Skocz do zawartości
IGNORED

Hi res audio


Kordian_67920

Rekomendowane odpowiedzi

Co to za technologia ? O co jest tyle krzyku,

Wysokiej klasy dźwięk lepszy niż płyta CD, na czym to polega ostatnio się spotkałem z tym przy kupowaniu płyty głównej do kompa, za cenę 2000zł dostajesz tez wbudowaną kartę dżwiękową działającą w tym standardzie, i pytanie brzmi czy jest to obecnie najwyższa jakos dźwięku z "źródła" choć nie wiem czy się dobrze posługuje słowem.. czy nie

 

Czytałem o plikach flac i spotkałem się przy wzmacniaczu lyngdorfie zmozliwoscia przesyłania muzyki z częstotliwością próbkowania nawet 384 Hz niby z głębią 32 bit, więc to hi res audio jest odkopaną starą technologią podaną w nowej komercyjnej szacie, czy jak mam to rozumieć.

 

Proszę o wyrozumiałość, to dopiero mój drugi miesiąc w drodze do bycia audiofilem także, uważam że i tak jest niezłe.

 

Pozdrawiam podpowiedzcie coś

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/137858-hi-res-audio/
Udostępnij na innych stronach

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Więcej w zakładce PC Audio.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/137858-hi-res-audio/#findComment-4312756
Udostępnij na innych stronach

Kordian, szczerze to szkoda zachodu. W zupełności wystarczy 16/44. Wszystko zależy od nagrania płyty lub pliku i sprzętu. A tak wogóle zamiast słuchać z plików zainstaluj sobie tidal hi fi i ciesz się katalogami/albumami.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/137858-hi-res-audio/#findComment-4312881
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli komuś zależy na jakości dźwięku i ma przyzwoity sprzęt stereo to 16/44 wypada słabo, stąd wielu audiofili wybiera analogi. Plik hires dobrej jakości gra nieco lepiej niż 16/44. Nawet Tidal ma już nieco takich plików, są oznaczone jako MQA.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/137858-hi-res-audio/#findComment-4313586
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli komuś zależy na jakości dźwięku i ma przyzwoity sprzęt stereo to 16/44 wypada słabo, stąd wielu audiofili wybiera analogi. Plik hires dobrej jakości gra nieco lepiej niż 16/44. Nawet Tidal ma już nieco takich plików, są oznaczone jako MQA.

 

Pierwsze słyszę, że cd wypada słabo :) założyłem temat na innym forum jakiś czas temu, żeby zapytać tych co mają pieniędzy jak lodu z czego da się wyciągnąć najlepszy dźwięk... Wyszło, że z cd i ja też jestem tego zdania póki co. Szkoda kasy na hi-res. Vinyl to inny dźwięk, są plusy i minusy. Zależy co kto woli.

Wieza STEREO Technics :)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/137858-hi-res-audio/#findComment-4313672
Udostępnij na innych stronach

Co to za niekulturalne zachowanie? Założył 2 tematy bo może nie wie od czego zacząć, chyba po to jest forum by pytać?

 

Pierwsze słyszę, że cd wypada słabo :) założyłem temat na innym forum jakiś czas temu, żeby zapytać tych co mają pieniędzy jak lodu z czego da się wyciągnąć najlepszy dźwięk... Wyszło, że z cd i ja też jestem tego zdania póki co. Szkoda kasy na hi-res. Vinyl to inny dźwięk, są plusy i minusy. Zależy co kto woli.

Moja opinia jest mało istotna bo nie jestem żadnym autorytetem.

Przez ostatnie kilkanaście lat prawie w każdym numerze pism audiofilskich był jakiś artykuł lub wzmianka o plikach hires, DVD-A, SACD i owszem niejednoznacznych, ale tylko w zakresie, czy wyższa jakość plików hires nad CD jest warta większej kasy, nikt nie twierdził, że nie są lepsze. Dylematy dotyczyły tylko sensu wykładania kolejny raz kasy i jak drogi trzeba mieć sprzęt by usłyszeć różnicę. Nie spotkałem się nigdy ze stwierdzeniem, że płyty CD to najlepsze źródło cyfrowe, nigdy w prasie audio, nigdy też na odsłuchach w RMS (sklep), nie stwierdził tak żaden z gospodarzy i gości.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/137858-hi-res-audio/#findComment-4313830
Udostępnij na innych stronach

Co to za niekulturalne zachowanie? Założył 2 tematy bo może nie wie od czego zacząć, chyba po to jest forum by pytać?

 

 

Moja opinia jest mało istotna bo nie jestem żadnym autorytetem.

Przez ostatnie kilkanaście lat prawie w każdym numerze pism audiofilskich był jakiś artykuł lub wzmianka o plikach hires, DVD-A, SACD i owszem niejednoznacznych, ale tylko w zakresie, czy wyższa jakość plików hires nad CD jest warta większej kasy, nikt nie twierdził, że nie są lepsze. Dylematy dotyczyły tylko sensu wykładania kolejny raz kasy i jak drogi trzeba mieć sprzęt by usłyszeć różnicę. Nie spotkałem się nigdy ze stwierdzeniem, że płyty CD to najlepsze źródło cyfrowe, nigdy w prasie audio, nigdy też na odsłuchach w RMS (sklep), nie stwierdził tak żaden z gospodarzy i gości.

 

Bo "wy" porownujecie niechlujnie nagrane płyty CD do niechlujnie, bądź trochę lepiej nagranych sacd, shm czy plików hi-res (notabene niekiedy przerabianych z flac czy nawet mp3) po czym są wysuwane takie wnioski jak powyżej. I chwała Bogu, bo wtedy płacił bym za swoje płyty jeszcze więcej. A tak wylawiam perełki w "przyzwoitych" pieniądzach-i tak najczęściej większych niż te nowe cuda. W większości przypadków nie chodzi o rozmiar pliku tylko jakość masteru i nagrania a to największa bolączka naszych czasów bo robi się szmire. Co nie znaczy, że możliwości z nowych technologii nie są większe. Czasem liczy się też sam gust odbiorcy.

 

W gazetach piszą, że rynek cd umiera... Tak, nowych cd. Rynek wtórny, w szczególności starych wydań z lat 80 kwitnie i wystarczy tylko spojrzeć jak rozwija się Discogs rok po roku jeśli ktoś ma konto i czyta coroczne rankingi i raporty. Ja może z 10 nowych płyt rocznie kupuje a w ubiegłym kupiłem ok 200 używanych z Japonii. A pamiętam jeszcze 3-4 lata temu za sacd szalalem i myślałem, że to cudo...przeszlo mi chociaż zdarzają się i te dobrze nagrane i zrealizowane. Kupię sobie jakiegoś dobrego cd esoteric za niedługo to może znowu potestuje z nudów.

 

Tak na koniec dodam, że od systemu faktycznie dużo zależy.

 

Pozdrawiam

Wieza STEREO Technics :)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/137858-hi-res-audio/#findComment-4313901
Udostępnij na innych stronach

W większości przypadków nie chodzi o rozmiar pliku tylko jakość masteru i nagrania a to największa bolączka naszych czasów bo robi się szmire.

 

Potwierdzasz moje spostrzeżenia. Jakość CD jest w zupełności wystarczająca do wiernego odtwarzania dobrze zrealizowanych nagrań. Więcej - jakość techniczna CD jest dużo lepsza od winyli, choć oczywiście brzmienie winyli wraz z ich wadami komuś może się bardziej podobać.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/137858-hi-res-audio/#findComment-4313958
Udostępnij na innych stronach

Od kiilku tygodni mam zestaw PS Audio (DS DAC + Memory Play + regenerator prądu P5) i w tymczasie kupiłem kilkadziesiat płyt SA-CD. Gdy jestem w sąsiednim pokoju i gra CD nie czuję niedosytu, ale gdy siedzę przed głośnikami, to nie mam ochoty na słuchanie CD - brzmienie instrumentów pozbawione blasku, wokalom brakuje krystaliczej czystości. Jest dosyć dużo SA-CD z muzyką klasyczną, której najczęściej słucham, ale jazz'u, rocka niestety niewiele. Za kilka dni będę miał pierwsze płyty Blu-ray audio - m.in. Supertramp Crime of the Century, którą porównam z CD Mobile Fidelity.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/137858-hi-res-audio/#findComment-4314803
Udostępnij na innych stronach

brzmienie instrumentów pozbawione blasku, wokalom brakuje krystaliczej czystości.

 

To znaczy, że nagrania zostały zrealizowane tak dobrze, że CD nie oddaje tej jakości, a oddaje ją dopiero SACD?

 

Co to jest blask w brzmieniu i czym różni się zwykła czystość wokali od krystalicznej czystości? Pytam, bo te określenia często spotykam w artykułach sponsorowanych.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/137858-hi-res-audio/#findComment-4315114
Udostępnij na innych stronach

Mastery masterami. Ale twierdzenie, że z płyty CD można osiągnąć najlepszy dźwięk ma tyle samo sensu co twierdzenie, że najdoskonalszy nośnik pamięci to CD-ROM.

 

Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka

 

 

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/137858-hi-res-audio/#findComment-4315167
Udostępnij na innych stronach

Już w założeniach jakość dzwieku cd miała przekraczać możliwości ludzkiego słuchu i to się udało. Format cd jest wiecej, jak wystarczający do uzyskania doskonałego dźwięku. Potwierdzają to plyty, do nagrania których naprawdę porządnie się przylożono. To, ze wiele współczesnych płyt z komerchą brzmi po prostu źle nie zależy od formatu cd, lecz realizacji nagrania i tych dwóch faktów nie należy z sobą łączyć. Spotyka się opinie, ze jest to zmowa wytwórni, które specjalnie psują master dla cd, żeby to samo, lecz wydane w hi-res brzmiało lepiej, co ma przekonać klientów do powtórnego zakupu tego samego materiału na nowym nosniku. Takie coś zalatuje teorią spiskową, z drugiej strony- bardzo prawdopodobną. Mierzone różnice dla dokładnie tego samego materiału z cd i hi-res leżą baaardzo nisko, daleko poza granicą percepcji człowieka.

Na koniec- i tak 90% jakości dźwięku to kolumny plus pokój odsluchowy.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/137858-hi-res-audio/#findComment-4315207
Udostępnij na innych stronach

Spotyka się opinie, ze jest to zmowa wytwórni, które specjalnie psują master dla cd,

 

Specjalnie psują albo specjalnie wydają tak brzmiące CD aby grały "lepiej" w samochodzie. Jakość techniczna CD jest wystarczająca - można skopiować na CDR Audio jakikolwiek dobrze zrealizowany materiał analogowy aby się o tym przekonać.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/137858-hi-res-audio/#findComment-4315221
Udostępnij na innych stronach

Mierzone różnice dla dokładnie tego samego materiału z cd i hi-res leżą baaardzo nisko, daleko poza granicą percepcji człowieka.

 

W takim razie te mierniki nadają się do kosza. Ciągle te slogany typu: "granice percepcji człowieka", które mają załatwić sprawę niesłyszalności.

Prawda jest taka, że istnieją różnice między tym samym materiałem zrealizowanym w hi-res w stosunku do low-res.

Jednak by je usłyszeć trzeba mieć przede wszystkim dobrej klasy sprzęt w połączeniu z przyzwoitą adaptacją akustyczną pomieszczenia

oraz predyspozycje słuchowe w sensie umiejętności odpowiedniej koncentracji na wychwyceniu niuansów brzmieniowych i różnic między dwoma nagraniami. Niestety (albo raczej na szczęście) nie wszyscy osobnicy posiadają te zdolności identyczne, co na forum permanentnie starają się nieudolnie negować technicy-sceptycy.

Każdy może sobie sam sprawdzić czy słyszy te różnice. Jeśli nie słyszy to niech pozostanie przy płycie CD, a jeśli słyszy różnice to do niego należy decyzja czy te różnice są warte wchodzenia w gęste formaty, które jak wiadomo w przypadku plików zajmują dużo więcej miejsca na dysku.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/137858-hi-res-audio/#findComment-4315310
Udostępnij na innych stronach
Już w założeniach jakość dzwieku cd miała przekraczać możliwości ludzkiego słuchu i to się udało. Format cd jest wiecej, jak wystarczający do uzyskania doskonałego dźwięku. Potwierdzają to plyty, do nagrania których naprawdę porządnie się przylożono. To, ze wiele współczesnych płyt z komerchą brzmi po prostu źle nie zależy od formatu cd, lecz realizacji nagrania i tych dwóch faktów nie należy z sobą łączyć. Spotyka się opinie, ze jest to zmowa wytwórni, które specjalnie psują master dla cd, żeby to samo, lecz wydane w hi-res brzmiało lepiej, co ma przekonać klientów do powtórnego zakupu tego samego materiału na nowym nosniku. Takie coś zalatuje teorią spiskową, z drugiej strony- bardzo prawdopodobną. Mierzone różnice dla dokładnie tego samego materiału z cd i hi-res leżą baaardzo nisko, daleko poza granicą percepcji człowieka.

Na koniec- i tak 90% jakości dźwięku to kolumny plus pokój odsluchowy.

Ta teoria jest absurdalna. Zawsze lepiej sprzedają się rzeczy tańsze niż droższe. Powodem słabej jakości CD jest raczej dążenie, żeby muzyka grała subiektywnie efektownie z mp3 na telefonach, miniwieżach itd. Efekt osiągnięto bo nawet na tym forum jest dużo opinii że mp3 prawie nie różni się od CD. Należy pamiętać, że tak z 90% userów na forum słucha wyłącznie szeroko rozumianej muzyki rozrywkowej i stąd biorą się ich problemy z "masterami" robionymi na potrzeby odtwarzania muzyki w mikserach, blenderach, odkurzaczach i pralko suszarkach. . Np. w przypadku jazzu poziom realizacji jest na ogół więcej niż dobry i nie ma problemu, żeby odróżnić np. (niewielką) przewagę pliku 24/96 nad 16/44.

 

Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka

 

 

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/137858-hi-res-audio/#findComment-4315323
Udostępnij na innych stronach

Rozumowanie na zasadzie:

 

Ma pan gorączkę? Zamiast brać leki stłucz pan termometr.

 

Przepraszam...mierniki są OK, bo zawsze coś tam zmierzą.

Tylko filozofia technicznych sceptyków jest wadliwa.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/137858-hi-res-audio/#findComment-4315336
Udostępnij na innych stronach

 

Rozumowanie na zasadzie:

 

Ma pan gorączkę? Zamiast brać leki stłucz pan termometr.

Jest raczej pytanie o interpretację wyników. Jeden z forumowiczów w innym wątku podał 2 przykłady. W jednym były 2 mastery tego samego nagrania.(CD vs HiRes) Wykresy były różne.W 2 przykładzie był ten sam master i wykresy CD i HiRes były bardzo podobne. Jaka była jego konkluzja? Jak wykresy CD i HiRes się różnią to mastery muszą być różne. A przecież z przykładu, który podał nic takiego nie wynika. Równie dobrze można by podać przykład człowieka, który cierpi na migrenę a z badań wynika, że ma raka mózgu a potem na podstawie tego przykładu stwierdzić że:

mam migrenę a to oznacza, że mam raka mózgu

albo

badania wykazały, że nie mam raka mózgu - a więc moje migreny to urojenia i tylko wmówiłem sobie, że mi łeb nap....la.

 

Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka

 

 

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/137858-hi-res-audio/#findComment-4315349
Udostępnij na innych stronach

Dlatego pisalem, że chodzą słuchy o celowym psuciu masterów płyt cd, by wymusić zakup muzyki na hi-res.

 

To samo, ale zripowane z hi-res do formatu cd będzie b.trudno, o ile w ogóle niemożliwe do odróżnienia.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/137858-hi-res-audio/#findComment-4315367
Udostępnij na innych stronach

Taki temat sie pojawia tu srednio kilka razy w roku.

 

Mozna pisac w nieskonczonosc a prawda jest i tak taka, ze najlepiej obecnie nagrane plyty/material pochodzi z lat 80 ubieglego wieku z Niemiec i Japonii, mozna jeszcze czasem dodac USA. Nowa muzyka to glownie padlo nagrane jak najmniejszym kosztem, zeby sprzedac jak najwiecej na ajfona, bo na tym sie kase robi. Nowa plyta sacd podejrzewam, ze zawsze bedzie lepsza od nowej cd... tak samo pewnie plik z netu w hi res...chociaz tu nigdy sie nie porowna dokladnie, bo bedzie odtwarzane przez inne zrodlo a wiadomo, ze technologia cd jest opanowana lepiej niz wszelkiego rodzaju streaming poki co, ktory sie wciaz rozwija szybko. Jak biore stara muzyke i plyty z lat 80 porownam do tych nowo wydanych w super extra jakosci hd hires super duper cd to 99% razy lepsza jakosc ma ten stary gniot na cd, ktory obecnie tak ciezko kupic ;) Brak szumow, super dynamika, swietnie zbalansowanie i rownowaga tonalna.

 

 

Wieza STEREO Technics :)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/137858-hi-res-audio/#findComment-4315384
Udostępnij na innych stronach
Taki temat sie pojawia tu srednio kilka razy w roku.

 

Mozna pisac w nieskonczonosc a prawda jest i tak taka, ze najlepiej obecnie nagrane plyty/material pochodzi z lat 80 ubieglego wieku z Niemiec i Japonii, mozna jeszcze czasem dodac USA. Nowa muzyka to glownie padlo nagrane jak najmniejszym kosztem, zeby sprzedac jak najwiecej na ajfona, bo na tym sie kase robi. Nowa plyta sacd podejrzewam, ze zawsze bedzie lepsza od nowej cd... tak samo pewnie plik z netu w hi res...chociaz tu nigdy sie nie porowna dokladnie, bo bedzie odtwarzane przez inne zrodlo a wiadomo, ze technologia cd jest opanowana lepiej niz wszelkiego rodzaju streaming poki co, ktory sie wciaz rozwija szybko. Jak biore stara muzyke i plyty z lat 80 porownam do tych nowo wydanych w super extra jakosci hd hires super duper cd to 99% razy lepsza jakosc ma ten stary gniot na cd, ktory obecnie tak ciezko kupic ;) Brak szumow, super dynamika, swietnie zbalansowanie i rownowaga tonalna.

Najlepiej nagrane rzeczy? W latach 80-tych? O czym Ty mówisz. Porównaj sobie np. nagrania klasyki np. RCA albo Decca z lat 60-tych z tymi z lat 80-tych. Pomijam fakt, że lata 80-te w rozrywce to była dekada obciachu a dobra muza z tego czasu(np. Joy Division, Sonic Youth, Pixies, My Bloody Valentine) była nagrana beznadziejnie - czyli tak samo jak ta obciachowa.

 

Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka

 

 

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/137858-hi-res-audio/#findComment-4315393
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej nagrane rzeczy? W latach 80-tych? O czym Ty mówisz. Porównaj sobie np. nagrania klasyki np. RCA albo Decca z lat 60-tych z tymi z lat 80-tych. Pomijam fakt, że lata 80-te w rozrywce to była dekada obciachu a dobra muza z tego czasu(np. Joy Division, Sonic Youth, Pixies, My Bloody Valentine) była nagrana beznadziejnie - czyli tak samo jak ta obciachowa.

 

Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka

 

A to w latach 60 byly plyty cd? Skad je bierzesz...z Rosji? :) 80 dekada obciachu... :) Jackson, Queen, Bowie, Tina Turner, Madonna, Louper, Bon Jovi, Stevie Wonder, Bruce Springstreen, Lionel Ritchie...tak mozna wymieniac... nie slyszalem lepszych plyt Bowiego od pierwszych RCA z Japinii i Niemiec... Jak tloczysz lepiej na wlasny uzytek, to podaj cennik, moze sie skusze jesli oryginal :)

Wieza STEREO Technics :)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/137858-hi-res-audio/#findComment-4315420
Udostępnij na innych stronach

Taki temat sie pojawia tu srednio kilka razy w roku.

 

Mozna pisac w nieskonczonosc a prawda jest i tak taka, ze najlepiej obecnie nagrane plyty/material pochodzi z lat 80 ubieglego wieku z Niemiec i Japonii, mozna jeszcze czasem dodac USA. Nowa muzyka to glownie padlo nagrane jak najmniejszym kosztem, zeby sprzedac jak najwiecej na ajfona, bo na tym sie kase robi. Nowa plyta sacd podejrzewam, ze zawsze bedzie lepsza od nowej cd... tak samo pewnie plik z netu w hi res...chociaz tu nigdy sie nie porowna dokladnie, bo bedzie odtwarzane przez inne zrodlo a wiadomo, ze technologia cd jest opanowana lepiej niz wszelkiego rodzaju streaming poki co, ktory sie wciaz rozwija szybko. Jak biore stara muzyke i plyty z lat 80 porownam do tych nowo wydanych w super extra jakosci hd hires super duper cd to 99% razy lepsza jakosc ma ten stary gniot na cd, ktory obecnie tak ciezko kupic ;) Brak szumow, super dynamika, swietnie zbalansowanie i rownowaga tonalna.

 

Czyli- abstrahując od tego, jaką muzyka jest nagrywana- obciachowa, czy nie, to JAKOŚĆ NIE ZALEŻY OD FORMATU, LECZ OD STARANNOSCI NAGRANIA I MASTERINGU.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/137858-hi-res-audio/#findComment-4315432
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.