PD75 Pioneer czy jeszcze warto?

[Gość]

Witam

 

Czy ktoś się orientuje czy do tego cedeka jest szansa na jakiekolwiek części - głównie chodzi mi o nowy laser.

 

Myślę o złożeniu jakiegoś drugiego systemu - z tych leciwych, z lat kiedy mogłem tylko przez szybę je podziwiać jako nastolatek.

Wybór padł na Pionka - PD75+F93+C73+M73. Taki zestaw planuję złożyć.

Myślę o zakupieniu na początek odtwarzacza PD-75. Wszystko mi w nim odpowiada, mowa o dźwięku, ponieważ mam od kilku dni egzemplarz brata na odsłuchu.

 

Stan wizualny tego, którego mogę zakupić jest piękny. Mam tylko obawy, że wydam kilka kółek i za chwilę coś w nim padnie, wszak to już 23 lata.

 

Jest szansa na ewentualne części?

 

Pozdrawiam

[paweljazz]

Napiszę Ci tak:

Miałem kiedyś Meridiana 506.20 nie naprawiany od nowości sprzedałem go jakieś trzy lata temu wystawiłem od zeta na alledrogo tak więc poszedł za przyzwoite pieniądze dla kupującego. Odtwarzacz cieszy ucho właściciela do tej pory. Ja natomiast żałuję tej sprzedaży do tej pory. Mam współczesny odtwarzacz gra lepiej ale są problemy techniczne.

Nie wiem jak ma się Pioneer do Meridiana pod względem technicznym, śmiem twierdzić że skoro jest to wyższa seria to nie powinno być problemu, jednak uwaga zawsze można trafić ładnie wyglądającego trupa.

Ceny moim zdaniem za te Pioneery są chore.

[Elberoth]

Niestety cała seria Elite Pioneera weszła już w fazę modeli kolekcjonerskich. Ceny będą tylko rosły.

 

Sam żałuję, że nie kupiłem, kiedy jeszcze były tańsze. Także mam ogromny sentyment. W owym czasie stać mnie było tylko na PD-S901 + wzmacniacz i magnetofon Technicsa (SU-V900 i RS-B965).

[Gość]

Właśnie mam nadzieję, że już na takim sprzęcie stracić się nie da, no chyba, że totalnie polegnie. Możnaby go potraktować trochę jako lokatę pieniędzy. Trafia mi się stan totalnie kolekcjonerki wizualnie, pytanie jakie niespodzianki w środku. Obecne ceny rzeczywiście są trochę przesadzone, ale jak patrzę na egzemplarz brata i jak jest to wykonane, to mi ślinka cieknie. Myślę, że już taniej nie będzie.

Martwi mnie tylko, że będzie problem z laserem, może napędem. Ceny lasera jakie gdzieś tam znalazłem wyrywają z butów.

[Elberoth]

Jak chcesz korzystać z tego CD, to ja od razu taki laser bym kupił na zapas - co roku ceny za lasery będą wyższe (proporcjonalnie do dostępności, która już teraz jest ograniczona).

[Gość]

Byłoby to jedno z kilku źródeł, tak więc jakoś mocno intensywnie pewnie bym go nie eksploatował, ale zapasowy laser to napewno fajna rzecz. Tylko czy da się go jeszcze realnie zdobyć za jakieś logiczne pieniądze. Bo 1600zł to wg mojej oceny lekkie przegięcie.

[Gość bartosz_55239]

Czy ktoś się orientuje czy do tego cedeka jest szansa na jakiekolwiek części - głównie chodzi mi o nowy laser.

 

Chiński laser pwy 1004 do pd 75 na aliexpress kosztuje 220 USD. Drogo. Co do innych części trudno powiedzieć. Ja właśnie niedawno kupiłem wiekowy CD player , ale 90 % części jest dostępnych. Warto w lepszy sprzęt z tamtych lat inwestować.

[Gość discomaniac71]

PD-75 tak. Broni się w nawet dużo droższych systemach. Ale odradzam końcówkę i pre (każdą od Pioneera poza np M-22 i M-7). Tuner jest w porządku tylko trochę drogi ale za to ładny. Odtwarzacz ma cechy sprzętu wyższej klasy: wpasowuje się w system. Potrafi być miękki ale i jasny z dobrą średnicą. W tym zestawie się udusi.

[Gość]

OK. Dzięki za wszystkie odpowiedzi. Stan PD75 był jednak piękny tylko na zdjęciach. No niestety jak zwykle u polskich sprzedawców idealność to bardzo, ale to bardzo rzecz względna. Za prawie 4000zł oczekiwałem naprawdę stanu "igła", a tu po raz kolejny rozczarowanie. Z drugiej strony zaczynam się zastanawiać czy w ogóle ta kwota jest adekwatna do tego sprzętu. Trochę jak dla mnie jednak urwana z choinki, ale pewnie jak byłby super stan to bym go łyknął - taka to już choroba. Chyba równolegle będę się rozglądał za jakimś 779es.

[Gość bartosz_55239]

OK. Dzięki za wszystkie odpowiedzi. Stan PD75 był jednak piękny tylko na zdjęciach. No niestety jak zwykle u polskich sprzedawców idealność to bardzo, ale to bardzo rzecz względna. Za prawie 4000zł oczekiwałem naprawdę stanu "igła", a tu po raz kolejny rozczarowanie. Z drugiej strony zaczynam się zastanawiać czy w ogóle ta kwota jest adekwatna do tego sprzętu. Trochę jak dla mnie jednak urwana z choinki, ale pewnie jak byłby super stan to bym go łyknął - taka to już choroba. Chyba równolegle będę się rozglądał za jakimś 779es.

 

Na allegro jest CEC tl 51 . Ma napęd paskowy, laser dostepny i nie drogi. Cena sensowna. Może warto rozważyć

[Gość]

Nie, nie już chcę drugiego top-loader'a. Mam aktualnie YBA 430 Passion. Chce mi się wyjeżdżanej szufladki.

Dam sobie trochę czasu, bo z doświadczenia po moim YBA wiem, że okazje się zdarzają. Może w końcu trafię na "swoją" sztukę PD-75.

 

Pozdr.