W którym rzędzie siedzisz?

[TomekL3]

Jeżeli ktoś z forumowiczów zechce się podzielić wrażeniami z odsłuchu swojego systemu to zapraszam.

 

W którym rzędzie ,,siedzisz,, słuchając swojego systemu?

 

U mnie ,,siedzę,, sobie przeważnie w 4-5 rzędzie i lubię taką prezentację :)

 

Słuchałem też inne systemy siedząc już w pierwszym rzędzie( duży dźwięk :) jak i w 7-8.

 

 

 

Zastanawiałem się czy temat nie powinien być na bocznicy, ale jest tutaj. Można go w każdej chwili przenieść.

[.:Gerard:.]

U mnie w pierwszym,

w dodatku scena jest na podeście

[globtroter1]

...nie pozostaje nic innego, jak podać konkretne nagrania i/lub utwory. :)

Będziemy mieli zbiorowy "pomiar".! ;)

[TomekL3]

U mnie w pierwszym,

w dodatku scena jest na podeście

To tak słyszałem ten wspomniany przeze mnie 1 rząd.

To był duży dźwięk, ale zbyt krótko słuchałem żeby powiedzieć czy taka prezentacja by mi odpowiadała. Pewnie tak.

 

Dla lepszej orientacji rzędy mogą być np. kinowe:)

[dd6]

Może by tak trochę dokładniej, np:

 

- W drugim rzędzie za kotarą

- W czwartym całkiem po lewej (prawa kolumna w serwisie)

- W trzecim, ale filar zasłania mi perkusję

[.:Gerard:.]

To tak słyszałem ten wspomniany przeze mnie 1 rząd.

To był duży dźwięk, ale zbyt krótko słuchałem żeby powiedzieć czy taka prezentacja by mi odpowiadała. Pewnie tak.

 

Dla lepszej orientacji rzędy mogą być np. kinowe:)

 

"pierwszy", ciężko ocenić który dokładnie, na pewno jeden z pierwszych, dlaczego ?

dlatego ze mam głośniki na wysokości od 0,7m do 1,7m

kolumny są rozstawione szeroko

muzyka płynie trochę nad głowę wypychając główną scenę do przodu,

zlodzenie pierwszych rzędów tworzy się samo z siebie ;-)

[TomekL3]

Nie masz wrażenia, że jest przerzucony?

 

Głośnik na wys. 1,70 m, duży dźwięk.

 

Biorąc ten pod sceną to przesunąłem u siebie na 3-4 rząd, prezentacja z pozycji obserwatora, nie uczestnika.

Odsłuch z odległości ok 5m, rozstaw kolumn od osi 2,90m.

[.:Gerard:.]

Nie masz wrażenia, że jest przerzucony?

 

Raczej nie przerzuca, dźwięk się rozprzestrzenia, nie gra mi dołem tylko daje efekt jak ze sceny, podestu

chyba się przyzwyczaiłem, nawet mi się to podoba,

 

Odsłuch z odległości ok 5m, rozstaw kolumn od osi 2,90m.

 

To ja mam odwrotnie, całkowicie niepoprawnie, rozstawione są na około 5m a ja siedzę w odległości z 3,5m.

[Shrek777]

A nie prościej sprawdzić na bilecie, rząd i nr. miejsca ?

[Lech36]

A nie prościej sprawdzić na bilecie, rząd i nr. miejsca ?

 

Ja raz siedziałem około 20 rzędu (muzyka akustyczna). Po pierwszym szoku i przyzwyczajeniu się do tego brzmienia bardzo podobało mi się. Po koncercie było porównanie tych samych utworów w podobnym wykonaniu na bardzo dobrym sprzęcie w domu. Było zdecydowanie inaczej choć też przyjemnie.

[TomekL3]

Ale to wstęp wolny, każdy siada gdzie chce lub może.

[Moon]

stoje, na koncertach metalowych sie nie siedzi

[jezz]

Ja siedzę w loży honorowej.

[RAFKO_Dystrybucja]

Zależy od poziomu głośności, ale nie ma problemu, żeby usiąść w pierwszym rzędzie.

[Gość NEWNEW]

Zależy od realizacji konkretnego utworu oraz tego jak daleko od linii kolumn ustawię fotel;-)

[Gość rydz]

W którym rzędzie ,,siedzisz,, słuchając swojego systemu?

 

Mam jeden fotel , słuchając z jego pozycji rzędy są wszystkie .

[micwoj]

stoje, na koncertach metalowych sie nie siedzi

I na hymnie państwowym też ;)

 

Przepraszam, ja nie rozumiem pytania, ale mnie zaintrygowało. Kto mnie oświeci?

[Gość rydz]

Przepraszam, ja nie rozumiem pytania, ale mnie zaintrygowało. Kto mnie oświeci?

 

A to cię nie oświeciło ? :)

 

Mam jeden fotel , słuchając z jego pozycji rzędy są wszystkie .

[Mrok]

W którym rzędzie ,,siedzisz,, słuchając swojego systemu?

Najczęściej półleżę w wygodnym fotelu w pierwszym rzędzie. Zdecydowanie rzadziej leżę już kompletnie w 6 rzędzie.

stoje, na koncertach metalowych sie nie siedzi

A trzęsiesz dynią?

[TomekL3]

Najczęściej półleżę w wygodnym fotelu w pierwszym rzędzie. Zdecydowanie rzadziej leżę już kompletnie w 6 rzędzie.

Najczęściej półleżę w 4 rzędzie na narożniku(wygoda), rzadziej w pierwszym w fotelu.

[Moon]

A trzęsiesz dynią?

 

 

tak

[ten8]

"W pierwszym rzędzie sobie siądę

Nikt mi nie zasłoni rondem"

[Mrok]

tak

I o TO chodzi. :)

[Terrapin]

W domu słuchamy nagrań. To nie ma nic wspólnego z doświadczaniem dźwięku na żywo i można powiedzieć, że słuchając owych nagrań "siedzimy" raczej w reżyserce studia, niż w jakimś rzędzie na widowni.

[TomekL3]

Oj tam oj tam, każdy ma jakieś preferencje w tym temacie, jeden woli bliżej, drugi lubi dalej a trzeci chce być na scenie.

[Terrapin]

To fakt :-) Ja ostatnio przeniosłem sprzęt i jestem wyraźnie "bliżej", ale to nadal trudno przeliczyć na rząd. Bo trzeba by spytać: rząd gdzie? Filharmonia, klub, stadion?

 

No dobra... w pierwszym :-)