Skocz do zawartości
IGNORED

wzmacniacze Vincent 226 vs Nad 370


PauluS

Rekomendowane odpowiedzi

Nie jestem żadnym ekspertem, ale wydaje mi się, że przy parametrach NADa (a nie są one wcale zawyżone, chyba raczej zaniżone, np. w pomiarach Audio wyszło 2x151 W/8ohm, przy deklarowanych przez producentach 2x120) trzeba się dobrze naszukać głośników, z którymi klocek ten miałby problemy. Chyba dopiero jakieś hi-endowe potwory.

Witam wszystkich,

Szukam obecnie wzmacniacza w granicach 4 tys i chcialbym podzielic sie z grupowiczami kilkoma wrazeniami po przesluchaniu w/w sprzetu.

Konfiguracja : wzmacniacze Vincent 226 vs Nad 370 ; kolumny - DynAudio 72, cd - vincent, kable - Transparent Audio

pokoj odsluchowy : ok 4,5m na 4m, dosc wytlumiony (glownie przez inne stojace kolumny)

 

. W obu przypadkach testowalem wzmacniacze na przygotowanej wczesniej 1h plycie, z bardzo roznorodna muzyka, od czysto wokalnej (choral gegor. , przez instrumentalna (fortepian, instr. perkusyjne) male sklady jazzowe z glosem, po rocka orz kameralna muzyke (glownie kwartety smyczkowe). Nagrania tak byly dobrane by mialy takze roznorodna charakterystyke nagrania (mastering itp) gdzieniegdzie ich charakterystyka byla zmieniana specjalnie do tego testu (o czym pozniej). Do tego sluchalem 3 plyt z muzyka na duzy sklad orkiestrowy. Oto podsumowujac moje wrazenia :

Odsluch wpierw rozpoczal sie od Vincenta.

1. w wielu nagraniach scena byla prawidlowa choc niezbyt szeroka

2. wystepowal przyjemny choc dosc plaski bas, szczegolnie objawiajacy sie przy "szybkich" uderzeniach perkusyjnej "stopy"

3. wystepowaly efekty "wedrujacego stereo" , gdzie daly sie zauwazyc przesuniecia punktow danych wykonawcow, podczas gdy na plycie takiego efektu nie bylo - dosc zagadkowa sprawa

4. Generalnie - bardzo przyjemne wrazenia dotyczace jakosci dzwieku choc...

5. daje sie zauwazyc ze kazda przestrzen jest jakby lekko zgaszona i podana w ograniczony sposob.

6. powyzsza charakterystyka brzmienia dala sie szczegolnie odczuc w muz. kameralnej gdzie akordy brzmialy plasko - tembr dzwieku nie byl zachowany, a posczegolne instrumenty byly czytelne, ale nie brzmialy.

7. Muzyka orkiestrowa szczegolnie uwydatnila ze w wiekszej masie wzmacniacz sie gubi i dosc "zamula" cala scene. Tyczy sie to takze umiejscowienia instrumentow w przestrzeni sceny

 

nastepny byl Nad

1. Pierwsze wrazenie to takie ze przy tym samym ustawieniu glosnosci dynamik jest o 25% wieksza - chyba to swiadczy o wydajnosci wzmacniacza (nich ktos mnie poprawi jesli sie myle)

2. W jednym z nagran w koncu prawidlowo uslyszalem caly bardzo nisko schodzacy bas - fakt ze nadal wraz z kazdym dzwiekiem dynamika spadala, ale na tym samym ustawieniu gloscnosci wartosci te byly slyszalne

3. dzwieki srednicy byly duuuzo bardziej przyjemne niz u Vincenta - o co mialem glowne zastrzezenie do tego wzmaka.

4. w nagraniach glosu dzwiek byl miekszy ( nie cichszy ale troche mniej wartosci skladowych sie pokazywalo - efekt tonow dyferencyjnych), ale przez to nie mniej interesujacy

5. scena w bagraniach orkiestrowych znacznie lepiej zlokalizowana, i mniej zamazana (chcoc do idealu jeszcze na pewno daleko, ale to pewnie pojawia sie lepiej i lepiej jak cena wzmacniacza jest lepsza i lepsza ;-)

6. oglolnie dzwiek wydaje sie troche krotszy.

w muzyce kameralnej i wokalu solo - wyrazne szczegoly np zakonczenia glosek tekstu

 

Reasumujac: w bezposrednim porownaniu Nad wydaje sie : bardziej wydajny dynamicznie, znacznie lepiej lokalizujacy scene muzyczna, posiadajacy szerszy zakres lepiej (!) przenoszonych czestotliwosci (o tym na koniec). Vincent - bardziej stonowany, niestety dosc slabo lokalizujacy scene muzyczna, jednoczesnie ladnie przenoszac dzwieki w mniejszych skladach instrumentalnych.

P.S. Dosc zaskakujacy efekt przynioslo mi wysluchanie nagrania choralu - poza tym ze okazalo sie ze to plyta HDCD to przy tej samej glosnosci i tych samych kolumnach Vincent powodowal istotne przesterowania w gornym pasmie - a Nad nie. Podobnie stalo sie w innym nagraniu przy specjalnie spreparowanym niskim basie - V. powodowal niepotrzebne przesterowania. Nie wiem z czego to sie bierze, ale chyba we wzmacniaczach za ta cene nie powinny pojawiac sie takie roznice.

pozdr.

PauluS

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/1369-wzmacniacze-vincent-226-vs-nad-370/
Udostępnij na innych stronach

Swietny opis. Ja osobiście sluchałem niewygrzanej końcówki C270 (C370 ma ją ponoć identycznąw środku) i potwierdzam częściowo obserwacje. W moim przypadku zarzucił bym trochę syku u góry, ale skladam to na karb braku wygrzania (cd był również prawie z pudełka). Ogólnie podaczas słuchania odnosiłem wrażenie, że wzmak mi mówił, "no co jeszcze bys nie zapodał to dla mnie bułka z masłem". POtencjał, rezerwa, wypełnienie całego pasma, to zrobiło na mnie duże wrażenie. Sprzęt towarzyszący: CD NAD C541i i kolumny Danish Physics Point 3 i DanishPhysics Point4. Za trzy miesiace chyba tę końcówke kupię. Uwaga na marginesie: omawiane modele pod względem budowy przypominają konstrukcje o wiele droższe i zasługują na miano przebojów cenowych.

dzieki za uwagi - mam nadzieje ze ten post komus sie przyda.

Moze faktycznie wrzuce go do dzialu opinie, choc to opis porownawczy a nie zapis odzielnych wrazen dla kazdego z wzmacniaczy odzielnie

******

mariusz masz racje - to co zrobilo w Nadzie najwieksze wrazenie to wlasnie ta jego wydajnosc - choc nie wiem czy tak samo by sie zachowal przy wiekszych glosnikach - niestety nie przenosilo to sie na budowanie sceny (a szkoda)

  • 42 lat później...

witam , zakupiłem tego nada c370 , za 100pln przerobione gniazdo na sieciówki komputerowe i gniazda głśnikowe na lepszej jakości pozłacane , przesłuchałem juz wiele klocków z podobnej póli cenowej i uważam że w cenie do 1000pln niema sobie równych , leje harmany i vincenty w tej klasie , jest nieporównywalnie lepszy we wszystkich aspektach idzie całym pasmem nie poddaje sie w niczym , no może troche sie nie wychyla przy słabszej głśońości , ale to mała wada w porónaniu z hk6350R , lub hk6100, lub avr255 , tu jest dużo dużo kulturalnie ale talerze tamburyno itd nie wybrzmiewa tak dobrze dokładnie jak w NAD C370 , jest lepiej po prostu lepiej w kazdym aspekcie

Czy ktoś ma porównanie tego wzmacniacza z Naimem Naitem 5i-2? Bo myślę o jego zakupie, choć brzmienie Nad-ów (konkretnie 326) też mi się bardzo podoba.

Dobry system nie boi się żadnej muzyki. Jeżeli słuchasz muzyki organowej, opery, symfonii lub muzyki chóralnej i ci się podoba, jesteś blisko... Jeżeli słuchasz płyt, których nigdy nie mogłeś wysłuchać w całości a teraz muzyka cię zachwyca, jesteś blisko...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.