Dayens Menuetto vs Atoll in 100 se

[Adam 38]

Cześć.

Pytanie - czy słuchał ktoś z Was dwóch wzmacniaczy jak w temacie i mógłby odnieść się do następujących pytań o różnice między nimi tj.:

1. Balans tonalny - który równiejszy, który bardziej ocieplony? (Atoll in 100 se ma wyraźną górkę gdzieś w okolicy łączenia średni z górą i w okolicy średniego basu, a jak jest w Menuetto?)

2 Barwa średnicy - który bardziej "koloruje" środek? (Atoll nie skąpi barw na średnicy a jak jest w Menuetto?)

3. Góra - który bardziej detaliczny i bardziej otwarty na górze? Czy Dayens ma trochę więcej "finezji i szlachetności" na sopranach czy tak jak Atoll ma ją uproszczoną i pozbawioną dźwięczności i wybrzmień jak wzmaki w cenie do 1.000zł. za nowy?

4. Czy Dayens pokazuje coś więcej od Atoll-a w oddaniu głębi sceny czy gra tak jak Atoll czyli tylko pierwszym planem, mocno wypchniętym w kierunku słuchacza, przez co brzmienie może być nachalne i na dłuższą metę męczące?

5. Bas - czy Dayens ma tak samo jednostajny/mało zróżnicowany i o baaaardzo mocno zaokrąglonych krawędziach bas jak Atoll? Który jest większym "misiem" na basie?

6. Który jest bardziej przeźroczysty?

To pytanie również do Branży - jak Wy odbieracie różnice między tymi wzmacniaczami.

Z góry dzięki za wszystkie rzeczowe odpowiedzi.

[arenia]

Dzień dobry Koledze !

 

Miałem dwa Dayensy oraz Atolla IN100se.

 

Dayens to 2x25W, wielokrotnie mniejsza moc od Atolla, ale szlachetność brzmienia zdecydowanie większa. Średnica w Ampino delikatnie dogrzana / coś ala lampowego /, niektórzy twierdzą, że przybrudzona. Wysokie fajne, dość szczegółowe, choć wybitnie nie mienią się i nie iskrzą. To taki tranzystor z cechami brzmienia bardzo dobrej lampy.

 

Ale... Dayens Menuetto to 2x70W i... tu jest już coś. Piękna scena, wybrzmienia wysokich, średnica bardzo dokładna, bas trzymany za pysk - krótki, super wygaszany.

 

Gdybym nie zgłupiał w pewnym momencie, miałbym tego Menuetto do dzisiaj. Grał z RLS Callisto IV, z Chario Lynx - i to było zawsze przepiękne granie, na poziomie drogich urządzeń, choć nigdy bym się tego nie spodziewał.

 

 

Pozdrawiam

 

A.

[Q21]

Dzień dobry.

Na wstępie zapraszam serdecznie do naszego salonu na odsłuch obydwóch urządzeń. To wzmacniacze o trochę innym charakterze brzmienia. Na pewno Atoll IN100SE jest znacznie mocniejszy i wydajniejszy, tak więc jeśli masz większe pomieszczenie lub kolumny bardziej wymagające, lepszym rozwiązaniem będzie Atoll. Dayens Menuetto to wzmacniacz, grający bardzo plastycznie, lekko ocieplonym, gęstym dźwiękiem. Wszystko jest w nim poukładane, nie wybijające się, scena naturalna, nie stara się jej poszerzać i sztucznie robić efekt. Atoll jest na pewno bardziej żywy brzmieniowo, otwarty, szybki.

Zapraszam serdecznie na odsłuchy, to dwa bardzo dobre wzmacniacze, jednak oferujące zupełnie coś innego.

[S4Home]

Koledzy słusznie określili brzmienie obu urządzeń. Jeśli deyens jest ci bliższe to zwróć jeszcze uwagę właśnie na podobne brzmienie teaca 1000 przy czym ten ma teraz lepszą cenę i wyższa moc.

[Gość numik]

Dayens jest naturalniejszy,wg mnie wyraźnie lepszy.

Atoll jest wg mnie mniej stabilny, bardziej kombinuje z dźwiękiem, czasem jakby za bardzo "skupiony" - chyba przez uproszczoną i trochę oszukaną górę - no przynajmniej ja go tak odbieram. Próbuje łączyć kulturę przekazu z lekkim podkręceniem szybkości i "emocji" co mu średnio w mojej opinii wychodzi;p. Dla mnie zdeydowanie Dayens, porównałbym z Baltlabem, końcówką Caspiana (grają lepiej niż integry wg mnie, "zauważalnie) i Haiku

[Adam 38]

Wniosek z tego taki, że Dayens jest zdecydowanie równiejszy od Atolla, nie jest nachalny jak Atoll - przez to wypchnięcie na twarz przestrzeni, nie stara się być efekciarski, ma pełne wybrzmienia, świetną plastykę (tego też brakuje Atoll-owi), prawidłowo buduje scenę!. To, że Atoll da więcej prądu to akurat dla mnie mała pociecha bo skoro nie idzie za tym jakość brzmienia to ta "zaleta"/argument na jego korzyść nie bardzo ma sens.

[Silver_85]

Adam przetestuj w domu :) jesteś ciekaw jak wypadnie :) Cena jest porównywalna więc może warto zrobić podmiankę.

[Adam 38]

Tak uczynię, żebym się tylko szybko nie przepraszał z in100se jak to już wieeeele razy robiłem przy próbach innej podmiany- dokładnie chodzi o Dynaudio heh. Kuszący jest ten mało znany Dayens, został mi on i Haiku Sol 1 do sprawdzenia z tych mało znanych a ciekawie brzmiących i nie kosztujących fortuny za nowy.

[slaaawek]

jeśli Dayens... to trochę dołożyć i mieć killera - Lavardin ISX Reference

[Adam 38]

Zostanmy w realym swiecie cen i przy Dayens. Slawek sluchales moze Menuetto?

[venom200]

Ja słuchałem Dayens u siebie i atolla u kolegi. Dayens to spokój kultura wszytko poukładane jak należy. Ma taki bardziej lampowy charakter. Atolla zapamiętałem jako wzmacniacz który grał równo a za chwilę jakby fałsz poszedł z niego. Dayens lepiej ułożony. Ale i tak Cayin zagrał lepiej. Możesz popytać Pabu on sprzedał Dayensa a kupił Cayina również. Jak chcesz zmian kup lampę w tej cenie co kupisz lampę żaden tranzystor nie zagra z taką gracją.

 

Wysłane z mojego SM-G928F przy użyciu Tapatalka

 

 

[Adam 38]

Venom, jeżeli już zdecydowałbym się na lampę to z opisów użytkowników i moich! preferencji oraz wybredności TYLKO Cayin A 70 by mi zrobiła dobrze (mógłbym brać ją w ciemno) a do niższych modeli Cayin (znając siebie) nawet bym nie chciał dopłacać i wolałbym zostać przy in 100se lub innym tran. wzmaku. Co do równego grania Atolla in 100se to jakbyś dłużej go posłuchał to sam byś się przekonał, że z równym graniem on ma tyle samo wspólnego co dobrze Ci znany nad c 356... No ale wiadomo, że szybki odsłuch u kogoś to często za mało, żeby dobrze poznać brzmienie danego klamota. Niestety A70 jest dla mnie za droga, zostaje odsłuch Menuetto i Haiku Sol 1.

[venom200]

Venom, jeżeli już zdecydowałbym się na lampę to z opisów użytkowników i moich! preferencji oraz wybredności TYLKO Cayin A 70 by mi zrobiła dobrze (mógłbym brać ją w ciemno) a do niższych modeli Cayin (znając siebie) nawet bym nie chciał dopłacać i wolałbym zostać przy in 100se lub innym tran. wzmaku. Co do równego grania Atolla in 100se to jakbyś dłużej go posłuchał to sam byś się przekonał, że z równym graniem on ma tyle samo wspólnego co dobrze Ci znany nad c 356... No ale wiadomo, że szybki odsłuch u kogoś to często za mało, żeby dobrze poznać brzmienie danego klamota. Niestety A70 jest dla mnie za droga, zostaje odsłuch Menuetto i Haiku Sol 1.

No ja od razu a A70 poszedłem. Fabrycznego C356 to się słuchać nie dało. Jako integry oczywiście. Z dobrym pre było jeszcze jako tako.

 

Wysłane z mojego SM-G928F przy użyciu Tapatalka

 

 

[S4Home]

A55tp zagra lepiej od obydwu wzmakow. Nie wiem skąd ta niechęć. Jeśli chcesz się przekonać zapraszam do wypożyczenia

[slaaawek]

Zostanmy w realym swiecie cen i przy Dayens. Slawek sluchales moze Menuetto?

 

Adam niestety nie słuchałem Menuetto...

Dziś posłuchałem lampki Fezz Audio Mira Ceti...świetne granie:)

[venom200]

A55tp zagra lepiej od obydwu wzmakow. Nie wiem skąd ta niechęć. Jeśli chcesz się przekonać zapraszam do wypożyczenia

Dokładnie. Nie chciałem już pisać tego

 

Wysłane z mojego SM-G928F przy użyciu Tapatalka

 

 

[lowfi81]

Jak masz taką możliwość to odsłuchaj jeszcze Marantz HD-AMP1. Osobiście słyszałem go przez chwilę, ale z relacji osób które miały m in. Atoll in100 wynika, że w swojej cenie to jedna z ciekawszych propozycji.

[Adam 38]

Dzięki za propozycję ale skupiam się konkretnie na Dayens i ewentualne Haiku Sol 1 (jakoś bardziej kręcą mnie małe manufaktury niż tacy giganci jak Marantz/Denon co nie znaczy, że duzi sią be, jednak nie widzę tego Marantza jako "killera" Atolla, tak po prostu). Oczywiście wszystko wyjdzie w praniu jednak na tę chwilę w grę wchodzą tylko małe manufaktury.

[S4Home]

Hd amp 1 jest całkiem ok. Ale bez przesady do cayina, mira cetti to ku brakuje.

[Adam 38]

Odkopuje temat poniewaz mialem ogromna przyjemnosc przezywania muzyki na moim systemie, ktorego sercem byl Haiku Audio SOL2. Nigdy wczesniej fortepian czy wokale nie brzmialy tak ujmujaco, to byla potezna dawka emocji po ktorej ciezko sie podniesc i wrocic do swojego piecyka. Jezeli szukacie wzmacniacza, ktory odda wam wszystkie emocje zawarte w waszej muzyce, koniecznie posluchajcie jej razem z Haiku Audio SOL 2. Kapitalne brzmienie.

[Antonio1974]

To jeszcze powinieneś sprawdzić w tych pieniądzach hybrydę LAR-200

[Adam 38]

Odkopuje temat ponieważ jestem po odsłuchu w moim systemie trzech wzmacniaczy, zaczynając w kolejności od najdroższego do najtańszego : Haiku Audio SOL 2, Atoll in 100 se, Dayens Menuetto. Odtwarzacz to Atoll CD 100se mk2 (obecnie produkowany) oraz monitory Dynaudio Excite X14.

Krótkie wrażenia z różnic w brzmieniu:

SOL 2 zdecydowanie najbardziej różnicujący barwy oraz niskie tony (tu jest przepaść na jego korzyść w stosunku do dwóch pozostałych), ma delikatnie "zmiękczony kontur w całym paśmie" ale wyraźnie mniej niż Atoll in 100 se 2, za to bardziej niż Dayens Menuetto, rozdzielczość dużo, dużo wyższa niż w Atollu i tylko nieznacznie lepsza niż w Dayens Menuetto, mikrodynamika najlepsza z całej trójki u SOL 2 - za nim plasuje się Dayens a na końcu, baaardzo na końcu Atoll, makrodynamika najlepsza w Dayens - po nim Haiku i na szarym końcu Atoll. Najbardziej ocieplony zdecydowanie Atoll, potem bardzo delikatnie Haiku i najbardziej neutralny z całej trójki Dayens Menuetto. Scena - w moim małym pokoiku (ok. 12m) najbardziej naturalnie i zwyczajnie najlepiej (dalsze plany, głębia) wypadła z Dayens Menuetto, potem Haiku, Atoll (już tradycyjnie u tego producenta w jego niedrogich integrach) bardzo kuleje, gdy chodzi o budowanie sceny, jest tylko pierwszy plan, nienaturalne rozdmuchanie na boki i ... resztę przemilczę, tu dostał potężny łomot od dwóch pozostałych wzmacniaczy. To tak z grubsza i na chłopski rozum.

Cechy specjalne, wyróżniające każdy wzmacniacz:

1. Haiku Audio SOL 2 - kapitalnie różnicowane barwy oraz bas, fenomenalne oddanie barwy instrumentów; delikatne zmiękczenie w całym paśmie, delikatne ocieplenie;

2. Atoll in 100 se (wygrzany!!) - bardzo dużo cukru na średnicy, kontur bardzo mocno zaokrąglony, wyjątkowo mocny "podmuch rześkiego, mokrego powietrza na wysokich tonach), najdalej mu do neutralności z całej trójki, najbardziej "przeciąga" i najgorzej różnicuje niskie tony,

3. Dayens Menuetto - najbardziej neutralny, świetna scena, kapitalna szybkość i rozdzielczość, najmniej zmiękczony z całej trójki, absolutnie nie odstaje, gdy chodzi o wydajność przy dwóch większych i cięższych opisywanych tu jego "kolegach", najbardziej uniwersalny gdy chodzi o słuchane gatunki muzyki i najważniejsze!! - ma coś ekstra w swoim brzmieniu czego nie potrafię opisać słowami - napiszę to tak - w wyjątkowo angażujący sposób potrafi uwydatnić piękno muzyki, tu pokonał nawet - w moim subiektywnym odczuciu świetnego SOL 2.

 

a tu parę fotek trzech piecyków

 

I ten, który moim zdaniem oddaje najwięcej piękna muzyki (Menuetto)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[S4Home]

Zostaje u ciebie na stałe? Świetne porównanie!

[Adam 38]

Dayens jest pierwszy w kolejce do zastapienia " rockowego killera". Na pewno beda zmiany w moim systemie.

[venom200]

Odkopuje temat ponieważ jestem po odsłuchu w moim systemie trzech wzmacniaczy, zaczynając w kolejności od najdroższego do najtańszego : Haiku Audio SOL 2, Atoll in 100 se, Dayens Menuetto. Odtwarzacz to Atoll CD 100se mk2 (obecnie produkowany) oraz monitory Dynaudio Excite X14.

Krótkie wrażenia z różnic w brzmieniu:

SOL 2 zdecydowanie najbardziej różnicujący barwy oraz niskie tony (tu jest przepaść na jego korzyść w stosunku do dwóch pozostałych), ma delikatnie "zmiękczony kontur w całym paśmie" ale wyraźnie mniej niż Atoll in 100 se 2, za to bardziej niż Dayens Menuetto, rozdzielczość dużo, dużo wyższa niż w Atollu i tylko nieznacznie lepsza niż w Dayens Menuetto, mikrodynamika najlepsza z całej trójki u SOL 2 - za nim plasuje się Dayens a na końcu, baaardzo na końcu Atoll, makrodynamika najlepsza w Dayens - po nim Haiku i na szarym końcu Atoll. Najbardziej ocieplony zdecydowanie Atoll, potem bardzo delikatnie Haiku i najbardziej neutralny z całej trójki Dayens Menuetto. Scena - w moim małym pokoiku (ok. 12m) najbardziej naturalnie i zwyczajnie najlepiej (dalsze plany, głębia) wypadła z Dayens Menuetto, potem Haiku, Atoll (już tradycyjnie u tego producenta w jego niedrogich integrach) bardzo kuleje, gdy chodzi o budowanie sceny, jest tylko pierwszy plan, nienaturalne rozdmuchanie na boki i ... resztę przemilczę, tu dostał potężny łomot od dwóch pozostałych wzmacniaczy. To tak z grubsza i na chłopski rozum.

Cechy specjalne, wyróżniające każdy wzmacniacz:

1. Haiku Audio SOL 2 - kapitalnie różnicowane barwy oraz bas, fenomenalne oddanie barwy instrumentów; delikatne zmiękczenie w całym paśmie, delikatne ocieplenie;

2. Atoll in 100 se (wygrzany!!) - bardzo dużo cukru na średnicy, kontur bardzo mocno zaokrąglony, wyjątkowo mocny "podmuch rześkiego, mokrego powietrza na wysokich tonach), najdalej mu do neutralności z całej trójki, najbardziej "przeciąga" i najgorzej różnicuje niskie tony,

3. Dayens Menuetto - najbardziej neutralny, świetna scena, kapitalna szybkość i rozdzielczość, najmniej zmiękczony z całej trójki, absolutnie nie odstaje, gdy chodzi o wydajność przy dwóch większych i cięższych opisywanych tu jego "kolegach", najbardziej uniwersalny gdy chodzi o słuchane gatunki muzyki i najważniejsze!! - ma coś ekstra w swoim brzmieniu czego nie potrafię opisać słowami - napiszę to tak - w wyjątkowo angażujący sposób potrafi uwydatnić piękno muzyki, tu pokonał nawet - w moim subiektywnym odczuciu świetnego SOL 2.

 

a tu parę fotek trzech piecyków

 

I ten, który moim zdaniem oddaje najwięcej piękna muzyki (Menuetto)

Ja miałem Dayensa u siebie słuchałem go cały dzień na przemian z moim Cayinem . I jak za te pieniądze to faktycznie fajny wzmacniacz moje wypociny opisywałem rok temu w klubie studio 16 Hertz. Wzmacniaczyk jest bardzo neutralny ale z ta przestrzenią to ok ma fajną ale to i tak tylko namiastka tego co oferuje Cayin. Tak samo ma się z dynamiką i całą resztą aspektów. Rozdzielczość jaka oferuję lampa też dużo większa. Jednak za te pieniądze to Dayens to naprawdę świetny zakup. Jak dla mnie i niebo lepszy niż wspominany Atoll.

Adam jedna uwaga jak możesz otwórz się na lampę w tym samym budżecie i nie będzie odwrotu

 

Wysłane z mojego SM-G928F przy użyciu Tapatalka

[Adam 38]

Uparlem sie na tranzystor i bede konsekwentny. Fajnie, ze i Ty uslyszales jaki potencjal niesie praktycznie nie znany u nas w kraju Menuetto, male roznice o jakich piszesz moga wynikac z odsluchu na innych kolumnach, innym zrodle i oczywiscie innej akustyce pomieszczenia. Jedno jest pewne, ten wzmacniacz oferuje juz bardzo dobre brzmienie w pieniadzach na jakie jeszcze wiekszosc z nas moze sobie pozwolic, taki wyjatek przy obecnych cenach naszych zabawek audio.

[venom200]

Uparlem sie na tranzystor i bede konsekwentny. Fajnie, ze i Ty uslyszales jaki potencjal niesie praktycznie nie znany u nas w kraju Menuetto, male roznice o jakich piszesz moga wynikac z odsluchu na innych kolumnach, innym zrodle i oczywiscie innej akustyce pomieszczenia. Jedno jest pewne, ten wzmacniacz oferuje juz bardzo dobre brzmienie w pieniadzach na jakie jeszcze wiekszosc z nas moze sobie pozwolic, taki wyjatek przy obecnych cenach naszych zabawek audio.

Ale tu się zgadzam. Że to świetny wzmacniacz w tej cenie. Uważam jednak że kiedyś dorosniesz ( bez żadnej złośliwości oczywiście) i spróbujesz lampy i nie będzie już odwrotu. W/g mnie uważam że Meneuetto ma bardzo lampowy charekter grania. Chyba jeden z najbardziej lampowo grających wzmakow. Bardzo spokojny bez zbędnego kolorowania dźwięk.

 

Wysłane z mojego SM-G928F przy użyciu Tapatalka

 

 

[Adam 38]

Odpowiem tez bez zlosliwosci, jak kiedys dorosniesz to zrozumiesz, ze w audio wmawianie komus, ze skoro mi podoba sie moj wzmacniacz to znaczy, ze jest najlepszy i inni musza tez sie nim zachwycac i go posiadac jest wlasnie dziecinada. Postaraj sie pozbyc przeswiadczenia, ze Cayin i S16hz to najlepsze brzmienie dla wszystkich. Zauwaz, ze ja wyzej napisalem - moim subiektywnym zdaniem - Dayens zagral w moim systemie najpiekniej a Ty starasz sie wielu watkach na forum wmowic, ze swiat audio konczy sie na cayin i s16hz. Troszeczke wiecej obiektywizmu a mniej zorganizowanego marketingu, ktory - kolejny raz - Ci napisze robi sie upierdliwy na AS i moze odniesc odmienny niz chcesz skutek... U mnie tak wlasnie sie stalo. Pozdrawiam i niech kazdy z nas ma jak najwiecej przyjemnosci z muzyki, a na jakich klamotach to osiagnie - wybor zostawmy kazdemu z nas.

[Gość]

Brawo Adaś... :-)

[venom200]

Odpowiem tez bez zlosliwosci, jak kiedys dorosniesz to zrozumiesz, ze w audio wmawianie komus, ze skoro mi podoba sie moj wzmacniacz to znaczy, ze jest najlepszy i inni musza tez sie nim zachwycac i go posiadac jest wlasnie dziecinada. Postaraj sie pozbyc przeswiadczenia, ze Cayin i S16hz to najlepsze brzmienie dla wszystkich. Zauwaz, ze ja wyzej napisalem - moim subiektywnym zdaniem - Dayens zagral w moim systemie najpiekniej a Ty starasz sie wielu watkach na forum wmowic, ze swiat audio konczy sie na cayin i s16hz. Troszeczke wiecej obiektywizmu a mniej zorganizowanego marketingu, ktory - kolejny raz - Ci napisze robi sie upierdliwy na AS i moze odniesc odmienny niz chcesz skutek... U mnie tak wlasnie sie stalo. Pozdrawiam i niech kazdy z nas ma jak najwiecej przyjemnosci z muzyki, a na jakich klamotach to osiagnie - wybor zostawmy kazdemu z nas.

Ale czy ty umiesz czytać?

Czy ja napisałem cokolwiek o Studio 16hertz a lampowy wzmacniacze produkują też inne marki. Słowa Cayin użyłem w stosunku do Ciebie tylko raz. Jak napisałem z czym porównywałem Dayensa. Masz jakieś kompleksy bo napisałem lampa a Ty od razu atakujesz markę i producenta kolumn. Prędzej miałem budżetową Mingde i też grała super. Polecam również Yaqina MC 100 B po małych modach zagra wspaniale

Inna sprawa że jak Ciebie troszkę poznałem. Najpierw pisałeś jaki to C356 jest wspaniały ( fabryczny) ja mówiłem że kupa gowna, potem sam pisałeś o przepaści między nim a Atollem. Potem zachwycałeś się Atollem pisałem że szału nie robi. Teraz doszedłeś do Dayensa i też mówisz że Atoll groszy. Akurat z tych co zrobiłeś porownanie przyznaję że gra najlepiej . Choć nie mam doświadczenia z Haiku. Mówię o Atolla C356 i Dayensa.

Jesteś po prostu osoba która długo dochodzi do pewnych wniosków.

Wysłane z mojego SM-G928F przy użyciu Tapatalka