Czesi wyprzedzili nas w następnej branży.

[moltos]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ciekawe co się stało z maszynami do produkcji płyt czołowych polskich wytwórni z ubiegłego wieku?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jmaciek]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ciekawe co się stało z maszynami do produkcji płyt czołowych polskich wytwórni z ubiegłego wieku?

 

Nie damy się wyprzedzić - maszyny są tu:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Davis]

Cóż to za epokowe odkrycie, po transformacji Czesi przecież tłoczyli winyle, a w Polsce ledwo zaczęli w zeszłym roku.

[porlick]

Jest jeszcze jeden problem- brak dostępności na rynku odpowiedniej ilości wysokiej jakości winylu. Widziałem amerykański film dokumwntalny o produkcji płyt z odzyskiwanegowinylu ze starych, skupowanych płyt. Jako że mat. pod etykietą jest nieodzyskiwalny, płyt idzie pod "dziurkacz" odcinający to, następnie do młyna i mieszalnika, skąd wędruje do produkcji. Można tak sporo oszczędzić.

[Teddy_2012]

Jest jeszcze jeden problem- brak dostępności na rynku odpowiedniej ilości wysokiej jakości winylu. Widziałem amerykański film dokumwntalny o produkcji płyt z odzyskiwanegowinylu ze starych, skupowanych płyt. Jako że mat. pod etykietą jest nieodzyskiwalny, płyt idzie pod "dziurkacz" odcinający to, następnie do młyna i mieszalnika, skąd wędruje do produkcji. Można tak sporo oszczędzić.

Taka technologia odzysku ,byla stosowana zawsze-jedynie wydania muzy poważnej byly tłoczone z czystego PVC.

[Marek-41]

Nie ma się czym gorączkować.Jak nawet na filmie w końcu reklamowym płyta jest pogięta, to wolę stare tłoczenia.Płyty takiej jakości jak na filmie nadają się , tylko do zabawy widocznej na jednym z odcinków Czterech Pancernych.

[ASURA]

Czesi zawsze mieli lepsze tłoczenia od naszych! Tłoczyli nawet płyty kwadrofoniczne, na dodatek koperty też sensowniej robili niż u nas.

[moltos]

Cóż to za epokowe odkrycie, po transformacji Czesi przecież tłoczyli winyle, a w Polsce ledwo zaczęli w zeszłym roku.

Żadne odkrycie ale porażająca jest skala produkcji tej firmy. W 2015 roku 15mln sztuk. Można sobie pomnożyć przez cenę jednej płyty i wyjdzie bardzo poważna kwota. I nie trzeba poszukiwać innowacji żeby zarabiać.

[Teddy_2012]

Nie ma się czym gorączkować.Jak nawet na filmie w końcu reklamowym płyta jest pogięta, to wolę stare tłoczenia.Płyty takiej jakości jak na filmie nadają się , tylko do zabawy widocznej na jednym z odcinków Czterech Pancernych.

Należy zwrocic uwagę przy zakupie tych prod. spod znaku GM,sam park maszynowy to raczej był "szrot" juz w momencie sprowadzenia do Polski,bylem raz i widziałem tę tlocznię pod Płockiem.Brak właściwego oprzyrządowanie i kontroli jakości.

Taka kontrola na"oko", to lipa.

[Bezlitosna Niusia]

Nie ma się czym gorączkować.Jak nawet na filmie w końcu reklamowym płyta jest pogięta, to wolę stare tłoczenia.Płyty takiej jakości jak na filmie nadają się , tylko do zabawy widocznej na jednym z odcinków Czterech Pancernych.

:)

Ale przedtem trzeba pożłopać wińska z Francuzami.

[Pierre]

Nie ma się czym gorączkować.Jak nawet na filmie w końcu reklamowym płyta jest pogięta, to wolę stare tłoczenia.Płyty takiej jakości jak na filmie nadają się , tylko do zabawy widocznej na jednym z odcinków Czterech Pancernych.

 

He, he, miałem to samo napisać, no niezła antyreklama ten filmik. Co do Czechów, to widziałem płytę Supraphonu z 1993 roku i wniosek jest taki, że ta tłocznia nigdy nie przestała działać i nabrała teraz wiatru w żagle na modzie na winyle, oczywiście te płyty czeskie już w latach 80-tych były bardzo kiepskie i z różnych opinii słyszę, że nie zrobili jakieś wielkiego progresu w tym temacie, po prostu nie mają wielkiej konkurencji, szczególnie, że maszyny i ekipa przeszła naturalną ewolucje, a nie to coś z Warszawy ze sprawdzaniem płyty na oko przez młode dziewczę żujące gumę.

 

To, co trzeba żałować z epoki demoludów to upadek radzieckiej Melodii i jej fabryki z Moskwy, która obsługiwała jej gigantyczny dwumilionowy katalog, to była faktycznie największa wytwórnia na świecie, a pierdyknięcie przez fabrykę ze 100 tys. płyt, to jak praca jednej zmiany, mogę sobie tylko wyobrazić jaka to była fabryka, tym bardziej, że mieszankę mieli rewelacyjną, a ich czysto analogowe rzeczy z przełomu lat 70-80 to rewelacja, szczególnie z tym co próbowano robić w tym temacie w reszcie krajów komunistycznych. Oni sobie strzelili w stopę gdy przeszli na cyfrę i DMM w drugiej połowie lat 80tych, mieszanka została, ale po prostu nie wiedzieli chyba jak robić dobre matryce w tej technologii, po prostu czyste dziadostwo, którym sobie potężnie zniszczyli opinię, bo to był okres, gdy zaczęli wydawać zachodnie rzeczy, w Zachodnich Niemczech ten DMM kład ruskie wypociny na deski, nawet te germańskie milimetrowe naleśniki, które zaczęły pojawiać się w drugiej połowie lat 80, gdy zmierzch winyla na Zachodzie był już oczywisty.

[Teddy_2012]

He, he, miałem to samo napisać, no niezła antyreklama ten filmik. Co do Czechów, to widziałem płytę Supraphonu z 1993 roku i wniosek jest taki, że ta tłocznia nigdy nie przestała działać i nabrała teraz wiatru w żagle na modzie na winyle, oczywiście te płyty czeskie już w latach 80-tych były bardzo kiepskie i z różnych opinii słyszę, że nie zrobili jakieś wielkiego progresu w tym temacie, po prostu nie mają wielkiej konkurencji, szczególnie, że maszyny i ekipa przeszła naturalną ewolucje, a nie to coś z Warszawy ze sprawdzaniem płyty na oko przez młode dziewczę żujące gumę.

 

To, co trzeba żałować z epoki demoludów to upadek radzieckiej Melodii i jej fabryki z Moskwy, która obsługiwała jej gigantyczny dwumilionowy katalog, to była faktycznie największa wytwórnia na świecie, a pierdyknięcie przez fabrykę ze 100 tys. płyt, to jak praca jednej zmiany, mogę sobie tylko wyobrazić jaka to była fabryka, tym bardziej, że mieszankę mieli rewelacyjną, a ich czysto analogowe rzeczy z przełomu lat 70-80 to rewelacja, szczególnie z tym co próbowano robić w tym temacie w reszcie krajów komunistycznych. Oni sobie strzelili w stopę gdy przeszli na cyfrę i DMM w drugiej połowie lat 80tych, mieszanka została, ale po prostu nie wiedzieli chyba jak robić dobre matryce w tej technologii, po prostu czyste dziadostwo, którym sobie potężnie zniszczyli opinię, bo to był okres, gdy zaczęli wydawać zachodnie rzeczy, w Zachodnich Niemczech ten DMM kład ruskie wypociny na deski, nawet te germańskie milimetrowe naleśniki, które zaczęły pojawiać się w drugiej połowie lat 80, gdy zmierzch winyla na Zachodzie był już oczywisty.

Melodia , to byla nawieksza fabryka na swiecie 200mln płyt rocznie

[moltos]

Wychodzi na to, że rylce do matrycy i inne maszyny do tłoczenia płyt zrzucili na Ziemie Marsjanie z kosmosu. Nikt już w XXI wieku nie jest w stanie sklonować parowozu, żarówki czy wozu drabiniastego. W epoce drukarek 3D po prostu nie da się. Przy takim biznesie znowu ktoś powie, że się nie opłaca. Nie został ani strzęp dokumentacji, nie żyją ludzie którzy to robili. Nawet śmiać mi się nie chcę tylko płakać.

Ale są ludzie na Wschodzie, którym się chce np. produkować lampy. I da się i na pewno opłaca się. A my rączki w kieszeń i czekajmy na cud gospodarczy.

 

[Pierre]

Melodia , to byla nawieksza fabryka na swiecie 200mln płyt rocznie

 

No ciekawe co z niej zostało, pewnie nic, bo ostatnie wznowienia z katalogu Melodii z tamtego roku tłoczono w Niemczech :) A gdyby tak przetrwała, to by dzisiaj spokojnie obsłużyła zapotrzebowanie na całym świecie, tłoczyłaby każdemu wg potrzeb, bo oni mieli w katalogu tytuły z nakładem 3000 tysiące kopii i z nakładem kilku milionów.

 

Swoją drogą szkoda, że Polacy tak późno poszli do głowy w latach 80 i tylko Tonpress i Wifon tłoczyli u Ruskich, to co wtedy robiły Polskie Nagrania to były prawdopodobnie najgorsze tłoczenia na świecie, po prostu śmiech na sali.

[Gość rydz]

Ale są ludzie na Wschodzie, którym się chce np. produkować lampy.

Jestem zachwycony wiedzą skośnookiego Pana .

[przemek696]

Ilość ilością ale jakość obecnie tłoczonych płyt w Czechach jest lekko mówiąc średnia. Sąsiedzi poszli na ilość a nie na jakość.

[Davis]

Czesi zawsze mieli lepsze tłoczenia od naszych! Tłoczyli nawet płyty kwadrofoniczne, na dodatek koperty też sensowniej robili niż u nas.

 

Nieprawda, że zawsze, mam trochę licencyjnych wydań Supraphonu i ciężko dotrwać do końca płyty tak źle to brzmi.

[jmaciek]

A na koniec przyjdzie pan Zero i wszystko wykupi ;-)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Davis]

to już było :)

[maciek1]

Oni sobie strzelili w stopę gdy przeszli na cyfrę i DMM w drugiej połowie lat 80tych, mieszanka została, ale po prostu nie wiedzieli chyba jak robić dobre matryce w tej technologii

 

Czy DMM jest związane absolutnie z technologią cyfrową?

[porlick]

Nie, po prostu wyeliminowano matrycę pośrednią, zamiast niej jest już na tym etapie matryca tłoczna.

[Teddy_2012]

Nie, po prostu wyeliminowano matrycę pośrednią, zamiast niej jest już na tym etapie matryca tłoczna.

Trochę nie tak, DMM to naciecie na miedzi zamiast na "miękkim" acetacie.

Kolejnosc obróbki galwanicznej pozostaje tożsama.

[porlick]

Kiedyś pisali o technologii Direct Metal Matrix, jako alternatywie dla płyt wysokojakościowych/ małoseryjnych. Miało to być robione przez ścoąganie metaloqej matrycy tłocznej bezpośrednio z matrycy nacinanej, bez matrycy pośredniej. Nie wnikano zbyt szczegółowo, na czym płyta-matka była cięta. W std technologii, z płyty ciętej robiono matrycę pośrednią, z niej kilka matryc tłocznych, co było tańsze dla wielkich nakładów, lecz traciło się na jakości. Współczesne płyty podobno są robione tylko z matrycy brzpośredniej.

[maciek1]

Kiedyś pisali o technologii Direct Metal Matrix, jako alternatywie dla płyt wysokojakościowych/ małoseryjnych. Miało to być robione przez ścoąganie metaloqej matrycy tłocznej bezpośrednio z matrycy nacinanej, bez matrycy pośredniej. Nie wnikano zbyt szczegółowo, na czym płyta-matka była cięta. W std technologii, z płyty ciętej robiono matrycę pośrednią, z niej kilka matryc tłocznych, co było tańsze dla wielkich nakładów, lecz traciło się na jakości. Współczesne płyty podobno są robione tylko z matrycy brzpośredniej.

 

Też mi sie tak wydawało, dlatego zadałem pytanie w związku z łączeniem spadku jakości płyt winylowych po przejściu na cyfrowa obróbkę i DMM. DMM raczej nie ma tutaj nic do rzeczy. Albo sie myle:) Nieraz bywało, że DMM ludziom kojarzy sie z Digital Mastering lub czyms podobnym.

[porlick]

Płyty winylowe to kwintesencja analogowego audio, więc obróbka cyfrowa dźwięku przed wycięciem matrycy to profanacja.

Niby się zgadza, ale dobry mastering cyfrowy również się zdarza- ztesztą, współczesne studia chyba nie byłyby już w stanie nagrać płyty w pełni analogowo.

[jmaciek]

to już było :)

Faktycznie! A DF zrobił z tego sensację w zeszłym (05.05.2016) tygodniu 8-0

[bum1234]

współczesne studia chyba nie byłyby już w stanie nagrać płyty w pełni analogowo.

 

a np. taka płyta?

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[mrb]

współczesne studia chyba nie byłyby już w stanie nagrać płyty w pełni analogowo.

W większości tak, ale jest sporo takich miejsc, gdzie można nagrać płytę w pełni analogowo.

Większym problemem jest ekipa realizacyjna, która nie ma/miała doświadczenia w tym względzie....

[Teddy_2012]

W większości tak, ale jest sporo takich miejsc, gdzie można nagrać płytę w pełni analogowo.

Większym problemem jest ekipa realizacyjna, która nie ma/miała doświadczenia w tym względzie....

To fakt ,w zeszłym roku odszedł od nas Wojtek Przybylski,guru naszych realizatorów.