polskie gramofony - naprawa?

flood · 13 Grudnia 2004

Witam,

po latach odstawki wyciagnalem swoje dwa stare gramofony, i niestety oba szwankuja.

Do obu dokupilem paski, igly, na razie polskie, ale:

GS 467, bernard, ciezki talerz, ramie S, chodzi, ale dzwiek plywa tak ze zeby bola

GS 461 - lekki talerz, lekkie proste ramie, silnik chodzi, ale tylko bez talerza, nie jest w stanie pociagnac z nim.

Co nalezaloby w nich wymienic, i ktorego z nich bardziej warto naprawiac?

Czy tez moze puscic je do ludzi, samemu kupujac cos z allegro.

pozdrawiam

flood

13 Grudnia 2004

W obydwu egzemplarzach przede wszystkim wymienić paski. Zdjąć talerze i krążki napędowe. Wyczyścić boczne powierzchnie krążków i wałków napędowych na silnikach. Dokładnie wyczyścić osie talerzy i łożyska ślizgowe w podstawach. Pomiędzy talerzyki czujnika obrotów - umieszczone na osiach silników - a osie silników należy wstrzyknąć trochę środka czyszcząco - smarującego w aerozolu - ja stosuję Kontakt 60. Osie talerzy nasmarować niewielką ilością lekkiego smaru stałego - może być wazelina techniczna. Na koniec każdej osi nałożyć grudkę smaru i włożyć oś w łożysko.

Jeśli te zabiegi nie przyniosą zadawalających efektów, będziemy myśleć dalej.

GM

flood · 13 Grudnia 2004

Witaj,

1. paski wymienione, nowki sztuki.

2. wszystkie czesci mechaniczne czyszczone, oski, lozyska, i smarowane, byl juz olej silnikowy ( akurat nic innego pod reka), pozniej wymieniony na wazeline.

Do elektroniki sie nie dotykalem, poki co.

flood

13 Grudnia 2004

W moim GS-461 nie dało się ustawić prędkości obrotowej, ponieważ silnik był "przytarty". Przy zdjętym pasku szybkim ruchem obróć palcami oś silnika. Jeśli usłyszysz dziwne chrobotanie, to albo jest on zatarty albo uległo wypracowaniu, któreś z łożysk ślizgowych. W pierwszym przypadku wystarczy czyszczenie - psiknięcie na oś silnika środkiem w aerozolu pomaga. Jeśli to nie zmieni sytuacji silnik należy wymienić.

Zanim zdecydujesz się na wymianę silnika warto sprawdzić elektronikę. Napięcia przede wszystkim - ich wartości i stabilność. Jeśli w "Bernardzie" napięcie na silniku się zmienia, to trzeba skontrolowac pracę stabilizatora obrotów - żarówka, fotoopornik i reszta układu.

GM

flood · 22 Grudnia 2004

Witam powtórnie,

po powtórnym grzebaniu;

1. paski wymienione, ale; kupowalem na wolumenie, 4 sztuki. dostalem 3 krotsze, i jeden dluzszy.

I jest tak, ze oba napedy graja niestabilnie na tym dluzszym, i oba, nie sa w stanie pociagnac na ktorymkolwiek z tych ciut krotszych. Choc paski mialy byc do konkretnego modelu; bernard GS 467.

2. powtorne przeczyszczenie i przesmarowanie nic nie daje.

3. silniki nie chroboca...

4. padl moj hipertmarketowy miernik...... a biorac pod uwage moja wiedze o elektronice..... chyba dam pas:((

dzieki za pomoc, pozdrawiam