo-stalowy.

Co do elektroniki to na pewno gramofon analogowy MUSI być stabilnie posadowiony. Tutaj nie ma zmiłuj sie. Odtwarzacze CD sa mniej wrazliwe szczególnie z mądrze zaprojektowanymi i wykonanymi transportami. Wzmacniacze no cóz.... Oczywiście musi stac równo, stabilnie i pewnie. Natomiast co do stolików i platform antywibracyjnych które czynią cuda ze wzmacniaczami czy przetwornikami C/A to nawet nie warto sie do tego zagadnienia ustosunkowywac.

[loovcik]

> MIKE

Gdyby bylo tak jak ty mowisz czyli chodzi o odprowadzenie drgan do podlogi to nie bylyby potrzbne kolce tylko stawialobby sie kolumny bezposrednio po to by jak najwieksza powierzchnia odprowadzaly te drgania na podlowe. IMHO chodzi o to zeby te ewentualne drgania wogogle zlikwidowac. Bardzo przejeskrawiony przyklad. Przy glosnej muzyce kolumna sie skacze z boku na bok (podkreslam baaardzo przejaskrawiony) - rozwiazanie przymocowanie na stale do bardzo ciezkiej podstawy, ktorej to masa wytlumi te drgania swoja bezwladnoscia.