Skocz do zawartości
IGNORED

Pestki z moreli - Wasze doświadczenia


zjj_wwa

Rekomendowane odpowiedzi

Co sądzicie o pestkach z moreli ?

Tudzież o amigdalinie ?

... albo o "Laetril" ?

 

{ Upraszam Szanowną Moderację o NIE kasowanie tego tematu }

Z.

pytasz o działania lecznicze ? raczej lipa

sa obszary gdzie migdały byly i sa głowny skladnikiem pokarmowym jak kiedys zieminaki u nas i nic sie nie potwierdzilo

moda zywieniowa jakich sa setki

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

Śmiem twierdzić, że dalej są obszary opanowane przez ziemniaka. Nie przerzyłbym bez niego.

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

  • Moderatorzy

Pani Braunek, kurowałą się amigdaliną z kiepskim skutkiem, ale mogło być za późno.

 

Ja zjadam pestki z jabłek , jestem zdrowy.

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

Tak. Codziennie jako dodatek do śniadania. 3 do 5 orzeszków z wnętrza pestki z moreli.

A Ty nie jesz ? ? ?

Zastanawiam się właśnie, czy nie podbić limitu do 10-ciu dziennie.

 

{{ Insza inszość, że smakują parszywie ... zupełnie, jakby człowiek jakąś truciznę jadł ... }}

Wcinaj jak cesarz Klaudiusz to się tak uodpornisz że jak Cię będą chcieli otruć to tylko lekką obstrukcję zaobserwujesz u siebie.

 

Miałem okazję pracować z takim bardzo sympatycznym galwanizerem (sole cyjankowe i takie tam) i widocznym symptomem było wychodzenie zębów z korzeni, zęby wyglądały jak u bobra,szły do przodu, planujesz coś takiego?

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Tak. Codziennie jako dodatek do śniadania. 3 do 5 orzeszków z wnętrza pestki z moreli.

A Ty nie jesz ? ? ?

Zastanawiam się właśnie, czy nie podbić limitu do 10-ciu dziennie.

 

{{ Insza inszość, że smakują parszywie ... zupełnie, jakby człowiek jakąś truciznę jadł ... }}

 

Jak już lubisz się katować , to spróbuj jagód goji , też są parszywe w smaku , ale z pewnością znacznie zdrowsze od pestek z jabłek-SMACZNEGO !

 

P.S.

 

Nalewka z owoców goji z dodatkiem miodu jest niczego sobie , i nieźle rozgrzewa , serdecznosci.

Piotr

Jak najbardziej jabłko zjada się z pestkami.

 

Jak dobrze poszukasz (autor wątku) to znajdziesz rozpisane wzorami chemicznymi procesy jakie zachodzą w organizmie człowieka po zjedzeniu pestek. Cyjanki i jakieś aldehydy powinny zabić a raczej nie zabijają patrząc jakie ilości pestek zjadają zdesperowani... Nie zabijają bo przemiany są arcyciekawe. Podobnie jest ze zjedzeniem garści nasion siemienia lnianego (sic). Powinno zabić a pomaga (w necie są odpowiednie artykuły).

 

Co do pestek. Ich skuteczność jest wątpliwa. Amigdalinę powinno podawać się wlewami.

Przewód pokarmowy unieczynnia pewne cechy.

 

Zainteresuj się leczeniem witaminą D i C.

Wlewy © ale inną formą niż ta do połykania!

 

Jak już lubisz się katować , to spróbuj jagód goji , też są parszywe w smaku...

Co Ty Piotrek wygadujesz...?

Są specyficznie smaczne.

Nawet na ogródku hodowałem...

zęby wyglądały jak u bobra,szły do przodu, planujesz coś takiego?

Masz na myśli takie coś ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Moderatorzy

podobno związki cyjanku z pestek nie są przyswajalne dla zdrowych komórek(jak krzem z piachu) ,

cyjanek potrafią odpakować i przyswoić wyłącznie komórki rakowe i komórki płodu.

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

A nie chodzi (w tle) o ta super tajną witaminę z rodziny B która ma zapobiegać przed złym raczyskiem i ma być znienawidzona przez koncerny farmaceutyczne ???

Bo może źle, ale coś mi świta iż kiedyś były modne pestki właśnie ze względu na ta witaminę - bo ilu z nas żona, teściowa, czy kochanka planuje otruć cyjankiem ???

Masz na myśli takie coś ?

Tak tylko jeszcze więcej takich wyrastających z dziąseł zębów na bokach.

 

Fantastyczny fachowiec jeszcze "starej daty" chromowania, niklowania, e.t.c. robił prima sort! Jak się wzięło jego detal do ręki to myślałeś że to jakiś skarb trafiłeś. Mam jego śrubki niklowane 20 lat temu, są przechowywane w niekorzystnych warunkach a mimo tego że nikiel z czasem się jednak "utlenia" (coś w tym stylu-skrót myślowy) to dalej świetnie wyglądają, przepłukać z brudu benzynką ekstrakcyjną i super efekt znów!

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

A propos cyjanku, indianie go usuwają z bulw poprzez wielokrotne płukanie.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Trujące pestki papai można podobno jeść na odrobaczenie, ale nie więcej jak 3 ziarnka dziennie, nie wiem jak długo...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

A tak z ciekawości zna ktoś z własnego otoczenia przykład działania tej B-17 ???

Nie chodzi mi o to że gdzieś słyszał, że komuś pomogło na płaskostopie czy cuś, ale o pewną wiadomość ze swojego kręgu znajomych.

 

Ja miałem znajomą która uwierzyła w cudowną moc papryczek sprzedawanych przez internet jako super lekarstwo.

Pół roku później byłem na jej pogrzebie...

I to nie żart...

...

Ja miałem znajomą która uwierzyła w cudowną moc papryczek sprzedawanych przez internet jako super lekarstwo.

Pół roku później byłem na jej pogrzebie...

I to nie żart...

 

Byłem na kilku pogrzebach znajomych, którzy uwierzyli w moc współczesnej medycyny.

Przegrali z nowotworem...

Ludzie zawsze szukali magicznego eliksiru, który im w szybki sposób przywróci zdrowie. Po to Bozia dała smak, żeby gorzkiego badziewia nie jeść, bo gorzkie=trucizna, żadne zwierze tego nie ruszy bankowo, poza człowiekiem. Nawet orzechy je się sporadycznie, bo się szybko przejadają i na długi czas człowiek ma dosyć. Ale tutaj znów umysł mędrca wkracza do akcji! "Muszę codziennie wpieprzać 2 łyżeczki jakichś ziarenek, wtedy wyzdrowieję a nawet zostanę szamanem". A codzienne spożywanie nawet niedużych ilości takich trucizn to wątroba rozjebana na bank.

Byłem na kilku pogrzebach znajomych, którzy uwierzyli w moc współczesnej medycyny.

Współczuję.

Smutna prawda jest taka, że kwota 1,4 miliarda dolarów rocznie, w samym USA, ma dużą siłę oddziaływania, a zatem nie może się mylić.

Więcej ludzi żyje z przemysłu raka, jak liczba ludzi, którzy na niego umiera.

 

Te osoby, które znam, a są chore na raka, to najczęściej również stosują współczesną medycynę, ale dodatkowo lewarują ją współczesną medycyną alternatywną.

 

gorzkiego badziewia nie jeść, bo gorzkie=trucizna

Piotrze, a czy zdajesz sobie sprawę, że woda jest również trucizną? Każdy topielec chętnie by Ci to potwierdził, ale niestety nie może, bo przedawkował i jest martwy. Powietrze jest również trucizną. Spróbuj się hiper-wentylować non-stop przez pięć minut. Być może nie fikniesz, ale utrata przytomności gwarantowana. Wszystko, co stosowane w nadmiarze, bywa zabójcze. Weź np. taką sól kuchenną. To też jest śmiertelna trucizna. Kwestia ino dawki.

 

Jeśli chodzi o "gorzkie" pestki moreli, to chyba przesadzasz. Trucizna? Pestki moreli zawierają kwas cyjanowodorowy, a raczej związki chemiczne na bazie tego kwasu. Często kojarzony z pewnym Cyklonem, nadużywanym przez pewnego Adolfa.

Nie chcesz chyba powiedzieć, że spożywanie niewielkich ilości kwasu cyjanowodorowego jest bardziej szkodliwe od tej soli kuchennej, którą codziennie nadużywasz, sowicie posypując schabowego kotleta?

 

Trucizny - mają swoje zalety.

Piotrze, a czy zdajesz sobie sprawę, że woda jest również trucizną? Każdy topielec chętnie by Ci to potwierdził,

Ale po co się topić ??? Czysta woda jest śmiertelna dla człowieka, bo wypłukujemy z organizmu niezbędne do życia minerały i związki.

Na szczęście czystA wodę można uzyskać tylko na drodze laboratoryjnej...

 

I pytając o przykłady działania B-17 nie chodzi mi o to co więcej zabija, medycyna oficjalna, czy szamani... Nie chcę wojny czy kable grają...

Jestem tylko ciekaw czy ktoś z Was może powiedzieć, tak znam taki przykład, nie ze słyszenia tylko osobiście.

czy ktoś z Was może powiedzieć, tak znam taki przykład, nie ze słyszenia tylko osobiście

Tak. Znam taki przykład. Nie ze słyszenia. Osobiście znam. Medycyna niekonwencjonalna. Połączeniu kilku różnych metod aplikowanych równolegle.

Ja nie będę tu pozował na mędrca. Nie mam też zamiaru opowiadać o swoich byłych jednostkach chorobowych...

Powiem jedynie, że medycyna klasyczna nie miała mi nic do zaoferowania przed laty.

Wyszedłem na prostą dzięki zdrowemu rozsądkowi. Znajomi nazywają to medycyną alternatywną ale to nie tak do końca...

 

Wlewy tzw. chemii na choroby nowotworowe to trucizny. Na raka płuc, jajnika,... prawdopodobnie dostanie się wyciągi z kory popularnego również w Polsce trującego drzewa... Oczywiście jest to drogie więc stosuje się "syntetyczne" substytuty...

 

A ludzie po prostu na coś umierają.

Nie ma powodów wskazywać winowajcy. Leczeni konwencjonalnie umierają równie gęsto jak i ci mamieni przez znachora.

Tyle, że medycyna klasyczna ma dużo większe możliwości wyciągnięcia pacjenta, choćby z powodu wcześniejszego jego przejęcia.

Do znachora idzie się dopiero jak już bywa za późno bo medycyna klasyczna nie dała rady...

A joby spadają na alternatywną...

Ci w białych kitlach jak zwykle są niewinni...

Jeżeli coś jest gorzkie, to nie powinno się tego jeść. W ustach, w nosie i w oczach każdy ma detektor czy granica złego smaku została przekroczona i jak mocno. Czy powietrze, woda aż takie trujące, nie bardzo. W powietrzu najbardziej trujący jest tlen, lecz w powietrzu jest go tylko około 21%. Jeżeli w mieszance powietrznej byłoby więcej jak 100% tlenu, to momentalnie człowiek się paraliżuje i przekręca. Jednak jako taki nie jest trujący, nawet jeżeli jest go sporo za dużo. Płetwonurek na normalnej mieszance nie może nurkować poniżej 45m, ponieważ na nurka działa tam już ciśnienie 5,5bar i ekwiwalent ilości tlenu zaczyna przekraczać 100%. Na tej samej głębokości ekwiwalent azotu wynosi już 400%. Jednak azot otruwa człowieka w sposób łagodniejszy i wymaga to czasu, poniżej 30m przypomina to alkoholowe odurzenie, dlatego wiele osób pod wodą zaczyna świrować, jest też kac. Paradoksalnie, niektórzy wolą nurkować na mieszance wzbogaconej w tlen żeby nie mieć tego kaca jeżeli długo są pod wodą. Jeżeli jednak na przykład na 50% mieszance tlenowej przekroczysz dokładnie 10m, to jesteś sztywny, sparaliżowany momentalnie. To jako ciekawostka. Lepiej nie przyzwyczajać się do gorzkich smaków, bo kiedyś można się zdziwić i otruć. Kawa jest gorzka, herbata też, tytoń, bo w normalnym stężeniu są lekko trujące i stymulujące w wybiórczy sposób. Nie można jednak trucizn przyjmować dzień w dzień bo wątroba musi mieć czas na regenerację. Z resztą nie powinno też się jeść niczego normalnego dzień w dzień, gdyż człowiek się przejada danymi substancjami i ma tego dosyć. Są jednak osoby tak święcie przekonane że coś jest dla nich bardzo zdrowe i potrafią się do tego zmusić. Tutaj jest problem takiego topornego myślenia. Różnorodność w diecie jest bardzo ważna, a jakieś gorzkie pestki to gdyby w naszym sklepie nie byłoby tysięcy ciekawszych produktów do wyboru. W obecnych czasach zaś coraz więcej młodych osób ma problemy ze zdrowiem i coraz więcej jest reklamowanych dziwactw. Pseudo-zdrowotne artykuły o rzekomym, niesamowitym działaniu, a obok tych artykułów reklamy do stron gdzie można kupić przeróżne specyfiki, badziewie za niemałe pieniądze. Dlatego nie, żadne głupie pestki, ja dziękuję.

Tym tokiem rozumowania dojdziemy do wniosku o wspaniałym wpływie na organizm cukru.

Przecież jest słodki...

 

Osobiście lubię ostre.

Gorzkie to czy jakie...?

Może po prostu założymy wątek o zielarstwie i przyprawach? Przecież nie będziemy zakładać wątku o każdym rodzaju ziarenka, gdyż są ich tysiące, a po pestce z moreli ktoś odkryje niesamowite własności kory z pnia bambusowego... takich odkryć czają się tysiące, podczas kiedy wiedza na te tematy już jest

 

...nieprzebrana

 

Tym tokiem rozumowania dojdziemy do wniosku o wspaniałym wpływie na organizm cukru.

Przecież jest słodki...

 

Nie no, wniosek trochę daleko idący, ja tu że gorzkie jest trujące, a Ty źe w takim razie cukier musisz źreć. Co dalej...

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.