Temat rzeka czyli pytanie o interkonekt

[Lech36]

te linki to dla mnie zaden argument. Czytanie teorii , ktora mialaby obalic praktyke, to stawianie wozu przed koniem.

Ta teoria niczego nie obala tylko wyjaśnia kiedy przyczyn słyszenia zmian należy szukać w kablu a kiedy poza nim.

 

Bo przeciez produkcja jest tania i wszystko brzmi tak samo.

Produkcja kabli jak nie jest obciążona intensywnym marketingiem to droga nie jest na pewno. Jeżeli chodzi o drugą kwestię to zawsze odpowiada na nią prawidłowo technicznie przeprowadzone porównanie. Teraz jest nawet możliwość porównania dwóch sygnałów zarejestrowanych po przepuszczeniu ich przez porównywane kable a następnie odjęcie sygnałów na wyjściach. Pozostaje wynik różnicowy najlepiej obrazujący z jakiej skali różnicami mamy do czynienia i czy zdołamy je usłyszeć.

[iro III]

Teraz jest nawet możliwość porównania dwóch sygnałów zarejestrowanych po przepuszczeniu ich przez porównywane kable a następnie odjęcie sygnałów na wyjściach. Pozostaje wynik różnicowy najlepiej obrazujący z jakiej skali różnicami mamy do czynienia i czy zdołamy je usłyszeć.

 

Lechu, ale wiesz, że to jest b...... ? :)))))))

[Lech36]

Lechu, ale wiesz, że to jest b...... ? :)))))))

Różnica to różnica. Nie da się tego podważyć.

[sebgla]

Nie chciałem się tu wypowiadać gdyż kable to drażliwy temat. Ale w tej chwili właśnie od trzech godzin cieszę sie jak dziecko nowym IC Van Den Hul First Ultimate Mk2, który zastąpił wartego około 120 PLN QED Performance Audio Graphite. I powiem tak różnica jest kolosalna na rzecz VDH. Dzwięk uzyskał zdecydowanie szerszą i głębszą scenę, zdecydowanie więcej detali ale jednocześnie delikatność i aksamitność góry. Fajnie też dociążony został dół. Od jakiegoś czasu słyszę wpływ kabli głośnikowych na brzmienie, ale wpływ tego IC zszokował mnie. Opis moje systemu w moim profilu. I nie dam sobie powiedzieć, że kable nie mają wpływu na dźwięk. Mogę jedynie uwierzyć, że ktoś tego nie słyszy z powodu braku osłuchania, czy konfiguracji sprzętu. Ja zdecydowanie jestem z tych słyszących wpływ kabli. Nie mam jeszcze tylko zdania na wpływ kabli sieciowych, gdyż cały czas używam oryginalnych dołączonych do sprzętu

Edytowane 8 Lutego 2018 przez sebgla

[porlick]

Nie martw się- będziesz bardzo chciał, to nawet sieciówki usłyszysz.

[sebgla]

Nie martw się- będziesz bardzo chciał, to nawet sieciówki usłyszysz.

 

To nie chodzi o to czy będę bardzo chciał usłyszeć ale o to czy faktycznie ten wpływ usłyszę bez wmawiania sobie czegoś. Ale aby się wypowiadać trzeba przetestować.

[Luk77]

Nie chciałem się tu wypowiadać gdyż kable to drażliwy temat. Ale w tej chwili właśnie od trzech godzin cieszę sie jak dziecko nowym IC Van Den Hul First Ultimate Mk2, który zastąpił wartego około 120 PLN QED Performance Audio Graphite. I powiem tak różnica jest kolosalna na rzecz VDH.

 

Bo to jest sprawdzony , dobry kabel od uznanego producenta z tradycjami. Cena "rozsądna" i inwestycja warta do dobrej elektroniki, Nie w kazdym systemie jednak musi się sprawdzić.

 

Tylko jak to się ma do głosnikowców za 40.000 a o tym jest tu dyskusja. Te ok. tysiąc coś pln za VDH to grosze :-)

 

Kable robią jakieś tam różnice w dźwięku , nawet sieciówki. Tyle że to tylko kabel , porządniej lub mniej wykonany .Surowiec do budowy jest tani. Nie ma mowy tutaj o wysokiej technologii i wkładu wybitnej myśli inżynieryjnej (kable do audio)

 

Ceny obecne tzw."hi End " kabli przerażają ale jak ktoś ma ultra drogi system to niech dla świętego spokoju i lepszemu samopoczuciu kupi zestaw drutów za 100.000 . I tak zaraz coś nie będzie pasować ... przebudowa systemu no to koniecznie trzeba inne kable sprawdzić a stare sprzedać za 50% czy mniej "łowcom okazji" . Na tym to całe "audiofilstwo" polega ale jak kogoś stać i ma z tego satysfakcję to czemu nie ;)

Edytowane 8 Lutego 2018 przez Luk77

[audioburak]

@sebgla

 

Nie bój nic - właśnie najwięcej wyśmiewających czy wątpiących jest wśród tych,

co coś tam poczytali, a naprawdę nigdy nie testowali ..

Edytowane 8 Lutego 2018 przez audioburak

[soundchaser]

Kabel można sobie zrobić za parę złotych i może się okazać, że to najlepszy kabel ze wszystkich.

 

Dokładnie. Na wpływ kabla na brzmienie nie wpływa cena, tylko jego synergia z systemem.

 

Mogę jedynie uwierzyć, że ktoś tego nie słyszy z powodu braku osłuchania, czy konfiguracji sprzętu

 

Jeszcze musisz uwierzyć, że niektórzy w ogóle nie sprawdzają czy słyszą, bo wiedzą z góry, że zmian nie może być.

Strata czasu, no i to poniżej godności fachowca z wiedzą techniczną.

[Luk77]

 

 

Nie bój nic - właśnie najwięcej wyśmiewających czy wątpiących jest wśród tych,

co coś tam poczytali, a naprawdę nigdy nie testowali ..

 

Szkopuł w tym że też są tu tacy którzy nie tylko testowali ale i posiadali i przy odrobinie chęci mozna naprawdę łatwo z tej "audio choroby" się wyleczyć.

[ro35]

I powiem tak różnica jest kolosalna na rzecz VDH. Dzwięk uzyskał

cóz jest bardziej skomplikowane, stworzyć kabel nie z tej ziemi (np. sulek 40 kzl) czy dobry odtwarzacz cd (np. za 1/10 ceny kabla) ?

mam jako źródło blurej, dvd, przyzwoity cd - nie ma kolosalnych różnic, delikatne...

ale pewnie kable mam do dupy

Edytowane 8 Lutego 2018 przez ro35

[porlick]

 

cóz jest bardziej skomplikowane, stworzyć kabel nie z tej ziemi (np. sulek 40 kzl) czy dobry odtwarzacz cd (np. za 1/10 ceny kabla) ?

mam jako źródło blurej, dvd, przyzwoity cd - nie ma kolosalnych różnic, delikatne...

ale pewnie kable mam do dupy

No nie gadaj- żeby skonstruować cd wystarczy zespół wysoko kwalifikowanych inżynierów, żeby wykonać przewód nie musisz być inżynierem- wystarczy być elektrykiem, ale musisz opanować dodatkowo ogromny zasób wiedzy tajemnej, zwłaszcza z dziedziny pisania opowiadań s-f, jak choćby takie, które przytaczał chyba malikali- z opisu działania jakiegoś czegoś z gatunku audiovoodoo.

[soundchaser]

Nie rozumiem po co tak egzaltujecie się tym kablem za 40,000 PLN. Przecież wiadomo, że to ściema.

Kupi go tylko gość, który kompletnie nie zna się, nie jest audiofilem, ale ma pieniądze i chęć posiadania,

za to będzie świadomy tego, że ma sprzęt najwyższej klasy i pochwali się nim przed innymi snobami z furą kasy,

którzy żeby nie być gorsi, kupią jeszcze "lepszy" i droższy sprzęt z kablem za 100,000 PLN, bo ich na to stać i udowodnią koledze, że są lepsi.

[ro35]

Nie rozumiem po co tak egzaltujecie się tym kablem za 40,000 PLN. Przecież wiadomo, że to ściema

dzięki, za szczerość

bo mógłbym zlutować podobny, ale nie miał bym sumienia żeby komuś opchnąć za 40 kzl

trochę szkoda, bo miałbym za to świetne wakacje

;)

ale, nie ma co narzekać, miło spędziłem swój wolny czas w zeszłym roku, bo oprócz tego gdzie, ważne z kim się spędza...

[audioburak]

Popieram to, co zeznał ;-) @ro35

Poza wyjątkami, typu zabytkowe, do przesady agresywne CD z lat 80' nowe urządzenia

nie są aż tak zróżnicowane. Mało miałem takich gratów, ale kilka modeli CD Sony, Technicsa,

Harmana, a poza tym 3 modele DVD a obecnie BDP 100 Pioneera razem z 720' Sony - rzeczywiście

różnice są niewielkie, podczas gdy kiedyś przesiadka z DVD Bellwooda ;-) na Panasonica 35

była szokiem, że można dobrze grać również budżetowo.

Co dziwne bardzo również HiRes nie niosą poprawy, mimo kabli absolutnie przejrzystych,

które wykorzystuję we wszystkich połączeniach - CD, BD, tuner są identyczne,

więc porównywanie źródeł nie jest obciążone metodyką ;-)) pomiaru.

Kable oczywiście DIY takie same od lat.

Edytowane 9 Lutego 2018 przez audioburak

[Lech36]

To nie chodzi o to czy będę bardzo chciał usłyszeć ale o to czy faktycznie ten wpływ usłyszę bez wmawiania sobie czegoś. Ale aby się wypowiadać trzeba przetestować.

A skąd można wiedzieć że przetestowałeś ? Tylko piszesz że przetestowałeś i tylko piszesz że usłyszałeś. Druga sprawa że jak już usłyszałeś to powinieneś być ciekawy dlaczego usłyszałeś, może to co słyszałeś nie miało swojej przyczyny w samym kablu. Zjawiska pozatechniczne wpływające na postrzeganie brzmienia były omówione w wątku o audio mitach.

 

Kable robią jakieś tam różnice w dźwięku , nawet sieciówki.

Ludzie nie piszcie takich bzdur. Może to przeczytać ktoś poważny kto Was nie zna i będzie obciach.

co coś tam poczytali, a naprawdę nigdy nie testowali

Test to poważna sprawa, trzeba umieć go zrobić. To co audiofile nazywają testami to niestety jest tylko zabawa na podstawie której nie da się wyciągnąć wartościowych wniosków. Ta zabawa niczemu nie służy.

Edytowane 9 Lutego 2018 przez Lech36

[Luk77]

 

A skąd można wiedzieć że przetestowałeś ? Tylko piszesz że przetestowałeś i tylko piszesz że usłyszałeś. Druga sprawa że jak już usłyszałeś to powinieneś być ciekawy dlaczego usłyszałeś, może to co słyszałeś nie miało swojej przyczyny w samym kablu. Zjawiska pozatechniczne wpływające na postrzeganie brzmienia były omówione w wątku o audio mitach.

 

 

Ludzie nie piszcie takich bzdur. Może to przeczytać ktoś poważny kto Was nie zna i będzie obciach.

 

 

 

 

No i zaczyna się po raz xxxxxxxx ty :-)

 

Juz mnie tu nie ma . Papa

[soundchaser]

No i zaczyna się po raz xxxxxxxx ty :-)

 

Juz mnie tu nie ma . Papa

 

Lechu to twardy zawodnik...nie do zdarcia.

Wszystkich wykończy. ;-)

[sebgla]

Lech36 : Ty piszesz tylko aby ilość postów sobie nabić? Bo nie rozumiem tego zupełnie.

[Lech36]

No i zaczyna się po raz xxxxxxxx ty

Luk napisz chociaż jakąś teorię w jaki sposób kabel sieciowy może wpłynąć na to co jest na wyjściu urządzenia ? To jest po prostu niemożliwe. Nie musisz opuszczać tego wątku.

 

 

Lechu to twardy zawodnik...nie do zdarcia.

Wszystkich wykończy.

Nie chcę nikogo wykańczać, chcę tylko spowodować merytoryczną rozmowę opartą na obiektywnych faktach a nie na subiektywnych wrażeniach. Możliwe że mi się to nie uda i marketing odniesie kolejny sukces ;-).

[soundchaser]

Lech36 : Ty piszesz tylko aby ilość postów sobie nabić? Bo nie rozumiem tego zupełnie.

 

Co tu rozumieć? Lech po prostu jest strażnikiem teorii, że kable sieciowe nie mogą mieć wpływu

na brzmienie, bo to wynika z pomiarów i wiedzy naukowej, popartej odpowiednimi dowodami.

[porlick]

 

 

Co tu rozumieć? Lech po prostu jest strażnikiem teorii, że kable sieciowe nie mogą mieć wpływu

na brzmienie, bo to wynika z pomiarów i wiedzy naukowej, popartej odpowiednimi dowodami.

 

A mają?

 

Zakładając oczywiscie, ze są wykonane prawidłowo pod względem elektrycznym.

Jakbyś nauki nie miał w dupie, wiedzialbys, że konstrukcja zasilacza wyklucza ich wpływ.

[fozzie]

Co tu rozumieć? Lech po prostu jest strażnikiem teorii, że kable sieciowe nie mogą mieć wpływu

na brzmienie, bo to wynika z pomiarów i wiedzy naukowej, popartej odpowiednimi dowodami.

Bo kable sieciowe nie mogą mieć wpływu na brzmienie!

To tak, jakbyś chciał uzależnić pracę wycieraczek samochodowych od węża, przez który płynęło paliwo podczas tankowania samochodu.

Edytowane 9 Lutego 2018 przez fozzie

[teskoł]

Nie widziałem żadnego przykladu. Ten z horyzontem wystarczająco jasno obnażył Twój poziom- ZERO. Wyszło na to, o czym pisałem- sam sobie wystawiłeś świadectwo.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[J.Jerry]

O kablach już chyba wszystko wiadomo i nie zanosi się na jakiś przełom.

W skrócie wygląda to tak, że jedni słyszą różnicę, drudzy nie - tak przedstawia się część praktyczna i brak tu wątpliwości.

Druga część jest teoretyczna i wygląda tak jakby odpowiadać na pytanie z rysunku, a potem o tym dyskutować.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[porlick]

Teskoł, jesteś alter ego soundchasera, czy jego adwokatem? W związku z tym, ze przyjmuję, że ie jesteś nim, to nadal nie podał żadnego ptzykladu, choć pisał o wielu.

 

Sprawę uważam za zamkniętą, świadectwo wystawione.

[Vlado]

Koledzy @soundchaser i @porlick na 14 dni opuszczają ten watek.

[arkadowski]

Panowie kolejne zgłoszenia, że robicie z tego tematu identyczne miejsce jak z tematu "audio-mity" i posypią się stosowne ostrzeżenia oraz bany.

Wystarczy tego udowadniania w dosłownie każdym temacie swoich teorii i mądrości.

Temat ten nie powstał by prowadzić nim spory.

Mod.

[cir]

OK jest juz 3 moderatorów w tym temacie co ułatwi decyzje

tak jak wyzej napisane robienie w kazdym watku tego co jest w audio mitach bedzie skutkowało banem na całe forum

[PASJA-AUDIO]

Witam.Wypowiadam się nie często na forum,ale chcialbym zabrać głos w tym temacie.Posiadam pokój akustycznie przygotowany do słuchania muzyki,absorbery,dyfuzory,i cały sufit wyklejony filcem i podłoga dwie grube wykładziny, itp.Gra bardzo dobrze w tym pokoju,sprzęt audio uważam że jest ok mocny tranzystor trio 600 i preamp lampowy i lampa leak 20 i kolumny jbl l 112 i xpl 160 i wiele różnych żródeł od cd tascama 701 poprzez szpulowca otari mx 55 czy revoxa pr 99 czy dobry winyl revox b 795 czy lenco l 75 .Mam też cd cyrus cd8se z dwoma wyjściami rca i podłączyłem dwa różńe interkonekty w różne żródla na wzmacniaczu .Syn mi przełączał zrodło bez mojej wiedzy (słuchałem po ok 2 minut tego samego utworu)które to żródło gra i ZAWSZE (20 prób)wskazałem który interkonekt gra.Nie wiem jak to wyjaśnić ze strony naukowej ,czy to czysty przypadek ,czy to osłuchanie ,czy interkonekty grały inaczej (interkonekty do wykorzystywane odsłuchu to dir audio kco 100 r i albedo begin)Zaznaczam iż zmiany nie są drastyczne ale troche inny charakter dźwięku.Pozdrawiam