Wile (Soundart) - wątek alternatywny

[doludzi]

Louis jest wzmacniaczem lepszym niż Jazz, choć jest to ta sama rodzina i szkoła dźwięku. Gra dźwiękiem bardziej analogowym, lepszym barwowo, daje lepsze wypełnienie w kolumnach, brzmi szlachetniej, pełniej, muzykalniej.Scenę buduje bardziej na linii głośników-Jazz bardziej w głąb. Jazz to też w porządku wzmacniacz. Uważam, że Jazz jest więcej lepszy od Rocka niż Louis od Jazza i właśnie Jazza określiłbym jako "best buy", ale Louis daje taką kropkę nad i. No i wygląda w mojej opinii much better:).

 

Pan Sylwester był u mnie w czwartek, miałem okazję przetestować phasery,Louisa,porównać Wile Ton do mojego Golda, podyskutować min.o moim pokoju odsłuchowym,wreszcie odebrać Mocarza.Było miło i merytorycznie:).

 

Nie pozostaje mi nic innego jak tylko zgodzić się z Twoją opinią ha ha...Od dwóch dni mam podłączone phasery i powiem miłe zaskoczenie.

Edytowane 6 Października 2018 przez doludzi

[WIOSNA]

Phasery są ok. Pewnie je kiedyś kupię. Na ten moment skupiam się na wzmacniaczu.

[WIOSNA]

W tym roku na Audio Show firma Wile w pokoju 414 w Sobieskim.

[doludzi]

W tym roku na Audio Show firma Wile w pokoju 414 w Sobieskim.

 

Rozmawiałem z Panem Sylwestrem i mówił że nie wystawiają się w tym roku? Coś się widać zmieniło...

[WIOSNA]

Wystawiają się na 100 procent.

[Przemos1980]

Uważam, że Jazz jest więcej lepszy od Rocka niż Louis od Jazza i właśnie Jazza określiłbym jako "best buy", ale Louis daje taką kropkę nad i. No i wygląda w mojej opinii much better:).

 

Chodzi o szklany front w Louisie ?

[WIOSNA]

Tak to szkło prezentuje się naprawdę super.

[Przemos1980]

Do Jazza i Rocka też można zażyczyć sobie taki frontowy panel za dopłatą

[WIOSNA]

No pewnie tak chociaż w standardzie wygląda to inaczej.

[AndrewK-1978]

Witam, panowie może na tym forum ktoś doradzi w temacie doboru źródła CD do wzmacniacza Rock? Naturalnym wyborem powinien być Rock CD, ale jeśli brzmi podobnie jak Sarah to powiem szczerze, ze chciałbym coś bardziej cieplejszego, „miodnego” i gęstego . Detal, emocje i ekspresję mam używając jako źródła DAC’a i plików z komputera, po CD oczekuje czegoś innego aby sie zrelaksować i odprężyć.

[WIOSNA]

Jeżeli masz takie preferencje to nie kupuj Sary ani tym bardziej Rocka. To detaliczne i neutralne źródła. Nie kupuj też Cec-a 51 (polecanego w wątku klubowym), bo to słaby player. Wszystko zależy oczywiście od budżetu. Ogólnie do 10.000 zł z nowych urządzeń to jest raczej kiszka na rynku pierwotnym. Na Twoim miejscu szukał bym jakiś leciwych urządzeń w dobrej cenie. Tylko zawsze jest ryzyko w jakim to jest stanie. Zgodnie z Twoimi preferencjami mogę polecić Thetę. Levinsony też są ok.Pamiętaj,że to tylko forum. Ja gdybym kierował się tylko radami stąd, błądził bym i to bardzo.

 

A i jeszcze jedno. Ciepłe brzmienie ciepłemu nierówne a detaliczne detalicznemu. Mnie też się kiedyś wydawało, że wolę cieplejsze, a tak naprawdę to liczy się przede wszystkim wyższa jakość i dlatego teraz mam system bardziej detaliczny i neutralny.

[AndrewK-1978]

Jeżeli masz takie preferencje to nie kupuj Sary ani tym bardziej Rocka. To detaliczne i neutralne źródła. Nie kupuj też Cec-a 51 (polecanego w wątku klubowym), bo to słaby player. Wszystko zależy oczywiście od budżetu. Ogólnie do 10.000 zł z nowych urządzeń to jest raczej kiszka na rynku pierwotnym. Na Twoim miejscu szukał bym jakiś leciwych urządzeń w dobrej cenie. Tylko zawsze jest ryzyko w jakim to jest stanie. Zgodnie z Twoimi preferencjami mogę polecić Thetę. Levinsony też są ok.Pamiętaj,że to tylko forum. Ja gdybym kierował się tylko radami stąd, błądził bym i to bardzo.

 

A i jeszcze jedno. Ciepłe brzmienie ciepłemu nierówne a detaliczne detalicznemu. Mnie też się kiedyś wydawało, że wolę cieplejsze, a tak naprawdę to liczy się przede wszystkim wyższa jakość i dlatego teraz mam system bardziej detaliczny i neutralny.

Masz racje, ciężko jest wyczuć druga osobę co do preferencji, każdy jest inny i inaczej odbiera to co słyszy. Jednak każdy, jaki by nie miał słuch, sam może porównać to co słyszy we własnym systemie a na odsłuchach w sklepie czy AS. Ja wiem, ze dla mnie dźwięk, który wypracowałem przez lata przez ciągły dobor, wymianę i próby jest bliski tego, czego oczekuje i po ostatniej wizycie na AS w 2017 wracałem do domu spokojny, ze nie usłyszałem nic za czym bym tęsknił i potrzebował zmiany. A mówimy nie raz o urządzeniach za niebotyczne ceny, które większość uważa za neutralne i detaliczne. Wracajac do tematu, dźwięk mojego systemu bardzo mi się podoba, jest bardzo emocjonalny, dynamiczny i pełny, a do tego nie odchodzi od neutralności, detalicznosc jest na wysokim poziomie. Nawet przy cichym sluchaniu trudno nie skupić na nim uwagi. Chodzi o to, ze czasami chciałbym mieć wybór i odpocząć od pracy i dźwięku, który bardzo angażuje moje zmysły. Niech sobie płynie, niech będzie zaokrąglony, niech nawet gra bardziej plamami niż dokładnymi lokalizacjami instrumentów i dźwięków, ale żebym mógł go słuchać godzinami odpoczywając przy nim. O takie CD mi chodzi, takie 300B w źródle. Tak jak pisałem w innym wątku, Electrocompaniet EMC 1 UP to był dobry kierunek ale do końca nie zachwycił.

[WIOSNA]

To może gramofon:)?

 

Tak naprawdę to o to chodzi, że nie ma jednej drogi do indywidualnego szczęścia w audio, a ludzie, którzy uważają inaczej po prostu się mylą.Na bufonadę, dziecinadę i jednoznaczne recepty na sukces nie ma niestety rady-można jedynie przytakiwać. Wracając do kompaktów. Zrobić dobry player to jest sztuka i za to niestety trzeba zapłacić. Od 20000 zł w górę za nówkę to minimum. Oczywiście nie da to gwarancji, że jak zapłacisz-dźwięk Ci się będzie podobał. Fakty też są takie,że nowe urządzenia z półek do ok. 20000 zł są mocno kompromisowe. A to zasilanie liche i kolega nie wyrabia, a to szarości i kotary na dźwięku, oversampling słyszalny aż nadto,brak wypełnienia, a to inne ustrojstwa. Czy zatem da się zbudować przyzwoity system za mniejsze pieniądze? Oczywiście, że tak. Pod warunkiem, że będzie nam się podobał. Zaproponowałem Ci starsze odtwarzacze do przetestowania, bo można czasem wyrwać coś, co kosztowało kiedyś kilkadziesiąt tysięcy obecnie za kilka i jeśli uchowało się w dobrym stanie i Ci podpasuje-to masz perłę.

[AndrewK-1978]

To może gramofon:)?

 

Tak naprawdę to o to chodzi, że nie ma jednej drogi do indywidualnego szczęścia w audio, a ludzie, którzy uważają inaczej po prostu się mylą.Na bufonadę, dziecinadę i jednoznaczne recepty na sukces nie ma niestety rady-można jedynie przytakiwać. Wracając do kompaktów. Zrobić dobry player to jest sztuka i za to niestety trzeba zapłacić. Od 20000 zł w górę za nówkę to minimum. Oczywiście nie da to gwarancji, że jak zapłacisz-dźwięk Ci się będzie podobał. Fakty też są takie,że nowe urządzenia z półek do ok. 20000 zł są mocno kompromisowe. A to zasilanie liche i kolega nie wyrabia, a to szarości i kotary na dźwięku, oversampling słyszalny aż nadto,brak wypełnienia, a to inne ustrojstwa. Czy zatem da się zbudować przyzwoity system za mniejsze pieniądze? Oczywiście, że tak. Pod warunkiem, że będzie nam się podobał. Zaproponowałem Ci starsze odtwarzacze do przetestowania, bo można czasem wyrwać coś, co kosztowało kiedyś kilkadziesiąt tysięcy obecnie za kilka i jeśli uchowało się w dobrym stanie i Ci podpasuje-to masz perłę.

Myslalem o gramofonie, tylko po pierwsze mam duża kolekcje płyt CD i ani jednej winylowej, po drugie nie widzę żadnej przewagi tego medium nad CD, zwłaszcza nowych wydań remasterowanych z cyfrowych źródeł. Po trzecie, prawdziwe wydania analogowe (te z którymi miałem styczność) maja mocno okrojone skraje pasma co dla mnie jest niedopuszczalne, no i te trzaski. Jedyny prawdziwy plus jest taki, ze słucha się tego rzeczywiście dość przyjemnie z punktu widzenia cech, które wymieniłem (jeśli ktoś ma wiedzę aby dobrze dobrać elementy składowe - ja niestety jej nie posiadam).

[Jamówię]

Posłuchaj Kolego Naima CD5X,na rynku wtórnym kosztuje śmieszne pieniądze. Jest zrobiony na bardzo dobrej kości i ma możliwość upgradu w postaci Flatcapa. Takie combo s/h bedzie Cię kosztowało sporo poniżej 10kzł a pozamiata dzisiejsze wynalazki,w kwocie 20kzł(nowe) do dziupli. Gra w sposób bardzo płynny i koherentny,jest analogowy w barwie,ale buduje bardzo precyzyjną scenę dźwiękową. Posiada też dekoder HDCD,więc jeśli masz takie płyty,to czeka Cię miły bonus,bo grają one na tym plejerze wyjątkow dobrze.

[AndrewK-1978]

Posłuchaj Kolego Naima CD5X,na rynku wtórnym kosztuje śmieszne pieniądze. Jest zrobiony na bardzo dobrej kości i ma możliwość upgradu w postaci Flatcapa. Takie combo s/h bedzie Cię kosztowało sporo poniżej 10kzł a pozamiata dzisiejsze wynalazki,w kwocie 20kzł(nowe) do dziupli. Gra w sposób bardzo płynny i koherentny,jest analogowy w barwie,ale buduje bardzo precyzyjną scenę dźwiękową. Posiada też dekoder HDCD,więc jeśli masz takie płyty,to czeka Cię miły bonus,bo grają one na tym plejerze wyjątkow dobrze.

Ok, dzięki, wezmę go pod uwagę. Może uda się gdzieś go posłuchać.

[WIOSNA]

Naima piątki nie słyszałem, ale myślę, że Kolega Jamówię ma rację - z Flatcapem powinno to grać fajnie. Na Allegro jest 390-tka Levinsona za 14.000 zł-też przyzwoita.

[doludzi]

Przy okazji serwisu swojego sprzętu widziałem u Pana Sylwestra starą wersję Sarah po pełnym serwisie, jest do wyrwania za 6tyś. Myślę że jak byś pogadał AndrewK z Panami z Wile to może podjęli by się dostrojenia CD pod Twoje preferencje...? 390 Levinsona to super CD moim zdaniem, ale "cieplejsza" od Sarah nie jest.

Edytowane 2 Listopada 2018 przez doludzi

[tedi02]

No

Przy okazji serwisu swojego sprzętu widziałem u Pana Sylwestra starą wersję Sarah po pełnym serwisie, jest do wyrwania za 6tyś. Myślę że jak byś pogadał AndrewK z Panami z Wile to może podjęli by się dostrojenia CD pod Twoje preferencje...? 390 Levinsona to super CD moim zdaniem, ale "cieplejsza" od Sarah nie jest.

Lewinsona kiedys słuchałem , ciepły nie jest ale nie mozna powiedziec że wpada w przesadną analityczność czy kliniczność brzmienia. A SARAH za 6 tys ? A czy one już odtwarzają płyty bez problemu ? Kolega przez okres gwarancji borykał sie z problemami ,w zasadzie ten cedek przeleżał w WILE ( kiedys pisałęm w wątku głównym ) i został sprzedany na alle za 3 tys.

[doludzi]

No Lewinsona kiedys słuchałem , ciepły nie jest ale nie mozna powiedziec że wpada w przesadną analityczność czy kliniczność brzmienia. A SARAH za 6 tys ? A czy one już odtwarzają płyty bez problemu ? Kolega przez okres gwarancji borykał sie z problemami ,w zasadzie ten cedek przeleżał w WILE ( kiedys pisałęm w wątku głównym ) i został sprzedany na alle za 3 tys.

 

Cena jest niska, ale urządzenie też nie jest nowe, to stara wersja dwuczęściowa... kolega Wiosna taką chyba jeszcze ma? Historia jest taka że podobno klient się rozwiódł i małżonka odsprzedała cały sprzęt... Co do problemów z czytaniem płyt to ja mam dwuletnie CD i działa bezproblemowo. Robiłem niedawno serwis, ale tylko w celu wprowadzenia modyfikacji jakie Panowie z Wile wymyślili...

[Jamówię]

No Lewinsona kiedys słuchałem , ciepły nie jest ale nie mozna powiedziec że wpada w przesadną analityczność czy kliniczność brzmienia. A SARAH za 6 tys ? A czy one już odtwarzają płyty bez problemu ? Kolega przez okres gwarancji borykał sie z problemami ,w zasadzie ten cedek przeleżał w WILE ( kiedys pisałęm w wątku głównym ) i został sprzedany na alle za 3 tys.

I to jest prawidłowa diagnoza,bo ML nie jest kliniczny,czy analityczny,jest neutralny ze skłonnością do lekkiego osuszenia,jak mu się nie spodoba to z czym gra. Może to być cedek na całe życie. Świetnie wykonany,do bólu inżynierski,jeśli można to tak określić,ale w pozytywnym znaczeniu. Jest po prostu świetnie zbudowany,dziś już właściwie nikt tak nie robi. Nie znam WiLe,ale jeśli jest to plastyczne granie,to bedzie to dobry match.

Edytowane 2 Listopada 2018 przez Jamówię

[WIOSNA]

Problem z Sarą polega na tym, że jest tego jakiś pierdyliard wersji. To, co pisze Tedi jest poniekąd prawdą, ponieważ Wile miało jakieś 4,5 lat temu problem z softem do nowego wówczas typu wyświetlaczy (takich dużych niebieskich) w połączeniu z własnym napędem i tworzyło to problemy ze stabilnością odtwarzania. Wcześniej i później było ok.Tak miałem kiedyś tę wersję dwuczęściową. Teraz mam nowszą w takiej wielkiej specyficznej obudowie właśnie z tym niebieskim wyświetlaczem i 20 bitowym przetwornikiem, ale też z napędem Philipsa pro2.U mnie wszystko jest ok. Sary na przestrzeni lat różniły się wszystkim - inne kości, inne napędy, zmiany zasilania, nowe układy lampowe. Oczywiście to wszystko powodowało poprawę lub zmianę na coś innego, ale nie zawsze szło to w parze ze zmianą zewnętrzną, więc czasem trudno się w tym wszystkim połapać. Ja kupiłem swój kompakt za 8 tys. i potem zaczęło się dokładanie i na ten moment jestem zadowolony z tego, jak to gra, dlatego jeśli jakiś starszy model jest do wzięcia za 6 tys, to jest to dobra cena, bo ten dźwięk warty jest sporo. Z drugiej strony można wyrwać czasem za parę tysi jakiś odtwarzacz topowy sprzed kilkunastu lat. Przewagą Sary w tym przypadku jest na pewno to,że jest przeserwisowana, a reszta to preferencje.Tego Levinsona słuchałem kiedyś nie u siebie i wtedy wydawało mi się, że było dość ciepławo, ale to pewnie kwestia reszty systemu.Grało to dość fajnie. Mam pytanie do kolegi Doludzi. Jak porównałbyś u siebie nową Sarę z ML390?

Edytowane 2 Listopada 2018 przez WIOSNA

[doludzi]

Mam pytanie do kolegi Doludzi. Jak porównałbyś u siebie nową Sarę z ML390?

 

Bezpośrednio jeszcze nie porównywałem, ale w niedługim czasie chce je porównać u siebie... Znam natomiast to CD dobrze i na tą chwilę mam wrażenie że w pewnych aspektach przewyższa Sarah. Wszystko jednak się okaże w bezpośrednim porównaniu...

[AndrewK-1978]

 

 

Bezpośrednio jeszcze nie porównywałem, ale w niedługim czasie chce je porównać u siebie... Znam natomiast to CD dobrze i na tą chwilę mam wrażenie że w pewnych aspektach przewyższa Sarah. Wszystko jednak się okaże w bezpośrednim porównaniu...

Jak można prosić, podziel się proszę Swoimi spostrzezeniami

[AndrewK-1978]

 

 

Bezpośrednio jeszcze nie porównywałem, ale w niedługim czasie chce je porównać u siebie... Znam natomiast to CD dobrze i na tą chwilę mam wrażenie że w pewnych aspektach przewyższa Sarah. Wszystko jednak się okaże w bezpośrednim porównaniu...

Jak można prosić, podziel się proszę Swoimi spostrzezeniami

[WIOSNA]

Theta z GDL też w pewnych aspektach przewyższała Sarę, a mimo to zostałem przy tej drugiej. To, że 390 w tak zwanych pewnych aspektach będzie lepsza-nie mam wątpliwości. Wiem już nawet, jakie to będą aspekty.Nie znam charakterystyki tych Twoich Usherów, ale nie wiem czy z ML-em nie przydałyby się jakieś kable srebrzone. Chętnie posłuchałbym tego kompaktu u siebie, a jeszcze chętniej 512-tki. Największą ochotę mam jednak na AR siódemkę, ósemkę albo dziewiątkę, bo technicznie to moja bajka. Gdyby ktoś dysponował tymi odtwarzaczami w centrum Polski-zapraszam serdecznie.

Edytowane 2 Listopada 2018 przez WIOSNA

[tedi02]

A czy wiemy jaki to przetwornik w sarze tzn. producent ,oznaczenie?

 

no wiemy -to dalej 16 bit philipsa.

[WIOSNA]

Ja mam teraz 20 bit Philipsa - najbardziej mi podpasował, a jaki wkładają systemowo? W opisie jest 1543,ale nie wiem.

[tedi02]

Kość tda 1543 to stary 16 bit przetwornik ,a jakos nie kojarze by philips miał 20 bitowce.Natomiast dublowanie dac w teorii zwieksza rozdzielczosc .

[WIOSNA]

A 1547 to nie jest czasem 20 bitowy przetwornik? Co to jest dublowanie dac?

Edytowane 3 Listopada 2018 przez WIOSNA