Indiana Line Tesi 260 - jaki zestaw stereo?

[swiatek]

Dobry wieczór forumowicze!

 

Parę lat temu, dzięki Waszej wiedzy, udało mi się dobrać świetne kolumny Indiana Line Tesi 260 do zestawu mini Denona F107.

Z kolumn jestem zadowolony - wyciskają z tego średniego Denona więcej niż jest on w stanie im dać ;).

A dodatkowo na przestrzeni lat ich cena znacznie wzrosła.

 

Niemniej jednak w muzyce mi nadal czegoś brakuje - chyba najmocniej przestrzeni, dość płasko i trochę bez wyrazu zwłaszcza przy heavy metalu - np. Iron Maiden.

 

Pomyślałem, że czas najwyższy pozbyć się F107 i kupić coś porządnego, dobrać do moich Tesi 260.

 

Natrafiłem na świetne opinie na temat zestawu ONKYO A-5VL + dedykowany C-S5VL.

Całość jest do kupienia za niecałe 3000 zł i chyba na moje oczekiwania to dobra cena - więcej już raczej nie ma sensu, ewentualnie kiedyś wymieniłbym kolumny na jeszcze lepsze.

 

Co myślicie o tym połączeniu? Jak się sprawdzi przy mojej muzyce w pokoju 20m?

 

Słucham przeważnie nieco mocniejszych brzmień - progressive rock, heavy metal, lubię szczegółowość gitar i rytmiczne uderzenia w struny - Metallica, Rammstein, ale i nieco lżejsze jak Iron Maiden, Avenged Sevenfold, czy nawet Nightwish. Nie pogardzę Alice In Chains i dobrym rockiem - czyli Pink Floyd, Dire Straits.

Lubię jednak słuchać także muzyki filmowej i czasem spokojnego jazzu.

Doceniam wyważony, nie dudniący bas, nie lubię gdy wokal wychodzi nadto przed scenę.

 

Zdaje sobie sprawę, że cudów nie ma i nie dobiorę sprzętu idealnie spisującego w każdej muzyce, ale jakiś kompromis zawsze jest możliwy :).

[shittzu]

maly glosnik zawsze bedzie malym glosnikiem. jednakoz do muzyki ktora sluchasz a ja takze, i musisz miec te maluchy to polecam harmana kardona 680, 670, 9800, graly poteznie z malenkimi aegis 1, gral poteznie z malymi rogersami, wiec z indiana bedzie podobnie.

gdzies widzialem tandbergi tl1520, jest to glosnik vintage alnico, ktory ma te ceche ze gra jakby go bylo 3 razy wiecej, on powinien dac rade z f107 bo ma duza dynamike i sprawnosc. to tak w druga strone.

[swiatek]

maly glosnik zawsze bedzie malym glosnikiem. jednakoz do muzyki ktora sluchasz a ja takze, i musisz miec te maluchy to polecam harmana kardona 680, 670, 9800, graly poteznie z malenkimi aegis 1, gral poteznie z malymi rogersami, wiec z indiana bedzie podobnie.

gdzies widzialem tandbergi tl1520, jest to glosnik vintage alnico, ktory ma te ceche ze gra jakby go bylo 3 razy wiecej, on powinien dac rade z f107 bo ma duza dynamike i sprawnosc. to tak w druga strone.

 

Dzięki!

 

Niestety nie mam miejsca na podłogówki i na małe głośniki jestem skazany. Teraz mogę zrobić małe przemeblowanie i trochę je rozstawie, będą od siebie o metr dalej niż obecnie i na specjalnych półkach na ścianie.

Swoje Indiany polubiłem - po przesiadce z Denonowych w zestawie - dały mi wiele radości, jakbym się przesiadł z trabanta do audi ;). Trochę z sentymentu nie chciałbym na razie zmieniać głośników, a odczucie mam takie, że to F107 mocno ogranicza, a Teski mają mi jeszcze więcej do zaoferowania, tylko, że 107mi im tego nie dadzą. Chyba, że się mylę.

 

Dzięki za polecenie kardonów, zabieram się za studiowanie :)

 

Polecone Kardony są niestety trudno dostępne. To, co widzę na aukcjach jest w słabym stanie wizualnym, a to ma dla mnie znaczenie z uwagi ,iż sprzęt będzie stał praktycznie pod moim nosem przy miejscu pracy i każda wada, ryska czy wgniecenie będzie mnie irytować.

 

Raczej nie nastawiam się na zakup używek, wolę dopłacić nawet 1000 więcej za całość, a mieć nówkę i najlepiej w kolorze srebrnym :).

W tym przypadku nie tylko dźwięk się liczy, ale on oczywiście jest najważniejszy.

[swiatek]

 

Natrafiłem na świetne opinie na temat zestawu ONKYO A-5VL + dedykowany C-S5VL.

Całość jest do kupienia za niecałe 3000 zł i chyba na moje oczekiwania to dobra cena - więcej już raczej nie ma sensu, ewentualnie kiedyś wymieniłbym kolumny na jeszcze lepsze.

 

Mała poprawka - za nowy sprzęt (wzmacniacz/ampli + CD) jestem w stanie dać 3000-4000zł.

[Q21]

Dzień dobry.

Na pewno połączenie Twoich kolumn z Onkyo A-5VL / C-S5VL w dużym stopniu poprawi brzmienie, jednak z mojej strony jeśli już chcesz pozostać przy Onkyo, zdecydowanie polecałbym Ci system Onkyo A-9050 (http://q21.pl/onkyo-a-9050.html) z odtwarzaczem C-7030 (http://q21.pl/onkyo-c-7030.html). Konfiguracja taka zagra po prostu lepiej.

Natomiast z mojej strony zaproponowałbym Ci system, złożony z elektroniki NAD C356 BEE (http://q21.pl/nad-c356-bee.html) oraz odtwarzacza C516 BEE (http://q21.pl/nad-c516-bee.html). Moim zdaniem będzie to lepsze zgranie z Indiana Line.

Natomiast jeśli budżet możemy jeszcze trochę zwiększyć, zdecydowanie polecam system, złożony ze wzmacniacza Cambridge Audio CXA60 (http://q21.pl/cambridge-audio-cxa60.html) oraz odtwarzacza CXC (http://q21.pl/cambridge-audio-cxc.html). To konfiguracja, która zapewni Ci najwięcej swobody, dynamiki, ale także uniwersalności. W przypadku powyższego zestawu możesz ewentualnie wykorzystać inny odtwarzacz, gdyż wzmacniacz posiada wbudowane przetworniki.

 

Przyjrzyj się proszę moim propozycjom, w przypadku pytań oraz oferty finansowej dla forumowicza oczywiście służę pomocą. Zapraszam jednak serdecznie do naszego salonu na odsłuchy.

[sittek]

Harman Kardon do Tesi? Może być zbyt ciemno i bez szczegółów i z przeładowanym i słabo kontrolowanym baskiem.

Juz faktycznie lepiej połączyć z Cambridge Audio, jest dość szczegółowy i stanowi dobrą parę do Indian.

Choć boję się trochę o wydajność tego wzmacniacza, te kolumienki mogą zagrać na 50%.

[S4Home]

Jeśli kolumny chcesz zostawić to idź w kierunku marantza pm6006 i cd6006.

W przypadku onkyo zmienissz barwę dźwięku ale nie poprawia dynamiki.

Dobrze zgraja się też z Yamaha as501 i cd 300.

Ewentualnie z używanych starsze Cambridge.

 

Pozdrawiam

[swiatek]

Bardzo dziękuję za pierwsze propozycje :)

Do Onkyo nie jest przywiązany, zatem spokojnie mogę rozważyć inne, ciekawsze propozycje i dlatego też założyłem wątek.

 

Z tych propozycji - również trafiłem na Marantza pm6006 i bardzo ciekaw jestem tutaj Waszych opinii.

 

Cena za zaproponowane Cambridge Audio jest już dość spora, ładując prawie 2 tys. więcej niż chciałem oczekiwałbym jakiegoś imponującego przeskoku jakościowego, a z tym pewnie może być różnie.

Co do wydajności i obawy że kolumny zagrają na 50% - trochę mnie to martwi.

 

Może zaznaczę, że ze względu na innych mieszkańców budynku, jak i nawet mojego mieszkania - głośne słuchanie muzyki odpada. Na obecnym Denonie słucham max. na 12-13 kresek głośności na 63 możliwe :).

[shittzu]

CA nie bedzie za jasny?

Nad moze byc oki.

Marantz tez powinien dac rade.

Moge jeszcze polecic Luxmana L3, sa ladne do dostania, gra poteznie i z naciskiem na dol i srodek pasma, brzmienie troche pod lampe. Jest to wzmacniacz jednostopiowy. mocniejszej wersji nie slyszalem ale wiem ze sa.

 

HK daje rade, z kontrola tam jest ok. Przeladowany basik jest, ale moze dlatego dobrze gra to z maluchami. Na ciemne granie jest latwa recepta, do elektrolitow w zasilaczu doczepic mundorfy 100uf oraz mkp 2,2uf. Nie ten wzmacniacz po tym. Ale ktos ma racje to sprzety stare i brzydkie. i od HK luxman gra lepiej.

[sittek]

Do Tesi proponowałbym energetyczny wzmacniacz, co by napędził te dość ciemne kolumienki.

Rotel RA-06SE, RA-12 do 20 m2 spokojnie da radę. Do tego RT-12 i będzie całkiem dobrze.

Od lat lecę na tym połączeniu i jestem zadowolony. Nic mi nie brakuje bez względu jaką muzykę zapodam.

[squiggy]

Rotele sa fajne najlepsze sa dzielone wersje

[swiatek]

Dzięki!

 

Poczytałem trochę, przespałem się z tematem i stwierdziłem, że usilne oszczędzanie teraz - może odbić się na większych kosztach w niedalekiej przyszłości. Nie wymieniając na razie kolumn mogę zatem więcej zainwestować w resztę zestawu. Pytanie czy z tych poniższych mogę liczyć, że wytrzymają powiedzmy 8-10 lat niemal codziennego użytkowania?

 

Tak podsumowując z zaproponowanego sprzętu, do kolejnej rundy przeszły:

 

Nad C356 BEE DAC 2 + Nad C546 BEE

Po poczytanych testach i opiniach wydaje mi się, że do mojego rodzaju muzy taki zestaw będzie świetny.

Pytanie czy warto tutaj inwestować w moduł DAC w komplecie, czy nie lepiej brać wzmacniacz bez? Puszczam sporo muzyki we FLAC przez kompa, ale mam dobrą kartę dźwiękową Asus Xonar D2/PM, która kosztowała mnie prawie 600zł. Czy DAC będzie tutaj aż tak potrzebny i czy warto dopłacać do niego te 1000zł?

Tak samo odtwarzacz CD - laikiem jestem i nie wiem, skąd różnica aż 1000 zł mniej za odtw. C516 BEE?

 

Cambridge Audio CXA60 + CXC

Wizualnie to mój faworyt, można się zakochać w tej obudowie ;). Ale jak wspomniałem jakość muzy ważniejsza. Szukam jeszcze opinii i testów wszelakich.

 

Rotel RA-05SE + CD14

Ciekawie to się prezentuje. Tutaj najmniej jeszcze wiem, będę zgłębiał temat. Zdecydowałbym się na droższy odtwarzacz, zamiast proponowanego tunera, tańsze nie mają tradycyjnej kieszeni na CD niestety, a w tym wypadku jestem zwolennikiem klasycznych rozwiązań i nie ma zmiłuj.

 

Tutaj muszę dodać jeszcze, że pokój mam owszem 20m, ale jest to stare budownictwo i wysokość pokoju na 4,5 metra - myślę, że to istotne, a nie pomyślałem o tym wcześniej (coś chyba za dużo pracy mam ostatnio).

Kolumny powędrują na ścianę, będę siedział dość blisko nich - jakiś metr od ucha do kolumny z jednej i drugiej strony.

Jak pisałem - słuchanie przeważnie raczej ciche (niestety), głośniej będę mógł podkręcić raczej tylko od święta.

[S4Home]

CD od Nada nie polecam.

I nie eliminuj zestawu Marantz PM 6006 + CD 6006

Teraz pod pachę i na odsłuch :)

[swiatek]

CD od Nada nie polecam.

 

A można wiedzieć czemu?

 

I nie eliminuj zestawu Marantz PM 6006 + CD 6006

 

Pamiętam o nim - jak uda mi się go odsłuchać i mnie zaskoczy, to wezmę pod uwagę.

 

Teraz pod pachę i na odsłuch :)

 

Taki jest plan, z dostępnością tego sprzętu w salonach jest różnie, ale może część z zestawów uda mi się usłyszeć z moimi kolumnami :).

[sittek]

Rotel RA-05SE + CD14

Zdecydowanie zainwestował był więcej w mocniejszy wzmacniacz a zrezygnował z zakupu nowego odtwarzacza. Generalnie jeśli nie jesteś zwolennikiem wsłuchiwania się w szepty wokalistów i niuansów wiolonczeli jakością dźwięku dorównuje starszym odtwarzaczom Rotela kosztującym 2-3 razy mniej. Poszukałbym raczej Rotela RCD-971, RCD-951 lub RCD-965LE, pomimo lat są niezniszczalne. Jeśli nie to z nowszych RCD-06SE. Ma chyba prawie wszystko to samo co ten najnowszy.

[Sklep.RMS.pl]

Tesi 260 zestawiliśmy kiedyś z NAD C356 na Audioshow i było wielkie zaskoczenie jak potrafią grać te małe kolumny. Ewentualnie o podobnym brzmieniu ale bardziej aksamitnej górze i lepszych barwach można wziąć pod uwagę firmowy wzmacniacz Puro 800

http://sklep.rms.pl/indiana-line-puro-800-wzmacniacz-stereo-2x80w

[S4Home]

Nad robi przeciętne cd przy najmniej z tej serii a nie specjalnie optymalne cenowo. O ile wzmacniacze mają wręcz rewelacyjny aspekt cena jakość o tyle odbijają to chyba na cd.

Cd rotela jak najbardziej.

[swiatek]

A to niespodzianka - w salonach w moim mieście nie ma opcji odsłuchania żadnego z proponowanych zestawów... :/ nawet na Marantza musiałbym czekać w sumie nie wiadomo jak długo...

Pozostaje mi zakup wysyłkowy i ewentualny zwrot, jak się zawiodę.

 

Co do Rotela - zdecydowałbym się na RA-12 + RCD-12. Ra faktycznie mocniejszy i lepiej sie będzie sprawował u mnie.

 

Nad C356 BEE - jeśli bez dedykowanego CD to jaki byłby tu dobry poza Rotelem?

 

Odnośnie Puro 800 - nie wiedziałem, że Indiana Line już ma swój wzmacniacz, trochę sceptycznie podchodzę bo bardzo trudno jakąś sensowną rzetelną opinię znaleźć na jego temat.

[sittek]

Nad C356 BEE - jeśli bez dedykowanego CD to jaki byłby tu dobry poza Rotelem?

Arcam, Creek, Marantz, Denon

[swiatek]

Arcam, Creek, Marantz, Denon

 

Cenowo + dostępność w sklepach - najlepiej dla mnie wypada Marantz, zatem byłby Nad C356 + Marantz CD6006, jakby nie było przeciwskazań.

 

Teraz muszę zdecydować czy NAD czy Rotel... Dla Rotela dodatkowy plusik za wygląd

[sittek]

Co do CD rozważ starsze modele Marantza, te nowsze są zdecydowanie dźwiękowo uwstecznione. Np CD17

Może coś ze starszych Sony ES. Nie śpiesz się.

 

NAD czy Rotel? Jeśli używane to patrz też na awaryjność, Rotel bije na głowę NAD-a.

[swiatek]

Wolałbym uniknąć zakupu używanych.

Z tym CD widzę, że są problemy wśród nowych modelów, jakaś tendencja do oszczędzania na tym :/

 

Odnośnie Rotel vs NAD:

NAD z tego co wyczytałem jest bardziej drapieżny, dynamiczny, mocniejszy niż Rotel, z potężnym basem i tego ostatniego trochę się boję, aby tu nie przesadzić, gdyż nie lubię nadmiaru. Moja F107 Denona przyzwyczaiła mnie trochę do bardziej zrównoważonego dźwięku, ale też z tego chce uciec i nadać więcej przestrzeni muzie. Byle nie uciec za mocno w skrajność.

 

Patrząc na NADa - w testach ponoć generuje 121W przy 8 omach + odstęp od szumów wynosi 92 dB, dynamika podbita do 113 dB.

Wartości stereo w trybie 2-kanałowym 2 x 120W i 2 x 127W.

 

W Rotelu - przy 8 omach mamy 91W, a odstęp od szumów 83 dB, dynamika osiąga 102 dB. Wartości w stereo - 2 x 84W i 2 x 146W.

 

Wiadomo, to tylko cyferki - trzeba by przesłuchać, ale widać, że Rotel ma spokojniejszy charakter ;) Byle nie za spokojny.

[S4Home]

Zwłaszcza że starszego używanego nie oddasz jak kupujesz na odległość.

Obstawial bym jednak NADa z marantzem.

 

Pozdrawiam

[swiatek]

Zwłaszcza że starszego używanego nie oddasz jak kupujesz na odległość.

 

Dokładnie :)

 

Obstawial bym jednak NADa z marantzem.

 

Wczoraj siedziałem długo na youtube i szukałem filmów HQ jak grają oba wzmacniacze na różnych głośnikach podstawkowych.

Akurat nie znalazłem mocniejszego grania niestety, raczej jazz lub ambienty jakieś, ale wniosek z tego e-odsłuchu wyciągnąłem taki:

Nad ma brzmienie cieplejsze i jednak bardziej przestrzenne niż Rotel. Zatem na razie plusik dla Nada, ale oczywiście biorę margines, że filmy dotyczyły różnych kolumn i trzeba do tego podejśc z dystansem :).

[sittek]

NAD i Rotel grają podobnie, bardzo dynamicznie, energetycznie. z tym że słuchając NAD-a ma się wrażenie, że basu jest za dużo, jest zbyt poluzowany, a u Rotela z kolei za mało, jest mocno zaakcentowany, ale mamy wrażenie jakby było go ciut za mało albo dużo za mało ( w zależności oczywiście od podłączonych kolumn, czy monitory czy wolnostojące).

 

Wczoraj siedziałem długo na youtube i szukałem filmów HQ jak grają oba wzmacniacze na różnych głośnikach podstawkowych.

Nigdy tego nie rób bo to nie ma kompletnie sensu. Nie ma się to nijak do rzeczywistego brzmienia.

[swiatek]

NAD i Rotel grają podobnie, bardzo dynamicznie, energetycznie. z tym że słuchając NAD-a ma się wrażenie, że basu jest za dużo, jest zbyt poluzowany, a u Rotela z kolei za mało, jest mocno zaakcentowany, ale mamy wrażenie jakby było go ciut za mało albo dużo za mało ( w zależności oczywiście od podłączonych kolumn, czy monitory czy wolnostojące).

 

Brzmi to tak, jakby znalezienie złotego środka nie było możliwe niestety. Czy zaryzykować ze zbyt dużym basem, czy ze zbyt małym. Nie wiem jak te moje Indiana Line zareagują na Rotela i czy właśnie basów tu będzie dużo za mało.

Jak czytam internety to porównanie tych dwóch wzmacniaczy jest dość częste, ale nie spotkałem się jeszcze z powtarzającą się przewagą jednego lub drugiego. Podobno do rocka lepszy Rotel, ale to raczej zależy od uszu danego słuchacza i osobistych preferencji brzmienia - wiadomo.

 

Nigdy tego nie rób bo to nie ma kompletnie sensu. Nie ma się to nijak do rzeczywistego brzmienia.

 

Cóż, myślałem, że coś wyniucham i do jakiś wniosków nawet doszedłem. Ale to chyba faktycznie błąd i moja strata czasu. Pozostaje mi zresetuję tą "wiedzę".

 

Pozostaje mi zastanowić się - który ze wzmacniaczy brać jako pierwszy do odsłuchu u siebie, którym wyborem mniej ryzykuję?

Zależy mi na sprzęcie mniej zawodnym, który dłużej posłuży i do którego w przyszłości będę mógł dokupić lepsze kolumny - może za kilka lat nawet znajdzie się miejsce u mnie na podłogowe.

[sittek]

Przy całym szacunku dla NAD-a, szczególnie wyższych modeli bo to świetne piece, to Rotel jest bardziej uniwersalny i muzykalny w wielu gatunkach muzycznych (NAD jakby tylko do młócki, Rotel jak dla mnie ciekawszy w spokojniejszych aranżacjach, w rocku jest specyficzny) , również jest mniej zawodny. NAD wydaje się jakby miał więcej pary (poprzez ten bas), więcej możliwości połączeń z tyłu ścianki, i bardziej zaawansowane systemy zabezpieczające Soft Clipping (choć co niektórzy nigdy tego nie włączają, bo im jakość dźwięku siada).

 

Poza tym starsze modele Rotela trzymają wciąż cenę, tak więc nawet odsprzedając dużo nie stracisz.

Niestety zanim nie posłuchasz nie dowiesz się. Może akurat NAD lepiej ci przypasuje? To nie jest takie proste. :-)

[swiatek]

Niestety zanim nie posłuchasz nie dowiesz się. Może akurat NAD lepiej ci przypasuje? To nie jest takie proste. :-)

 

Niestety nie jest :).

Może też zdarzyć się tak, że wezmę najpierw Rotela i tak mi podpasuje, że nie będę go wymieniał, a może Nad jednak będzie grał jeszcze lepiej dla mnie i będę musiał żyć szczęśliwy w tej nieświadomości :-P.

 

Na chwilę obecną bardziej skłaniam się do Rotela - muzycznie na pewno mocno zyskam w porównaniu do obecnego sprzętu. Rotel jest bliższy moim gustom wizualnym, o tym że jest trwalszy niż NAD też już wyczytałem z różnych opinii - zatem też na plus, bo raczej nie planuję nic zmieniać przez następne 6 lat, albo i więcej. Dodatkowo nie będę musiał kombinować z CD i mam tutaj całkiem dobry dedykowany.

[S4Home]

Na filmach z prezentacjami muszą być plumkania żeby to ładnie grało.

Taki audiofilizm

[swiatek]

Tak abstrahując - wczoraj dałem swojego Denona do czyszczenia, przed sprzedażą chciałem także naprawić klasyczny problem z wtykiem na słuchawki.

Dzisiaj włączam czarny album Metallica po czyszczeniu i aż mnie ciarki przeszły - już zapomniałem, że ten F107 może tyle dobrego wykrzesać :) .

Ale tak czy owak - pora na zmianę i wyższy level.:)