Skocz do zawartości
IGNORED

Magnetofon.


Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

ciekawostka.

 

Jeden z moich magnetofonów kupiło ostatnio "Narodowe Archiwum Cyfrowe" w skrócie - NAC -

Nie trudno zgadnąć jakiej firmy był deck.

 

Pozdrawiam,

Miałbym drobne pytanie do kolegów bardziej obeznanych z elektroniką:

jak pozbyć się cichego buczenia/brumienia czyli przydźwięku pochodzącego chyba z napędu decka, który jest słyszalny podczas odtwarzania? Napęd jest zazwyczaj połączony z masą, więc nie powinno to występować. Czy może przyczyna kryje się w torze wzmacniacza odtwarzania?

Mam dwa niezbyt stare decki, które grają bardzo ładnie, tylko, gdy się dobrze wsłuchać w przerwach między utworami, to słychać to przykre buuu... Help!

JACKSTER, 13 Lut 2009, 18:36

 

>Miałbym drobne pytanie do kolegów bardziej obeznanych z elektroniką:

>jak pozbyć się cichego buczenia/brumienia czyli przydźwięku pochodzącego chyba z napędu decka, który

>jest słyszalny podczas odtwarzania? Napęd jest zazwyczaj połączony z masą, więc nie powinno to

>występować. Czy może przyczyna kryje się w torze wzmacniacza odtwarzania?

>Mam dwa niezbyt stare decki, które grają bardzo ładnie, tylko, gdy się dobrze wsłuchać w przerwach

>między utworami, to słychać to przykre buuu... Help!

 

Może być wiele przyczyn. Wrzuć fotki tego decka, wtedy będzie więcej można powiedzieć.

Gość G.Mark

(Konto usunięte)

"Brumią" obydwa i w taki sam sposób? Myślę, że przyczyn należy szukać poza magnetofonami.

Byłaby to wyjątkowa złośliwość rzeczy martwych, gdyby obydwa magnetofony miały to samo uszkodzenie.

A jeśli już, to diagnozę trzeba zacząć od zwarcia do masy wejść wzmacniaczy odczytu. Zwarcia należy dokonać na płytce drukowanej, nie przy głowicach. Jeśli brum będzie występował nadal, usterka "siedzi" we wzmacniaczach odczytu. Jeśli brum zniknie, szukaj w doprowadzeniu sygnału z głowic i mechanice. Profilaktycznie warto rozmagnesować głowice i cały tor prowadzenia taśmy.

 

GM

"Brumienie" to jedno, a inna sprawa to gdy słychać pracę silnika. Gdy poprostu silnik wprowadza "buczenie" i jest to wyraźnie słyszalne podczas odtwarzania.

JACKSTER

Miałem kiedyś podobny problem z Sony. "Winne" były inne urządzenia podpięte do tego samego gniazdka. Kiedy podłączyłem decka do innego gniazdka przydźwięk zniknął.

Ale może w Twoim przypadku przyczyną jest co innego. Niemniej spróbować nie zaszkodzi :-)

MaciejLK, 20 Paź 2008, 21:03

 

>A w ogóle a propos mitów - kto z Koleżeństwa może przytoczyć jakieś ciekawe mity, funkcjonujące w

>świecie taśmy/kasety magnetofonowej?

 

- Układy redukcji szumów to głupota, bo "obcinają wysokie tony".

- W magnetofonach przenośnych, przewijanie taśmy bardziej wyczerpuje baterie niż odtwarzanie.

- Na początku taśmy i na końcu, odtwarzana taśma przesuwa się z różnymi prędkościami.

- Byłoby wspaniale, gdyby możnaby nagrywać przez korektor graficzny.

>- Układy redukcji szumów to głupota, bo "obcinają wysokie tony".

>- W magnetofonach przenośnych, przewijanie taśmy bardziej wyczerpuje baterie niż odtwarzanie.

>- Byłoby wspaniale, gdyby możnaby nagrywać przez korektor graficzny.

 

to akurat nie mity tyklo fakty:

1. dolby ze względu na rozrzuty w taśmach i magnetfonach działa dobrze w 20% przypadków

2. przewijanie powoduje większe obciążenie silnika, a ten ma stabilizator obrotów. większe obciążenie = większy prąd.

3. w niektórych zestawach wieżowych była taka możliwość

 

pozdrawiam

==> G.Mark, Kasjel, Seniortelefono

 

Bardzo dziekuję za rzeczowe uwagi.

 

Kasjel, chyba najlepiej zrozumiałeś o co mi chodzi. A chodzi właśnie o taki ledwie słyszalny, bardzo niski przydźwięk z napędu, którego w czasie odtwarzania głośnych utworów nie słychać, ale on tam cały czas jest w tle.

 

Jeśli ktoś ma dobry słuch, to obecność tego sygnału w torze akustycznym jednak przeszkadza, zwłaszcza wtedy, gdy słucha się bardzo spokojnych, cichych utworów, a nie muzy typu ściana dźwięku.

 

Zbiorę się i poprzestawiam klocki w zestawie, może to coś wyjaśni. Kiedyś podobny efekt powodował u mnie wzmacniacz, kiedy deck stał bezpośrednio na nim. Winny był chyba zasilacz tego wzmacniacza (stare kondensatory, transformator, itd.)

W tym przypadku chodzi jednak chyba o sam silniczek lub cały napęd. Trochę to zawiłe wszystko, ale mam niestety lekkie zapędy perfekcjonistyczne, co w przypadku kaseciaków chyba nie jest wskazane :-)

farad, 14 Lut 2009, 04:53

 

>>- Układy redukcji szumów to głupota, bo "obcinają wysokie tony".

>>- W magnetofonach przenośnych, przewijanie taśmy bardziej wyczerpuje baterie niż odtwarzanie.

>>- Byłoby wspaniale, gdyby możnaby nagrywać przez korektor graficzny.

>

>to akurat nie mity tyklo fakty:

>1. dolby ze względu na rozrzuty w taśmach i magnetfonach działa dobrze w 20% przypadków

>2. przewijanie powoduje większe obciążenie silnika, a ten ma stabilizator obrotów. większe

>obciążenie = większy prąd.

>3. w niektórych zestawach wieżowych była taka możliwość

>

>pozdrawiam

 

1. Że są rozrzuty i Dolby często "nie wyrabia" to oczywiście fakt. Ale są ludzie, którzy twierdzą, że Dolby z zasady obcina wysokie tony i w 100% odtworzeń. A że przy nagrywaniu wysokie tony są wzmacniane, to tego już nie biorą pod uwagę...

2. A co z obciążeniem od docisku rolki do wałka przesuwu, co przy przewijaniu nie występuje? No i dodaj opór tarcia taśma-głowice.

3. Tego też nie neguję, że tak można w niektórych klockach. Neguję, że to taki wspaniały pomysł i genialne rozwiązanie.

Witam serdecznie !!

Jakis czas temu pisalem na lamach stron tego watku o swoim problemie jaki mialem z magnetofonem Kenwood KX-1100 HX, ktory nie chcial mi odtwarzac kaset. Kolega Radmar i inni koledzy z forum pisali ze mogl pojsc silnik pomocniczy. Magnetofon przelezal kilka ladnych miesiecy w piwnicy zapomniany. Przypomnialo mi sie o nim dzisiaj jak przegrywalem na nowo kasety ktore wczesniej nagrywalem na owym kenwoodzie. Przywloklem go z piwnicy, wyczyscilem, podlaczylem i ku mojemu zdziwieniu magnetofon normalnie zareagowal na przycisk play jak i na inne przyciski. Sluchalem kaset calkowicie zdumiony z klebiacym sie pytaniem w glowie "w jaki to sposob sie moglo stac ?"

Wlasnie pisze do was jeszcze troche zakrecony z prosba abyscie mi to szanowni koledzy jakos objasnili, co to moglo sie stac ze wczesniej nie gralo a teraz nagle ozylo.

 

pozdrawiam rafallster

problem mialem taki ze gdy kaseta byla w srodku to po nacisniecia play stala dalej w miejscu i play po chwili sie sam wylanczal, zero reakcji. Teraz normalnie po nacisnieciu rolki w kasecie sie kreca i magnetofon chodzi jak powinien.

rafallster, 14 Lut 2009, 23:51

 

>problem mialem taki ze gdy kaseta byla w srodku to po nacisniecia play stala dalej w miejscu i play

>po chwili sie sam wylanczal, zero reakcji. Teraz normalnie po nacisnieciu rolki w kasecie sie kreca

>i magnetofon chodzi jak powinien.

 

Mogło być tak, że jakieś zanieczyszczenie puściło skutek przenosin magnetofonu. Miałem Teaca V-5000 w którym padł silnik napędzający szpule. Problem był o tyle ciekawy, że silnik rzadko samoczynnie startował. Zazwyczaj musiałem mu pomóc. Wielokrotne czyszczenia, smarowania nic nie dały. Deck finalnie skończył jako źródło części zamiennych. Silnika zdobyć nie mogłem. POZDRAWIAM:)

V-savage, 15 Lut 2009, 10:35

 

>Trzeba było pisać o tym silniku, to by dalej grał:)

 

Cholera, może komuś innemu by posłużył. No trudno się mówi. Następnym razem zapytam:)

Chyba narobię w majtasy, ze śmiechu !!! :-))))))))

"Eliminator zakłóceń dźwiękowych".....Haaa!!!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ktoś przepisał pierwszą linijkę zastrzeżenia licencyjnego...

 

Najwidoczniej spora część ludzi nie miała nigdy kontaktu ze sprzętem grającym typu wieżowego, i nie zna, albo nie używa takich słów jak "magnetofon" itp. Zauważyłem, że dla części ludzi każde elektroniczne urządzenie grające to "radio" - stąd np. czasem trafiają się "radia na kasety", "radia na kompakty", a nawet "radia na szpule" (sam widziałem na Allegro!).

Niedawno też zasłyszałem w sklepie "u idiotów" rozmowę jakichś ludzi, wybierających mikrowieżę, i mówili oni między sobą, że chcą "takie na kompakty", a nie chcą "takiego na kasety", przy czym słowo "takie" zastępowało rzeczownik "wieża", "zestaw", itp. Ani raz nawet nie nazwali tego urządzenia, które chcieli kupić, mówili o nim "to", "takie"... Nie padły też tak fachowe terminy jak "magnetofon", "odtwarzacz CD", itp.

Przypuszczam, że sporo ludzi ma w domach "takie coś, co gra"...

rafallster, 14 Lut 2009, 22:55

 

>Witam serdecznie !!

>Jakis czas temu pisalem na lamach stron tego watku o swoim problemie jaki mialem z magnetofonem

>Kenwood KX-1100 HX, ktory nie chcial mi odtwarzac kaset. Kolega Radmar i inni koledzy z forum pisali

>ze mogl pojsc silnik pomocniczy.

 

Okazuje się, że awaria układu przełączania funkcji w tym mechanizmie jest chyba najpowszechniejszym jego defektem. Na pewno dotyczy to Naka CR-4, Kenwoodów KX-1100G i HX, i Onkyo TA-2570 (ten ostatni nie ma napędu DD, ale zasadnicza część mechanizmu wydaje się być taka sama), i pewnie inne korzystające z tego mechanizmu.

Nie doszedłem jeszcze do źródła problemu - podejrzewam, że mogą to być albo po prostu zanieczyszczone styki sterujące, włączane krzywkami poruszanymi silnikiem pomocniczym, albo zużycie tego silnika, albo też wzrost oporów mechanicznych w mechanizmie, utrudniających przełączanie funkcji do takiego stopnia, że silnik nie ma siły nimi poruszyć.

Wydaje mi się, że w przynajmniej jednym przypadku pomogło po prostu przeczyszczenie styków - ale nie jest to informacja pewna. Ale zawsze można spróbować...

W nawiązaniu do postu Kasjela... Ludzie nie wiedzą, co tak naprawdę sprzedają...

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ten opis to pełna profeska! Bez komentarza...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Panowie, wiemy już sporo o ubeckim Maku, który został dość dokładnie opisany i ta unikalna konstrukcja nie jest już nam obca. A czy jest ktoś, kto może dostarczyć więcej informacji na temat magnetofonu kasetowego Smak RZ-1547? Wiem o nim tylko tyle, że był to następca Maka, produkowany przez Unitrę Elmasz dla służb mundurowych. Ponoć tak jak Mak, posiadał rozwiązania techniczne, których nie miały urządzenia przeznaczone na normalny rynek. Czy ktoś może o nim powiedzieć coś więcej?

>>> rafal ... to już pewno widziałeś ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.