Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Brawo Magda!

Właśnie weszła do półfinału w Thailandii, wyraźnie pogoniła jednak wyżej notowaną (tymczasem) Chinkę Wang.

Teraz najpewniej Muguruza do ogrania...no może wreszcie to ten moment, kiedy wygra z którąś z topu.

Ciągle, mimo jej wad (tenisowych) jej kibicuję. Jak poprawi przede wszystkim serwis (szczególnie drugi) będzie groźniejsza.

Wad tenisowych trochę jeszcze jest ...za to jak wygląda i jak się porusza (przecież to jednak kobieta... i występuje na korcie nie za bardzo ubrana), dla mnie jako faceta nie jest bez znaczenia.

Uroda - kwestia gustu - dla mnie niebanalna i nie lalkowa - OK!

Figura - a to już co najmniej top 5 we współczesnym "stadku" WTA  ;)

Muguruza zawiodła.  Jastremska to wcale nie mniejsze wyzwanie. 19-latka która już jest w pierwszej 50 rankingu.  Ja z Magdą to mam tak że nie spodziewam się że wygra a jak wygra to mam miłą niespodziankę.

Szkoda tej wpadki w półfinale. Mecz był jak najbardziej do wygrania.

W finale spotkałaby byłą koleżankę z gry deblowej - Tomljanovic.

Mieć na koncie choćby jedną wygraną turnieju WTA, to niezłe wsparcie psychiki i dalszej motywacji. Szkoda.

Edytowane przez iro III

W tenisie to każdy mecz jest do wygrania, vide ostatni Pliskova - Williams.  Tylko trzeba go wygrać.  Punktacja mówi sama za siebie.  Jastremska idzie w górę a Magda jest tam gdzie była jak poprzednio ze sobą grały.

  • 3 tygodnie później...

Oglądałem wczoraj Hurkacza z Tsitsipasem i smutno mi się zrobiło bo póki co dzieli ich dużo, a przecież Grek jest kilka lat młodszy. Hurkacz miał złe wybory zagrań, marnował "setki" dał się przełamać do zera w drugim secie, mając w tym gemie wszystkie piłki wyłożone na patelni do łatwego wygrania. Nie widzę kompletnie ręki nowego trenera i postępu w grze, a nawet regres. Z taką grą to co najwyżej do pierwszej 30-50 - tki się  dobije i to nie prędko. Oczywiście to był trudny przeciwnik ale tych młodych "tsitsipasów" , którzy będą w najbliższej dekadzie rozdawać karty jest sporo i Hurkacz póki co do nich się nie zbliża.

Czyli cała nadzieja w Idze, zobaczymy co dzisiaj pokaże. Mam nadzieję, że o traumie po meczu z Giorgi już zapomniała.

Co do dzisiejszej rywalki Igi to w rankingu 12 miesięcznym jest znacznie wyżej ale już w tegorocznym WTA Race Iga jest 63 a Alison 93.  Oczywiście to nie rankingi grają ale ...

10 godzin temu, Zbig napisał:

Mam wrażenie że było dużo lepiej niż z Giorgi.  Van Uytvanck to podobna klasa i grała dzisiaj na porządnym równym poziomie.

Do meczu z Giorgi w ogóle nie ma porównania. Tam nie miała żadnego sposobu ani pomysłu na grę, wyglądała jakby przypadkowo ktoś ją wypchał na kort i zmuszał do gry, coś podobnego jak Hurkacz z Cilicem w US Open. Oboje w tych pojedynkach zostali zmasakrowani, Hurkacz bardziej. Z Uytvanck parę szczegółów w decydujących momentach, trochę więcej cierpliwości i by wygrała. Był moment, że Belgijkę nawet nerwy poniosły z wcale nie jakiegoś poważnego powodu i gdyby było więcej takich sytuacji to zaczęłaby popełniać więcej błędów. Trener mnie trochę zdziwił jak radził Idze jak ma grać woleje tzn. mówił wal mocno, zabij piłkę itp. Ja bym radził jej odwrotnie, więcej precyzji i spokoju, a mniej siły bo kilka prostych, wygranych zagrań przy siatce przez brak staranności i pośpiech zepsuła. Ogólnie jednak obraz bardzo pozytywny, widać, że w tym roku ma już papiery na pierwszą setkę i zbliży się albo nawet przegoni Magdę w rankingu.

Edytowane przez audiofan01

Punktowo był niemal remis, zabrakło lepszego pierwszego serwisu, który jeśli wchodził zapewniał Idze znacznie lepszą skuteczność w wygrywaniu punktów.  Z drugiej strony trzeba zauważyć, że van Uytvanck dobrze kontrolowała grę, skutecznie broniąc breakpointów i natychmiast odrabiając stratę serwisu.

Kurde, Hurkacz pokonał Nishikoriego i to w niezłym stylu choć przeciwnik trochę pomagał. Taki wynik wzmocni doda pewności siebie i obym musiał odszczekać to co napisałem o Hubercie wcześniej:)

Rzeczywiście wynik robi wrażenie.

Meczu Igi nie oglądałem ale z tego, co czytam to potwierdza się, że jej po prostu brakuje ogrania.

Ciekawe czy uda jej się wystartować w Indian Wells, to piękny turniej, dobrze by jej zrobiło gdyby pograła z jakimiś Amerykankami. W konfrontacji z siłowym tenisem może przekonałaby się, że czasem warto zagrać słabiej. I tu podzielam zdziwienie Kolegi audiofana co do rad trenera - ileż to razy wygrywa zawodniczka która zamiast łoić z całej siły potrafi zgiąć kolana, zejść niżej, ustawić się lepiej, zagrać celniej.

Jestem Europejczykiem.

 

Podobno syndrom Janowicza mu nie grozi bo jest lepiej "poukładany".

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Dzisiaj się dowiemy czy zwycięstwo nad Nishikorim coś Hubertowi dało bo jest idealny miernik. Zaledwie lekko ponad tydzień temu przy Tsitsipasie praktycznie nie istniał. Zobaczymy co pokaże dzisiaj. Myślę, że przegra ale liczę na dobrą grę i lepszy wynik.

Edytowane przez audiofan01

Przegrał ale po bardzo dobrej grze. Widać, że  wygrany mecz z Nishikorim pomógł, bo dzisiaj Hubert grał z Grekiem jak równy z równym gdyby utrzymał koncentrację w trzecim secie to mógł pokusić się nawet o zwycięstwo ale to klasyka w tenisie wygrany w ładnym stylu tiebreak drugiego seta, myślał już złamałem, będzie dobrze. Tsipas, mimo, że młodszy to takich spotkań już sporo rozegrał i zrobił sobie przerwę toaletową, wrócił spokój po oddanym drugim secie i pokazał w trzecim dlaczego za chwilę będzie w 1. dziesiątce. Jednak brawo Hubert, tak trzymaj:)

Rzeczywiście Hurkacz grał nieźle. Generalnie trochę nie umiał w kluczowych momentach przycisnąć, ale tak z gry nie było widać tej różnicy w rankingach. Potrzebuje ogrania i większej ilości spotkań na takim poziomie, z dobrymi przeciwnikami. Trzeba trzymać kciuki żeby dalej się tak ładnie rozwijał.

To zagranie gdzie odbił piłkę leżąc chyba zyska mu sporo nowych kibiców :-).

Jestem Europejczykiem.

 

Godzinę temu, Jaro_747 napisał:

To zagranie gdzie odbił piłkę leżąc chyba zyska mu sporo nowych kibiców :-).

Rzeczywiście ale to jego odbicie chyba szło i tak  na aut,a Tsitsipas zabił to na wszelki wypadek.

Teraz, Zbig napisał:

Iga wygrała z Arruabarreną i jest o krok od wejścia do głównej drabinki w Indian Wells.

Ale musi jeszcze pokonać leworęczną Belgijkę, która pokonała niedawną rywalkę Igi.

Nie wiem. Tak napisałem, na zasadzie ciekawostki no i statystyki. Leworęcznych zawodniczek jest mało i zawsze z definicji mają teoretycznie przewagę bo one ponad 90% spotkań grają z praworęcznymi więc dla nich to chleb powszedni, a praworęczne co najwyżej co dziesiąty mecz  grają z leworęczną więc nie mają ich tak ogranych. 

Oczywiście najlepiej miała Bartoli:)

"Kolejny wielki sukces Huberta Hurkacza. Najlepszy polski tenisista awansował do trzeciej rundy turnieju ATP 1000 w Indian Wells, wygrywając 6:2, 3:6, 6:4 z rozstawionym z numerem 28. Francuzem Lucasem Pouille'em."

Meczu nie oglądałem niestety, może będzie jakaś powtórka.

Następny raz ponownie z Nishikorim :-))), ciekawe co będzie teraz.

Jestem Europejczykiem.

 

Oglądałem mecz. To był kolejny przykład jak jedno zagranie może zmienić losy meczu. Po łatwo wygranym pierwszym secie Hubert miał dwa breaki już w pierwszym gemie drugiego seta. Pierwszy bez historii ale drugi miał praktycznie wygrany ale potencjalny winner wzdłuż linii wylądował na niewielkim aucie. Gdyby tego gema wygrał to pewnie utrzymał by własne podanie i Francuz by się już nie podniósł. Ale wszystko potoczyło się odwrotnie. Widać było że długo o tym myślał bo Poullie się przebudził, a Hubert przysnął i z wygrywającej sytuacji zrobiło się 0:4 i set na straty choć była jeszcze szansa na odrobienie strat.

Szczęście jednak dopisało w końcówce meczu bo po zmarnowanej przewadze dwóch przełamań z 4:1 zrobiło się 4:4 i 0:40 szczęśliwie wybronione co z kolei zostało w głowie Francuza bo przegrał potem własny serwis i cały mecz, który przy tym 0:40 w 9. gemie wydawał się już jego.

Mecz z Nishikorim będzie bardzo ciekawy. Mannarino miał go już na tacy, Japończyk zaprezentował się słabo jeśli Hubert będzie trzymał poziom z pierwszego seta z Poulliem to powinien wygrać. Potem może być jeszcze ciekawiej, kolejna młoda strzelba Shapovalov lub rehabilitacja z Cilicem po blamażu z US Open.

Edytowane przez audiofan01

Gratulacje!!! WIELKIE:) Może dzięki niemu, znowu kiedyś będę zapalonym :oglądaczem" tenisa?

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

No to teraz z Szapowałowem. A potem... Tfu! Aby nie zapeszyć.

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.