Skocz do zawartości
IGNORED

Utrata słuchu - czy juz wszystko stracone?


ACME

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Mam pytanie. Z pewnoscia na forum jest ktos kto znalazl sie w podobnej sytuacji jak moja. Na poczatku roku stracilem zdolnosc slyszenia wysokich czestotliwosci w lewym uchu. Jednak mozg potrafil zaczac oszukiwac / kompensowac strate i dalo sie sluchac muzyki na audiofilskim sprzecie z pełną radoscią. Niestety kilka dni temu straciłem drugie ucho. Jestem załamany. Wszystko słychac jak by kolumny były pozbawione wysokotonowego głośnika. Utrata wysokich tonów jest pochodną uszkodzenia ślimaka. Nic nie wróci - nie łudzę się nawet.

Czy ktoś na forum wrócił do radosci słuchania z aparatami słuchowymi (czytałem o takim przypadku) czy juz wszystko stracone?

 

Pozdrawiam

a robiłeś specjalistyczne badania słuchu? jak tak miałem, że wysokie tony mi obcinało i ogólnie miałem mocno przytkane uszy ale wystarczyło płukanie u laryngologa

to rzeczywiście kiepsko, sam się dziwię że jeszcze dobrze słyszę (robiłem niedawno badania łącznie z tymi bardziej specjalistycznymi i wszystko wyszło ok) tyle odsłuchów, koncertów, prób własnej kapeli gdzie było totalnie głośno, teraz jak na koncert to tylko z zatyczkami. Spróbuj się skontaktować z kliniką leczenia słuchu w Kajetanach pod Warszawą, słyszałem że tam leczono muzyków światowego formatu może oni coś poradzą. Szczerze współczuję bo jak powiedział klasyk "świat bez muzyki byłby monofoniczny..." ale próbuj jeszcze różnych możliwości, dzisiaj medycyna potrafi czynić cuda.

Wzbogacam utracone możliwości intensyfikacją korzystania z innych zmysłów.

Lepsze jedzenie, lepsze alkohole..., ....ale żona ta sama! :)

JAK FACET Z DWIEMA ZDROWYMI NERKAMI MOŻE NIE MIEĆ KASY NA AUDIOFILSKIE KABLE

TROLLE -istnieli zawsze, a przed wynalezieniem internetu wyżywali się na ścianach publicznych klozetów.

Nie ma z czego się śmiać, piramidon.

Jeśli naprawdę tak jest, jak ACME pisze, to ogromnie mi żal.

...

Nie pisze wszakże, ile ma lat. Może tu jest wyjaśnienie?

Nie pisze wszakże, ile ma lat. Może tu jest wyjaśnienie?

 

Mam 45 lat. Nie mowie tu o spadku gornych czestotliwosci o 10 czy 15 db co w tym wieku jest normalne tylko o spadkach 60-70 db. Niestety... Dół słyszę dobrze ale góra nie istnieje ☹️

To zbyt mikry wiek, by tracić słuch.

Jedyną pociechą, jaką dysponuję dla Ciebie jest, że pewnych płyt lepiej nie słuchać.

I tego się trzymaj.

Witaj - rowniez współczuje . Mam inny problem ze słuchem od wielu lat - jestem po 4 zabiegach właśnie w Kajetanach . Jest okresowo dużo lepiej tyle ze ja tracę przez przewlekłe zapelenie ucha środkowego i niedrożność trąbki słuchowej słuch w lewym . Pózniej zabieg i drenaż i na kilka / kilkanaście miesięcy wracam do poziomu absolutnie zadowalającego. Kajetan moze nie ze polecam bo teraz to trochę taki kombinat , ale tam są w stanie pomoc . Popatrz na swój audiogram i sprawdź czy wykres przewodzenia powietrznego i kostnego sie pokrywa czy tez kostne masz zdecydowanie wyżej . Jesli tak jest to istnieje duże orawdopodobienstwo ze nie w 100% ale da sie poprawić sytuacje . Dodatkowo jesli mogę radzić to wydaj pare stówek i pojedź najpierw prywatnie do szefa Kajetan prof Skarzynskiego . Jego opinia i ewentualne wskazania skrócą czas oczekiwania i rozwieją wiele wątpliwości . Ja tego nie zrobiłem a w samym ośrodku zawsze trafisz na innego lekarza a z ich zaangażowaniem jest bardzo różnie. Co aparatów - testowałem kiedyś przed kajetanami taki " hi end-owy" i w życiu nie słyszałem tyle co z tym urządzeniem , ale na szczęście nie muszę używać dzięki zabiegom . Próbuj wierze ze znajdzie sie sposób. Tez mam 45 lat .....

Najważniejsza jest muzyka - później sprzęt , a najlepszy jest ten który dla mnie brzmi najlepiej .

Dzieci to przyszłość narodu więc słuchają tego co tata ;-))

Dzieki za odpowiedz Przemo.

Byłem w Kajetanach w maju z "pierwszym" uchem. Podobnie jak inni lekarze powiedzieli, ze utrata jest bezpowrotna. Masz racje, ze różnie tam bywa z zainteresowaniem pacjentem.

Ostatnią deską ratunku są chyba aparaty. Wiesz jednak sam jak to jest przy słuchaniu muzyki na dobrym sprzecie, jakie to drobiazgi i niuanse potrafią człowieka cieszyc. Tylko czy jest szansa na choc namiastke dobrego brzmienia?

nie wiem czy to się sprawdzi w twoim przypadku , ale idiopatyczną utratę słuchu próbują leczyć w komorze hiperbarycznej, czyli leczenie wysokim stężeniem tlenu. Nowo otwarta komora hiperbaryczna jest w szpitalu MON w Warszawie przy ul Szaserów. Wiele więcej ci nie powiem, to nowa metoda, nie wszyscy o tym wiedzą.

nie wiem czy to się sprawdzi w twoim przypadku , ale idiopatyczną utratę słuchu próbują leczyć w komorze hiperbarycznej, czyli leczenie wysokim stężeniem tlenu. Nowo otwarta komora hiperbaryczna jest w szpitalu MON w Warszawie przy ul Szaserów. Wiele więcej ci nie powiem, to nowa metoda, nie wszyscy o tym wiedzą.

 

Przerobiłem temat z pierwszym uchem. Niestety nie za wiele pomogło pomimo 30 sesji

Nie pamietam w tej chwili nazwy aparatów które testowałem ale uwierz ze mógłbym zacząć prace w wywiadzie .... Były to jakieś takie w których montuje sie implant w czaszce ( wiem ze brzmi groźnie ale w rzeczywistości to nic przy zabiegach które mi robili w pełnej narkozie ) No i dostraja ich poziom do potrzebnego poziomu wzmocnienia , ale naprawdę robiło to ogromne wrażenie po założeniu tylko na głowę bez implantów . Jutro zadzwonię do mojego zaprzyjaźnionego laryngologa ktory mi to polecał to napisze Ci co to było.

 

A tu sygnał ze są pozytywne efekty leczenia - opis leczenia anonimowej osoby która tez straciła słuch

 

W różnych szpitalach leczy się różnie nagłą głuchotę. Bardzo mało wiadomo o tej chorobie i w różnych szpitalach różnie się ją leczy. Bardzo ważne jest aby rozumieć to co się z nami dzieje w trakcie choroby, która rzeczywiście jest do wyleczenia, ale wymaga to dużo czasu, zaangażowania i wysiłku... Wiem to ponieważ 7 lat temu udało mi się odzyskać słuch po przebyciu nagłej głuchoty prawego ucha. Co do metody - nie istnieje jedna metoda leczenia. W przypadku głuchoty stosuje się leczenie polipragmatyczne co oznacza, że oddziaływuje się na chorego wieloma czynnikami i suma ich działania daje (bądź nie...) określony efekt leczniczy. Są to sterydy (encorton), kroplówki z xylocainą (choć dzisiaj stosuje się chyba inny środek rozszerzający naczynia), terapia tlenowa (komora hiperbaryczna),zabiegi laserowe, jontoforeza - to środki, które stosuje medycyna konwencjonalna. Lecząc głuchotę prawego ucha korzystałem równolegle, po ustaleniu z moim lekarzem z pomocy lekarza medycyny chińskiej. Tutaj pomocna jest przede wszystkim dieta (tak, tak - ma ogromny wpływ na proces leczenia), akupunktura (kto próbował ten wie jakie cuda może zdziałać akupunktura - jest to potężna metoda lecznicza), zioła (równie ważne). Jestem realizatorem dźwięku i uszy to całe moje życie. Dzisiaj moje prawe ucho słyszy lepiej niż przed chorobą. Przy takim leczeniu jak moje, medycyna konwencjonalna uratowała mi ucho, zaś chińska doprowadziła mnie do normalnego stanu po sterydach i leczeniu farmakologicznym (stan był kiepski zarówno fizyczny, jak i psychiczny), a także wzmocniła mój narząd słuchu. Akupunktura i zioła dobrze stosowane są w stanie zregenerować słuch do 5 lat wstecz. Leczenie trwało 8 miesięcy, żmudny to proces, ale też bardzo budujący - schudłem 15 kilo i czułem się świetnie. Teraz lecze głuchotę lewego ucha, ponieważ doznałem urazu akustycznego na koncercie. Przede mną długa droga, ale mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku. Poadrawiam wszystkich i życzę zdrowia :)

Najważniejsza jest muzyka - później sprzęt , a najlepszy jest ten który dla mnie brzmi najlepiej .

Dzieci to przyszłość narodu więc słuchają tego co tata ;-))

Mam podobną sytuację w lewym uchu, w prawym troszkę lepiej. Tyle tylko, że z własnej głupoty lat młodości. Kilka imprez tygodniwo, czasami 5-6 przez jakieś 15 lat zrobiło swoje. A wkładki od 3 lat dopiero zakładam. Prawie każdy zwraca mi uwagę, że w normalnych warunkach rozmowy krzyczę a nie mówię.

Stereo: Sony E9000ES + N9000ES; Sony MXD-D3; Technics SL-1200 mk2; kolumny: Usher CP-730 Kino: Yamaha rx-v767 + Usher CP730 + Focal.JMlab (cent, rear, sub)

W domu słucham normalnie, ale wielu szczegółów, które wcześniej słyszałem po prostu już nie słyszę. Najgorzej z górnymi częstotliwościami, wszystko jakby za kocem. Na imprezach, czy w głośnych miejscach używam zawsze Alpine Music Safe. Ale to tylko profilaktyka, żeby jeszcze gorzej nie było. Szkoda, że młody i głupi byłem i stoperów nie używałem wcześniej. Także przestrzegam kolegów pracujących w głośnych warunkach aby używali stoperów.

Stereo: Sony E9000ES + N9000ES; Sony MXD-D3; Technics SL-1200 mk2; kolumny: Usher CP-730 Kino: Yamaha rx-v767 + Usher CP730 + Focal.JMlab (cent, rear, sub)

Szkoda, że młody i głupi byłem i stoperów nie używałem wcześniej. Także przestrzegam kolegów pracujących w głośnych warunkach aby używali stoperów.

Święte słowa.

Życzę pozytywnych wyników w leczeniu wady.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Ja tez slysze soprany slabiej ale co jakis czas sa dni kiedy slysze je bardzo dobrze (1-2 dni na 2-3 miesiace). Wtedy wszystkie sprzety (kolumny i sluchawki) graja dla mnie czystymi wysokimi az chce sie sluchac bez konca. Niestety wiekszosc dni jest gorzej. Nie bylem z tym u lekarza i nie wiem co to moze byc. Dobrze jakby bylo odwrotnie

Niektórym pozostało tylko kupienie "wysokoenergetycznych" słuchawek:

 

dzn_Plug-and-Player-by-Giha-Woo-1.jpg

JAK FACET Z DWIEMA ZDROWYMI NERKAMI MOŻE NIE MIEĆ KASY NA AUDIOFILSKIE KABLE

TROLLE -istnieli zawsze, a przed wynalezieniem internetu wyżywali się na ścianach publicznych klozetów.

Hej MCR

Teraz z perspektywy czasu patrzac zauwazam, ze mialem podobne sytuacje, choc mysle, ze moje klopoty nie sa konsekwencja owych. Jednego dnia sprzet grał zachwycająco a drugiego jakby coś ubyło... Teraz nie ma już nic. Granie słysze jakbym miał poduszke na uchu... pocieszam sie jedynie tym, ze pozostał sam fakt słyszenia muzyki, melodii... Mam nadzieje, ze aparat z górnej półki przywróci mo radosc sluchania muzyki. Nie wierze, ze przywróci mi barwę, ale niech wroci radosc i wszystko bedzie ok...

Niektórym pozostało tylko kupienie "wysokoenergetycznych" słuchawek:

Ale Kolega dowcipny, jak szczypiorek na wiosnę.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

>ACME

 

Naprawdę nie wiem co powiedzieć? Jest mi bardzo przykro! Przy 45-ciu powinno być jeszcze bardzo dobrze, ale faktem jest, że krzywa słyszenia wysokich f zaraz przed i po pięćdziesiątce drastycznie opada. Sugerowałbym mocno efektywne kolumny - najlepiej tuby! Być może nic tuby tutaj nie pomogą, ale spróbować zawsze warto!

 

Powodzenia i głowa do góry! Świat się nie kończy na wysokich tonach! Kwestia nastawienia, ale wiem, że to jest ból dla takich ludzi jak my!

 

Edyt Ból

Parker's Mood

Gdzies czytałem że prócz komórek macierzystych i przeszczepu ślimaka wykorzystuje się jakieś specyfik. Aparat słuchowy. Trudno cokolwiek powiedzieć, mam nadzieję że znajdzie się rozwiązanie czego Ci mocno życzę.

>ACME

 

Sugerowałbym mocno efektywne kolumny - najlepiej tuby! Być może nic tuby tutaj nie pomogą, ale spróbować zawsze warto

 

Byłby to może pomysł, ale nie mogę tego zrobić żonie. Ona tez lubi usiąść sobie przy płytce wieczorkiem, a bardzo Jej pasuje brzmienie naszego systemu. Bede chyba musiał - jako bodaj pierwszy na tym forum - przedrzec sie o dobór aparatów słuchowych, a przede wszystkim ich konfiguracje. Zobaczymymy. Na kilku forach zachodnich czytalem o identycznych sytuacjach i jakos dało się wrocić do słuchania.

Pozdrawiam

 

Dziś miałem okazje na pierwsze próby na aparatach słuchowych. Górna półka. Ok. 8.000 na jedno ucho...

Szału nie ma. Częstotliwość to jedno, ale DYNAMIKA drugie... Marnie to widzę... Trochę to wszystko się może rozjaśni i wykrystalizuje, ale o sobocie wieczorem, pełnej muzycznego zachwytu... mogę chyba zapomnieć...

Ale Kolega dowcipny, jak szczypiorek na wiosnę.

 

Oj tam ! Oj tam!

 

dzn_Plug-and-Player-by-Giha-Woo-4.jpg

 

To taki odtwarzacz

 

 

dzn_Plug-and-Player-by-Giha-Woo-3.jpg

 

dzn_Plug-and-Player-by-Giha-Woo-61.jpg

 

Sam borykam się z ubytkami słuchu i tinnitusem.PESEL ma swoje prawa- pozostaje zachować dystans.

 

A słuchawki pozwalają słuchać bez katowania rodziny.

 

Bo ja wybudowałem w ogrodzie piramidę do słuchania muzyki organowej. Żona jej nie lubi.

JAK FACET Z DWIEMA ZDROWYMI NERKAMI MOŻE NIE MIEĆ KASY NA AUDIOFILSKIE KABLE

TROLLE -istnieli zawsze, a przed wynalezieniem internetu wyżywali się na ścianach publicznych klozetów.

Jasne. Chyba tylko dystans pozostaje ;-)

 

Po utracie wysokich tonow tez tinnitus sie pojawil. Jakby malo bylo atrakcji :-(

 

Zart zartem, ale z sluchawkami to o tyle ciezka sprawa, ze wzmacniaja cale pasmo. Przez to jeszcze bardziej sie wszystko znieksztalca. U mnie dol jest ok. Od 4kHz zaczyna przysiadać. Tylko aparat wraz z podbiciem ubytkow pozostale (choc moze też podłączany bezposrednio do gniazdka ;-)))

 

Pozdrawiam

Z zamiłowaniem do słuchania muzyki przy stwierdzonej utracie jakości słuchu jest jak z dojrzałym seksem: więcej celebracji niż dupczenia.

 

I celebruję już i jedno i drugie - bo mam już ...siąt lat.

 

Do muzyki wieczorem dobra brandy, kolumny z czereśniową okleiną pięknie wyglądają w półmroku pokoju odsłuchowego.Itd....itp

O tym drugim nie napiszę, bo to tajemnica alkowy.

 

Zawsze możesz zacząć słuchać winyli- celebra jeszcze większa.

JAK FACET Z DWIEMA ZDROWYMI NERKAMI MOŻE NIE MIEĆ KASY NA AUDIOFILSKIE KABLE

TROLLE -istnieli zawsze, a przed wynalezieniem internetu wyżywali się na ścianach publicznych klozetów.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.