Skocz do zawartości
IGNORED

Audionova Proteus


Decao

Rekomendowane odpowiedzi

Odpowiedziałbym na pytanie o porównanie Audionovy do innych IC jak by się wygrzała, ale nie uczynię tego bo wszystko co pamietam było z Marantzem więc bez sensu pisać bzdury...

Teraz mam tylko Profigolda 4201, Audionovę, Klotza i Audioquesta Turquoise. Więc nie pomogę niestety.

 

Głośnikowe AN słyszałem u Młodego - fajnie brzmiały, równo w całym paśmie, nic nie odbierały muzyce. Jednak nie znam jego systemu dobrze więc opinia jest subiektywna bardzo.

--> lete

Proteus to bardzo sympatyczny, budżetowy kabelek. Nie znam Copperheada, ale w odniesieniu do Diamondbacka jest przede wszystkim spokojniejszy, bardziej muzykalny.

 

--> malibu

VdH The First ostry? w jakim systemie. Jest to kabelek dedykowany właśnie do systemów zbyt ostrych. U mnie swego czasu mocno uspokoił nieco narwanego Rotela. Proteus na pewno będzie ostrzejszy i jaśniejszy niż First.

Ponieważ recenzje często są krzywdzące postaram się delikatnie powiedzieć że akurat ten kabel miał Matthew z tegoż forum i ... go sprzedał. W zestawieniu z kablami diy zrobionymi z kabelka kiedyś dostępnego na allegro od niejakiego witawy audionova jak by tu delikatnie powiedzieć ... nie zagrała. Ale ładnie wygląda i nie ma kosmicznej ceny (jak dla kogo) lecz czy o to chodzi ...

Być może u kogoś się sprawdzi ale ani u kolegi ani u mnie nie zagościł długo. pozdr

Trochę ostanio bawie się kablami bo dogrywam swój system. Dzięki uprzejmości Fr@ntz'a mam od dziś w domu Garminowe IC, głośnikowe "second Step" 2,5 mm2 i sieciówkę dedykowaną do mocnych wzmaków (podpiąłem ją do CD bo nie mam jeszcze IEC we wzamku więc nie biorę jej pod uwagę). Jak wygrzeja się trochę to porównam je z IC Audionowy i z AQ Slatem.

Nieco off-topic.

Kabelki i ogolnie caly audiofilski "osprzet" to zloty interes... Koszta produkcji relatywnie niewielkie, a przy odpowiedniej promocji zysk to setki o ile nie tysiace procent. Swego czasu znajomy prowadzacy salon audio pokazywal mi kolce pod kolumny. Piekne, pozlacane, ladny wzor. Na polce u niego w sklepie staly po 249 zl komplet i sprzedawaly sie bardzo dobrze! Nie moglem uwierzyc, kiedy pokazal mi fakture od producenta, gdzie te same kolce kosztowaly nieco wiecej, jak dziesiata czesc zalecanej ceny detalicznej... Od tego czasu gleboko sie zastanawiam obserwujac hi-endowe ceny na drogie kable rzedu tysiecy zl za metr. Czy to musi byc tak drogie, skoro tak tanio sie to produkuje? Nie mozna tego sprzedawac taniej, ale w wiekszych ilosciach? Eh, marketing...

 

Mialem okazje sluchac roznych kabelkow, zazwyczaj budzetowych o wartosci do kilkuset zl za komplet 2x3m. Szczerze mowiac nie mam pojecia na jakiej podstawie np. taki Audionova Moonwalk BiWire kosztuje 529 zl w wersji 2x3m 4x4 banany, a grajacy jak na moje ucho bardzo subtelnie "inaczej" kabel ze zwyklej miedzi OFC 99% to doslownie pare zlotych za metr... Czy te pudelko z plexi i logotyp firmowy sa az tak cenne? Nie slyszalem kabli za kilka tysiecy zl metr, wiec trudno mi powiedziec czy w tej klasie to juz kable "graja same". Chetnie poczytalbym opinie kogos, kto rzeczywiscie natychmiast wychwytuje roznice pomiedzy kablami za "pare stow", a przewodami dziesieciokrotnie i wiecej drozszymi... Ciekawe czego taki czlowiek slucha w przenoszonym pasmie, aby wychwycic roznice? Ciekawe tez, czy ten "lepszy" kabel wart jest realnie takich pieniedzy w ujeciu bezwzglednym - kosztu produkcji + "uczciwego narzutu" (typowego w handlu 10-40%?).

Nie mam ogolnie przekonania do bajecznie drogich kabli, ale moze zabawa w prawdziwy "kablarski" hi-end rzeczywiscie ma sens?

 

Pozdrawiam,

Lete

  • Redaktorzy

jaro4444 - ta sieciówka to "wersja" Firs Step Power - dedykowana do źródeł i niezbyt mocnych wzmaków. Ta do "kulturystów" została "w domu".

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

lete, 21 Lut 2006, 18:31

>Kabelki i ogolnie caly audiofilski "osprzet" to zloty interes... Koszta produkcji relatywnie niewielkie, a przy odpowiedniej promocji zysk to setki o ile nie tysiace procent. Czy to musi byc tak drogie, skoro tak tanio sie to produkuje? Nie mozna tego sprzedawac taniej, ale w wiekszych ilosciach? Eh, marketing...<

 

Ty socjalisto! A o maksymalizacji zysku słyszałeś??? Większa produkcja to więcej roboty - a po co się narabiać. W kapitaliżmie liczy się zrobienie jak najwiekszego zysku przy jak najmniejszym zaangażowaniu kapitału.

 

Poza tym - po co większe ilości kabli??? I tak kupuje je ten co potrzebuje - więcej nie kupi, czyba że będzie chciał na nich pranie suszyć albo jeszcze coś - może jakies perwersje uprawiać :)))

>Qubric

 

W kwestii marketingu pytanie bylo oczywiscie retoryczne. Bardziej ciekawi mnie opinia ludzi, ktorzy rzeczywiscie slysza te ciezkie tysiace zainwestowane w kabel... ;) Pytanie, co slysza za te pieniadze i czy slysza to samo? :p

 

Pozdrawiam,

Lete

Lete ----> wiesz doskonale, że w audio jest pewna zasada. Jeśli jakiś poziom na wykresie uznamy za 100 % zadowolenie audiofila to kolejne zbliżanie się do tej asymptoty powoduje lawinowy wzrost kosztów. Co do taniego kabla z OFC a takiego do 100 zł za metr różnica jest powalająca ale pomiędzy tymi za 100 za kilka kzł skok jakościowy jest naprawdę niewielki (na naszym sprzęcie). Nie wiem czy na bardzo drogim jest podobnie ale skok jakości może być naprawdę symboliczny na granicy percepcji albo autosugestii...

Dlatego na kablę nie dam więcej jak parę stów za wszystkie razem.

lete ->

 

"Pytanie moze naiwne, ale chcialbym jednak poznac Wasze opinie... Jak ma sie Proteus do np. taniego AQ Copperheada?"

 

Odpowiadam na pytanie pierwsze: ma się dobrze! Wrzuć Copperheada do kominka, jak się spali tkanina tłumiąca może coś się usłyszy, jakąś przestrzeń albo barwy...

  • 1 miesiąc później...

Jako, że jestem praktycznie sąsiadem Pana Audionovy i mam z nim bardzo dobry kontakt (bardzo sympatyczna osoba) miałem możliwość ostanio przetestować znaczną część ich oferty. Miałem Lunatica, Moonwalka, Illuminatora, Proteusa, Phobosa Mk2. Abiogenesisa widziałem jeszcze jako prototyp. Generalnie wsztrzymuje się od opinni na temat tych przewodów by nie być posądzonym o stronniczość lub kumoterstwo. Jednak wczoraj dostałem do posłuchania prototyp (dumnie brzmi ale to na tazie prosty przewód ze zwykłymi chinche na końcu) nowego IC (miedź + srebro w teflonie, gorący przewód solid core). Podłączyłem go do zestawu, za głośnikowy robił Moonwalk i szczęka mi opadła. Takiej rozdzielczości, pięknego i kontrolowanego basu a przede wszystkim MUZYKALNOSCI jeszcze nie zaznałem w swoim systemie. Brzmi naprawdę REWELACYJNIE. O klasę lepiej jak Proteus i wilele innych znanych mi IC. Ma się to podobno nazywać Phantom. Polecam posłuchać i potestować jak będzie w sprzedaży.

Opinia ta była subiektywna i proszę wziąść na to porawkę ;)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.