Znieksztalcenia sybilantow

jarexx · 5 Grudnia 2004

Witam wszystkich.

Chcialbym powrocic do tematu, ktory byl poruszany na tym forum, jednak jednoznaczna odpowiedz nigdy nie padla. Chodzi mi o znieksztalcenia - glownie sybilantow w wokalu. Zeby jednoznacznie bylo wiadomo o czym mowa zamieszczam krotki fragment muzyczny:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

No i tu zaczyna sie prawdziwy problem. Niektorzy sugeruja by odpowiednio ustawic wkladke. Niestety jak wynika z watkow, ktore czytalem - np. watek nr. 3174 - niewiele to pomaga. Ja osobiscie mam gramofon z ramieniem tangencjalnym Technics SL 10 i mam ten sam problem. Ja zdaje sobie sprawe, ze moj gramofon jest urzadzeniem budzetowym, ale to dosc solidna konstrukcja - zaden plastik - i w czasach swej swietnosci ok roku 1984, kosztowal 600 dolarow. Niestety od chwili gdy posluszenstwa odmowila - oryginalna od tego modelu - wkladka typu MC model EPC - 310MC, zaczely sie moje problemy ze znieksztalceniami. Probowalem kilku modeli wkladek - niestety bez rezultatu. Przeklenstwem jest to, ze do mojego sprzetu pasuja tylko wkladki typu T4P.

No ale wrocmy do meritum. Czy mozna jednoznacznie stwierdzic co jest bezposrednia przyczyna takich znieksztalcen? Jezeli zle ustawienie wkladki to ktory parametr jest przede wszystkim za to odpowiedzialny?

I jeszcze mam pytanie do posiadaczy gramofonu Pro-Ject Debut z wkladka OM-5E. Czy wy nie macie takich problemow ze znieksztalceniami? Ja probowalem u siebie taka wkladke w wersji T4P - OMP-5E i niestety nie bylo slyszalnej poprawy.

Aha jeszcze dodam, ze obecnie uzywam wkladki Technics P 30. Oto jej podstawowe parametry:

Szlif - eliptyczny

Output: 5 mV @ 1 kHz 5 cm/sec (7 mV @ 10 cm/sec)

Weight: 6 gr

VTF: 1,25 ± 0,25 gr

Compliance: 12 x 10 (-6) cm/dyne @ 100 Hz

Freq. Response: ± 1 dB @ 10 Hz - 10 kHz

Freq. Range: 10 Hz - 40 kHz

Channel Separation: 22 dB @ 1 kHz

Channel Balance: within 2 dB @ 1 kHz

Rec. Load: 47 kOhm to 100 kOhm

Licze, ze post nie pozostanie bez odpowiedzi.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

sto??ek · 5 Grudnia 2004

>lenin

Jeżeli masz płyty "nie zjechane" to przyczyna jest w źle ustawionej wkładce lub zużytej igle. Ramiona tangencjalne wymagają dużej higieny. Oczywiście może też być przyczyną jakieś uszkodzenie w preampie w sekcji EQ.

Tak na odległość trudno jest jednoznacznie postawić trafną diagnozę:-))

Pozdr.

**darkul** · 5 Grudnia 2004

Albo phonostage leży....

jarexx · 5 Grudnia 2004

Co do phonopstage'a to raczej nie, ale kto wie... Mam 3 letni wzmacniacz Pioneer A-207R i jestem jego pierwszym wlascicielem. Nic w nim nie bylo grzebane, ani nie bylo zadnych problemow. Prawdopodobne by wysiadl przedwzmacniacz ? Czy jest jakis domowy sposob by to sprawdzic?

W swojej desperacji posunalem sie do tego, ze zakupilem wysokopoziomowego Ortofona X1-MCP, bez satysfakcjonujacego efektu.

Wczoraj dostalem Grado Prestige Blue i sprobuje z ta wkladka powalczyc.

Co do stanu plyt. Ta plyta z ktorej pochodzi probka ma ok. 20 lat i nie byla prawie odtwarzana, tak wiec prawdopodobienstwo, ze jest jest zjechana jest praktycznie zadne. Za to duze prawdopodobienstwo, ze jest brudna, choc niewiele jest trzaskow na niej.

sto??ek · 5 Grudnia 2004

>LENIN

A jesteś w 100% pewien, że masz ustawiony dobry nacisk igły ? Po wymianie na nową wkładkę trzeba go przecież ustawić - nie wiem, jak to się robi w tym modelu technicsa. Dźwięk jest zniekrztałcony, kiedy nacisk jest zbyt duży. Masz wagę do jego ustawiania ? Być moze z czasem coś tam się rozregulowało. Jak już pisałem tangencjały wymagają dużej czystości.

Pozdr.

jarexx · 5 Grudnia 2004

Stożek >

Dzięki za sugestię. Jest możliwość regulacji siły nacisku. Teoretycznie jest ustawiona w dopuszczalnych normach jak na tę wkładkę, ale podkreślam, tylko teoretycznie, gdyż ramię jest wyskalowane dla innego modelu wkładki, choc o podobnej wadze. Sprobuje zmniejszyc nacisk.

jarexx · 5 Grudnia 2004

Zmniejszylem nacisk i jest niewielka poprawa. Niestety duzo brakuje bym byl zadowolony. Tak mysle czy by nie pokombinowac z "tracking angle". Wizualnie wyglada, ze jest ok, ale roznie to bywa. Czy minimalne "przekoszenie" - praktycznie niewidoczne - ramienia moze miec az tak degradujacy wplyw na reprodukcje dzwieku ???

sto??ek · 5 Grudnia 2004

>lenin

Oczywiście, że może !!

To przecież tangentialny . MUSI BYĆ IDEALNIE USTAWIONY bo inaczej "kicha".

Mówiłem, że to coś jest związane z garmofonem i naciskiem. Póbuj dalej, może Ci się uda ustawić tak, aby grało dobrze.

Pozdr.

sto??ek · 5 Grudnia 2004

A, jeszce jedno - czy te pogorszenie sybilantów masz na całej płycie, czy też zwiększa/zmniejsza się ? To jest oznaką, przekoszenia drogi wkładki. Przynajmniej tak sądzę..

Piterski · 5 Grudnia 2004

Po za sybiliantami słychać niezłe zapiaszczenie dzwięku, myłeś tę płytę?

jarexx · 6 Grudnia 2004

Dzieki panowie za odpowiedzi. Powiem szczerze, ze nie mylem tej plyty, gdyz po prostu na poczatku praktycznie nie bylo trzaskow i uznalem, ze plyta jest w stanie dosc przyzwoitym.

Wlasnie najbardziej denerwuje mnie - jak trafnie nazwal to kolega powyzej - "zapiaszczenie", tego sie nie da sluchac.

Znieksztalcenia sa na calej dlugosci plyty jednakowe. Jednak nie wszystkie plyty graja tak fatalnie. Wiekszosc odtwarzana jest dosc poprawnie.

Poszukam jakiejs receptury na plyn czyszczacy i sprobuje wyczyscic plyte i sprobuje ustawic to ramie.

jarexx · 6 Grudnia 2004

Zalozylem Grado Blue i wyregulowalem ramie. Uzyskalem olbrzymia poprawe :) Czyli jednak zle ustawiony "tracking angle" byl przyczyna moich koszmarow. Dzieki panowie za wszystkie sugestie. Stalem sie bogatszy o kolejne doswiadczenie :)