Skocz do zawartości
IGNORED

Podłączenie obudowy komputera do obudowy amplitunera kina domowego?


Ylberg

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Czy ktoś mógłby mi wyjaśnić co daje i czy ma sens połączenie dodatkowym przewodem obudów komputera i amplitunera kina domowego?

 

 

Mój komputer po kilku godzinach użytkowania kilkukrotnie spalił poprzez wyjście HDMI karty graficznej wejście HDMI w amplitunerze. Doradzono mi takie właśnie postępowanie.

 

Dzięki i pozdrawiam!

Jeżeli masz prawidłowo wykonaną instalację elektryczną w domu - nic nie daje.

 

Jeżeli instalacja jest skopana - może zaszkodzić, niekoniecznie pomóc.....

Hmm.. teraz to już nie mam pojęcia co zrobić... rzeczywiście może to wyrządzic taką szkodę?

 

Co w takim razie można zrobić żeby zapobiec ponownym awariom i przepięciom na kablach HDMI? W trakcie używania komputera spaliły mi się już 2 wejścia hdmi i szczerze mówiąc boję się podłączać PC do amplitunera...

 

Instalacja eletryczna w domu wydaje się w porządku, choć niestety bez przewodu zabezpieczającego, tzn. zwykłe gniazdka z zerowanym przewod

 

Może Wy, jako bardziej doświadczeni macie jakiś inny pomysł?

Podejrzewam iż przypuszczam, że masz felerny zasilacz w kompie.

"...Kto zagląda pod powierzchnię, czyni to na własną odpowiedzialność..."

Don Kichote to zły człowiek był...

Mój komputer po kilku godzinach użytkowania kilkukrotnie spalił poprzez wyjście HDMI karty graficznej wejście HDMI w amplitunerze.

Pierwszy raz się spotykam z takim wyjaśnieniem.

A co mają zera jedynki lecące z kompa do tego, a na przykład zero jedynek lecących z BD?

Gdzie stoi ampli?

Amplituner stoi ok 7m od komputera (długość kabla HDMI to 7m)

 

Odnośnie wcześniejszej odpowiedzi - zasilacz jest prawie nowy - BeQuiet Pure Power 9 700W - raczej nie jest to tandeta.

 

Obydwa urządzenia, tzn amplituner i PC zasilane są z tej samej fazy, jednak z różnych gniazdek. Instalacja elektryczna bez przewodu zabezpieczającego (gniazdka zerowane), przy czym PC ma wtyczke z bolcem, amplituner bez. Kabel z HDMI PC podłączony do wejścia IN amplitunera (DENON x1300w), wyjście ampli - do projektora.

 

Dokładny objaw - w czasie użytkowania, przez kilka godzin wszystko było ok, nagle w czasie gry - ciemność. Po dokładnym sprawdzeniu - spalone wejście amplitunera, do którego podpięty był komputer. Sytuacja powtórzyła się dwukrotnie, także na innym kablu HDMI.

 

Zapytałem o pomoc bo polecono mi połączyć przewodem obudowy obydwu urządzeń w celu połączenia mas. Po pierwszej odpowiedzi nie jestem już jednak pewien czy to ma sens...

 

Może to cos wspólnego z tzw. konfliktem mas? Jakie są sposoby jego rozwiązania? Nie mam pomysłów co robić dalej.

Jedyne co mi przychodzi do głowy to rozkręcenie gniazdka pod które masz podpięty komputer i zamiana żył faza i zero - tylko wyłącz wcześniej bezpiecznik, uprzedź domowników i sprawdź kontrolną czy mimo to nie ma prądu w gniazdku.

 

A i widziałem już takie kombinacje i przewód zerowy był zmostkowany z bolcem. Wtedy musisz mostek przerzucić do drugiej dziurki ;P

 

Karta raczej nie powinna palić amplitunera, zasilacz tez masz porządnej firmy.

 

P.S. A wcześniej możesz jeszcze zobaczyć - kontrolką czy na metalowej obudowie PC (jakaś goła śruba) nie pojawia Ci się napięcie - jeśli tak to masz sprawcę...

Ale przyczyn może być kilka.... To takie wróżenie z fusów...

Stawiam na zasilacz w kompie zmierz miernikiem ile trzyma linia 12V w zasilaczu . Chociaż dobre nowe markowe zasilacze maja zabezpieczenia różne żeby nic nie popaliło

Gorsze zasilacze mają 2 linie 12V słabsze dobry ma 1 mocną i ta jest lepsza sprawdz u siebie jak masz

Rozkręciłem gniazdko i jest wyzerowane - połączenie było jak na rys. 2 z poniższego linku:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Zmieniłem na wersję z rys. 1.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

To nic nie zmieniłeś :)

(jeśli Cię dobrze zrozumiałem.)

 

Sprawdź przed wyłączeniem prądu, czy pod L jest napięcie - kontrolką. (to musi być przewód fazowy, pełne 230V). Pod N (tym samym pod PE) nic nie ma prawa być - Jeśli coś jest wzywaj elektryka raczej.

 

Niebieski daj pod L i PE , czarny pod N i dobrze dokręć - ino śrub nie pourywaj jak masz krzepę w łapkach. Ani kabelków nie skrusz - aluminium dość łatwo zmasakrować....

Jet dokładnie tak jak mówisz - sprawdziłem probówką i napięcie jest tylko na fazie L czyli dobrze.

 

Niebieskim oznacza się przecież przewód neutralny, dlatego podłączyłem go w gniazdku pod bolec i "N". Czarny zaś - fazę - pod N. Czyli raczej również w porzadku.

Oj zdziwiłbyś się jacy Janusze bawią się prądem ;P

Mi chodziło o zamianę miejscami fazy i zera tak jak napisałem w poście nr. 10

 

Wg Twojego rysunku to zmieniłeś tylko kolejność przewodu niebieskiego - bolec + dziurka, na dziurka + bolec - co nic nie zmienia.

Tak przynajmniej zrozumiałem Twój rysunek...

 

Tak na marginesie pod takie gniazdko się w ogóle nie powinno podłączać PC - ale potrzeba matką wynalazków - sam tak mam, bo ktoś budując dom chciał przyoszczędzić na przewodach :(

Niestety nie wiem jak u Ciebie - u mnie takie są uroki życia w starym bloku... starodawna instalacja elektryczna :/

 

Co jeszcze mogę zrobić żeby nie paliły mi się te wejścia HDMI i czy ma sens łączenie obudowy kompa i wzmacniacza kiedy PC podpięty jest pod zerowane gniazdko? Każda ochrona jest lepsza niż żadna...

Możesz jeszcze sprawdzić zasilacz jak radzi Kolega spinacz66 - acz tu przydatny byłby miernik elektroniczny i sprawdzenie pod obciążeniem.

Acz jeśli nie masz wprawy i coś przez nieuwagę zewrzesz ze sobą, możesz mieć nowy komputer do kupienia....

Acz zasilacz masz markowy - z drugiej strony i Mercedesy S klasy się psują często i gęsto...

Niestety nie mam możliwości przetestowania zasilacza...

 

W sumie zasilacz działał pół roku w poprzednim komputerze i tam było wszystko w porządku, a po przesiadce na nowy PC (do którego podłączyłem zasilacz z poprzedniego komputera) - zaczęły się cuda i kosztowne awarie :/ Nie wiem co mogło się zmienić - w sumie okablowanie zostało to samo, podobnie jak karta graficzna... zmieniła się obudowa, płyta główna, procesor i RAM.

 

Nie mam już pomysłów, nie chcę znowu spalić kolejnego wejścia hdmi bo zostało ich co raz mniej... :/

Co jeszcze mogę zrobić żeby nie paliły mi się te wejścia HDMI i czy ma sens łączenie obudowy kompa i wzmacniacza kiedy PC podpięty jest pod zerowane gniazdko? Każda ochrona jest lepsza niż żadna...

Ma.

Jeśli masz różnicę potencjałów na masach urządzeń, to może pojawiać się przy włączaniu iskierka, która uśmierca ci moduł hdmi. Jeśli połączysz je razem, pozbędziesz się problemu, a przy okazji uziemisz obudowę amplitunera do ziemi (poprzez komputer).

Tyle, że teoretycznie jest tak, że jak wkładasz kabel hdmi do gniazdka, masa (w kablu jako ekran) spina się pierwsza i wyrównuje potencjały. Więc teoretycznie powinno to załatwić sprawę? Ale jakoś nie załatwia, więc daj dodatkową masę. Starczy że śrubką przykręcisz do jednej i do drugiej obudowy. Możesz opleść ten kabel wokół HDMI, zminimalizujesz powierzchnię pętli masy.

Mam dylemat bo część osób mówi żeby spiąć dodatkowo masy, część zaś - broń Boże bo mogę narobić więcej szkody niż pożytku...

 

Jest jeszcze jeden problem - nie jestem pewien czy instalacja elektryczna w moim starym bloku to sieć TN-C , czy stara TT - są tylko 2 przewody, niestety osoba która robiła instalację nie jest w stanie już mi na to odpowiedzieć... Istnieje pewne prawdopodobieństwo że to TT - czy wtedy rzeczywiście spięcie obudów może zaszkodzić?

 

Sam już nie wiem co robić.

 

Pozdrawiam

Mierzyłeś napięcie pomiędzy masami ampli i kompa? Ewentualnie napięcie między masa kompa a uziemieniem? Lub chociażby próbówką masę kompa?

A co do zasilacza, może mimo nie najgorszej marki masz felerną sztukę lub w tzw międzyczasie jej się padło?

"...Kto zagląda pod powierzchnię, czyni to na własną odpowiedzialność..."

Don Kichote to zły człowiek był...

Mierzyłem napięcia między obudowami urządzeń, między poszczególnymi obudowami i kaloryferem - 0, drobne skoki do 0,3V.

 

Warto wspomnieć że zaczęło się tak dziać po zmianie komputera na nowy (nie od razu). Nie wiem czy to powiązane... ale może wymiana obudowy coś zmieniła bo podzespołów raczej nie. Osobiście stawiam na coś innego niż podzespoły PC.

A ile masz miedzy fazą w gniazdku a kaloryferem? Ja ziemię łapałbym raczej z wodociągu.

"...Kto zagląda pod powierzchnię, czyni to na własną odpowiedzialność..."

Don Kichote to zły człowiek był...

Wymieniłem do próby zasilacz w komputerze, wymieniłem kable, podpiąłem wszystkie urządzenia do jednej listwy... Niestety - znowu w trakcie oglądania następują nagłe chwilowe gaśnięcia obrazu z amplitunera, po czym na szczęście póki co wraca do normy, jednak wiem że znowu może to się skończyć jak poprzednio - po którymś razie z kolei port już nie wstaje... Czy ktoś może jeszcze pomóc? :(

 

p.s.Czy można do próby podłączyć pc do gniazdka bez bolca ?

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.