Skocz do zawartości
IGNORED

Wołyń - nowy film Smarzowskiego


Peter75

Rekomendowane odpowiedzi

Prawdę mówiąc, a w zasadzie klepiąc w klawiaturę, to tradycja złego traktowanie ukraińców ma tradycję u nas od kilku stuleci

Oczywiście to nie powinno tłumaczyć takich rzezi

Gość numik

(Konto usunięte)

A jak się powinno traktować dzicz, która ma roszczenia terytorialne i chce założyć własne państwo ?

Mapy nie kłamią, przed 1939 rokiem byliśmy na swoim.

widać oni mieli inne zdanie i jak widać na dzisiejszej mapie mają spore państwo. Czyli napaści niemieckie na Polskę zawsze miały uzasadnienie, bo byliśmy dla nich "dziczą"? francuskie na Hiszapnię też? hiszpańskie na Portugalię itp.? Dość "proste" myślenie. Jeśli uważasz, że polski naród jest bez wad, był bezbłędny i inni się po prostu na nas uwzięli - współczuję Ci.

 

Byliśmy na swoim? Sprawdź statystyki zaludnienia na tamtych terenach. Natomiast wmawianie komukolwiek tutaj, że jest po stronie UPA jest poziomem obecnej młodzieży pro-rządowej, o tak powiem.

 

Właśnie przez takich jak Ty historia Polski potoczyła się niewłaściwie - aha...bo polskie wsie nie były "dziczą" :), oj człowieku, wąskie spojrzenie na sprawę że tak powiem. Wielka cudowna Polska, a dalej tylko "dzicz" - ahaaaa

Gość numik

(Konto usunięte)

Współczuć to raczej ja powinienem tobie, właśnie za takie anty-polskie brednie.

Ty zdaje się jesteś jednym z tych, którzy Polakom przypisaliby; wszelkie rewolucje, wojny, trzęsienia ziemi i inne kataklizmy światowe....na holokauście Żydów skończywszy.

Bo przecież "Polacy są winni tego, że w ogóle istnieją" ?

 

 

No pewnie że były i to pewnikiem Polacy przebrani za ukrów rezali swoich współbraci.

 

Puknij się w główkę i oby mocno.

rozumiem, że jedyne co znasz, to skrajności? Na środku nic nie ma? :). Ok przedstawicielu narodu wybranego, każdy uważa, co uważa - Twoje skrajności są chwilowo modne, pozdro

Gość numik

(Konto usunięte)

sami tworzyliśmy naszą historię, opartą zbyt często na własnych błędach, myśleniu "życzeniowym" i naiwnym. Źle nią posterowaliśmy w zakresie, jakim mogliśmy posterować, również w kwestii tzw. "ukrainy". Było wiele mądrzejszych narodów. II połowy XVIIw i całego XVIIIw lepiej nie komentować, a zło zaczęło się dziać wcześniej. No i nie było Polski ponad wiek. Polityki II RP też lepiej nie komentować, ale wiem - obiektywnie pewnie ciężko niektórym obenie o tym dyskutować.

 

Płacimy za wiele naszych błędów do dzisiaj. I nie byliśmy tam na swoim, gdyby tak było....kto inny miałby przewagę liczebną. Zabrakło otwartości i szerszej perspektywy, dominujące w PL "wartości" wiele napsuły. Nasze postępowanie na wschodnich rubieżach nie różniło się znacznie od postępowania zaborców na naszych ziemiach. AK znało plany UPAszy, nie podjęto skutecznej akcji, zostawiono ich tam samych na rzeź, która trwała powiedzmy półtora roku. Od powstań Chmelnyckego niewiele się nauczyliśmy. Jestem zwolennikiem szczerych ocen, również naszej historii.

 

A co do wartości, nie ma chyba jednych "naszych", ale rozumiem o co Ci chodzi.

 

Natomiast za to co zrobili UPAsze nie ma odpowiedniej "kary", każda jest za niska i gdybym mógł - chętnie bym to pomścił

Gość numik

(Konto usunięte)

Nawet nie wiesz jak bardzo doceniam ten tok myślenia.

Zauważ jednak, że historię swą nie tworzą narody, gdyż w realnym świecie funkcjonuje współzależność między narodami.

Polska nie jest i nigdy nie była jedynym narodem na świecie, a już na pewno nie "wybranym"...bo i przez kogo niby wybranym ?

Te fobie imają się Żydów.

 

Ale powróćmy do filmu......byłeś w kinie, oglądałeś ?

oczywiście, ale mam nadzieję, że jest kumacja w temacie różnych interpretacji sztuki? moja nie musi być taka jak Twoja. A oczywi scie, że była interakcja narodów, dlatego napisałem, że mogliśmy lepiej w tym co zależało od nas. Trudno. Film ciekawy wg mnie

 

Natomiast za to co zrobili UPAsze nie ma odpowiedniej "kary", każda jest za niska i gdybym mógł - chętnie bym to pomścił

 

Nikt nikogo nie ma zamiaru mścic. Wystarczy tylko trzymac sie prawdy i faktów zamiast popierać państwo jawnie wrogie narodowo wysuwające roszczenia terytorialne i gloryfikujace nazistowskich zbrodniarzy. Wystarczy nie dawać posłuchu takim _iwaszczukiewiczom_ z tym ich relatywizmem moralnym. To będzie na nich najwieksza kara i najlepsza zemsta.

idź się leczyć

 

z nienawiści

 

A pretensję to możesz mieć do Smarzowskiego bo to wszystko w tym filmie jest.

hahahaha - a ten nadal swoje.

Ach chcachle możesz jeszcze sto lat powtarzać, a póki nie zrozumiesz, że twoi idole narodowi to pospolici zbrodniarze nazistowscy, lżej nie będzie.

Tak to właśnie działa i czas się z tym oswoić.

Bardzo ciekawy wykład dr. Lucyny Kulińskiej - obejrzałem i wysłuchałem całości. W zasadzie wszystko co dr. Kulińska powiedziała znałem już z opowieści mojego dziadka i babci, którzy pochodzili ze Lwowa i spod Lwowa. Masakra!

 

Podobne rzeczy robili chorwaccy Ustasze, którym do okrucieństwa Ukraińców jak i mentalności niewiele brakowało.

Parker's Mood

Ustasze zganiali serbów do obozu i podrzynali im gardła bo na gaz nie mieli. UPAńcy natomiast mordowali także w zaplanowany sposób i ze szczególnym okrucieństwem sąsiadów z polskich osad i wsi w rejonach gdzie byli wiekszościa.

Jednym i drugim błogosławili kapłani. Ustaszom rzymsko a UPAńcom grekokatoliccy.

Metropolita lwowski grekokatolicki Andrzej Szeptycki zasadniczo mniej chętnie udzielał sie z błogosławieństwani dla UPA i SS Galizien jednak ni ekiwnał palcem by powstrzymac Ukraińskie zbrodnie natomiast natomiast delegował kapelanów do dywizji SS i odprawiał msze dla kolaborantów Ukraińskich pod pieknym hakenkroytzami i esesmańskimi runami, na co jest dokumentacja zdjęciowa.

 

Serbowie po wojnie osądzili swojego katabasa który wspierał ideologicznie ustaszów ale karę wymierzono smieszną.

Słowacy natomiast powiesili po wojnie Jozefa Tiso prezydenta kolaborujacej Słowacji w Latach 1939-1945.

 

Z Szeptyckim nikt sie nie rozprawił bowiem zmarł w 1944 roku ale sowieci mimo jego listu gratulacyjnego do Stalina, zlikwidowali po wojnie struktury koscioła grekokatolickiego na Ukrainie.

A tutaj jak te wydarzeni ewidzą relatywiście moralni z UPAiny

 

"atem 1943 roku odbył się masowy mord na Ukraińcach dokonany przez polskich szowinistów i rosyjskich partyzantów. Deputowani chcą uwiecznić pamięć rozstrzelanych żołnierzy UPA i ludności cywilnej miejscowych wsi, stawiając na miejscu tragedii znak pamiątkowy." "W tym nierównym boju prawie 200 żołnierzy UPA próbowało wyprowadzić spod ognia oddziałów polskiej samoobrony nieuzbrojonych ukraińskich mieszkańców, a w tym czasie tak zwani „czerwoni” partyzanci zaszli Ukraińców od tyłu i zaczęli strzelać im w plecy. "

 

i tak dalej i tym podobne wspomnienia starych rezuunów.

 

A teraz zgdanijecie jakich wydarzeń dotyczy owa relacja??? -iwaszczukiewicz już wie - ze zbrodni polslich okupantów na niewinnych Ukraińcach, a u Michnika w GW przeczyta że "wojny polsko-ukraińskiej".

 

Relacja dotyczy obrony ufortyfikowanej wsi Przebraże - która w 1943 roku zebrała na swoim terenie prawie 20 tysięcy ludzi którzy uszli spod siekier UPAwskich rezunów. Jedyna realną siełą zbrojną na Wołyniu była partyzantka sowiecka, a dokładniej oddziały dywersyjne działajace przeciwko kolaborantom nazistowskim z UPA.

 

Znającym historie łatwo jest zrozumiec dlaczego Antos Macierewicz bredzi jak poparzony widząc "rekę kremla" w zbrodni Wołyńskiej. Bo gdyby nie ten kreml to polskich chłopków dałoby sie wyrezać bez oporu. A dzisiaj macierewicz nie miałby dylematu z powodu dwulicowości UPAńców

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Armii Krajowej praktycznie na Wołyniu nie było, Opowiastki dotyczące "wojny" AK z UPA dotyczą lat 1943-1944 i zupełnie innego obszaru . Zamojszczyzny-Lubelszczyzny, na której Niemcy wysiedlali Polaków i osadzali folksdojczów oraz uzbrojonych Ukraińców, gdzi edochodziło do zbrojnych bitew między UPA a siłami BCh i AK.

 

Owa Samoobrona na Wołyniu powstała na tej samiej zasadzie co Bataliony Chłopskie na Zamojszczyznie i wspołdziałała takze z partyzantką sowiecką (dywersją) również jak na Zamojszczyżnie gdzie walczyła jeszcze Gwarda Ludowa PPSu i Armia Krajowa.

Na wschodnim Wołyniu jej prawie nie było, bo gdyby owi polscy oprawcy biednych UPAinców tam byli to sytuacja wyglądałaby jak na Litwie Koweńskiej i Wileńskiej kiedy kolaborujący naziści z ze żmudzkiej policji - szaulisi, pozwolili sobie na rajd po polskich wsiach i rozstrzeliwania mieszkańców. AK wileńskie zrobiło rajd odwetowy po litewskich wsiach i jak pisali potem ich zołnierze, poszczęściło im sie bardziej.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Mapy nie kłamią, przed 1939 rokiem byliśmy na swoim.

Ciekawa teza i jakże przydatna np Niemcom w odniesieniu do dużej części obecnej Polski - nie wspominając Prus Wschodnich ;))

Gość numik

(Konto usunięte)

"Polityczne realia, a zwłaszcza rosnąca pozycja Związku Sowieckiego, przesądziły, że powrót do granic sprzed 1939 r. okazał się niemożliwy. Podczas konferencji Wielkiej Trójki (Churchill-Roosevelt-Stalin) w Teheranie (1943) i Jałcie (1945) mocarstwa anglosaskie przyjęły żądania Związku Sowieckiego, aby wschodnia granica Polski przebiegała na Bugu; w zamian jej granica zachodnia miała sięgać do Odry. Ostateczny przebieg granicy zachodniej na Odrze i Nysie Łużyckiej został ustalony latem 1945 r. podczas konferencji przywódców trzech głównych mocarstw w Poczdamie. W wyniku arbitralnych decyzji mocarstw ogólny obszar zajmowany przez państwo polskie uległ zmniejszeniu, a terytorium Rzeczypospolitej Polskiej w stosunku do stanu sprzed wojny zostało przesunięte o kilkaset kilometrów na zachód." - http://www.legitymizm.org/ogloszenie-polska-podzialy

 

Ale przynajmniej możesz szukać "złotego pociągu" ;))

 

ale co próbujesz tym wykazać? Że byliśmy tam "na swoim"? To w takim razie na zachodzie Polski do dziś nie jesteśmy, bo mapy sprzed 1939 miały taki, a nie inny kształt?

 

Przez was 2 dyskusja o filmie stała się waszym nacjonalistycznym dennym monologiem, do którego trochę nie warto się "włączać", ponieważ wy nie dyskutujecie, wy reszcie objawiacie jak jest i jakakolwiek odmienność jest wytykana i krytykowana w sposób typowy dla fanatyków "łupaszki" (skrót i uproszczenie). Może załóżcie swój własny panel, bo dyskutować nie bardzo umiecie wg mnie

To zależy. Zaraz wskoczy iwaszczukiewicz z komentarzem i przekona cie, że film jest agitką antynacjonalistyczną.

 

ale co próbujesz tym wykazać? Że byliśmy tam "na swoim"? To w takim razie na zachodzie Polski do dziś nie jesteśmy, bo mapy sprzed 1939 miały taki, a nie inny kształt?

 

 

 

Nie wiem co on próbuje tym wykazać ale ty wykaż sobie, że mapy na zachodzie też nie wyglądały wcześniej jak po 1918 roku. Analogia więc chybiona

 

Ukraina wcześniej nie była państwem. Współcześni Ukraińcy nie są prostą kontynuacją Rusinów. Ci w wiekszości stali się Litwinami tak samo jak Polacy. Obecnie to są Białorusini. Natomiast współczesna Litwa została skolonizowana przez Żmudzinów, których wspierał w tym Carat po 1831 roku celem wyparcia Polaków.

Zresztą tak samo z terenów obecnej Ukrainy.

 

Ukraina była po prostu regionem Rzeczypospolitej i to w zachodniej części nawet nie Litwy tylko Korony.

Późniejsze procesy narodowościowe były sterowane przez wrogów Polski.

Zajęcie Ukrainy przez Legiony Piłsudskiego było powrotem na przedrozbiorowe ziemie Rzeczypospolitej wymuszone jedynie fiasko planów federacyjnych (Petlura nie zdobył poparcia u sfaszyzowanych Ukraińców).

 

Austria i Niemcy także umoczyli swoje paluchy tworząc państwo, które miało powstać jako siła zbrojna przeciw Rosji. Dlatego zamiast federacji Piłsudskiego w 1919 roku była wyprawa Kijowska i wojna przeciw armii halickiej.

Przedstawiciele tego państwa prowadzili od 1928 roku działania terrorystyczne przeciwko Polsce. A i tak byli łagodnie traktowani jak na terrorystów, (Bandera dostał KS za zamach na ministra - zmieniony na dożywocie i wypuszczony wolno 13 września 1939). W 1939 znowu z poruczenia Niemiec zamierzali wszcząć w Krakowie powstanie antypolskie.

 

Nie jest dziwne kiedy Ukraińcy wygadują i wypisują głupoty na temat własnej historii. Ale przyłączanie się do chóru usprawiedliwiania ukraińskich zbrodni rzekomym złym traktowaniem przez "całe wieki" jest niczym banderowskie okrzyki na kijowskim euro-majdanie wznoszone przez Jarosława K.

.

Przez wieki to Ukrainy i narodu ukraińskiego nie było. W jej miejscu były dzikie pola w które uciekali banici, skazańcy, chłopi z pańszczyźniani i zbankrutowana szlachta ruska tworząca kozaczyznę. A z drugiej strony najeżdżali ich Tatarzy, a wcześniej Mongołowie. .

To się tak zapytam jak się traktuje przestępców i ściganych uciekinierów? W jakiś szczególny sposób miała ich traktować I Rzeczypospolita??? Jak się traktuje terrorystów? Może powinni ich w II Rzeczypospolitej podejmować w pałacach??? I tak traktowani byli w Polsce łagodnie. Pod butem rosyjskim już mocno nie podskakiwali.

Temat stosunków polsko-kozackich czy polsko-ukraińskich to temat rzeka.Nie da się tego załatwić w paru zdaniach.Skoro poruszyłeś ten temat w okresie I Rzecz. to powinieneś słyszeć o Unii Hadziackiej zawartej w 1658r.Gdyby weszła w życie to Rzecz. Obojga Narodów stałaby się Rzecz. Trojga Narodów.Czemu zawarto ją tak późno?Czemu dopiero po tych wszystkich krwawych powstaniach XVII wieku z powstaniem Chmielnickiego na czele?Czemu po tych rzeziach obustronnych?Dlaczego nie zrobiono tego kilkadziesiąt lat wcześniej?Pytasz o winy I Rzecz.?To ci odpowiadam.Czemu na siłę promowano kościół unicki i katolicyzm?Czemu w wyniku ofensywy kontrreformacji elity ruskie porzuciły prawosławie i spolonizowały się a przez to przestały reprezentować interesy swego narodu?Czemu w wyniku polityki Zygmunta III na Ukrainie zaroiło się od polskiej magnaterii,która była zainteresowana jedynie eksploatacją latyfundiów?Przecież początkowo bunt był skierowany przeciwko nim tzw. królewiętom a nie przeciwko Koronie.Chmielnicki dość długo chciał dogadać się z Władysławem IV ale po stronie polskiej nie było zrozumienia.A jak się później okazało i siły również.Gdyby w odpowiednim czasie powstała Rzecz. Trojga Nar. w składzie Korona.W.Ks.Litewskie i Ks. Ruskie z reprezentacją Rusinów w sejmie i senacie i odpowiednim wojskiem zaporoskim to dalsza historia tej części Europy potoczyła by się inaczej.

To wszytko piszę skrótowo i hasłowo.Ze strony polskie zwyciężyła opcja siłowa ( opcję polityczną reprezentował Władysław IV,który wkrótce zmarł i kanclerz Ossoliński,opcję siłową Wiśniowiecki,Potoccy ).A tej siły nie było.

Obejrzałem ten film w kinie i powiem że.... zostawił ślad do końca życia.

 

moja 17 letnia córka idzie dzisiaj z całą klasą (liceum) do kina, musiałem podpisać oświadczenie że się zgadzam. I czytam Twój wpis...

Nie wiem do kogo piszesz?Nie wiem czy dla 17 latki to nie będzie za mocne?Swoją pełną ocenę filmu napisałem w wątku dobre polskie kino.

Temat stosunków polsko-kozackich czy polsko-ukraińskich to temat rzeka.Nie da się tego załatwić w paru zdaniach.Skoro poruszyłeś ten temat w okresie I Rzecz. to powinieneś słyszeć o Unii Hadziackiej zawartej w 1658r.Gdyby weszła w życie to Rzecz. Obojga Narodów stałaby się Rzecz. Trojga Narodów.Czemu zawarto ją tak późno?Czemu dopiero po tych wszystkich krwawych powstaniach XVII wieku z powstaniem Chmielnickiego na czele?Czemu po tych rzeziach obustronnych?Dlaczego nie zrobiono tego kilkadziesiąt lat wcześniej?Pytasz o winy I Rzecz.?To ci odpowiadam.Czemu na siłę promowano kościół unicki i katolicyzm?Czemu w wyniku ofensywy kontrreformacji elity ruskie porzuciły prawosławie i spolonizowały się a przez to przestały reprezentować interesy swego narodu?Czemu w wyniku polityki Zygmunta III na Ukrainie zaroiło się od polskiej magnaterii,która była zainteresowana jedynie eksploatacją latyfundiów?Przecież początkowo bunt był skierowany przeciwko nim tzw. królewiętom a nie przeciwko Koronie.Chmielnicki dość długo chciał dogadać się z Władysławem IV ale po stronie polskiej nie było zrozumienia.A jak się później okazało i siły również.Gdyby w odpowiednim czasie powstała Rzecz. Trojga Nar. w składzie Korona.W.Ks.Litewskie i Ks. Ruskie z reprezentacją Rusinów w sejmie i senacie i odpowiednim wojskiem zaporoskim to dalsza historia tej części Europy potoczyła by się inaczej.

To wszytko piszę skrótowo i hasłowo.Ze strony polskie zwyciężyła opcja siłowa ( opcję polityczną reprezentował Władysław IV,który wkrótce zmarł i kanclerz Ossoliński,opcję siłową Wiśniowiecki,Potoccy ).A tej siły nie było

 

tak, to wszystkoprawda ale czy nie było tam również pierwiastka dot. różnic wyznawanego?

Oczywiście,że był to również konflikt religijny.Przecież piszę o tym.Konflikt polsko-ukraiński to była wojna religijna.

  • 3 miesiące później...

Nie rozumiem Twoich zarzutów.Film co prawda opowiada historię konkretnej wsi i ludzi tam mieszkających ale przecież ciągle mówi się o pogromach w innych miejscach.Po prostu na przykładzie jednej wioski opowiada dzieje całego regionu.Skąd więc pomysł,że chodzi o wydarzenie incydentalne?

To dziwne bo było bardzo dużo opinii,że jest za dużo okrucieństwa.Dla mnie Smarzowski pokazał tyle okrucieństwa ile należało.Bez niepotrzebnego epatowania.Poza tym nie miał takich możliwości technicznych jak Gibson.

Widz licznymi produkcjami przyzwyczajony już został wystarczająco do odbioru okrucieństw pojawiających się na ekranie kinowym i telewizyjnym.

Pasja, Apocalipto to jedne z wielu produkcji które zostały dobrze odebrane i zapamiętane. Ale tak się stało, bo reżyser dołożył wszelkich starań, aby rzeczywistość przenieść na ekran. Często tą ekranową już rzeczywistość nieco przerysowując, aby widz mniej wprawny nie miał cienia wątpliwości co ogląda i jakiej wagi jest przekaz... bez niedomówień i rozmydlającej główny watek narracji. Film powinien wywrzeć pozytywne lub negatywne reakcje i nie pozostać zapomnianym... takim nijakim, z domysłami. Tak się tworzy dzieła.

Czyż prawdziwa sztuka nie powinna działać na wyobraźnię? Przecież pokazanie zbyt dosłowne i na talerzu nie popsuło by tej otoczki filmu, który również jest o miłości. W miłości więcej przekazu jest między wierszami. Ten film właśnie dlatego jest wyważony żeby równowagi wszystkich smaczków nie zachwiać. Dla mnie film jest wybitny dokładnie taki jaki jest

Nie widzę tu żadnej poprawności politycznej.Wątek miłosny jest poboczny i o tyle niezbędny aby byli bohaterowie z którymi można się identyfikować.Nie jest to również traktat historyczny.Jak ktoś chce więcej wiedzy faktograficznej to niech sięgnie do dokumentu.Pisałem już o tym wcześniej,że moim zdaniem kwestia winy i odpowiedzialności za zbrodnie została rozłożona sprawiedliwie.Nie ma tu symetrii między Ukraińcami i Polakami,jednoznacznie pokazano główną odpowiedzialność po stronie ukraińskiej.Jednocześnie nie kryjąc przewin Polski przedwojennej wobec Ukraińców.Dla mnie to uczciwe postawienie sprawy.

Gość numik

(Konto usunięte)

Stąd te dylematy, bo co jest ważniejsze w filmie "Wołyń", pokazanie wątku miłosnego, który tak de facto ciągnie się przez cały film, czy tragedii polaków na kresach ?

Brak wyważenia sytuacyjnego sprawia, że odbiór całości jest zbyt rozmazany. Albo to film o miłości, albo ...?

Mam wrażenie, że reżyser nie chciał zbytnio podpaść rządzącej władzy i psuć stosunków Polsko-Ukraińskich, stąd taki obraz powstał.

A wystarczy sięgnąć do kart historii, dokumentów i świadków tamtych wydarzeń aby uzyskać prawdziwy obraz tragedii.

Wystarczy poczytać o SS Galizien http://www.kresy.pl/kresopedia,historia,ii-wojna-swiatowa?zobacz/udzial-ukraincow-w-zdlawieniu-powstania-warszawskiego

To właśnie fakty spisane na podstawie opowieści i zeznań naocznych świadków i dokumentów, często wykonanych przez oprawców, powodują że włos się jeży na głowie.

W mojej ocenie film "Wołyń" jest jakby wstępem do poszerzenia wiedzy na temat kresów wschodnich, oraz na temat zbrodni popełnionych przez ukraińskich morderców na narodzie polskim.

A jak słusznie zauważył Bronisław Wildstein, pisząc w swoim artykule pt. „Waga historii”, opublikowanym w „Rzeczypospolitej” z 2 sierpnia 2004 r. - "bez uznania prawdy historii trudno budować przyszłość", a ja bym dodał - bez ukazania tej prawdy światu i osądzeniu sprawców.

 

Bo jeśli poprawność polityczna będzie nam zasłaniać oczy, to pozostaniemy ślepi na zawsze.

ale on pokazał losy 1 wioski, tak jak wyglądały. Poza pierwszą w każdej kolejnej mówiło się o dotychczasowych mordach, aż w końcu w niej nastąpiły i "poszły dalej". Oddał rzeczywistość każdej pojedyńczej osady, z historiami międzyludzkimi w tle. Miał skakać po wsiach i pokazywać tylko rzezie? Bez sensu by to było. Mi okrucieństwa nie brakowało już od sceny z żołnierzami przy ognisku

  • 3 tygodnie później...

Ja w końcu po dość długim niecierpliwym oczekiwaniu wczoraj obejrzałem i mam pytanie - czy z racji tego że za kamera stał wybitny operator, nocne ciemne sceny w których praktycznie nic nie było widać były celowym zabiegiem technicznym aby stworzyć taki a nie inny klimat, przekaz, odbiór czy po prostu świadczy to o tym ze Polacy w swoich filmach nie umieją oprócz zrobienia ścieżki dźwiękowej (tak aby każdy Polak bez wysiłku rozumiał) zrobić również dobrych technicznie zdjęć?

Co do samego filmu - moim zdaniem dobry ale podzielam opinie co niektórych iz Smarzewski nie do końca wykorzystał potencjał i zadanie tego filmu. I nie chodzi mi o to że za mało (w sensie ilości scen) było ukazywania okrucieństwa jakiego dopuszczali się Ukraińcy tylko moim zdaniem kilka scen które były mógł nakręcić w taki sposób żeby widzowi tak prz....lić miedzy oczy czy w splot słoneczny żeby chociaż na długie lata albo i do końca życia miał z tyłu głowy czym była ta rzeź na ludności cywilnej. Po prostu nie mamy zbyt dużo okazji (a praktycznie to pierwsza) aby to uświadomić szerokiej opinii - przeciętnemu widzowi czy to w Polsce czy Europie, Świecie. Ale ogólnie film bardzo dobry!!!

 

Negowanie faktu,że ludność ukraińska była źle traktowana w przedwojennej Polsce nie świadczy o wiedzy historycznej.I to jest właśnie wybielanie,mataczenie i kolorowanie.

 

Nienawiść nie bierze się znikąd.

Co do politycznego aspektu - mam wrażenie że kolega wojciech iwaszczukiewicz próbuje usprawiedliwić to co zrobili Ukraińcy w czasie pogromu zachowaniem Polaków wobec Ukraińców przed pogromem - trzeba mieć mare!!! Takich rzeczy jakich jako pierwsi zaczęli robić oprawcy nie może usprawiedliwić NIC - chyba że takie samo okrucieństwo ale przecież nic takiego przed wojną czy już w czasie niej nie miało miejsca!

Czytaj ze zrozumieniem.Nigdzie nie napisałem,że w kwestii win jest równowaga.Jest wyraźna asymetria.Chodziło jedynie o szukanie przyczyn nienawiści Ukraińców.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.