Skocz do zawartości
IGNORED

Pomocy....wciśnieta kopułka wysokotonowa...:)


Rekomendowane odpowiedzi

 

takie wgniecenie to tylko defekt kosmetyczny.

 

Mam tez taka nadzieje....:)...ze to tylko defekt kosmetyczny...

Pzdr.

Dzwonilem....i jedynie moga wymienic caly glosnik. Cena raz byla 800 zl innym razem juz 1300 zl za jeden...a podobno wg dynaudio trzeba wymienic dwa...w obu kolumnach...800 to Nautilus a 1300 to dynaudio...

Jeżeli ten głośnik ma wymienną kopułkę to możesz to chassis wyjąć i próbować delikatnie "wyprasować" od drugiej strony. Tak zrobiłem w przypadku tytanowego Audaxa którego ktoś mi wdusił. Kupiłem zamienne układy drgające i wymieniłem, ale przez pewien czas ten głośnik grał z taką wduszoną membraną. Nie było słychać nic irytującego, nawet najmniejszego śladu jakiejś zmiany. Po wypchnięciu tego wgniecenia kształt ogólny wrócił do normy, ale ślady załamań zostały. Przy kopułce tytanowej jest to niestety nieusuwalne.

 

a podobno wg dynaudio trzeba wymienic dwa...w obu kolumnach..

Tak pewnie jest najlepiej o ile głośniki w firmie są na pewno parowane a nie jest to tylko element gry marketingowej. Z tym że z tą dokładnością bym nie przesadzał bo i tak w miejscu odsłuchu kolumny stoją w różnych warunkach akustycznych i nawet ze sparowanych głośników możesz mieć inne charakterystyki wypadkowe. Rzadko zdarza się że ktoś dysponuje idealnie symetrycznym akustycznie pokojem.

Edytowane przez Lech36

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Jeżeli ten głośnik ma wymienną kopułkę to możesz to chassis wyjąć i próbować delikatnie "wyprasować" od drugiej strony. Tak zrobiłem w przypadku tytanowego Audaxa którego ktoś mi wdusił. Kupiłem zamienne układy drgające i wymieniłem, ale przez pewien czas ten głośnik grał z taką wduszoną membraną. Nie było słychać nic irytującego, nawet najmniejszego śladu jakiejś zmiany. Po wypchnięciu tego wgniecenia kształt ogólny wrócił do normy, ale ślady załamań zostały. Przy kopułce tytanowej jest to niestety nieusuwalne.

 

 

Tak pewnie jest najlepiej o ile głośniki w firmie są na pewno parowane a nie jest to tylko element gry marketingowej. Z tym że z tą dokładnością bym nie przesadzał bo i tak w miejscu odsłuchu kolumny stoją w różnych warunkach akustycznych i nawet ze sparowanych głośników możesz mieć inne charakterystyki wypadkowe. Rzadko zdarza się że ktoś dysponuje idealnie symetrycznym akustycznie pokojem.

Jakie to wszystko skomplikowane.

De gustibus non est disputandum

Niestety nie mam wiedzy na tyle by rozkrecac caly glosnik i samemu naprawiac...

Daj sobie z tym spokój. Jeśli nie możesz spać i to Cię tak bardzo męczy, możesz spróbować z małym kawałkiem taśmy malarskiej Tessa (jest jasna, o lekko żółtym zabarwieniu). Przylega dość dobrze, ale nie przykleja się na chama. Jak będziesz to robił delikatnie bez drżenia rąk, to nic nie powinno się stać. Moczenie, odkurzacz, gumy itp. odradzam.

Palcem malego czlowieka dosc delikatnie aczkolwiek skutecznie zostala wcisnieta idealnie w samym srodku kopulka glosnika wysokotonowego.

Mam nadzieję że mały człowiek żyje. ;)

 

Ps. Tak w ogóle jestem pod wrażeniem wsparcia innych. Wrażliwi z Was ludzie. Po wielu latach spędzonych na tym forum wzruszyłem się. ;)

Edytowane przez Mrok

Temat chyba miał zadanie podtrzymać nieszczęśnika na duchu, tyle że ten problem przy wciśniętej kopułce istnieje w jego głowie a nie w rzeczywistości. W szczególności gdy dotyczy to takich malutkich śladów. Naprawdę warto wpisać chociażby w google i poczytać na jakiej zasadzie działa typowy głośnik z kopułką (w dodatku tekstylną a nie sztywną metalową) i do czego ona służy, jakie ma zadanie, zanim zacznie się biadolić, że konieczna jest wymiana drogiego głośnika :) Polecam też obejrzeć jakieś filmiki z takimi "czarami", jak sobie gra głośnik bez widocznej kopułki... A tu tyci wgniotka i już co poniektórzy straszą i robią mu przymiarki do wymiany kompletu głośników, o wartości 1/3 wartości kolumn :)

Temat chyba miał zadanie podtrzymać nieszczęśnika na duchu, tyle że ten problem przy wciśniętej kopułce istnieje w jego głowie a nie w rzeczywistości. W szczególności gdy dotyczy to takich malutkich śladów. Naprawdę warto wpisać chociażby w google i poczytać na jakiej zasadzie działa typowy głośnik z kopułką (w dodatku tekstylną a nie sztywną metalową) i do czego ona służy, jakie ma zadanie, zanim zacznie się biadolić, że konieczna jest wymiana drogiego głośnika :) Polecam też obejrzeć jakieś filmiki z takimi "czarami", jak sobie gra głośnik bez widocznej kopułki... A tu tyci wgniotka i już co poniektórzy straszą i robią mu przymiarki do wymiany kompletu głośników, o wartości 1/3 wartości kolumn :)

Potrzebował wsparcia emocjonalnego.

De gustibus non est disputandum

Temat chyba miał zadanie podtrzymać nieszczęśnika na duchu, tyle że ten problem przy wciśniętej kopułce istnieje w jego głowie a nie w rzeczywistości. W szczególności gdy dotyczy to takich malutkich śladów.

Nie do konca. Chodzilo o znalezienie sprawdzonego rozwiazania na te wgnioty. Sposobnosci jest kilka, lecz z kazdym spsobem, laczy sie ryzyko o czym rozmawialismy wczesniej. Autor na ten czas sie okreslil, opisujac co dokonal i od dalszych prac odstapil.

Obecnie, toczenie dalszych wywodow jest tym co piszesz w rzeczy samej.

Lubie elektronike, ktora prezentuje moje dzwieki, tak jak to sobie wymarzylem..

Te wgniecenia nie są zagniecione i po naprawie nie powinno nic widać, gorzej jak fałdka jest zagnieciona, jednak ten impregnat ma pewną plastyczność co przy pewnym zagniecieniu już zostaje defekt chyba że są jakieś sposoby. Odkręcałem te kopułki d260 u siebie, konstrukcja bardzo prosta membrana tekstylna jest jak nakładka na szczelinę magnesu i nie jest powiązana drucikami na stałe z nią od tak po prostu nałożona jak zdjęcie poniżej. Możesz odkręcić głośnik od obudowy (te zewnętrzne 3 śruby) , odpiąć zaciski kabli, i odkręcić tę metalową osłonę pod nią będzie nałożona tekstylna membrana i ją zdjąć a potem od środka wypchnąć fałdki. Na kilka rzeczy trzeba zwrócić uwagę, ja bym położył kolumnę żeby głośnik się nie wysunął przypadkiem, dwa to ostrożnie odkręcać żeby się śrubokręt nie omsknął krzywdy nie narobił jak i nie omsknąć samej śruby bo potem widać :)

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-55534-0-50978100-1479236473_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

arcam 23t > synthesis ensemble el84 > excite x16 (mod.)

 

Daj sobie z tym spokój. Jeśli nie możesz spać i to Cię tak bardzo męczy, możesz spróbować z małym kawałkiem taśmy malarskiej Tessa (jest jasna, o lekko żółtym zabarwieniu). Przylega dość dobrze, ale nie przykleja się na chama. Jak będziesz to robił delikatnie bez drżenia rąk, to nic nie powinno się stać. Moczenie, odkurzacz, gumy itp. odradzam.

 

Mam nadzieję że mały człowiek żyje. ;)

 

Maly czlowiek zyje....i ma sie swietnie...:). Sa w przyrodzie tzw "wartosci nadrzedne"....:)

 

Ps. Tak w ogóle jestem pod wrażeniem wsparcia innych. Wrażliwi z Was ludzie. Po wielu latach spędzonych na tym forum wzruszyłem się. ;)

 

Temat chyba miał zadanie podtrzymać nieszczęśnika na duchu, tyle że ten problem przy wciśniętej kopułce istnieje w jego głowie a nie w rzeczywistości. W szczególności gdy dotyczy to takich malutkich śladów. Naprawdę warto wpisać chociażby w google i poczytać na jakiej zasadzie działa typowy głośnik z kopułką (w dodatku tekstylną a nie sztywną metalową) i do czego ona służy, jakie ma zadanie, zanim zacznie się biadolić, że konieczna jest wymiana drogiego głośnika :) Polecam też obejrzeć jakieś filmiki z takimi "czarami", jak sobie gra głośnik bez widocznej kopułki... A tu tyci wgniotka i już co poniektórzy straszą i robią mu przymiarki do wymiany kompletu głośników, o wartości 1/3 wartości kolumn :)

 

Moze jakis link...do tych filmikow???

1/3 wartosci kolumn na gwarancji....to...4k zl....:)

 

 

Daj sobie z tym spokój. Jeśli nie możesz spać i to Cię tak bardzo męczy, możesz spróbować z małym kawałkiem taśmy malarskiej Tessa (jest jasna, o lekko żółtym zabarwieniu). Przylega dość dobrze, ale nie przykleja się na chama. Jak będziesz to robił delikatnie bez drżenia rąk, to nic nie powinno się stać. Moczenie, odkurzacz, gumy itp. odradzam.

 

Mam nadzieję że mały człowiek żyje. ;)

 

Ps. Tak w ogóle jestem pod wrażeniem wsparcia innych. Wrażliwi z Was ludzie. Po wielu latach spędzonych na tym forum wzruszyłem się. ;)

 

Wspolnota ponad podzialami....:)

Odkręcałem te kopułki d260 u siebie, konstrukcja bardzo prosta membrana tekstylna jest jak nakładka na szczelinę magnesu i nie jest powiązana drucikami na stałe z nią od tak po prostu nałożona jak zdjęcie poniżej.

Czyli w Dynaudio jest klasyczny wymienny układ drgający. Powinien być do kupienia. Trzeba spróbować napisać do producenta. Może pomogą. W innych firmach nie ma z takim wymiennym chassis problemu.

Wspolnota ponad podzialami....:)

Wyprasowanie spróbuj zrobić ołówkiem który na drugim końcu ma gumkę. Membranę połóż kopułką do jakiejś gładkiej twardej powierzchni i delikatnie tą gumką dotykać miejsca załamania. Powinno się wyprasować. Nie pocierać tylko naciskać. Gumka wytarta w kształcie półkulistym.

Edytowane przez Lech36

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Czyli w Dynaudio jest klasyczny wymienny układ drgający. Powinien być do kupienia. Trzeba spróbować napisać do producenta. Może pomogą. W innych firmach nie ma z takim wymiennym chassis problemu.

 

Wyprasowanie spróbuj zrobić ołówkiem który na drugim końcu ma gumkę. Membranę połóż kopułką do jakiejś gładkiej twardej powierzchni i delikatnie tą gumką dotykać miejsca załamania. Powinno się wyprasować. Nie pocierać tylko naciskać. Gumka wytarta w kształcie półkulistym.

 

Gdzieś sie temat wymiany membrany przewiajał tutaj do dynaudio, pamiętam cenę 60 euro, chyba komplet a zresztą po co ją wymieniać jak jest do naprawienia, naprawa łatwa bo i konstrukcja nieco bardziej rozwinięta niz cep.

Ogólnie dynaudio grają mocno kierunkowo, dziwne jest ze nawet przy większych wgnieceniach nie słychać a przynajmniej nie słyszałem różnic.

arcam 23t > synthesis ensemble el84 > excite x16 (mod.)

Ogólnie dynaudio grają mocno kierunkowo, dziwne jest ze nawet przy większych wgnieceniach nie słychać a przynajmniej nie słyszałem różnic.

Te wgniecenia mogłyby mieć wpływ jak membrana zacznie się dzielić na skutek przetwarzanego sygnału. To raczej mało zlecany stan grania. Przy charakterze tłokowym pracy takie wgniecenia są kompletnie bez znaczenia technicznego. Niestety mają oddziaływanie w domenie psychologicznej. Przynajmniej przez jakiś czas od zaistnienia zjawiska.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Te wgniecenia mogłyby mieć wpływ jak membrana zacznie się dzielić na skutek przetwarzanego sygnału. To raczej mało zlecany stan grania. Przy charakterze tłokowym pracy takie wgniecenia są kompletnie bez znaczenia technicznego. Niestety mają oddziaływanie w domenie psychologicznej. Przynajmniej przez jakiś czas od zaistnienia zjawiska.

I zrobił się temat rzeka.

De gustibus non est disputandum

I zrobił się temat rzeka.

Może komuś się przyda. Też przez to przechodziłem to znam stan własnego organizmu zaraz po zdarzeniu. Nie był on przyjemny do czasu zapanowania nad tematem ;-).

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Może komuś się przyda. Też przez to przechodziłem to znam stan własnego organizmu zaraz po zdarzeniu. Nie był on przyjemny do czasu zapanowania nad tematem ;-).

Masz rację staramy się dbać o Nasze zabawki!

De gustibus non est disputandum

28500a7c83f04bf1f55594b3839412c2.jpg

Koleżanka z dzieckiem przyszła. "Złoty audax". Nie wiem czy ruszać, bo znowu ma przyjść :-(

 

by my Commodore 64

 

 

----------------

Koleżanka z dzieckiem przyszła. "Złoty audax". Nie wiem czy ruszać, bo znowu ma przyjść :-(

To częste zdarzenie przy dzieciach szalejących w pobliżu kolumn. Poza tym kształt kopułki przyciąga uwagę dziecka. Kopułki centralne w niskotonowych też.

Audaxy bardzo łatwo się rozbiera więc z wypchnięciem tego co na zdjęciu nie ma problemu. Niestety ślady zostaną. Miałem na tytanowym Audaxie bardzo podobne wgniecenie. Trzeba dokupić zamiennik układu drgającego (najlepiej dwa) a ten wypchnąć i używać dalej. Jak dziecię koleżanki wyrośnie z wieku radosnego niekontrolowanego brykania, wymienić.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

To częste zdarzenie przy dzieciach szalejących w pobliżu kolumn. Poza tym kształt kopułki przyciąga uwagę dziecka. Kopułki centralne w niskotonowych też.

Audaxy bardzo łatwo się rozbiera więc z wypchnięciem tego co na zdjęciu nie ma problemu. Niestety ślady zostaną. Miałem na tytanowym Audaxie bardzo podobne wgniecenie. Trzeba dokupić zamiennik układu drgającego (najlepiej dwa) a ten wypchnąć i używać dalej. Jak dziecię koleżanki wyrośnie z wieku radosnego niekontrolowanego brykania, wymienić.

Dzięki za info. Na weekend planuję "klepanie" Audaxa. Zestaw naprawczy będę lokalizował w necie. Jeszcze raz dziękuję

 

Poszło z Commodore 64

 

 

----------------

Zestaw naprawczy będę lokalizował w necie.

Tu mogą mieć, ale na razie nie ma "na półce":

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Kiedyś z ciekawości próbowałem "wyklepać" kopółkę z Al w uzzkodzonym głośniku, niestety, pomimo na oko dobrego rezultatu- krzywizna wydawała się ok, nawet powierzchnia była ładna, bo zagniecenia przepolerowałem miękką szczoteczką na dremelu, wyszła dodatkowa trudność- cewka nie trzymała geometrii. Po prostu sztywna kopółka ciągnęła, prężyła, zniekształcając cewkę i nie pozwalała zachować okrągłości- cewka ocierała w ciasnej szczelinie. Wniosek- da się wyprowadzić miękką kopółkę bez problemu, natomiast metalowa do wymiany.

Kiedyś z ciekawości próbowałem "wyklepać" kopółkę z Al w uzzkodzonym głośniku, niestety, pomimo na oko dobrego rezultatu- krzywizna wydawała się ok, nawet powierzchnia była ładna, bo zagniecenia przepolerowałem miękką szczoteczką na dremelu, wyszła dodatkowa trudność- cewka nie trzymała geometrii. Po prostu sztywna kopółka ciągnęła, prężyła, zniekształcając cewkę i nie pozwalała zachować okrągłości- cewka ocierała w ciasnej szczelinie. Wniosek- da się wyprowadzić miękką kopółkę bez problemu, natomiast metalowa do wymiany.

Zgadza się, to się może zdarzyć (deformacja cewki) zwłaszcza przy takim wgnieceniu jak to ze zdjęcia. Deformację cewki też można próbować usunąć, ale to też trudny temat. Jeżeli cewka będzie ocierać o nabiegunniki to raczej taki układ drgający jest tylko do wymiany. Na szczęście jak widać z linku wyżej cena nie jest kosmiczna.

Edytowane przez Lech36

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

28500a7c83f04bf1f55594b3839412c2.jpg

Koleżanka z dzieckiem przyszła. "Złoty audax". Nie wiem czy ruszać, bo znowu ma przyjść :-(

 

by my Commodore 64

Przeprosiles koleżankę?

?👈

A czy tymi dwoma drucikami nie powinno płynąć 220 V?

Instalacja odstraszająca krowy na polu ("elektryczny pastuch") ma mniej. 220 V może pozbawić życia więc to nie zabezpieczenie tylko zagrożenie ;-).

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Elektryczny pastuch to działa na krowy. Mi nie sprawia kłopotu trzymanie tego kabla w ręku. Może 230 ale ogranicznik prądu :)

Grubo skórny jesteś jak to się mówi, jak nic nie czujesz. Są i ludzie, którzy normalnie łapią za 230V i nic (do czasu).

?👈

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.