Skocz do zawartości
IGNORED

Gramofon z preamp. do 20 000zł


Mrs.Dark

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich forumowiczów!
Bardzo proszę w miarę możliwości o rzeczowe porady co do zakupu.
Chcę kupić gramofon z ramieniem wkładką i preampem. Interesuje mnie raczej nowy sprzęt , chyba że  w b. dobrym stanie coś używanego.  W cenie do 20.000zł
Muzyka,  przeważający  Rock, Filmowa ,trochę klasyki.
Proszę o opinie co do tego zestawu , Rega RP8 + Apheta 2 (preamp MC i MM Rega Aria , lub RCM )
Z góry dziękuję za pomoc.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/142450-gramofon-z-preamp-do-20-000z%C5%82/
Udostępnij na innych stronach

Gdybym ja mial wybrac zestaw do 20k to Transrotor ZET 1 + ifi iphono2 + wysoka Nagaoka (MP 200, MP 500, najlepiej kupiona z zagranicy bo ceny w Polsce sa dwukrotnie wieksze) - takie zestawienie do muzyki rockowej jak najbardziej.

Ogolnie sam gramofon ma tylko trzymac stabilnie obroty, wiec wszystkie nowe, renomowane firmy (transrotor, rega, pro-ject, michell, SME) to Ci zapewnia. Glownym kryterium bedzie raczej wyglad.

Co do ramion, majstersztykiem jest SME, ale ma tez specyficzny montaz, gdzie nie wszystkie firmy wspieraja ten montaz i trzeba wiercic otwory samemu. Transrotor oferuje podstawy pod SME, wiec jest to temat dla dalszej rozbudowy.

Najwieksza robote robi wkladka i przedwzmacniacz (a potem oczywiscie reszta toru). MM czy MC, szlify igly, jak to sie zgra z ramieniem. Temat rzeka i kazdy ma swoje opinie i doswiadczenia. Nie wiem czemu ale do muzyki rockowej dla mnie zawsze brzmialy lepiej wkladki MM. Natomiast gorzej brzmia na wkladkach MM plyty jazzowe.

Mozna pomyslec o gramofonie ktory bedzie obslugiwal wiecej niz jedno ramie, wtedy jedna wysoka wkladka MM, jedna MC.

Zestaw podany przez Ciebie jest jak najbardziej solidny. Przy takich pieniadzach warto bez pospiechu podejsc do tematu, wiec pojezdzic po salonach ze swoimi plytami, posluchac, ale tak czy siak moze to calkowicie inaczej zagrac u Ciebie w pomieszczeniu i z reszta toru.

Ewentualnie jak posiadasz wiedze i czas i checi na eksperymenty, wybrac cos ciekawego na allegro uzywanego i modyfikowac dalej. Budzet jest solidny.

Hej,

Zacznę może od końca. Jeżeli chodzi o wkładki, również zauważyłem pewną tendencję co do MM-ek, które mają więcej energii, grają bardziej dociążonym i nasyconym dźwiękiem, są mocniejsze na wokalu i basie. MC za to dysponują większą lekkością, zwiewnością, są bardziej rozdzielcze i analityczne. To oczywiście nieco uproszczona opinia, ale w większości przypadków tak właśnie jest.  Jeżeli chodzi o gramofon zwróciłbym również uwagę na wysokie modele Pro-Ject'a które mechanicznie są bardzo dopracowane, np. Pro-Ject RPM-10 czy X-tension 10 EVO. Sam gramofon waży ok 22kg w tym talerz ok 6kg. Oczywiście pewnym wyolbrzymieniem  jest pisanie, że sam gramofon jest jedynie napędem i nie ma wpływu na finalne brzmienie. Ma jak każdy jego element. Przedwzmacniacz czy wkładka jest bardzo ważna i faktycznie odgrywa ona tutaj dużą rolę. Możesz zwrócić uwagę na polską manufakturę 1ARC - Arrow, bardzo fajny i dopracowany pre-amp. Co do wkładek mnie się podobają wysokie modele Ortofona, (2M-Black w górę...) ale jeszcze więcej "ciężaru" uświadczysz w wyższych modelach Grado. To tak w skrócie :)

 

Pozdrawiam i zapraszam na odsłuchy jak coś.

Rafał

 

Pomagamy, doradzamy, wypożyczamy, zapraszamy na indywidualne odsłuchy.

Najlepsze ceny dla forumowiczów magazynu Audiostereo - zapytaj o ofertę! Pełna oferta na stronie www.Q21.pl.

13 godzin temu, Mrs.Dark napisał:

Chcę kupić gramofon z ramieniem wkładką i preampem.

Koniecznie zainteresuj się Polską marką Muarah. Oferują pięknie wykonane i dopracowane gramofony jak i preampy phono lampowe . Wszystko jest dopieszczone w najmniejszych szczegółach. W ofercie są dwa gramofony, z ramionami Jelco do wyboru standardowe oraz dłuższe o różnej masie. Jak dla mnie klasa. 

audiokarma.org

18 godzin temu, Mrs.Dark napisał:

Witam wszystkich forumowiczów!
Bardzo proszę w miarę możliwości o rzeczowe porady co do zakupu.
Chcę kupić gramofon z ramieniem wkładką i preampem. Interesuje mnie raczej nowy sprzęt , chyba że  w b. dobrym stanie coś używanego.  W cenie do 20.000zł
Muzyka,  przeważający  Rock, Filmowa ,trochę klasyki.
Proszę o opinie co do tego zestawu , Rega RP8 + Apheta 2 (preamp MC i MM Rega Aria , lub RCM )
Z góry dziękuję za pomoc.

Przy takim budżecie nie rozdrabniałbym się.

Po prostu kup Linna Sondeka. W takiej konfiguracji na jaką pozwala budżet.

Choćby w podstawowej, czyli Majik z podstawową wkładką MM Adikt.

Z czasem rozbudujesz go, jeżeli pozyskasz dodatkowe środki i będziesz miał taka potrzebę.

Zakup gramofonu, który ma ustaloną przez producenta ścieżkę możliwej przyszłej rozbudowy a lokalny dealer zapewnia serwis, ustawienie gramofonu i możliwość upgrade, ma swoje nieprzecenione zalety.

 

Nie oglądaj się na wszelkie samodziały, egzotyki, vintage i efemerycznych lokalnych producentów.

To proszenie się o kłopoty i pewną porażkę przy zakupie pierwszego gramofonu,

"Są audiofile i melomani jak i audiodebile..."  -  darkul w wątku 11299 "Co ma w sobie Garrard ?"

Godzinę temu, rochu napisał:

ma swoje nieprzecenione zalety

właśnie , że dość sporo przecenione te zalety :) - niestety nie robią tego za darmo , a i że tanio też nie można powiedzieć.

Miałeś jakiiegoś Sondeka w swoim systemie?

Ja miałem. Nawet dwa.

Raczej wiem o czym piszę.

"Są audiofile i melomani jak i audiodebile..."  -  darkul w wątku 11299 "Co ma w sobie Garrard ?"

Byłem kiedyś w sklepie gdzie Sondek był do wzięcia z drugiej ręki za 7-8k?
Nówka chyba OK 15k?

Właściciel zostawił go i wziął coś z jakiejś bałkańskiej manufaktury opartej o ramie Jelco - całość kosztowała chyba ok 10kzł. 

22 godziny temu, Mrs.Dark napisał:

Witam wszystkich forumowiczów!
Bardzo proszę w miarę możliwości o rzeczowe porady co do zakupu.
Chcę kupić gramofon z ramieniem wkładką i preampem. Interesuje mnie raczej nowy sprzęt , chyba że  w b. dobrym stanie coś używanego.  W cenie do 20.000zł
Muzyka,  przeważający  Rock, Filmowa ,trochę klasyki.
Proszę o opinie co do tego zestawu , Rega RP8 + Apheta 2 (preamp MC i MM Rega Aria , lub RCM )
Z góry dziękuję za pomoc.

A czy kolega miał kiedy styczność z gramofonem ?

Jaki tor audio posiada :D

57 minut temu, julius-6 napisał:

Byłem kiedyś w sklepie gdzie Sondek był do wzięcia z drugiej ręki za 7-8k?
Nówka chyba OK 15k?

Właściciel zostawił go i wziął coś z jakiejś bałkańskiej manufaktury opartej o ramie Jelco - całość kosztowała chyba ok 10kzł. 

Chodzą słuchy, że dzieła tejże bałkańskiej manufaktury do trwałych bynajmniej nie należą.

A Linny - i owszem.

Chyba większość wyprodukowanych od lat 70-tych Sondeków jest dalej w użyciu.

Jak na kilkaset tysięcy wyprodukowanych egzemplarzy jest ich stosunkowo mało w drugim obiegu.

 

A używane Sondeki kupuje się nie sklepiku u pana Zdzisia tylko z zaufanego źródła.

Np. tutaj:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Są audiofile i melomani jak i audiodebile..."  -  darkul w wątku 11299 "Co ma w sobie Garrard ?"

4 godziny temu, rochu napisał:

Miałeś jakiiegoś Sondeka w swoim systemie?

Ja miałem. Nawet dwa.

Raczej wiem o czym piszę.

tylko słyszałem , że sporo biorą za przyjazd z wkładką i jej np wymianę , ale jak piszesz , że to nie prawda to pewnie tak jest.

Linn uważa, że jest tylko jedno, jedyne ustawienie całego gramofonu w punkt.

Z tego co wiem, wizyta serwisanta to kompleksowe ustawienie gramofonu wraz regulacją zawieszenia.

Nie wiem czy kiedyś próbowałeś ustawić sprężyny w Sondeku. Ja kilka lat z tym się mocowałem (nie było w tym czasie w Polsce dealera Linna i skazany byłem na siebie ) - to jest koszmar gdy nie wiesz jakie są nastawy klucza dynamometrycznego i nie masz tego słynnego metalowego stolika do serwisowania.

W sumie wolę jeżeli zapłacę i ktoś przeszkolony przez producenta ustawi mi gramofon aniżeli robić coś samemu będąc skazanym na nieustanne błądzenie.

"Są audiofile i melomani jak i audiodebile..."  -  darkul w wątku 11299 "Co ma w sobie Garrard ?"

12 godzin temu, rochu napisał:

Chodzą słuchy, że dzieła tejże bałkańskiej manufaktury do trwałych bynajmniej nie należą.

 

Tak? a o jakiej marce mówimy i co tam nietrwałego czy problematycznego? 

4 godziny temu, rochu napisał:

W sumie wolę jeżeli zapłacę i ktoś przeszkolony przez producenta ustawi mi gramofon aniżeli robić coś samemu będąc skazanym na nieustanne błądzenie.

A ja wolę gramofon, który nie wymaga obsługi serwisanta kiedy chcę zainstalować nową wkładkę czy wytrzeć pod nim kurz. 

To jest wspaniały koncept żeby biznes się kręcił - przyjazd serwisanta, jedyne słuszne ustawienie itd - studzienka nigdy nie wysycha. 

Ciekawe...

Obecnie znane są nastawy kluczy dynamometrycznych do wczesnych zawieszeń.

Gdzieś wyciekły do netu.

Do bardziej współczesnych - brak powszechnie dostępnych informacji.

Oczywiście można naciągać sprężyny na pałę tak jak robią to wszyscy właściciele Thorensów.

Ale czy o to chodzi by gramofon był zlepkiem domysłów jego posiadacza czy też precyzyjnym urządzeniem?

2 godziny temu, julius-6 napisał:

Tak? a o jakiej marce mówimy i co tam nietrwałego czy problematycznego?

Kreujesz się na guru tej zakładki a nie wiesz?

"Są audiofile i melomani jak i audiodebile..."  -  darkul w wątku 11299 "Co ma w sobie Garrard ?"

47 minut temu, rochu napisał:

Oczywiście można naciągać sprężyny na pałę tak jak robią to wszyscy właściciele Thorensów.

gadasz  jakby sondeków na szczelinę między talerzem i chassis nikt nie ustawiał :D

 linn ma takie procedury i tyle , ma to sobie policzone , by byle gnojek po zawodówce umiał to ustawić , i niema to nic wspólnego z audio-nirwaną.

8 godzin temu, rochu napisał:

W sumie wolę jeżeli zapłacę

więc jednak biorą kasę .

No cóż, podejrzewam, że można ustawiać także gramofon brechą czy majzlem.

I zapewne są tacy zawodnicy, którzy tak właśnie robią.

"Są audiofile i melomani jak i audiodebile..."  -  darkul w wątku 11299 "Co ma w sobie Garrard ?"

W instrukcji serwisowej jest spis narzędzi - nie ma tam mowy o kluczach specjalnych.

Alan Williams z Linna zapewne też nie wie, że powinien użyć specjalnych kluczy - na YT, część 4 od minuty mniej więcej 1:55 ... i też się zapewne powinien  się zaliczać do 'zawodowców'  z brechą i majslem.

W Thorensach również się tego jak piszesz 'na pałę' nie robi. Chyba, że ktoś nie wie co robi ...

To nie ustawienie rozrządu w Lexusie a ogarnięcie 3 sprężynek i kabla, bo do tego sprowadza się ustawienie zawieszenia w tych gramofonach.

PUNKS NOT DEAD ' ... analogowo w cyfrowym świecie ... '

52 minuty temu, ahaja napisał:

W instrukcji serwisowej jest spis narzędzi - nie ma tam mowy o kluczach specjalnych.

Alan Williams z Linna zapewne też nie wie, że powinien użyć specjalnych kluczy - na YT, część 4 od minuty mniej więcej 1:55 ... i też się zapewne powinien  się zaliczać do 'zawodowców'  z brechą i majslem.

W Thorensach również się tego jak piszesz 'na pałę' nie robi. Chyba, że ktoś nie wie co robi ...

To nie ustawienie rozrządu w Lexusie a ogarnięcie 3 sprężynek i kabla, bo do tego sprowadza się ustawienie zawieszenia w tych gramofonach.

Wybacz, ja zostanę przy swoim zdaniu.

Materiał z  Williamsem pokazuje jedynie, że opisuje ludkom jak Sondek działa i jest zbudowany. Żadnych konkretów.

Z ciekawostek. Linn podaje nawet ustawienie klucza dynamometrycznego śruby mocującej płytkę preampa gramofonowego w integrze Majika.

7 minut temu, julius-6 napisał:

na nikogo się nie kreuję. po prostu nie daję sobie wmawiać głupot. 

 

Myślę, że tę kwestię mogą ocenić czytający twoją aktywność na forum.

"Są audiofile i melomani jak i audiodebile..."  -  darkul w wątku 11299 "Co ma w sobie Garrard ?"

4 godziny temu, rochu napisał:

No cóż, podejrzewam, że można ustawiać także gramofon brechą czy majzlem.

I zapewne są tacy zawodnicy, którzy tak właśnie robią.

są też pewnie tacy , co po ekipę z nasa dzwonią

3 minuty temu, bolo_senor napisał:

są też pewnie tacy , co po ekipę z nasa dzwonią

Może i tacy są.

W sumie NASA to lepsze niż kowale z zakładki Analog.

"Są audiofile i melomani jak i audiodebile..."  -  darkul w wątku 11299 "Co ma w sobie Garrard ?"

demonizujesz , zaraz kowale . Każda dobra serwisówka do samochodu zawiera informację jakim monterem powinna być dokręcona każda śrubka i nie jest to nic nadzwyczajnego . Więc skoro linn ma serwisantów to logiczne , że ma serwisówkę i taki sposób ustawiania . Z resztą , czy ustawianie talerza na czujnik zegarowy i  suwmiarkę to kowalska robota - chyba nie. I naprawdę nie wiem czy linn-owski sposób jest dokładniejszy.

Panowie peace, proszę ;)

Każdy z Was ma po części lub nawet całkowicie rację, ale sposób prowadzenia rozmowy nie prowadzi do konsensusu.

Mamy przez ZW @Mrs.Dark rzucony temat bez podania odrobiny informacji o jej/jego doświadczeniu w analogu, nic o wzmacniaczu, głośnikach, pomieszczeniu, rodzaju ulubionej muzyki i zbiorze płyt. Nie wiemy czy to będzie pierwszy gramofon do postawienia w wypasionym salonie w celu dekoracji pomieszczenia, czy sprzęt do słuchania doskonałych tłoczeń LP dla dojrzałego i doświadczonego miłośnika analogu.

Drzecie Panowie szaty nie wiadomo o co a ja chciałem się dowiedzieć od Was - w końcu jesteście IMHO osłuchanymi i obytymi audiofilami i bardzo Was szanuję ;) - czegoś nowego o gramofonach z podanego przedziału cenowego.

LINN jest gramofonem dla bardzo dojrzałego miłośnika gramofonu, który wie czego chce i zdaje sobie sprawę na co się w tym przypadku decyduje lub porywa - w zależności od punktu widzenia ;) Optymalnie byłoby gdyby ten miłośnik czarnej płyty mieszkał w U.K., tam osiągał ponadprzeciętne dochody i miał za rogiem zaprzyjaźniony salon/ serwis z gramofonami Linn. Wtedy zakupiona przez niego i starannie skonfigurowana - ramię, wkładka, przedwzmacniacz i reszta toru przez wspomniany salon audio konstrukcja ma szansę pokazać co firma Linn potrafi zrobić i jak to może zagrać. W innym przypadku może to być potężna wtopa i cała legenda tego sprzętu może łatwo legnąć w gruzach.

Ponieważ wspomnianych wcześniej danych na temat ZW @Mrs.Dark nie ma to może potraktujmy, że taka propozycja jak Linn już padła i ją odhaczyć, bo reakcji i tak nie ma.

Zastanawia mnie natomiast inna podana przez @GregAnalog  propozycja tzn. Transrotor Z1. Oczywiście z założenia jest to zupełnie inna koncepcja konstrukcji gramofonu niż Linn czy klasyczny Thorens. Z jednej strony jest miękkie zawieszenie, z drugiej masa i sztywność. Jeszcze inaczej do sprawy podchodzi firma Rega, której najwyższe modele zastanawiają.  Zatem mamy trzy znane sposoby podejścia do konstrukcji gramofonu, wiadomo o co chodzi.

Poza tym jeżeli budżet jest określony - a przecież zawsze jest jakaś granica - to pojawia się uzasadnione pytanie jak rozłożyć proporcje kosztów.

Gramofon to po pierwsze jest sam napęd, bardzo ważny, bo od jego stabilności zależy dużo. Zatem będzie to podstawa gramofonu i łożyska, samo łożysko, talerz, silnik i przeniesienie napędu z silnika na talerz.

Potrzebujemy jeszcze ramię i znów pojawiają się rozwiązania stosujące ramiona firmowe jak w przypadku Transrotora, własne konstrukcje jak w przypadku Regi czy Linna, modyfikacje ramion firmy Rega w innych firmach i wielu modelach czy też stosowanie przez producentów ramion firm Jelco lub SME.

To wszystko to jednak dopiero jest mechaniczna część gramofonu i na razie nic nam płyty nie odczyta i nie poda sygnału. To, że odczyt płyty analogowej jest mechaniczny  powoduje, że tak bardzo ważna jest wkładka. I tu IMHO dopiero zaczyna się cała zabawa z techniką analogową. Przy całej tej różnorodności wkładek, ich kilku mierzalnych i istotnych parametrach mechanicznych i elektrycznych, dodatkowych indywidualnych cechach i właściwościach mechanicznych i dźwiękowych sprawa nie jest tak prosta. Dopasowanie wkładki do ramienia, nawet do konstrukcji samego gramofonu i do przedwzmacniacza gramofonowego, który najpierw trzeba będzie znów do całości dobrać a także do rodzaju odsłuchiwanej muzyki to już nie jest zabawa, ale poważne zadanie.

Dlatego wspomniany przeze mnie wirtualny brytyjski audiofil - klient zaprzyjaźnionego salonu Linn będzie miał dużo łatwiej, bo to salon dokona za niego konfiguracji, dobierze ramię, wkładkę, przedwzmacniacz itp. itd. i za to płaci się tam konkretne pieniądze i to właśnie stąd bierze się legenda i cena nie samego gramofonu, ale całego systemu analogowego i serwisu firmy Linn.

Przecież to w przedszkolu audiofila - podobno są gdzieś takie ;) - uczy się młodych, że gra cały system i to tak dobrze na ile pozwala mu jego najsłabszy element. Na tym polega IMHO cała tajemnica dobrego lub średniego, albo nawet kiepskiego dźwięku z systemu analogowego.

Dlatego w całym tym temacie jeżeli już mamy podaną konkretną granicę, to może dobrze byłoby wspomnieć jaka powinna być konstrukcja takiego systemu analogowego, którego sam gramofon jest jedynie częścią i o to uprzejmie proszę. 

Niestety IMHO przy budowaniu systemu analogowego trzeba go rozebrać na czynniki pierwsze i każdy z jego elementów przeanalizować i dobrać do siebie tak żeby razem tworzyły doskonale współpracującą całość.

Znowu się rozpisałem, przepraszam ;) nie czytajcie tego ;) to bzdury są ;)

Jeno wyjmij mi z tych oczu szkło bolesne - obraz dni, które czaszki białe toczy przez płonące łąki krwi

Przecież ten cały temat powstał po to, żeby co nieco rozruszać zdychającą zakładkę Analog, co widać po jakże żywym zainteresowaniu odpowiedziami założyciela(ki) tematu, a przy okazji kilku forumowiczów mogło napuszyć swoje ego...

We stand in the Atlantic
We become panoramic

27 minutes ago, bluesboss said:

Zastanawia mnie natomiast inna podana przez @GregAnalog  propozycja tzn. Transrotor Z1. Oczywiście z założenia jest to zupełnie inna koncepcja konstrukcji gramofonu niż Linn czy klasyczny Thorens. Z jednej strony jest miękkie zawieszenie, z drugiej masa i sztywność. Jeszcze inaczej do sprawy podchodzi firma Rega, której najwyższe modele zastanawiają.  Zatem mamy trzy znane sposoby podejścia do konstrukcji gramofonu, wiadomo o co chodzi.

Transrotor oferuje w większości mass loadery. Prócz wyglądu kupiła mnie też możliwość dalszej, bezproblemowej rozbudowy (drugie ramię, dwa silniki etc.)
 

On 1/18/2019 at 1:01 PM, Q21 said:

Oczywiście pewnym wyolbrzymieniem  jest pisanie, że sam gramofon jest jedynie napędem i nie ma wpływu na finalne brzmienie. Ma jak każdy jego element.

Naprawdę chciałbym posłuchać dwa gramofony tej samej klasy (np wysoki model Regi i wysoki model Pro-Ject) z tym samym ramieniem i z tą samą wkładką (i resztą toru). Wątpię by różnica była na tyle odczuwalna, żeby myśleć, który 'lepiej' zagra. Dlatego na początek z gramofonem moim zdaniem nie warto zaprzątać sobie tym głowy. Potem też uważam, że nie ma co zaprzątać sobie głowy ;) 

3 minuty temu, GregAnalog napisał:

Prócz wyglądu kupiła mnie też możliwość dalszej, bezproblemowej rozbudowy (drugie ramię, dwa silniki etc.)

To jest właśnie jeden z argumentów, który i mnie od jakiegoś czasu budzi zainteresowanie tym modelem gramofonu - Transrotor ZET1. Jest też jeszcze model kolejny Transrotor ZET3. Wydaje mi się, że Transrotor to może być pod paroma względami bezpieczny zakup. Słyszałem jak funkcjonuje Transrotor w Niemczech. Jaki na tamtym rynku oferuje poziom serwisu, wsparcia dla użytkownika, możliwości rozbudowy.

Nie wiem tylko jak to wygląda w Polsce. Tradycyjnie u nas dba się o klienta dopóki nie zapłaci. Później obsługa posprzedażna bardzo często w ogóle nie istnieje i mam na myśli doświadczenia niekoniecznie tylko z rynku audio.

W wielu dziedzinach techniki i przy wielu produktach znane i cenione powszechnie marki mają rynki zbytu, o które bardzo dbają, gdzie kładzie się nacisk na fachowe wsparcie serwisowe, obsługę posprzedażną, kontakt i więź z klientem.

Dlatego np. jakoś trudno mi się przekonać do gramofonów VPI. Tam w USA może tak, ale u nas?

Jeno wyjmij mi z tych oczu szkło bolesne - obraz dni, które czaszki białe toczy przez płonące łąki krwi

3 minutes ago, bluesboss said:

Jest też jeszcze model kolejny Transrotor ZET3

ZET 3 to ZET 1 z większym i cięższym talerzem i podwójną plintą (chasis)

 

4 minutes ago, bluesboss said:

Wydaje mi się, że Transrotor to może być pod paroma względami bezpieczny zakup

Równie bezpieczny jak każda szanująca się firma typu Rega czy Pro-ject. Na pewno bezpieczniejszy zakup niż przydomowe eksperymenty i małe (acz śliczne) manufaktury.

5 minutes ago, bluesboss said:

Nie wiem tylko jak to wygląda w Polsce. Tradycyjnie u nas dba się o klienta dopóki nie zapłaci. Później obsługa posprzedażna bardzo często w ogóle nie istnieje i mam na myśli doświadczenia niekoniecznie tylko z rynku audio.

Nautilus w Krakowie to główny dystrybutor. Swojego transrotora kupiłem z drugiej ręki, konstrukcja jest na tyle prosta, że tam nie ma się co psuć. Papiery i gwarancja jeszcze jest. A potem? A potem mam nadzieję, że się nie przekonam. Myślę, że gdy się pojawię z tekstem: elo mordki, chce zakupić akcesoria, które oferujecie do transrotora, ale pomóżcie poskładać to raczej nie powiedzą mi, że nie.

 

Dystrybutor to znana, doświadczona i szanowana od wielu lat firma. Jest to z pewnością jeden z argumentów przemawiających za konstrukcją Transrotora.

 

Jeno wyjmij mi z tych oczu szkło bolesne - obraz dni, które czaszki białe toczy przez płonące łąki krwi

Napisz proszę z jakim ramieniem masz Transrotora .

Po co ci drugi silnik , drugie ramię skoro to ciągnie za sobą o wiele większe koszty ?

Jeśli on taki prosty to dlaczego on tyle kosztuje :)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.