Skocz do zawartości
IGNORED

DIY na AudioVideoShow 2016.


palton

Rekomendowane odpowiedzi

Grało dobrze, źle to rzecz gustu, Kto ma monopol na jedynie słuszną prawdę, na bycie złotouchym. Czy da się cokolwiek obiektywnie ocenić po jednym, dwóch utworach ? W warunkach hotelowych ? Dla kogo ten konkurs ? Odwiedzających którzy i tak po tygodniu zapomną co gdzie i jak grało. Ja odwiedzam to miejsce co roku by w gronie różnych, pozytywnie zakręconych ludzi posłuchać muzyki. Powymieniać się doświadczeniem, uwagami, pomysłami. Wtedy muzyka gra mi lepiej. Gdy wiem ile serca i wysiłku włożyli w to by grało. Żal mi tych ludzi którzy tylko pokrzykują, krytykują bo tracą to co najważniejsze bratnie dusze. Szanujmy się nawzajem. Idziemy do tego samego celu tylko czasem różnymi ścieżkami.

 

To jaką moim zdaniem ten pokój powinien spełniać funkcję mówiłem tyle w sobotę w nocy że ochrypłem :-) Dla mnie ten pokój powinien integrować społeczność forum. Powinien inspirować i wspierać. Nie bezmyślnie odtrącać ale zapraszać. Wtedy w Harendzie będzie nas coraz więcej nie mniej. Ten pokój być może powinien zaczynać się w różnych miejscach Polski na wspólnych odsłuchach. Spotkanie twarzą w twarz, przy dobrej muzyce i szklance czegoś mocniejszego bardzo łagodzi nastroje. Jesteśmy mniej anonimowi. Wtedy ciężej o bezmyślną, nie konstruktywną krytykę. Cieszę się Palton, że cała ta dyskusja Cię zainspirowała a nie zniechęciła. Pokój DIY to piękna idea nie wolno pozwolić jej umrzeć. Wiem, że czasami jest ciężko. Dzięki dla wszystkich organizatorów. Bez Waszego wysiłku AS2016 byłoby po prostu gorsze.

 

Czy wszystko było idealnie ? Pewnie nie. Dlatego warto rozmawiać. Dlatego jest się po co spotkać w przyszłym roku i w każdym kolejnym. Bo przecież zawsze można będzie zrobić to lepiej.

Dzięki za kolejny raz i do zobaczenia.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Użytkownicy+

Wszystko mieliśćie popakowane w obudowach,a czy mieśliśćie gdzies zainstalowane lampy? jesli tak to w jakich zestwawach? bo moze nie każdy wie,bo dzwięk był taki jak by było coś gonione lampą

Lampki były tylko w pre Tomka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Użytkownicy+

Grało dobrze, źle to rzecz gustu, Kto ma monopol na jedynie słuszną prawdę, na bycie złotouchym. Czy da się cokolwiek obiektywnie ocenić po jednym, dwóch utworach ? W warunkach hotelowych ? Dla kogo ten konkurs ? Odwiedzających którzy i tak po tygodniu zapomną co gdzie i jak grało. Ja odwiedzam to miejsce co roku by w gronie różnych, pozytywnie zakręconych ludzi posłuchać muzyki. Powymieniać się doświadczeniem, uwagami, pomysłami. Wtedy muzyka gra mi lepiej. Gdy wiem ile serca i wysiłku włożyli w to by grało. Żal mi tych ludzi którzy tylko pokrzykują, krytykują bo tracą to co najważniejsze bratnie dusze. Szanujmy się nawzajem. Idziemy do tego samego celu tylko czasem różnymi ścieżkami.

 

To jaką moim zdaniem ten pokój powinien spełniać funkcję mówiłem tyle w sobotę w nocy że ochrypłem :-) Dla mnie ten pokój powinien integrować społeczność forum. Powinien inspirować i wspierać. Nie bezmyślnie odtrącać ale zapraszać. Wtedy w Harendzie będzie nas coraz więcej nie mniej. Ten pokój być może powinien zaczynać się w różnych miejscach Polski na wspólnych odsłuchach. Spotkanie twarzą w twarz, przy dobrej muzyce i szklance czegoś mocniejszego bardzo łagodzi nastroje. Jesteśmy mniej anonimowi. Wtedy ciężej o bezmyślną, nie konstruktywną krytykę. Cieszę się Palton, że cała ta dyskusja Cię zainspirowała a nie zniechęciła. Pokój DIY to piękna idea nie wolno pozwolić jej umrzeć. Wiem, że czasami jest ciężko. Dzięki dla wszystkich organizatorów. Bez Waszego wysiłku AS2016 byłoby po prostu gorsze.

 

Czy wszystko było idealnie ? Pewnie nie. Dlatego warto rozmawiać. Dlatego jest się po co spotkać w przyszłym roku i w każdym kolejnym. Bo przecież zawsze można będzie zrobić to lepiej.

Dzięki za kolejny raz i do zobaczenia.

Pozdrawiam.

 

Dzięki Tomek za ten wpis, przywracasz wiarę w sens tego co robimy. Widzisz jednak tą napinkę, musi grać najlepiej na wystawie i już! To o czym rozmawialiśmy jest ważne, ale zobacz jaki jest opór materii. Gigantomania prowadzi na manowce, mieliśmy już tego przedsmak, gdy jako diy chciano prezentować min. kolumny zaprojektowane i wykonane przez branżę. Właściciel sam zrobił ... przelew.

 

Rozmawialiśmy o tym, żeby KAŻDY sprzęt KAŻDEGO konstruktora dostał swoje pięć minut. Jestem przekonany, że to jest dużo ważniejsze od konkurowania o najlepszy dźwięk wystawy, co w perspektywie pokoju jaki możemy realnie wynająć, jest z góry skazane na porażkę. W przyszłym roku widziałbym dwa pokoje, gdzie byłoby miejsce dla wszystkich, zarówno początkujących jak i zaawansowanych konstruktorów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiecie co, czytam wątek i zastanawiam się.

To jak grało, to kwestia sprzętu, upodobań, oczekiwań i tak dalej. Konsensusu raczej tutaj nie będzie i bardzo dobrze - potrzebna jest różnorodność.

Mnie natomiast przeszkadzało coś zupełnie innego. Pokój wyobraziłem sobie jako prezentację ludzi potrafiących coś zrobić własnoręcznie, dla ludzi którzy albo tego nie potrafią, albo w ogóle nie pomyśleli, że tak można. Swego rodzaju promocja hobbysty.

Tymczasem byłem świadkiem sceny z taką rozmową (mogę przekręcić słowa, ale sens zostanie):

- "a co tu gra?"

- "to jest pokój ludzi składających samodzielnie sprzęty"

...i cisza... w końcu pomagam... może pytanie jest zasadne i pytający wie gdzie jest... rozmowa idzie więc dalej...

- "co to za wzmacniacz gra?"

- "ten tutaj na górze"

- "a co to jest za wzmacniacz?"

- "yyy... to jest wzmacniacz na bazie gainclone, ale modyfikowany"

- "a na czym polegają modyfikacje?"

- "no... nie chciał bym o tym mówić"

i znowu cisza, gość dał sobie spokój.

 

Powiedzcie mi proszę, co sobie mógł taki pan pomyśleć, jak został potraktowany z buta?

Piotr, po co przytachałeś wzmacniacz, skoro nie miałeś ochoty się nim pochwalić, opowiedzieć nic o nim?

Ja zupełnie nie rozumiem idei jaka Wam przyświecała.

Nie zrozumcie mnie źle, nie atakuję, fajnie ze się wystawiliście, że chciało Wam się temat poprowadzić i nadal będę Wam kibicował. Proszę tylko, abyście się zastanowili na przyszłość, jaką macie misję w tym pokoju. Być może ja ją źle rozumiem, naprowadźcie mnie proszę, chętnie zrozumiem, bo na razie nic nie mogę wymyślić.

 

Zauważyłem natomiast, że to, czego się spodziewałem w Waszym pokoju, działo się na korytarzu przed Waszymi drzwiami. Można było porozmawiać o tematach z zakresu DIY. Było miło i można było się poznać.

 

Miłego.

Irek.N.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z buta? Powiedziałem grzecznie że wszystkich szczegółów nie chcę zdradzać. Szczerze i otwarcie, nie kręciłem jak niektórzy nawiedzeni forumowi bajkopisarze, którzy godzinami potrafią mydlić oczy, a nic pomocnego nie powiedzieć. Nie mam problemów ze sobą kolego, wiem co robię i czego chcę. A czego byś ode mnie chciał? Zapłaciłeś mi jakieś pieniądze? Pomagałeś mi? Mam wobec ciebie dług? Nie. A dlaczego przywalasz się akurat do mnie? Może muzg ma tutaj udostępnić schematy i płytki swojego daca? Albo może Misiomor zwrotnice kolumn które wystawiał? A dlaczego nie dowalisz się do Stasiap, żeby zdradził szczegóły swoich magicznych kabli?

 

PANOWIE WSZYSCY! SERDECZNIE ODRADZAM WAM UDZIAŁ W TEGO RODZAJU POKOJU! BŁYSKAWICZNIE STANIECIE SIĘ POŻYWKĄ DLA NIEDOWARTOŚCIOWANYCH GNID!

 

JEŻELI COŚ NIE BĘDZIE SIĘ WAM PODOBAĆ I ZACZNIECIE SIĘ KŁÓCIĆ - POWIEDZĄ ŻE JESTEŚCIE AGRESYWNI I NIEMILI

JEŻELI COŚ SIĘ WAM BĘDZIE PODOBAĆ - POSĄDZĄ WAS O KOLESIOSTWO

JEŻELI BĘDZIECIE CHCIELI COŚ POWIEDZIEĆ O SPRZĘCIE - POWIEDZĄ ŻE SIĘ PRZECHWALACIE I REKLAMUJECIE SWÓJ GARAŻOWY BIZNESIK

JEŻELI NIE BĘDZIECIE CHCIELI POWIEDZIEĆ NIC O SPRZĘCIE - POWIEDZĄ ŻE TRAKTUJECIE LUDZI Z BUTA

JEŻELI COŚ ZAGRA DOBRZE - NIKT MOŻE TEGO NIE DOCENIĆ, A WRĘCZ PRZECIWNIE, A JAK DOCENIĄ, TO BĘDĄ CHCIELI ZA DARMO SKOPIOWAĆ

 

SZKODA ZDROWIA!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj, Panowie, zaczynacie dotykać niebezpiecznych klimatów. Bo to jest tak: Na początku to każdy się czegoś uczy. Jak się nauczy, to potem ma taki "etap" w swoim rozwoju, że się czymś czasem z innymi podzieli. Później (jeszcze kolejny etap), to taki ktoś się dowiaduje (np. od trolli) że jest idiotą, debilem, a czasem jednym i drugim. To właśnie po tym etapie, taka osoba, która zbudowawszy już to lub owo, początkowo z mniejszym, a potem z coraz to większym sukcesem, osoba skonfrontowana z wizją własnego nowo okrzykniętego "debilizmu" - zaczyna się zastanawiać: Ale po co mi to? Czyli dochodzi się z czasem do takiego etapu, który w pigułce by można nazwać: wiem, ale nie powiem. Zachowam dla siebie, bo po co mi mają od debili nawrzucać.

Jest to taki nieprzyjemny etap, który zazwyczaj jest przedsionkiem do zniknięcia z forum i dalszego majsterkowania, po cichu, w wąskim gronie kolegów i znajomych, lub po prostu zakłada się własną firmę, odwraca plecami do społeczności DIY i zaczyna się faza tzw. "komercji". Albo też - niektóre osoby w ogóle się "starzeją", obrastają w żonę, dzieci i sadło, karierę, tudzież inne artefakty (tzw. "samo życie") no i zaczyna brakować czasu i ochoty na to hobby, czyli hobby u nich zamiera śmiercią naturalną.

 

Natomiast uczulam: osoby które mają spore osiągnięcia i bogatą wiedzę - zaczynają projektować swoje "własne", czyli autorskie, projekty.

Pojawia się zatem coś co na zachodzie nazywa się WŁASNOŚCIĄ INTELEKTUALNĄ.

 

W pełni się zgadzam np. z Piotrem, który uważa (a ja też tak uważam), że taki zaawansowany konstruktor ma pewne prawo do decyzji i samostanowienia odnośnie tego, czy i w jakim zakresie uchyli rąbka tajemnicy towarzyszącej jego konstrukcji.

Albowiem wiedza kosztuje. Kosztuje czas, upokorzenia, pot, no i dużo wysiłku. Ten kto ją zdobył, ma pełne prawo zadecydować o tym, jak tą swoją wiedzą "zadysponuje". Być może częścią się podzieli. Być może część zachowa dla siebie. Być może te części ujawniane - ujawni wszystkim. A może jedynie wąskiemu gronu znajomych, którzy to docenią. Albo poprzez wdzięczność, albo poprzez podobne dzielenie się swoimi doświadczeniami i pomysłami.

A być może zupełnie nic nie ujawni - bo "jak tu żyć?" - myśli poważnie, aby z nowym rokiem własną firmę otworzyć, która będzie produkowała nowe komercyjne urządzenia. Wykorzystując przy tym właśnie tą własność intelektualną, czyli bagaż doświadczeń, często zdobywany przez wiele lat, w trudzie i znoju.

 

Ale się rozgadałem. Ale co ja właściwie chciałem rzec? Aha, nie potępiajcie tych, którzy stoją na pozycji "Wiem, ale nie (wszystko) powiem". Takie jest ich święte prawo. To jest ich przywilej, czy podzielą się z innymi (w tym również np. z trollami, na forum "publicznym") częścią tej swojej wiedzy, czy nie.

 

Reasumując:

Wiesz? - To nie mów.

Powiedziałeś? Nie pisz.

Napisałeś - Nie podpisuj.

Podpisałeś ? - To się nie dziw.

 

Takie jest święte prawo własności intelektualnej. Jeśli ktoś się z Wami dzieli swoją własnością intelektualną, to jest jego przywilej, a nie jego obowiązek.

Dzięki Ci Piotrze za te fragmenty informacji, którymi zechciałeś się podzielić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

Natomiast prawda też taka, że ta sytuacja opisana przez Irka była trochę dziwaczna. No ale trudno się dziwić. Wpada jakiś bliżej niezidentyfikowany gość do pokoju. Nie przedstawia się. Nie wiadomo kim on jest. Zaczyna zadawać pytania. Z pozoru niby ogólne, ale potem się okazuje, że coraz to bardziej techniczne i "dogłębne". Pytania typu "Pokaż co masz w środku, Kotku" .... A my nadal nie wiemy kim fen facet jest, jak on się nazywa, skąd on jest, no i jaka jest intencja, co się kryje za tymi pytaniami? Jaki prawdziwy cel za tak stawianymi głęboko technicznymi pytaniami? Rzeczywiście, takie zachowania mogą wyzwolić żółtą lampkę ostrzegawczą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotrze, nie unoś się, bo nie masz o co. Nie atakowałem Ciebie, nie znamy się i jak sam zauważyłeś nic mi nie jesteś winny, zresztą ja Tobie też. Napisałem o Tobie, ponieważ akurat scena przy której byłem Ciebie dotyczyła - tak wyszło. Kolega Muzg też nic nie powiedział o swoim dac-u, ale jego nikt bezpośrednio nie pytał, a Ciebie tak.

Oczywiście, że mogłeś nic nie mówić. Każdy ma prawo do tajemnic, tylko... po co w takim razie pokazywałeś wzmacniacz? Jak jest taki ważny dla Ciebie i chcesz go utrzymać w tajemnicy, to chyba niedobrym pomysłem jest jego wystawianie. Nikt też nie oczekiwał od Ciebie opisu w stylu "tak wygląda schemat". Pytania były raczej ogólne i czuło się, że pytający wie gdzie jest. Bardziej chodziło o atmosferę, niż szczegóły techniczne.

 

No nic, Zakańczam temat, nie będę może dalej pisał, bo jeszcze uznasz że Ci chcę zaszkodzić. Tymczasem moje intencje są zupełnie inne, chciałem tylko zwrócić uwagę na pewną cechę pokoju, jaką zaobserwowałem.

Przepraszam Cię, że akurat Tobie się oberwało (tak uważasz, jak wyczytałem). Dla mnie ważne jest też to, że chciało Ci się zaangażować w powstanie i prowadzenie pokoju. Wierz mi, doceniam wkład Twój jak i wszystkich Was.

 

To tyle, swoje powiedziałem.

 

Miłego.

Irek.N.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przywiozłem sprzęt, ponieważ chciałem go skonfrontować z innymi urządzeniami w nieznanej akustyce, a jeżeli się sprawdzi, to nim pochwalić. Motywuje mnie do pracy taka ewentualność, że coś komuś się spodoba i pochwali to co zrobiłem. Przy okazji pomyślałem że jak zwykle nauczę się czegoś nowego i kogoś poznam, a może wymienię też jakieś cenne informacje z wiarygodnymi osobami, albo podyskutuję o czymś ciekawym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co się dzieje?/ chłopaki się napracowali,przy sprzęcie,wykosztowali na pokój,wysiedzieli tam zamiast spędzać czas z rodziną,nadzwigali sie klamotów,a wszystko po to aby można było sobie raz w roku posłuchać fajnych projektów z forum,a tu co niektórzy wycierają sobię ich pracą gębe,nie ładnie!!

 

Dla mnie ważne jest to że mogłem sobie posłuchać i popatrzeć na sprzęty,zobaczyć kilku ludzi z forum którzy,są stałymi bywalcami i konstruktorami diy,a ja bardzo lubię diy i często tacy właśnie Panowie pomagali mi jak zaczynałem się uczyć składać swoje pierwsze wypociny,a i do dziś uważam ze coś tam sobie ulepie ale bez pomocy z forum jest ciężko,więc bardzo szanuje takich ludzi.

 

Dzwięk w pokojy diy Podobał mi się bo miał lekko lampowy charakter jak dla mnie,szkoda że nie było gdzieś z boku kartki co teraz gra i jak jest zrobione,bo innych pokojach takie opisy były,ułatwiło by to niektórym identyfikację sprzętu i ciągłe zapytania a to co to:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie wasze kłótnie są bez celowe, AS już przeminęło.

,szkoda że nie było gdzieś z boku kartki co teraz gra i jak jest zrobione,bo innych pokojach takie opisy były,ułatwiło by to niektórym identyfikację sprzętu i ciągłe zapytania a to co to:)

No właśnie znam ten problem skądś. Spoko w diyaudio też nie było czegoś takiego (zauważyłem że szkoda że nie mamy, tak samo tablicy co za zestaw teraz gra, ), do póty Irek nie zagościł :) Pozdrawiam

A teraz sroga prawda.

Panowie czasami jak do was w pokoju wpadałem to grało dość głośno, góra szeleściła i dawała ostro po uszach, a jak słuch stracicie to będzie problem na stare lata to nie wróci, a siedzieliście tam non stop.

Zapomnijcie o swej audiofilskości. Kable to może chociaż z te 10% w różnicy w brzmieniu, a dla niektórych mniej, to nie był problem który u was gościł.

Problemem była w dużej mierze akustyka pokoju, następnym razem trzeba będzie zorganizować, jakieś absorbery, typu: gąbka piramidka, za słuchaczami.

Mogę również się założyć o litra, że kolumny które grały u was, potrafią lepiej grać niż wam się wydaje, nie ważne jakiej ceny są kondensatory i kable. Pewnie osoby które są właścicielami tych kolumn potwierdzą, że one nie zagrały jak u nich.

Często przez te głośne granie, nie wiem czy widzieliście, ludzie wychodzili po chwili. Miałem również wrażenie że coś wam wzmacniacze na przesterze jechały, albo były jakieś słabe utwory leciały, gdyby mieć CD można by było sprawdzać dokładniej co jest nie tak. Śmieszne ale nawet mój mały wzmacniacz na lm1875 zagrał lepiej, i nie tylko ja to zauważyłem, może na dole był słaby, ale to zmienia dobry przedwzmacniacz/ bufor (np Mezmerize B1), i jakoś nic nie kuło w uszy, a nawet scena była czytelniejsza.

Były też wielkie problemy w doborze sprzętu, jak, co i z czym ma grać. Jako konstruktorzy powinniście wiedzieć co jakie brzmienie reprezentuje i jak to połączyć, jaki typ muzyki pasuje. Fajnie by było żeby dzień przed wystawą kupić obowiązkowo parę piw, które są niezbędne do zluzowania, wiem że stres potrafi zjeść, i powoli ustalać co gra fajnie i z czym połączyć, zaczynając od końca, wiem że w czwartek zaczęliście. Wiem że w piątek dalej był u was chaos, i zaczęliście się gryźć ze sobą.

Największym problemem byliście WY!

WY?!

Toczyliście wojny miedzy sobą. Wiecie że sam nie mogłem uwierzyć w to co widziałem, chłopaki które okładają się miedzy sobą, zamiast się zgrać i zmotywować do pozytywnego myślenia jak starzy dobrzy znajomi i atakować wchodzących! Dobrą muzyką i podejściem, a znacie się nie od dziś. W diyaudio wiele osób się nie znało, ale to nie był problem, to w ogóle nie był problem. Jakim cudem, chłopaki byli tak zluzowani, i nie było mowy o żadnej wojnie, nawet krytykę przyjmowali z wypiętą klatą, i dumą, bo potrafią coś zbudować i znają swoją wartość. Gdzie wasza duma, chęć przyjęcia krytyki, macie zdolne ręce, dużo chęci!

Przyjmijcie krytykę że grało dobrze. A czemu dobrze, a czemu nie źle, przecież to chciałeś napisać?!

Tylko dobrze!

Zastanówcie się teraz dobrze.

Pokoje wystawiane przez firmy, za setki tysięcy na systemy, pokazały mniej niż WY! Spokojnie można powiedzieć że 70-60% wystawiających firm wam nie doskakiwało. To powinno stanowić wam motywacje, do promowania forum.

Widzieliście ile ludzi przewalało się przez pokoje, widać było jak ludzie przecierali oczy z niedowierzaniem że to Diy. Ja uważam że diy powinno motywować innych, mnie motywują osoby które pokazują, że samemu da się coś zbudować.

Mnie motywujecie WY! Dbajcie o moją motywacje i innych ludzi tego forum, bo ich stracicie takimi wpisami, dość obrażania się, fochów, hejtu. Czas działać panowie! Bo on się nie zatrzyma.

Takie małe przemyślenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość JanF

(Konto usunięte)

Wszedłem do pokoju na dwie minuty, skupiłem się na odsłuchu, ale nie dało się słuchać, trzech gości prowadziło ożywioną rozmowę obok pierwszej linii krzeseł. Wyszedłem, szkoda, bo miałem zamiar posiedzieć dłużej.

Albo gadamy, albo słuchamy, nie ma trzeciej opcji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem wam, że podstawowe założenie jakie uczyniliście w tym roku było IHMO błędem. To znaczy takie że z tego co jest dostępne robicie dwa zestawy i gracie do upadu. Zresztą na diyaudio też tak zrobiliśmy. Później narzekania że sprzętu mało...

IHMO nie mamy w tych pokojach za zadanie sklecić jak najlepszego sprzętu/zestawu, tylko pozwolić forumowiczom pokazać co robią, pochwalić się przed kolegami. W zeszłym roku diyaudio było bardziej otwarte, pokój był zastawiony sprzętem, część w ogóle nie zagrała, bo nie było czasu albo gremium uznało że zbyt słabe (bo i budżetówka stała). Ale każdy się pochwalił, każdy miał coś ciekawego... I tyle. Wszyscy siedzieli, czekali na następną zmianę sprzętu żeby zobaczyć jak to a jak tamto gra. Sporo chaosu, ale też sporo różnorodności...

 

A jak z góry zakładamy że zestawimy dwa systemy i więcej nie będzie, to się nawet nikt nie zgłaszał, bo i po co.

A kurcze diy to tylko najlepsze highendowe systemy, czy różne półki cenowe/umiejętności itp?

 

Pokażmy różne rzeczy. Niech się trochę chaosu pojawi, burza mózgów bywa paradoksalnie efektywną metodą wyłuskiwania perełek :) Niech się pokazują ci którzy mają ochotę się pochwalić. Po to chyba forum istnieje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotr_1 czytając twoje wpisy odnoszę wrażenie że to ty kreujesz się na guru

Panowie z pokoju AS gratuluję wiedzy i samozaparcia

 

Pzdr

G.

 

My tutaj wyjaśniamy pewne sprawy, one po prostu nie są zamiatane pod dywan.

Brałem dość czynny udział w pokoju przez 6 ostatnich lat, także musisz mi wybaczyć.

Jak już tutaj wyjaśnimy, to nie muszę aż tak dużo pisać na tym forum, ale ten raz w roku pozwól mi, bo czekałem na to wydarzenie cały rok, tak?

 

Tutaj panowie najbardziej szanują userów-pluszowych-misiaków, które są takie nieporadne, nikomu w drogę nie wchodzą, zawsze są miłe i do serca przyłóż, trochę niezdarne, aby nie powodowały kompleksów u kolegów. A także pochwalą, skomplementują twoje audio i pod wieczór nie spowodują nigdy żadnej awantury.

 

Powiem wam, że podstawowe założenie jakie uczyniliście w tym roku było IHMO błędem. To znaczy takie że z tego co jest dostępne robicie dwa zestawy i gracie do upadu. Zresztą na diyaudio też tak zrobiliśmy. Później narzekania że sprzętu mało...

IHMO nie mamy w tych pokojach za zadanie sklecić jak najlepszego sprzętu/zestawu, tylko pozwolić forumowiczom pokazać co robią, pochwalić się przed kolegami. W zeszłym roku diyaudio było bardziej otwarte, pokój był zastawiony sprzętem, część w ogóle nie zagrała, bo nie było czasu albo gremium uznało że zbyt słabe (bo i budżetówka stała). Ale każdy się pochwalił, każdy miał coś ciekawego... I tyle. Wszyscy siedzieli, czekali na następną zmianę sprzętu żeby zobaczyć jak to a jak tamto gra. Sporo chaosu, ale też sporo różnorodności...

 

A jak z góry zakładamy że zestawimy dwa systemy i więcej nie będzie, to się nawet nikt nie zgłaszał, bo i po co.

A kurcze diy to tylko najlepsze highendowe systemy, czy różne półki cenowe/umiejętności itp?

 

Pokażmy różne rzeczy. Niech się trochę chaosu pojawi, burza mózgów bywa paradoksalnie efektywną metodą wyłuskiwania perełek :) Niech się pokazują ci którzy mają ochotę się pochwalić. Po to chyba forum istnieje?

 

Tak, no ale to zawsze był dylemat, ponieważ kiedy gra słabo wszyscy są poddenerwowani, pukają się w głowę i jest wstyd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kiedy gra słabo wszyscy są poddenerwowani, pukają się w głowę i jest wstyd.

No to trzeba odłączyć, postawić z boku, żeby autor się chwalił np pięknym pomysłem na design. To jest ten element chaosu :)

 

Ja w zeszłym roku też pokazałem monitorki, ale montując w ostatniej chwili popierniczyłem coś i się faza rozjechała. Grały jakieś 30sekund, trochę wstydu... Za to budki były nietypowo wykończone więc stały sobie z boku i "wyglądały", syn jest dumny że jego kolumny były na takiej wystawie, fajne wspomnienia zostały...

Pokój był zawalony sprzętem, było co pooglądać, można się było pochwalić płodnością chłopaków z forum, każdy pierś dumnie wypinał bo to jego dzieło stoi i czasem gra. Fajnie było.

 

A zresztą, jak byśmy się tak konwenansów trzymali, to czy Hermes by przywiózł swoje TLki w surowym, śmierdzącym jeszcze klejem MDFie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Albo gadamy, albo słuchamy, nie ma trzeciej opcji

 

Czasem trzeba się odezwać,inaczej musiał by być to pokój dla głucho niemych:) jeśli ktoś ma dobry słuch to wystarczy mu kilka chwil aby ocenić jak gra zestaw,mi wystarczyły 2minuty aby ocenić jak gówniano grają słuchawki HD700 jak sypią sybilantami, a jak dobrze zagrały ATH-W1000X wystarczyło 30sekund,na cholere słuchać godzinami aby ocenić zestaw/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem wam, że podstawowe założenie jakie uczyniliście w tym roku było IHMO błędem. To znaczy takie że z tego co jest dostępne robicie dwa zestawy i gracie do upadu. Zresztą na diyaudio też tak zrobiliśmy. Później narzekania że sprzętu mało...

IHMO nie mamy w tych pokojach za zadanie sklecić jak najlepszego sprzętu/zestawu, tylko pozwolić forumowiczom pokazać co robią, pochwalić się przed kolegami. W zeszłym roku diyaudio było bardziej otwarte, pokój był zastawiony sprzętem, część w ogóle nie zagrała, bo nie było czasu albo gremium uznało że zbyt słabe (bo i budżetówka stała). Ale każdy się pochwalił, każdy miał coś ciekawego... I tyle. Wszyscy siedzieli, czekali na następną zmianę sprzętu żeby zobaczyć jak to a jak tamto gra. Sporo chaosu, ale też sporo różnorodności...

 

A jak z góry zakładamy że zestawimy dwa systemy i więcej nie będzie, to się nawet nikt nie zgłaszał, bo i po co.

A kurcze diy to tylko najlepsze highendowe systemy, czy różne półki cenowe/umiejętności itp?

 

Pokażmy różne rzeczy. Niech się trochę chaosu pojawi, burza mózgów bywa paradoksalnie efektywną metodą wyłuskiwania perełek :) Niech się pokazują ci którzy mają ochotę się pochwalić. Po to chyba forum istnieje?

 

I 100% mojej zgody!

Zawsze byłem za właśnie taką konwencją pokoju audiostereo. Palton wspomniał o przyszłorocznym AVS i ewentualnie 2 różnych pokojach. Padła propozycja żebym zorganizował jeden z nich. Jeśli będzie wola forumowiczów mogę poważnie o tym pomyśleć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość JanF

(Konto usunięte)

Czasem trzeba się odezwać,inaczej musiał by być to pokój dla głucho niemych:)

 

Nie sprowadzaj mojego spostrzeżenia do absurdu (patrz: główne metody erystyki)!

W żadnym pokoju nie było takich głośnych rozmów, jak w tym!

Zdarzyło mi się czasami o coś zapytać w innych pokojach, to cicha rozmowa toczyła się w wejściu lub poza nim.

Towarzystwo jest nie wychowane i tyle!

Aha, wszystko robisz tak szybko, jak słuchałeś te słuchawki, seks też?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Użytkownicy+

Nie sprowadzaj mojego spostrzeżenia do absurdu (patrz: główne metody erystyki)!

W żadnym pokoju nie było takich głośnych rozmów, jak w tym!

Zdarzyło mi się czasami o coś zapytać w innych pokojach, to cicha rozmowa toczyła się w wejściu lub poza nim.

Towarzystwo jest nie wychowane i tyle!

Aha, wszystko robisz tak szybko, jak słuchałeś te słuchawki, seks też?

 

Widziałbyś, ile razy uciszałem ludzi i jakie po tym spojrzenia w moją stronę padały... Ktoś z forum powiedział nawet, że tak właśnie powinno to wyglądać, że to pokój inny niż wszystkie i rozmowy są wskazane. Jestem za tym, ale na korytarzu, tak więc prosiłem o wyjście z pokoju wraz z konstruktorem który coś tłumaczył. Tomek 1685, DeTom, Konrad czy Arek, mogą to potwierdzić. Mimo to, nie udało się to w 100%.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.