Skocz do zawartości
IGNORED

Zbieractwo LP w XXI wieku -


Zombywoof

Rekomendowane odpowiedzi

jako wyraz poprawy warunków mieszkaniowych Polaków.

 

Taki to temat dla kulturoznawców (cokolwiek to znaczy) oraz socjologów. (rezerwuję sobie pierwszeństwo).

 

Jak powszechnie wiadomo, płyta winylowa to produkt XX wieku. Istnieje obecnie moda (life style, lub coś podobnego) na powrót do LP. Niewygodne to w obsłudze, kurzy się, trzeba o to dbać, drogie to, jakość pogarsza się za każdym odtworzeniem i zajmuje miejsce w mieszkaniu.

Na to ostatnie chciałbym zwrócić uwagę sz. kolegów.

 

Oczywiście można podać setki argumentów na większą (lecz nie wyższą) przyjemność z odtwarzanej w ten sposób muzyki, mniejszą kompresję niż muzyki cyfrowej itp. itd. Gdy to pominiemy, zobaczymy, ze ludziom się na tyle polepszyło, że zgodnie z naturą zbieracza, mogą gromadzić. To oczywiście nic złego, ot taka zabawna przypadłość. [istnieje także w innych postaciach - na tym forum pamiętam zwierzenia nałogowego nabywcy CD].

 

Czujecie się po prostu obrażeni? A może potrzeba dla miecia wymaga tyle dymu?

 

A może to wszystko już tylko z nudy?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/135074-zbieractwo-lp-w-xxi-wieku/
Udostępnij na innych stronach

jako wyraz poprawy warunków mieszkaniowych polaków.

 

Taki to temat dla kulturoznawców (cokolwiek to znaczy) oraz socjologów. (rezerwuję sobie pierwszeństwo).

 

Jak powszechnie wiadomo, płyta winylowa to produkt XX wieku. Istnieje obecnie moda (life style, lub coś podobnego) na powrót do LP. Niewygodne to w obsłudze, kurzy się, trzeba o to dbać, drogie to, jakość pogarsza się za każdym odtworzeniem i zajmuje miejsce w mieszkaniu.

Na to ostatnie chciałbym zwrócić uwagę sz. kolegów.

 

Oczywiście można podać setki argumentów na większą (lecz nie wyższą) przyjemność z odtwarzanej w ten sposób muzyki, mniejszą kompresję niż muzyki cyfrowej itp. itd. Gdy to pominiemy, zobaczymy, ze ludziom się na tyle polepszyło, że zgodnie z naturą zbieracza, mogą gromadzić. To oczywiście nic złego, ot taka zabawna przypadłość. [istnieje także w innych postaciach - na tym forum pamiętam zwierzenia nałogowego nabywcy CD].

 

Czujecie się po prostu obrażeni? A może potrzeba dla miecia wymaga tyle dymu?

 

A może to wszystko już tylko z nudy?

Z nudy to już Ty banialuki wypisujesz więc daj sobie spokój .

 

Pozdrawiam serdecznie .

Sceptyczne podejście do naukowo postawionego problemu.

Eeee tam , już nie raz było na forum - wyższość wyższości nad wyższością .

 

Jedni wolą cd drudzy analog , najważniejsza jest jednak muzyka i tyle .

 

Myślę że temat do zamknięcia przez moderację :) . Pozdrawiam serdecznie .

 

Bibi

Drogie hobby i tyle. Wystarczy policzyć ile warte jest te kilka m2 mieszkania zajete przez pólki z winylami, dodać do tego koszt płyt i toru winylowego... i można się zdziwić czemu nie wzięło się kredytu na topowy CD Accuphase albo Reimyo zamiast tej zabawy ;))). Nic nowego. Otrzeźwienie przychodzi po latach....

Jeszcze dochodzi do tego obciążenie systemem minionym, tj. w latach 80-tych mogłem sobie tylko pomarzyć o kupnie winyla takiego np The Police, a teraz - proszę bardzo. Marzenia z młodości można w końcu realizować. Podobny mechanizm zachodzi np w kolekcjonowaniu decków, modelarstwie kolejkowym itp itd. Wszystko jest relatywnie tańsze i bardziej dostępne niż kiedyś

Drogie hobby i tyle. Wystarczy policzyć ile warte jest te kilka m2 mieszkania zajete przez pólki z winylami, dodać do tego koszt płyt i toru winylowego... i można się zdziwić czemu nie wzięło się kredytu na topowy CD Accuphase albo Reimyo zamiast tej zabawy ;))). Nic nowego. Otrzeźwienie przychodzi po latach....

 

 

Jeszcze dochodzi do tego obciążenie systemem minionym, tj. w latach 80-tych mogłem sobie tylko pomarzyć o kupnie winyla takiego np The Police, a teraz - proszę bardzo. Marzenia z młodości można w końcu realizować. Podobny mechanizm zachodzi np w kolekcjonowaniu decków, modelarstwie kolejkowym itp itd. Wszystko jest relatywnie tańsze i bardziej dostępne niż kiedyś

 

Ale zakładający temat w latach 80-tych pewnie nawet nie był w planach :o)

Więc on nie rozumie o co chodzi.

ZAP TeXtreme Reference Monitor, ART Loudspeakers Deco 8, Triangle Australe 260, Cabasse Clipper / Audion Sterling, Bladelius Brage / Denafrips Pontus II / Moon 260 Dt / Pioneer N-70ae

Logicznie to ludzie słuchają płyt , dokładnie z tego samego powodu co się żenią , bo żona też zajmuje miejsce , jest droga w utrzymaniu i jej jakość pogarsza się z każdym rokiem.

Gość G.Mark

(Konto usunięte)

...

Czujecie się po prostu obrażeni? A może potrzeba dla miecia wymaga tyle dymu?

 

Tak, czuję się obrażony.

Tym:

 

jako wyraz poprawy warunków mieszkaniowych polaków.

 

Reszta to dla mnie bełkot, obliczony na zaistnienie autora i nie warty dalszych komentarzy.

 

GM

Owszem - bełkot i dyrdymały, ale w jednym autor ma rację, choć nie jest to specjalnie odkrywcze:

Na winyle trzeba sporo miejsca w chacie.

 

Na książki też.

Zbieractwo (czegokolwiek) to taki dziecięcy atawizm.

Dobrym nawiązaniem będzie upadek filatelistyki w Polsce,

 

zaistnienie autora

Autor istnieje bez względu na takie odpowiedzi.

Problem pozornie wydumany - jak w powyższych wpisach się sugeruje.

Wytwory przemysłowe, jak każde inne wymagają dobrego zarządzania HR.

 

Ale zakładający temat w latach 80-tych pewnie nawet nie był w planach :o)

Więc on nie rozumie o co chodzi.

Jeżeli to do mnie - widać, że czytasz (?) bez zrozumienia.

 

Dodam, że swój pierwszy poważny gramofon Technics SL-22 miałem w 1978 r.

We wszystkim trzeba znać umiar i spojrzeć czasem krytycznie (też na siebie) na to co jest ważne a co jest tylko dodatkiem do życia... W końcu chodzi tylko o słuchanie muzyki - no chyba że ktoś zajmuje się kolekcjonerstwem płyt winylowych (niekoniecznie te dwie rzeczy muszą się łączyć). Ja obecnie zacząłem ambitnie "wietrzyć" swoje zbierane latami winyle i ze zdumieniem odkrywam na półkach ciekawe wydania, płyty o których zapomniałem albo nawet nie przesłuchałem. Ot zbieractwo, choroba - ale robić z tego sens życia czy jakoś to wynosić nad inne hobby (że kultura wyższa albo lepsza jakoś dźwięku) to już pachnie snobizmem. Grunt żeby nie skończyć jak ten ojciec rodziny w Dekalogu 10 Kieslowskiego... choć tamten zbierał znaczki....

Nie oglądam Kieślowskiego. Nudy.

Prawdziwa filatelistyka istnieje w bogatych krajach. Tam odbywają się aukcje.

 

W moim odczuciu, zbieractwo winyli obecnie w PL to ersatz dobrobytu.

Nie oglądam Kieślowskiego. Nudy.

Prawdziwa filatelistyka istnieje w bogatych krajach. Tam odbywają się aukcje.

 

W moim odczuciu, zbieractwo winyli obecnie w PL to ersatz dobrobytu.

 

OK, prawda jest jak d... -> każdy ma swoją :)

A tak miedzy Bugiem a prawdą zupełnie nie rozumiem po co P.T. Twórca ten watek zaczął ?

Może winyle sprzedał a teraz próbuje to racjonalizować, bo mu żal ?

Ja mam pół na pół winyli i CD, kupuję jedne i drugie bo służą mi do słuchania muzyki.

Dziwne, nie ?

Intencją autora nie było przeciwstawianie, tak typowego w tutejszych dyskusjach, lepszości jednego nośnika nad innym. Możesz słuchać też muzyki z radia, magnetofonu, na dwóch patykach * itp., itd.. Twoja sprawa.

Jednakże postęp technik cyfrowych umożliwił łatwy dostęp - co za tym idzie rozpowszechnianie muzyki.

 

Przykład z innego podwórka. W przyszłości komputery nie będą wymagały ani systemu ani oprogramowania. Wszytko będzie scentralizowane. Podobną technikę stosuje serwisy typu Tidal. Oczywiście na razie jest to jakość mp3. Będzie lepiej, przekonamy się.

W takim kontekście należy przewidywać "zanikanie" hard copies (

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ), a nawet soft copies (historyjka B. Willisa dot. jego zbioru plików z iTunes).

 

Na koniec (to żart): co byś ratował z pożaru - swoje CD czy winyle?

 

* "We suggest that in places like the Fourth World where things are really tough that you keep the record

player going by rubbing two sticks together. And if all else fails, throw the record away..."

za

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Zbieractwo to choroba i wygląda tak.

 

Zdrowy człowiek słuchający vinyli ma tak.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-5705-0-51873100-1507835112_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Zbieractwo to choroba i wygląda tak.

Zdrowy człowiek słuchający winyli ma tak.

Super obrazki! Tak czy siak, nie są to wyznawcy minimalizmu.

Podobają mi się zwłaszcza boksy, na górze, obok pieska. mniej się kurzą.

sofa powinna być pomiędzy głośnikami a nie tak z boku

Naprawdę :)

 

Super obrazki! Tak czy siak, nie są to wyznawcy minimalizmu.

Dalej uważam że bijesz piane . Pozdrawiam .

Pozdrawiam .

Oczywiście, że ten wpis to prowokacja. Żeby trochę pomyśleć, a nie bezgranicznie oddawać się we władzę kolekcjonerstwa, czy też zbieractwa.

 

Na obrazku po lewej zbieracz jednak czegoś tam słucha. Po lewej, gdy przyjrzymy się, to widać na stole płyty przygotowane do słuchania - lecz już zaczyna brakować miejsca i płyty stoją obok w plastikowych pudełkach.

 

Również pozdrawiam.

 

robert-crumb-robert-crumb-the-holy-grail-illustration-original-art.jpg

Każdy wybiera co mu w życiu najlepiej pasuje , ja wybrałem gramofony wkładki oraz płyty . Nie mam jak kolekcjonować gramofonów co nie znaczy że ich większą ilość nie potestuje w domu :) .

Każdy wybiera co mu w życiu najlepiej pasuje , ja wybrałem gramofony wkładki oraz płyty . Nie mam jak kolekcjonować gramofonów co nie znaczy że ich większą ilość nie potestuje w domu :) .

Pozdrowienia.

 

51ef52e293d9a4a7cf22b03153165827--underground-comics-robert-crumb.jpg

Zbieracz nie zbieracz - płyty potrzebuje. Ja się leczę z choroby - bierzcie:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.