Skocz do zawartości
IGNORED

Technics kontra Marantz


yeti8

Rekomendowane odpowiedzi

chyba o KSW mu chodziło,tak serio bardziej to mi Technics kojarzy się z latami '90 gdzie zdobywał popularność w polskich domostwach ale nie moim bo osobiście posiadam do dnia dzisiejszego zestaw Eltra i dla mnie Technisc może robić pralki jak gigant Sansui

Łokmen Saba

Wszystko tylko nie Technics.

 

Tak jak kolega wyżej pisze: popularny w latach 90-tych, kiedy wybór sprzętu był raczej znikomy.(Unitra, Philips,Grundig, a jak ktoś miał SONY z serii ES to był gość!)

 

Teraz po latach próbują znowu wejść na rynek. Ich sprzęt nigdy nie grał, tylko wyglądał i był funkcjonalny.

Dzisiejszy Technics to chyba jakieś nieporozumienie. "Referencyjne" dzielone klocki kosztują prawie tyle co średnie modele McIntosha około 50.000 zł za każdy! :O

Podobnie kolumny od tego zestawu.- Za taaaką kasę można kupić coś znacznie lepszego.

 

Technics już dawno był zimnym trupem, ale ktoś chce na siłę go reanimować.- Czas Technicsa dawno minął.

 

Jest tylu innych producentów sprzętu, nawet w normalnych cenach, trzeba tylko poszukać i posłuchać.

L.G. life is BRUTAL...

Gość kizol666

(Konto usunięte)

Technics już dawno był zimnym trupem, ale ktoś chce na siłę go reanimować.- Czas Technicsa dawno minął.

Jest wielu zwolenników tej firmy mimo tego że ich produkty wypadają słabo na tle konkurencji. Od razu ciśnie się na usta żeby powiedzieć coś o nowych Altusach. Też nie grają a jednak ludzie je kupują. Sentyment, kolekcjonerstwo, spełnianie swoich marzeń z młodości to chyba główne powody dla których ludzie kupują taki sprzęt. Inaczej nie jestem w stanie tego wytłumaczyć.

Jest wielu zwolenników tej firmy mimo tego że ich produkty wypadają słabo na tle konkurencji. Od razu ciśnie się na usta żeby powiedzieć coś o nowych Altusach. Też nie grają a jednak ludzie je kupują. Sentyment, kolekcjonerstwo, spełnianie swoich marzeń z młodości to chyba główne powody dla których ludzie kupują taki sprzęt. Inaczej nie jestem w stanie tego wytłumaczyć.

 

Raczej niewiedza i myśl że Pana Boga za nogi złapią, a nie sentyment i kolekcjonerstwo.

Nie wiedza też ale niektórzy nie słuchają w taki sposób jak my. Odkręcają bas i wysokie prawie na maxa i jest pięknie. Grunt że mocno dudni.

 

Prawda, sa tez tacy ludzie. Mają brzeczec szyby , drzwi , talerze, ma cykać i są wówczas zadowoleni.

Teraz po latach próbują znowu wejść na rynek. Ich sprzęt nigdy nie grał, tylko wyglądał i był funkcjonalny.

 

Miałem amplituner Radmora (30 lat temu ???) I jak chciałem posłuchać nocą, czyli cicho, to ni grzybka Radmor nie grał i już. Owszem w dzień było OK - czytaj w miarę głośno...

Kupiłem z drugiej reki jakiegoś Technicsa właśnie - bez zdalnego, lane gały, ciężki jak cholera...

I co ? I muzyka się pojawiła - wreszcie zagrało....

 

Jaki efekt - amplituner Radmora robił za tuner FM (amplituner seria 54xx - na diodach) rolę wzmacniacza przejął technics.

Niestety to było tak dawno iż nie pomnę jaki to technics, bo nawet z ciekawości wydałbym parę stówek żeby skonfrontować pamięć z dźwiękiem na dziś...

 

I sorry jak czytam takie wątki wspomnieniowe to mam wrażenie iż 99% ludzi powtarza to co należy powtarzać, albo już nie pamiętają.....

Nie mówię ze Technics był cool, bo nie był, ale twierdzenie iż Technics jest bee, bo to....... technics jest deczko niepoważne...

Podobnie Sony było beeee, może jak ktoś kupił "komunijne" Sony to było beee bo i takie klocki Sony robiło, ale obok tego była seria ES i jeszcze lepszy sprzęt, o dziwo uznawany za Hi-End nawet - ;)

Podobnie tak wychwalany pod niebiosa polski sprzęt z lat 80 w większości to był chłam, a np. magnetofony to już koszmar jeden...wielki był.

A weź to powiedz niektórym to zostaniesz zlinczowany - bez prawa łaski....

Acz ten wcześniejszy Radmor na sensorach, srebrny jakby teraz robili za tysiaka bym kupił - nawet nie podłączałbym do kolumn - bo prostu dla mnie był i jest piękny.

Te klocki z tamtych lat były po prostu piękne psia jego kość, grał co setny, ale ta uroda...... ;-)

Ehhhhh teraz już takich nie ma ;)

Quasi też jest słabe ale fakt ma oryginalny wygląd.

 

To tak samo jak z Altusami. Ceny ciągle idą do góry.

 

Mam kleopartę z tunerem , oczywiście gra tak sobie ale jest ładna :)

Zero krzemu w torze, to grać nie może ?

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Wszystko tylko nie Technics.

 

Tak jak kolega wyżej pisze: popularny w latach 90-tych, kiedy wybór sprzętu był raczej znikomy.(Unitra, Philips,Grundig, a jak ktoś miał SONY z serii ES to był gość!)

 

Teraz po latach próbują znowu wejść na rynek. Ich sprzęt nigdy nie grał, tylko wyglądał i był funkcjonalny.

Dzisiejszy Technics to chyba jakieś nieporozumienie. "Referencyjne" dzielone klocki kosztują prawie tyle co średnie modele McIntosha około 50.000 zł za każdy! :O

Podobnie kolumny od tego zestawu.- Za taaaką kasę można kupić coś znacznie lepszego.

 

Technics już dawno był zimnym trupem, ale ktoś chce na siłę go reanimować.- Czas Technicsa dawno minął.

 

Jest tylu innych producentów sprzętu, nawet w normalnych cenach, trzeba tylko poszukać i posłuchać.

 

Zestaw dzielony pokazywany na AS to była dźwiękowa porażka. Natomiast trupem był również Pioneer jednak ożył. Podobnie jak Yamaha.

technics gra dobrze tylko z altusami :) i jak słuchasz disco polo i nie lubisz jeansów to ten hi-end jest właśnie dla ciebie :)

Rozumiem,ze przesłuchales wszystkie modele Technicsa ? Ale to nawet dobrze,ze pokutuje takie przekonanie,można kupić nieliczne,znakomite urządzenia w dobrych pieniądzach.

Narzekanie na Technicsa to taka nowa miejska legenda audio, taka nowa świecka tradycja - dla mnie bez sensu.

"Skąpski idzie na ambasadora, wysiada, rozumiesz? A jak on poleci, to poleci Korszul, poleci też Broński i zgadnij kto po nich poleci? Po nich polecę ja! To znaczy ja bym poleciał, gdyby nie Kazik i to dozorostwo."

Czyli tworzy się nowy klub antyTechnics, tak jak od dłuższego czasu istnieje na tym forum antyMarantz. Posłuchaj Marantz, z dobrze dobranymi kolumnami potrafi pozytywnie zaskoczyć i zagra dobrze muzykę klasyczna i jazz

  • Moderatorzy

Yeti pisze o nowym Technicsie, tu porównywania do klocków z przed lat są całkiem bez sensu.

Obawiam się , że niewielu użytkowników forum słyszało nowego Technicsa , więc miarodajnej opinii raczej nie dostaniesz.

Pozostaje przejażdżka do sklepu i odsłuch.

Marantz ma tą przewagę, że można kupić używkę i wydać mniej kasy.

 

Nie wiem który wzmaniacz Technicsa chcesz wystawić do pojedynku, ale jeśli SUC700, to moc niezbyt wielka, waga w okolicach 8 kg i niski max pobór prądu nie każe spodziewać się zbyt wiele.

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

Miałem możliwość posłuchania nowych wyrobów Technicsa ( w tym SU-C700), nie dość, że relatywnie są bardzo drogie to nie oferują dźwiękowo nic specjalnego, wzmacniacz Marantza zdecydowanie na plus.

"Skąpski idzie na ambasadora, wysiada, rozumiesz? A jak on poleci, to poleci Korszul, poleci też Broński i zgadnij kto po nich poleci? Po nich polecę ja! To znaczy ja bym poleciał, gdyby nie Kazik i to dozorostwo."

Nie wiem który wzmaniacz Technicsa chcesz wystawić do pojedynku, ale jeśli SUC700, to moc niezbyt wielka, waga w okolicach 8 kg i niski max pobór prądu nie każe spodziewać się zbyt wiele.

 

 

Wiesz nigdy nie zdarzyło mi się ważyć wzmacniacza w sklepie,przychodzę na odsłuch,tak samo nie rozbieram go i nie zaglądam ile tam jest i co wsadzone.Mój cd player Leema nie jednego pobije dźwiękiem a waży tak mało :)

Łokmen Saba

Jeśli już mowa o Technicsie to moje zdanie jest takie, że poniżej SU-V900 nie ma co schodzić. Ceny kosmiczne ale brzmienie ma przyzwoite przede wszystkim w rockowym repertuarze. Rzeczywistość jest taka, że każda marka ma swoje gorsze i lepsze modele. Technics miał niestety więcej tych gorszych ale kilka dobrych z ich fabryki wyszło. Niestety za ogromne pieniądze.

Narzekanie na Technicsa to taka nowa miejska legenda audio, taka nowa świecka tradycja - dla mnie bez sensu.

Nie wystarczy narzekać na Technicsa . Świecka tradycja "audiofila" nakazuje jeszcze objechać Sansui, oblać pomyjami Yamahę ,wyśmiać Denona i opowiedzieć o zawodności Pioneera.

Słuchałem tego nowego technicsa SU-C700 i gra zajebiście. Super wyciąga detal, szybko, z wykopem.

Do "zajebiście" to mu trochę brakuje, może nowoczesny design tak potrafi zmylić ;-)

"Skąpski idzie na ambasadora, wysiada, rozumiesz? A jak on poleci, to poleci Korszul, poleci też Broński i zgadnij kto po nich poleci? Po nich polecę ja! To znaczy ja bym poleciał, gdyby nie Kazik i to dozorostwo."

Nie wiem który wzmaniacz Technicsa chcesz wystawić do pojedynku, ale jeśli SUC700, to moc niezbyt wielka, waga w okolicach 8 kg i niski max pobór prądu nie każe spodziewać się zbyt wiele.

 

8 kg jak na wzmacniacz w klasie D (a SU-C700 jest właśnie wzmacniaczem w tej klasie) to wcale nie jest tak mało.

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

Wszystko tylko nie Technics.

 

Tak jak kolega wyżej pisze: popularny w latach 90-tych, kiedy wybór sprzętu był raczej znikomy.(Unitra, Philips,Grundig, a jak ktoś miał SONY z serii ES to był gość!)

 

Teraz po latach próbują znowu wejść na rynek. Ich sprzęt nigdy nie grał, tylko wyglądał i był funkcjonalny.

Dzisiejszy Technics to chyba jakieś nieporozumienie. "Referencyjne" dzielone klocki kosztują prawie tyle co średnie modele McIntosha około 50.000 zł za każdy! :O

Podobnie kolumny od tego zestawu.- Za taaaką kasę można kupić coś znacznie lepszego.

 

Technics już dawno był zimnym trupem, ale ktoś chce na siłę go reanimować.- Czas Technicsa dawno minął.

 

Jest tylu innych producentów sprzętu, nawet w normalnych cenach, trzeba tylko poszukać i posłuchać.

A możesz tak krótko scharakteryzować brzmienie st-c 700 ? jestem ciekaw Twojej opinii

 

Yeti pisze o nowym Technicsie, tu porównywania do klocków z przed lat są całkiem bez sensu.

Obawiam się , że niewielu użytkowników forum słyszało nowego Technicsa , więc miarodajnej opinii raczej nie dostaniesz.

Pozostaje przejażdżka do sklepu i odsłuch.

Marantz ma tą przewagę, że można kupić używkę i wydać mniej kasy.

 

Nie wiem który wzmaniacz Technicsa chcesz wystawić do pojedynku, ale jeśli SUC700, to moc niezbyt wielka, waga w okolicach 8 kg i niski max pobór prądu nie każe spodziewać się zbyt wiele.

Technics C700 - 8,3 kg, Lyngdorf TDAI-2170 - 8 kg . Znaczy się Technics lepszy ? Nie muszę słuchać ?
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.