Skocz do zawartości
IGNORED

Padła Yamaha AX-550 rs -awaria


wojtekitek

Rekomendowane odpowiedzi

dzis kombinując przy głośnikach przypadkowo w kablu głośnikowym styknęły się bieguny + i - ...wzmak przestał grac. diody się świecą . nie słychać tylko charakterystycznego pykniecia po kilku sekundach po włączeniu. Cisza jak makiem zasiał...może wiecie co się stało ?

..jestem u kresu sił :/

Pozdrawiam

Wojtekitek

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/12772-pad%C5%82a-yamaha-ax-550-rs-awaria/
Udostępnij na innych stronach

spaliles koncowki :( nie znam co tam siedzi czy uklad scalony czy tranzystor. A moze jest jakis bezpiecznik ktory chroni przed takimi zdarzeniami. Podejdz do najblizszego serwisu i przygotuj sie na najgorsze

P.

Panowie,

Jeden wątek i dwa takie same przypadki - zwarcie kabli głośnikowych przy próbach odłączania/przyłączania kolumn w trakcie pracy wzmacniacza... Prosta zasada - nie grzebać przy żadnych kablach (ani głośnikowych, ani interkonektach), gdzy sprzęt jest pod napięciem. I nie będzieie mieli problemów (np. jak w w tym przypadku uszkodzona końcwka mocy). Wspominany na tym forum serwisant p. Jasika powiedział kiedyś, że gdyby nie takie incydenty, to na chleb dużo trudniej byłoby mu zarobić :-D

widzisz krzychu ...racja jest po twopjej stronie ....po mojej stronie zaś stoi nieuwaga( a moze głupota ) połaczona ze sporą dawką pecha :) ...jutro wzmacniacz odlatuje do Mac Gyvera :)

Mam nadzieję ze wątek przyda się nie tylko mnie .

Pozdrawiam i dziękuje za odzew

Wojtekitek

-> wojtekitek

Chciałbym, żebyś wiedział, że współczuję Ci takiego wypadku - nie wyobrażam sobie, że mój sprzęt mógłby zamilknąć (słucham bardzo dużo), więc wiem, że jest to bardzo nieprzyjemne. I mój wpis nie był ani złośliwy, ani szyderczy, nie miał też na celu wykazania czyjejś "głupoty"... Takie wypadki się zdarzają. Ale skoro powstał taki wątek, to można ostrzec innych, przed takimi eksperymentami. Po prostu najlepsza jest zasada, żeby uczyć się na błędach, ale cudzych, a nie własnych ;-D

  • 2 tygodnie później...

Z ostatniej chwili- uwaliłeś końcówkę, ale nie twoja wina, bo wcześniej było kopane i ktoś wstawił nieoryginalne i nieparowane tranzystory. Teraz czekamy na porządne Toshiby, jak u mnie w Marantzu, tylko ja mam tam tego dwa razy więcej (ale się nie podzielę).

No czyli to wina pewnego skur.... a-serwisanta . Cwok jeden spalił i wymienił je podczas reperacji wzmaka ...jak widać wymienił na złe . łeb bym mu urwał ...ale to było prawie rok temu :(.

Czekam więc z słucghawkami na głowie na powrót wzmacniacza.... .

Pozdrawiam

>McGyver

Jak postępy z praca nad wzmakiem?, przydałby mi się on już mówiąc szczerze. (musze zwrotnice poustawiać a nie mam na czym odsłuchiwać). nie wspomnę o 3 tyg bez muzyki. ..

Pozdrawiam

Wojtek

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.