Skocz do zawartości
IGNORED

Dynaudio dm 3/7


pawelasia

Rekomendowane odpowiedzi

Chyba o to w tym chodzi.

Przysłowiowego króliczka można gonić przez całe życie.W trakcie gonitwy niejednokrotnie tracimy słuch i jesteśmy w punkcie wyjścia.Szkoda czasu...

De gustibus non est disputandum

Przysłowiowego króliczka można gonić przez całe życie.W trakcie gonitwy niejednokrotnie tracimy słuch i jesteśmy w punkcie wyjścia.Szkoda czasu...

 

Się zgadzamy Kolego! :)

Ewentualnie gdyby mnie było stać na pewne rzeczy, może odrobinę podchodziłbym do tego inaczej, bo fajnie byłoby kupować pewne rzeczy, posłuchać, ewentualnie potem sprzedać.

Ale to znów... gdzie wtedy w tym wszystkim muzyka..??

Nie ma co z kota robić młota.

Się zgadzamy Kolego! :)

Ewentualnie gdyby mnie było stać na pewne rzeczy, może odrobinę podchodziłbym do tego inaczej, bo fajnie byłoby kupować pewne rzeczy, posłuchać, ewentualnie potem sprzedać.

Ale to znów... gdzie wtedy w tym wszystkim muzyka..??

Nie ma co z kota robić młota.

Jeżeli jesteś zadowolony z tego co masz...to super!

De gustibus non est disputandum

Jeżeli jesteś zadowolony z tego co masz...to super!

 

Na ten moment jestem. I jeśli kiedyś zmienię to na pewno nie sprzedam, tylko zostawię sobie jak to się mówi na "zestaw do sypialni".. ;)

Na ten moment jestem. I jeśli kiedyś zmienię to na pewno nie sprzedam, tylko zostawię sobie jak to się mówi na "zestaw do sypialni".. ;)

Dobrze kombinujesz...sam bardzo często zmieniałem kolumny,wzmacniacze i w pewnym momencie zorientowałem się,że nie znam swoich płyt.

De gustibus non est disputandum

Dobrze kombinujesz...sam bardzo często zmieniałem kolumny,wzmacniacze i w pewnym momencie zorientowałem się,że nie znam swoich płyt.

 

A to źle!

Ja sobie teraz słucham bootleg Iron Maiden z 1995 roku ze Szwecji "Eternal Flame", koncerty z Blazem.

Jakość szpetna, ale materiał nigdy z nim nie wyszedł na oficjalnym live, oprócz kilku utworów.

A to źle!

Ja sobie teraz słucham bootleg Iron Maiden z 1995 roku ze Szwecji "Eternal Flame", koncerty z Blazem.

Jakość szpetna, ale materiał nigdy z nim nie wyszedł na oficjalnym live, oprócz kilku utworów.

Nie słucham metalu ale szanuję Twoją pasje.

De gustibus non est disputandum

Przykro mi to pisać, ale Dynaudio DM 3/7 to moim zdaniem bardzo przeciętne kolumny, a już do ostrej muzy nie nadają się wcale. Miałem okazję bezpośrednio porównywać je do Ariesów Studia 16Hz, które uchodzą za bardzo prądożerne, to była przepaść!

Pozdrawiam,

Radek

Przykro mi to pisać, ale Dynaudio DM 3/7 to moim zdaniem bardzo przeciętne kolumny, a już do ostrej muzy nie nadadą się wcale. Miałem okazję bezpośrednio porównywać je do Ariesów Studia 16Hz, które uchodzą za bardzo prądożerne, to była przepaść!

Pozdrawiam,

Radek

Można coś bliżej...wiadomo,że współczesne Dynki to już inna para kaloszy.Sporo firm jedzie na dawnej renomie.Chociaż w przypadku Dynaudio to nadal świetna marka.

De gustibus non est disputandum

Cała sprawa miała miejsce ładnych kilka lat temu, akurat modyfikowałem w 16Hz swoje stare Radmory LS-30. Kiedy pojechałem po ich odbiór Pan Grzegorz puścił mi je ze swoją elektroniką i dla porównania właśnie Ariesy, a na koniec DM3/7, które klient akurat przywiózł do modyfikacji (nie był zadowolony z brzmienia). Te Dynaudio grały zmulonym, przebasowionym i pozbawionym detali, polotu dźwiękiem, kontrola basu była kiepska. Jednym z powodów takiego stanu rzeczy była tandetna zwrotnica. Nie słyszałem tych kolumn po modyfikacji, ale właściciel był bardzo zadowolony, można o tym przeczytać w klubie 16Hz:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie słucham metalu ale szanuję Twoją pasje.

 

Dzięki. Ty też masz trochę wiedzy na pewne tematy, więc zawsze miło będzie pogadać :)

 

które klient akurat przywiózł do modyfikacji

 

Jeśli o mnie chodzi... to nie uważam że to dobre pomysły grzebać w kolumnach. Bo wtedy to już nie mamy Dynaudio (jak w tym przypadku) a powiedzmy jakieś tam "XXX". Trochę wypacza to sens marki. Moje zdanie.

Trochę wypacza to sens marki. Moje zdanie.

 

Pytanie czy liczy się brzmienie czy marka :) Ważne też kto lub co za firma robiła modyfikację. Na pewno po modyfikacji trochę trudniej sprzedać.

Pytanie czy liczy się brzmienie czy marka :) Ważne też kto lub co za firma robiła modyfikację. Na pewno po modyfikacji trochę trudniej sprzedać.

Masz rację odsprzedaż modyfikowanych gratów jest bardzo ciężka.Każdy by chciał mieć ulepszoną wersje fabryczną w domu ale później zagwozdka jak ja sprzedać?

De gustibus non est disputandum

Pytanie czy liczy się brzmienie czy marka :)

 

No albo... haha... albo ten Ktoś kupował bez odsłuchu, ktoś mu nagadał, a potem, jak to się mówi "Masz Babo placek!".

Tak też mogło być. Nie umiał sprzedać, albo coś mu się tam podobało ale chciał sobie poprawić...

 

Dla mnie takie podejście jest nieakceptowalne. Po to jest tyle marek, że można wybrać coś dla siebie.

Albo lepiej swoje zrobić kolumny i święty spokój.

A ja się zastanawiam jak wyglądałoby brzmienie kolumn np. od studia 16 hz, gdyby takie firmy jak dynaudio wykonywały też modyfikacje i np. dać im np. takie canto grand do modyfikacji.... Nie ujmując nikomu umiejętności, doświadczenia itd. ale przyjmowanie za pewnik, ze danie kolumn dynaudio do tuningu do np. studia 16hz od razu zrobi z nich duuuużo lepsze brzmienie wydaje mi się naciągane..., widziałbym to raczej na zasadzie inne brzmienie ale czy lepsze/gorsze? hmmm

Bardziej skłaniałbym się do tego co napisał Lemmy Skrzat czyli szukania kolumn od razu pasujących pod nasz gust, czyli słuchamy i sami wybieramy to co nam się podoba, każdy przecież słyszy, że dynaudio serii dm to nie "klipsze", więc gdzie tu sens np. kupować deemy a potem przez modyfikacje starać się z nich zrobić "klipsze" i jeszcze zachwalać jak to tuning "naprawił" ich brzmienie czy też wyniósł o kilka "wydumanych klas" wyżej. Gdyby taki był zamysł konstruktorów dynaudio np. w serii dm, żeby grało to szybko, konturowo, sucho/bez nasycenia itd. to by takie brzmienie w swojej kolumnie dali i nie byłoby to dla nich żadną trudnością. Myślę, że charakter basu w serii dm pasuje do reszty brzmienia tej kolumny idealnie i tyle i jego "przyspieszanie i konturowanie" przez modyfikację tylko zaburzy całościową harmonię dźwięku jaką osiągnęło dynaudio w tym konkretnym modelu. No i nie zapominajmy, że jednak komu jak komu ale chyba doświadczenia i umiejętności firmie dynaudio nie brakuje i na pewno wiedzą co robią. To tyle z mojej strony odnośnie zachwytów po tuningach kolumn dynaudio - warto, żeby każdy zadał sobie pytanie a co by było gdyby ten tuning został wykonany w druga stronę i dynaudio wyniosło o te kilka wydumanych klas wyżej brzmienie kolumn np. canto grand...

-Salva Mea-

Adam zrozum, że producenci kolumny muszą stopniować jakość brzmienia swoich kolumn (poprzez gorsze elementy zwrotnicy, okablowanie, wygłuszenie, przetworniki itp) bo i innym razie nikt by nie kupił wyższych serii. Grzegorz nie przez przypadek tuningował (teraz już chyba tego nie robi) właśnie Dynaudio. W nich jest duży potencjał tzn. dobre przetworniki, skrzynki tylko np. zaoszczędzona na zwrotnicy. Małym kosztem można osiągnąć lepsze brzmienie. Wiadomo, że nie jest to już fabryczne Dynaudio. Nie chodzi tu o to żeby z Dynaudio zrobić Klipscha. To jak jak w przypadku wzmacniaczy lampowych. Kupiłem Cayina i zmieniłem fabryczne lampy. Ktoś może powiedzieć po co. Cayin też jest doświadczoną firmą i skoro takie lampy wybrali to na takich powinienem grać. S16Hz też można powiedzieć tuninguje swoje kolumny. Są wersje Premium, Signature. Firma Audiovector też coś takiego stosuje. To tak jak w motoryzacji. Są ludzie którzy tuningują swojej auta. I to często nie takie . Są tego zwolennicy i przeciwnicy.

 

Ostatnio miałem u siebie Canto Grand Premium i porównywałem do wersji standardowej. Grzegorz mógłby nazwać lepszą wersję "Fondo Grand" i sprzedać je jako inne kolumny. Więc gdybym chciał zrobić krok do przodu musiałbym sprzedać te co mam wiadomo ze stratą i kupić lepszą wersję. Dla mnie jako klienta jest korzystniejsze, że mogę za dopłatą dokonać upgradu moich kolumn. Dla producenta jest korzystniej sprzedać następne kolumny, dlatego duże koncerny tego nie robią. I w sumie im się nie dziwie bo jest to trochę problematyczne logistycznie. Często w innym miejscu robione są skrzynki w innym przetworniki i jeszcze w innym sam montaż końcowy. I wiadomo chodzi też o kasę.

Zacznę od tego, że chyba nie jesteśmy do końca obiektywni z racji posiadanych kolumn (każdy pewnie gdzieś tam głęboko jest przekonany o "lepszości" swoich wyborów, bo w końcu sami dokonaliśmy wyboru dla nas najlepszego). Nie chodzi mi o stopniowanie jakości brzmienia tylko charakteru konkretnych kolumn, sam wiesz, że nie ma ideału i zawsze coś jest kosztem czegoś i żaden tuning kolumn dynaudio w studio 16 hz tego nie zmieni, ponownie otrzymamy coś innego - coś kosztem czegoś. I skąd przeświadczenie na naszym forum, że akurat w kolumnach s16 hz zawsze jest najlepszy stosunek jakości brzmienia do ceny? Możesz mi to wytłumaczyć? Co byś powiedział, jak dynaudio wzięłoby na tapetę Twoje Canto i wytknęło w nich ułomności brzmieniowe i powiedziało, że nie tak to powinno być zrobione? Może lepiej zostawić ten temat bo na naszym forum wywołamy tylko mega zadymę. Pozdrawiam

-Salva Mea-

Co byś powiedział, jak dynaudio wzięłoby na tapetę Twoje Canto i wytknęło w nich ułomności brzmieniowe i powiedziało, że nie tak to powinno być zrobione? Może lepiej zostawić ten temat bo na naszym forum wywołamy tylko mega zadymę. Pozdrawiam

 

Adam ja nic do Dynaudio nie mam. Sam miałem i słuchałem kilku modeli i bardzo cenię Dynaudio i zawsze polecam do odsłuchu. Może kiedyś do nich wrócę. Jakby Dynaudio więzło na warsztat może kolumny to nic bym nie powiedział. Sam wiem, że można z nich wyciągnąć więcej. Ja nie jestem na siłę przywiązany do S16Hz. Po prostu lubię ich brzmienie. Jestem przywiązany do brzmienia a nie do marki. Jak kiedyś zaproponuje mi to inna marka w moim budżecie bądź niższym to nie wykluczam zmiany. Wiadomo wszystkiego nie da się odsłuchać. Nie twierdzę, że mam najlepsze kolumny na świecie.

 

I skąd przeświadczenie na naszym forum, że akurat w kolumnach s16 hz zawsze jest najlepszy stosunek jakości brzmienia do ceny?

 

Nie wiem czy najlepszy, ale na pewno dobry. Zawsze mała firma z małą sięcią sprzedaży ma przewagę cenową. Chociażby dlatego że jest pominięty dystrybutor. Przymierałem się pod Dynki Focus 160. Nie kupiłem ich z kilku powodów. Były droższe 8k vs 4,2k. Były dobre, ale nie na tyle lepsze żebym je kupił. Bas lepszy w Canto, średnica obie kolumny na wysokim poziomie z lekkim wskazaniem na Canto, góra ciut lepsza w Dynkach (porównując do standardowych Canto). Może przy wydajniejszej elektronice byłoby inaczej.

 

 

). Nie chodzi mi o stopniowanie jakości brzmienia tylko charakteru konkretnych kolumn,

 

Moim zdaniem trochę o to chodzi. Często w tańszych i droższych Dynkach można znaleźć cechy wspólne. Nie jest to inne brzmienie o 180 stopni.

 

 

Jakbyś był kiedyś w okolicach Łodzi to zapraszam do mnie. Jesteś spoko Gość to powymieniamy się doświadczeniami i posłucha się dobrej muzyki :)

Sprawa w sumie podobnie wygląda z samochodami. Po co od razu wypuścić dobry model jak można zrobić cztery wersje liftingu, prawda?

Racją jest to, że producenci dobrze wiedzą, że muszą zarabiać. Dlatego często serie kolumn wypuszczane są tak jak i aut, dla maniaków, którzy ledwo wyjdzie nowy model, stare zostawiają w rozliczeniu a biorą nowe.

Generalnie człowiek, który ma "ucho" i się trochę zna, nie będzie się nabierać na takie marketingowe sztuczki.

Oraz każde kolejne serie są po to, żeby jak najmocniej rozrzucić pierścień zasięgu naszej firmy. Zawsze mnie np. śmieszyło Dali, i ich serie - napakowane w każdziutkim metrze kwadratowym naszych umysłów. Od maciupkich pitu-pitu do potężnych podłogówek.

A np. taki Wilson Audio ma kilka modeli i styka.

Porównanie trochę na wyrost, ale po tym można poznać podejście konstruktorów - nie ma być dla każdego, ma być dla świadomego klienta i tyle. Tak mi się wydaje. I tak będą zarabiać, więc po co trzaskać 50.000 par jak mogą tylko 2.000 powiedzmy miesięcznie czy tam w jakimś czasie a i tak firma będzie się dobrze miała.

Jeśli źle rozumuję, chętnie wysłucham poprawki :)

 

Jednak modyfikacja akurat Dynaudio trochę podważa tutaj jakość firmy. Dla mnie można powiedzmy sobie zmieniać jakieś vintage, jakieś "no-name" ale firmy, które swoje zrobiły / robią na rynku audio?

Sądzę, że tak jak wyżej napisano, jeśli chcieliby zrobić takie brzmienie w tej serii to by zrobili. Zresztą, od "konturów" była seria Contour... Ale jak kogoś stać na Fiata a chciałby Mercedesa, to potem można zobaczyć efekty tuningów wszelkiej maści. (Taka metafora hehe).

Pozdrawiam.

Panowie ja też nie jestem wielkim fanem modyfikacji, ale rozumiem osoby, które się na to decydują. Są to osoby , które szukająp rzede wszystkim swojego brzmienia i nie mają kasy na zakup drogich kolumny, a przez modyfikację mogą sporo osiągnąć. Na pewno dla mnie ogromny minus to problemy przy odsprzedaży. Dynaudio sprzedawało kiedyś swoje przetworniki, dlatego też pewnie kilka osób wzięło się za ich modyfikację.

Widzę, że szanowni koledzy nie rozumieją do końca na czym polega aktualnie biznes audio. Na tym forum jest mnóstwo przykładów jak wyglądają w środku kolumny znanych firm z podstawowych serii...

Modyfikacja Dynaudio, Focala czy innych znanych marek nie tyle podważa "jakość firmy" a pokazuje jak drastyczne oszczędności są poczynione w tych kolumnach. Jeśli mówimy o modyfikacji zwrotnicy, to jest na to prosty sposób, starą zwrotnicę usuwamy (oczywiście nie zawsze jest to takie proste) a w jej miejsce wstawiamy nową. Zawsze można wrócić do oryginału. Generalnie jestem zwolennikiem kolumn na porządnych komponentach, dlatego np. jeśli Focal to serii Sopra, Utopia, jeśli kolumny mają kosztować znacznie mniej to w pierwszej kolejności interesuje się markami polskimi. Zawsze istniały perełki na naszym podwórku, że wymienię przykładowo Radmor LS30, Audiowave 171, Qba Sobieski... Tanie serie znanych marek jadą głównie na dawnej renomie, to są produkty projektowane przez księgowych / marketingowców, gdzie wkład materiałowy to zaledwie mały ułamek ceny detalicznej.

Każdy chce zarobić, w tym biznesie nikt nie robi za caritas. Słuchać i wybierać uszami a nie ceną/marką/opiniami blogerów czy osób z tego forum, bo baaaaardzo wielu tu "cichych naganiaczy" na zagraniczne produkty ale również na rodzime marki - tu nie ma zmiłuj i jw. każdy chce zarobić. Pozdrawiam.

-Salva Mea-

Panowie ja też nie jestem wielkim fanem modyfikacji, ale rozumiem osoby, które się na to decydują. Są to osoby , które szukająp rzede wszystkim swojego brzmienia i nie mają kasy na zakup drogich kolumny, a przez modyfikację mogą sporo osiągnąć. Na pewno dla mnie ogromny minus to problemy przy odsprzedaży. Dynaudio sprzedawało kiedyś swoje przetworniki, dlatego też pewnie kilka osób wzięło się za ich modyfikację.

Porządna modyfikacja nie należy do tanich.. Dynaudio już nie sprzedaje przetworników.

De gustibus non est disputandum

Jestem ciekaw jak różnica byłaby w dynaudio między zwrotnicą modyfikowaną na dobrych komponentach a zwrotnicą aktywną na 2 czy 3 drogi, nie cyfrową DSP. Taki pomysł mi zaświecił w miarę rozwoju budżetu, wykorzystanie monitora ze zwrotnica pasywną np x16, odcięcie go od basu a za bas np 18tka scan-speak jako kolumna będąca podstawką pod monitory ze zwrotką pasywną a z czasem uaktywnienie ich. Można mieszać głośniki z różnych tworzyw, jak i wzmacniaczy (lampa i tranzystor) by sklepać bezszwowe brzmienie? W tym zamyśle chodzi mi o odciążenie monitorów od basu ze względu na raz z ich opinii nie najlepszy bas a dwa odciążenie wzmacniacza lampowego od niego co być może wpłynęło lepiej na przetwarzanie wyższych pasm ponad basem. Scan-speak podobny jest dobry na bas więc mogło by to być uzupełniające. Myślę że lepiej gdyby monitory pozostały segmentem monitorów, możnaby wtedy odizolować ten segment od wpływu wibracji segmentu z basem a i nie wiadomo czy inne (zazwyczaj ciężejsze solidniejsze) obudowy zagrały lepiej, dociążenie obudowy np zabiera swobodę w dzwięku.

arcam 23t > synthesis ensemble el84 > excite x16 (mod.)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.