Skocz do zawartości
IGNORED

Donald Trump Prezydentem USA - Trzymamy kciuki :)


Tommiashi
 Udostępnij

Czy Donald Trump powinien zostać prezydentem USA?  

193 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy Donald Trump powinien zostać prezydentem USA?

    • TAK
      97
    • NIE
      96
  2. 2. Czy zdobycie fotela prezydenta USA przez Donalda Trumpa oczyści atmosferę na linii Rosja - USA?

    • TAK
      58
    • NIE
      135
  3. 3. Czy dzięki zwycięstwu Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich w USA jest szansa na odtajnienie umowy TTIP?

    • TAK
      65
    • NIE
      128
  4. 4. Czy zwycięstwo DT w wyborach w USA zmieni coś w ich polityce bliskowschodniej ?

    • TAK
      116
    • NIE
      77
  5. 5. Ilu Generałów w P{entagonie pójdzie na emeryturę jak DT zostanie prezydentem USA?

    • 5
      88
    • 50
      64
    • 150
      41


Rekomendowane odpowiedzi

Wedle JEI. Ja czytałem o 75-20. Tak czy owak stwierdzenie, że amerykańscy żydzi głosują 50:50 to bzdura.

26 minut temu, Amator 2b napisał:

Też

A to mnie wcale nie dziwi. W końcu jak się całe życie komuś służy to się zatraca zdolność do własnego zdania i ma się tylko poglądy mocodawców...

Edytowane przez Adalbert95
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
14 godzin temu, Adalbert95 napisał:

bucowi i bufonowi

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

?????????

 

Wybiło szambo u Bidena! "Zdjęcia i filmik erotyczny syna Bidena z nieletnimi na twardym dysku, FBI nie reagowało" 
 

Cóż, życie pisze coraz to ciekawsze scenariusze. W kampanii wyborczej Demokratom niespodziewanie wybiło szambo! Na światło dzienne wypływa potężny skandal odnoszący się do podobno niesamowicie skorumpowanej rodziny Bidenów. Ponad rok temu do biznesu naprawiającego komputery w stanie Delaware przyszedł klient z uszkodzonym wodą laptopem (podobno był nim Hunter Biden, 50-letni syn byłego wiceprezydenta Joe Bidena). Według zapisu umowy, jeżeli klient nie odbierze pozostawionego sprzętu i nie zapłaci, po 90 dniach rzecz staje się własnością tegoż biznesu. Po dokonaniu naprawy właściciel biznesu dzwonił i czekał, ale nikt się nie zgłaszał aby laptop odebrać, wobec tego zajrzał do zawartości twardego dysku. Momentalnie zorientował się, że (zresztą zgodnie z naklejką) rzecz należy do rodziny Bidena. Co gorsze, w mediach wrzało właśnie o impeachmencie prezydenta Trumpa z powodu jego wywoływania presji w rozmowie telefonicznej z nowym prezydentem Ukrainy, Zełeńskim.

Sprawa wybuchła mimo, że pojawiło się nagranie wideo z Bidenem, który z niesamowitą satysfakcją rozprawiał o tym jak w marcu 2016 r. będąc na Ukrainie (za którą odpowiadał w administracji Obamy) zażądał natychmiastowego usunięcia Prokuratora Generalnego Wiktora Szokina. Dlaczego? Otóż Szokin rozpoczął dochodzenie w sprawie korupcji w spółce naftowej Burisma, gdzie w radzie dyrektorów zasiadał syn Bidena, Hunter (otrzymywał miesięcznie od 50 do 83 tysięcy USD). Oczywiście (od 2014 r.) był zatrudniony jako tarcza ochronna, jako syn wiceprezydenta USA. Biden szantażował ówczesnego prezydenta Poroszenkę, że jeśli w ciągu 6 godzin, zanim odleci do USA, Poroszenko nie wyrzuci Szokina, to nie dostanie obiecanego miliarda dolarów pomocy! Oczywiście, Poroszenko wyrzucił Szokina, który następnie przeżył nieudaną próbę otrucia go, podczas pobytu w Grecji (podejrzewa o to ludzi Bidena).

Wróćmy do poprzedniego wątku z naprawiającym komputery w Delaware, którym jest John Paul Mac Isaac. Jeszcze półtora roku temu zawiadomił FBI, że jest w posiadaniu materiałów: maili odnoszących się do “russian collusion”, tematu, o którym trąbiły media. Dodając, że twardy dysk zawiera również wiele zdjęć z Hunterem Bidenem, wiele scen erotycznych z nieletnimi i takiż filmik. Sądził, że FBI zaraz się tym zainteresuje, żeby przeciwdziałać fałszywym oskarżeniom prezydenta Trumpa. Jakież było jego zdziwienie, kiedy FBI, która wreszcie w grudniu zgłosiła się po dysk, milczała, a sprawa impeachmentu nabierała tempa. Wcześniej John Paul skopiował zawartość dysku i skontaktował prywatnego adwokata Trumpa, byłego wspaniałego mera NYC Rudy Giuliani, który był zainteresowany “na ukraińskim” odcinku. Giuliani skontaktował New York Post, czwartą co do wielkości nakładu w USA gazetę (założoną jeszcze przez Ojca Założyciela, Aleksandra Hamiltona) i w ten sposób szambo wybiło razem z pierwszą publikacją na temat międzynarodowej na wzór mafijny korupcji rodziny Bidenów.

Pierwsza publikacja zawierała zdjęcia naćpanego Huntera Bidena i kilka jego maili w obrębie rodziny. Hunter prowadził bardzo wesołe i barwne życie, został wyrzucony z marynarki za narkotyki, kilka razy był na narkotycznej odwykówce. Żona skończyła małżeństwo, kiedy dowiedziała się, że sypia z wdową po swoim bracie. Ma też dziecko ze striptiserką, która niedawno sądziła go o zaległe alimenty. Aktualnie ożenił się z kobietą pochodzącą z RPA. Z opublikowanych materiałów wynika, że od lat Joe Biden używał politycznych wpływów do wzbogacania swojej rodziny. Jednym z głównych słupów był właśnie najmłodszy syn z pierwszego małżeństwa (żona z córką zginęły w wypadku) Hunter, którego zabierał na zagraniczne wizyty jako senator, a później wiceprezydent, zresztą podobnie dbał o swoich braci i siostrę. W Chinach Hunter załapał się aż na 1,5 mld USD! Z maili wynika, że cokolwiek otrzymał, odpalał ojcu 50 proc., żalił się córce, taka była praktyka. Słowem działki i haracz jak w mafii…

Więc mamy wybuch szamba, do akcji wkroczyły mainstream media i główne portale społecznościowe. FBI słodko śpi, od grudnia nic nie zrobiła z tak wybuchowymi materiałami (korupcja na najwyższym szczeblu władzy) zagrażającymi bezpieczeństwu państwa. Nic się nie stało. Oczywiście to pewnie ponownie rosyjska propaganda, ten wstrętny (pewnie wszechmocny) Putin. Jak w poprzednich wyborach z 2016 r. O korupcji, dokumentach, filmikach cisza! Twitter, Google, Facebook działają osłaniająco, blokując dostęp i dzielenie się, przekazywanie publikacji z New York Post, twierdząc, że nie są jeszcze sprawdzone. Jakoś nie przeszkadzało im rozpowszechnianie na ich platformach potwarzy, niesprawdzonych plotek, czy nielegalnie wykradzionych i opublikowanych zeznań podatkowych Trumpa! Są więc częścią Deep State, ściśle powiązani z międzynarodowym banksterstwem i komunistycznymi Chinami, które mają służyć za wzór przyszłego kołchozu, światowego kibutzu NWO.

Rudy Giuliani “america’s mer” grozi ujawnieniem dokumentów na temat korupcji Bidenów ze źródeł chińskich, odnoszących się do niesamowitych pieniędzy i nawet pomocy Chińczykom w wykradaniu i przejmowaniu amerykańskich tajnych, zastrzeżonych technologii. W MSM Giuliani teraz przedstawiany jest niemal jako agent Putina, wyśmiewany. Jakby zapomnieli, że Rudy ma ogromne doświadczenie pracy w prokuraturze. Zaczynał w administracji Reagana, później w Nowym Jorku, doprowadził do upadku wielu mafiozów i organizacji przestępczych. Rudy zapowiedział publikację następnych porcji kompromitujących materiałów. Jeśli ta bomba wybuchnie, to wielu zmiecie, więc jest panika i próby tuszowania, wrzucania tematów zastępczych, osłaniania, totalnego milczenia w pewnych niewygodnych sprawach odnoszących się do Bidenów. Wybory już 3 listopada, czy zdążą wyciszyć temat, zepchnąć z czołówek mediów, w tym społecznościowych, czy dopchną Bidena do mety?

Jeśli Biden będzie jednak zmuszony (nadchodząca debata z Trumpem) aby odpowiedział na piętrzące się korupcyjne zarzuty (Ukraina i Chiny, komputer Huntera), to jego szanse na wybór dramatycznie spadną. A trzeba przypomnieć, że głosowanie już w toku, swoje głosy oddało już ok. 30 mln wyborców! W US uprawnionych do głosowania jest ok. 240 mln obywateli, z czego w wyborach bierze udział ok. 140 mln (zarejestrowanych jest ok. 160 mln). Ostatnio frekwencja wyborcza była na poziomie ok. 56 proc.. Trzeba dodać, że z uprawnionych do głosowania ok. 25 mln to imigranci, tacy jak ja. Demokraci chcą do puli głosujących dodać ok. 35 mln mieszkańców US przebywających tu nielegalnie, wówczas zdominowali by elektorat na zawsze.

W nadchodzący czwartek (22 X) odbędzie się druga i ostatnia debata (a miały być 3) przedwyborcza między Bidenem, a Trumpem w Nashville, w stanie Tennessee. W miejsce drugiej debaty przeprowadzono (Trump złapał COVID 19, co prawda dnia trzeciego wyzdrowiał, ale odrzucił projekt debaty wirtualnej) dwie osobne. Prezydenta Trumpa w Miami gościła stacja NBC News, moderatorem była Savannah Guthrie. Nie ukrywała swojej wprost wrogości, pełna agresji, przerywała mu i często nie pozwalała mu się wypowiedzieć, starała się wyprowadzić prezydenta z równowagi. Przypominała wprost piranię! Jakim ogromnym kontrastem była “debata” byłego wiceprezydenta Bidena w Filadelfii, w stanie Pensylwania w studio stacji ABC News z moderatorem George Stephanopoulos (były współpracownik prezydenta Billa Clintona). George w bardzo życzliwej atmosferze moderował dyskusję, a właściwie odpowiedzi na pytania wybranej publiczności z sali kierowane do Bidena. Wszystko szło jak z płatka, później okazało się, że część zadających pytania (jako niezdecydowani) była znanymi aktywistami Partii Demokratycznej. Oczywiście nie zapytano Bidena o najnowszy korupcyjny skandal, który wybuchł w ostatnich dniach.

Można odnieść wrażenie, że wielu dziennikarzy z mainstreamowych mediów (MSM), ma ciągle kaca, że w 2016 r. przespali i pozwolili Trumpowi na zwycięstwo. Dlatego obecnie robią co tylko mogą aby nie dopuścić do ponownego zwycięstwa Trumpa. Jeśli ktoś miał jakieś niewietrzone wyobrażenia o mediach jako czwartej władzy, kontrolującej w demokracji “siłowników” u władzy, to ze zdumieniem może odkryć, że czwarta władza okazała się piątą kolumną! Żeby było śmieszniej, na dzisiaj jawi się, że Trump przez 3 lata był ścigany za to co zrobiła Hillary Clinton, a dodatkowo był impeached za to co zrobił jego dzisiejszy konkurent Joe Biden. Sprawa jest o tyle poważna, że nawet jeśli przepchną Bidena to z powodu jego działań korupcyjnych może on być przedmiotem szantażu, co jest mało zabawne...

Jak widać demokracja w Ameryce jest w poważnych kłopotach, a z nią cała wywodząca się z chrześcijaństwa zachodnia cywilizacja. Przy odrobinie wyobraźni można powiedzieć, że dzisiejsza walka wyborcza rozgrywa się między zwolennikami Konstytucji USA z 1787 r., konserwatystami, a zwolennikami “Manifestu Komunistycznego” z 1848 r., socjalistami. Między niezbywalnymi prawami jednostki, która czerpie je od Twórcy, a zbiorem ludzi, których jednostka się nie liczy, prawa nadaje wyłoniony przez nich komitet. Między ludźmi uznającymi autorytet Boga, którzy powołali Konstytucję ograniczającą kompetencje i ingerencję rządu w swoje życie, a wyznawcami sekty silnego rządu i państwa, jak to miało miejsce w rozkwicie za totalitarnych rządów Stalina (komunizm najwyższą formą socjalizmu dla dobra klasy), czy Hitlera ( narodowy socjalizm dla dobra wybranej rasy).

Trump wydaje się być tak naprawdę ostatnią deską ratunku dla Ameryki penetrowanej przez głodne hordy barbarzyńców, więc to nic nowego w historii. Trump jest klasycznym typem trybuna ludowego podejmującego się próby reform mających za zadanie powstrzymanie upadającego mocarstwa. To Trump wprowadził zabójczą dla socjalizmu i potęgo biurokracji zasadę: każdej nowej regulacji rządowej musi towarzyszyć pozbycie się dwóch lub więcej starych regulacji. To Trump uczynił w krótkim czasie Amerykę samowystarczalną energetycznie. Dotąd Amerykanie słyszeli, że wojny na Bliskim Wschodzie są konieczne w obronie swobodnego obrotu ropą. Nie czas tu na wyliczanie osiągnięć Trumpa. W wielu lewicowych środowiskach dziś bycie konserwatystą, nieomal równa się z byciem Żydem w latach 30-tych w Niemczech (jednak ok. 70% amerykańskich Żydów głosuje przeciwko Trumpowi).

Niepokoi zachowanie FBI, która odpowiada za zabezpieczania żywotnych interesów państwa i która siedząc na komputerze Huntera Bidena którego zawartość zatrzymałaby proces impeachmentu Trumpa, nie wywiązała się ze swoich konstytucyjnych obowiązków. Zamiast ochraniać interesy obywateli i państwa, zajęła się ochroną interesów skorumpowanych polityków. Przecież właśnie przykładem na Russian Collusion, był czek na $3,5 mln dla Huntera, od wdowy po merze Moskwy Łużkowie. Również CIA wiedziała, że słynne Christopher Steele “Dossier” zostało stworzona przez kampanię wyborcza Hillary Clinton, a nie przez ludzi Putina. Tyle czasu Kongres poświęcił na coś wymyślonego w ramach walki politycznej w sytuacji nadchodzącego chińskiego wirusa COVID 19.

Kilku republikańskich senatorów i kongresmenów zażądało przesłuchań w sprawie afery z “Huntergate” (takie moje określenie, zobaczymy co oni wymyślą. Czy wstrząśnie ona sumieniem Ameryki jako przykład sprzedawania politycznych wpływów przez najwyższych urzędników państwowych w zamian za życzliwość i poparcie wobec interesów obcych państw? Czy Big Tech w asyście wielkich stacji telewizyjnych i mediów zdoła zablokować, odwrócić uwagę od tego skandalu? Wszak Big Tech miał być neutralną platformą na której ludzie będą korzystali ze swojego konstytucyjnego prawa do wyrażania opinii, do wypowiedzi. jednak jak widzimy poczucie i głód władzy jest swoistym wirusem i zamienił on Big Tech w cenzora.

Za dwa tygodnie wybory, oczywiście Demokraci (socjaliści) robią wszystko co mogą, aby je rozciągnąć, przepuścić przez pośrednika czyli niemrawą amerykańską pocztę. Już pokazują pływające formularze w rzekach, znajdują w śmietnikach, będzie wielki bałagan. Najdziwniej zachowuje się teraz speaker Kongresu babcia Nancy Pelosi, która w wywiadzie dla CNN zjechała w despotycznym stylu nawet swojego zwolennika (Wolf Blitzer), skojarzyłem od razu z sytuacją i zachowaniem rumuńskiego wodza Ceausescu. Biden prowadzi we wszystkich mainstreamowych sondażach, choć jego przewaga topnieje i przypomina tę z Hillary Clinton z 2016 r. Muszą sami nie wierzyć sondażom, bo do akcji mają wciągnąć samego Baracka Husseina Obamę, który na początku nie chciał poprzeć kandydatury Bidena.

Na wiecach Trumpa widać entuzjazm Amerykanów, 20-30 tys ludzi, u Bidena marazm, cieniutko, albo bardzo cienko wśród pieszczot MSM. Prawdziwa walka i tak rozegra się w wahających się stanach i będzie to walka o elektorów (Pensylwania, Wisconsin, Floryda, Ohio, Północna Karolina, georgia, Arizona i Michigan). Rzekome przyjmowanie dotacji przez Bidena (w/g info z laptopa Huntera i innych źródeł) przypomina kupowanie elit, polskich magnatów przez obce dwory rosyjski, czy pruski. U Demokratów dziwnie, a to Biden mówi, że ubiega się o miejsce w Senacie (nie o prezydenturę!), a to bardzo lewicowa Kamala Harris otwarcie mówi o “Harris administration”, diabli wiedzą o co tak naprawdę chodzi. Gorzej jak runą dekoracje i na scenę wyjdzie stary Soros podtrzymywany przez dwóch Chińczyków…

Dobrze, trzeba już kończyć, ciekawe co wyniknie z czwartkowej debaty (chyba się jednak odbędzie?), no i czy szambo wybije na tyle, aby Amerykanie naprawdę założyli maski ochronne i uodpornili się na socjalistyczną propagandę…

Jacek K. Matysiak

Z każdym dniem rośnie liczba tych, których musisz całować w "D" aby nie być skazanym za zbrodnię nienawiści.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, wojciech iwaszczukiewicz napisał:

U Trumpów szambo wybija od lat .

Poprzednik rozpisał się na kilka stron , a gość odpowiada " u Trunków szambo wybija od lat " Argument i przemyślenia o sile bomby neutronowej . Tak się dyskutuje z lewakami . Oni zresztą sami dyskutują najczęściej z własnymi tezami i interpretacjami . Rzeczywistość niema tam znaczenia .

I jest jeszcze jeden argument za kupowaniem audio-systemów: w przypadku ewentualnego rozwodu rzadko się go traci na rzecz partnera: jacht przepadnie, dom przepadnie, dzieło sztuki przepadnie, prawa rodzicielskie przepadną - ale sprzęt na pewno będzie ci towarzyszył na nowej drodze życia. Nawet lichwiarz powinien to docenić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, marek-1969 napisał:

Poprzednik rozpisał się na kilka stron , a gość odpowiada " u Trunków szambo wybija od lat " Argument i przemyślenia o sile bomby neutronowej . Tak się dyskutuje z lewakami . Oni zresztą sami dyskutują najczęściej z własnymi tezami i interpretacjami . Rzeczywistość niema tam znaczenia .

Przejmujesz się tekstami kremlowskiej agentury? Jaka znowu dyskusja?  Na jaki temat?

Tak swoją drogą - nie zastanawia cię że Krem popiera Trumpa?

Edytowane przez Jaro_747

Jestem Europejczykiem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Granie " rosyjską kartą " w kolejnych wyborach prezydenckich najbardziej musi bawić Moskwę . Nie muszą nic robić a za wielką kałużą się okładają niedźwiedziem .?

Ostatnim pro rosyjskim prezydentem był Roosvelt . Później amerykański służby już  nie odpuściły do takiej opcji . Niezależnie kto wygrywa polityka zagraniczna USA jest od i na dziesięciolecia ustalona . Teraz próbują zacumować błąd jakim było wychowanie sobie trzeciego bieguna czyli Chin . Niestety wielki biznes ma inne interesy wyznaczane kwartalnymi zyskami . I nawet kolanowy wirus białych kołnierzyków po obu stronach oceanu jednak niczego nie nauczył.

I jest jeszcze jeden argument za kupowaniem audio-systemów: w przypadku ewentualnego rozwodu rzadko się go traci na rzecz partnera: jacht przepadnie, dom przepadnie, dzieło sztuki przepadnie, prawa rodzicielskie przepadną - ale sprzęt na pewno będzie ci towarzyszył na nowej drodze życia. Nawet lichwiarz powinien to docenić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla lemingów świat jest prosty . Jak ktoś nie jest poprawniakiem jest w najlepszym wypadku faszystom .

I jest jeszcze jeden argument za kupowaniem audio-systemów: w przypadku ewentualnego rozwodu rzadko się go traci na rzecz partnera: jacht przepadnie, dom przepadnie, dzieło sztuki przepadnie, prawa rodzicielskie przepadną - ale sprzęt na pewno będzie ci towarzyszył na nowej drodze życia. Nawet lichwiarz powinien to docenić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

bylo do przewidzenia że hitlerowiec z lewaczka znajdą wspólny język,  brawo PiS za ambasadorów  ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, marek-1969 napisał:

Dla lemingów świat jest prosty . Jak ktoś nie jest poprawniakiem jest w najlepszym wypadku faszystom .

To w najlepszym razie bo zazwyczaj prawda jest banalna i po prostu jest idiotą.

Amerykanie "wychowali" sobie Chiny?

Chłopcze drogi, o nieuchronnym wzroście roli Chin pisano już w roku 1918. Amerykanie swoja krótkowzrocznością co najwyżej pewne procesy przyspieszyli.

Edytowane przez Jaro_747

Jestem Europejczykiem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla tych którzy wierzą w te wszystkie zapewnienia Trumpa i w cud ekonomiczny który ma spowodować mam ciekawy artykuł. Jest po angielsku, ale zawsze można poprosić o pomoc wujka Google czy ciocię Fotygę.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Tak w skrócie - Trump obiecywał otwarcie w Wisconsin megafabryki Foxconna. Dla nie obeznanych to tajwańska firma która robi prawie wszystko dla prawie wszystkich, np. komputery dla HP, Della i wielu innych, telewizory dla Sony, Sharpa i pewnie innych też i co tylko można sobie wyobrazić.

Mieli otworzyć w Stanach fabrykę wartą 30 mld USD i zatrudniającą 30 tys. ludzi. Aktualnie w fabryce pracuje 281 osób które głównie oglądają Netflixa bo nie mają nic innego do roboty.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jestem Europejczykiem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popatrz na aktualna afere „Obamagate“.
Jedyne co potrafi, to proby wygrzebywania, manipulowania, falszowania i przytaczania gowna, ktorym mozna obrzcic przeciwnika. Jest gotow za wszelka cene zrujnowac caly kraj, by tylko zaspokoic wlasne ego.

A tu na forum znajdziesz wielu takich reprezentujacych i stosujacych dokladnie ta sama strategie i przekonania

Make America Greate DISASTER!

Dobry przyklad
USA to 4% populacji swiatowej, ale ilosc ofiar smiertelnych Covid w tej samej relacji to 25%. I to w cywilizowanym kraju

Taaa, aktualna America is great, wlasciwy wzor do nasladowania...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DONALD Trump potwierdził, że nauka, medycyna i lekarze to kupa bzdur.

Prezydent USA, któremu właśnie uratowano życie dzięki najnowocześniejszym metodom leczenia Covid-19, zwołał konferencję prasową, na której doradził wszystkim palenie masek na twarz i ignorowanie lekarzy:

"Kiedy byłem w szpitalu, przepompowywany lekarstwami, które miały mnie powstrzymać przed śmiercią, miałem dużo czasu, aby zastanowić się, jaką banda nieudaczników są ci lekarze".

„Mówią nam, żebyśmy się bali, zakładali zakrycia twarzy jak banda muzułmanów, a nawet ukrywali twarze, kiedy kaszlemy, jakbyśmy się bali małego kaszlu.

„Oni nawet nie zdają sobie sprawy, że nawet jeśli zarazisz się wirusem, to nie ma to znaczenia, ponieważ zostaniesz zabrany prosto na swój prywatny oddział w pięknym szpitalu z niewiarygodnym zespołem lekarzy, których jedynym zadaniem jest utrzymanie Cię przy życiu".

„A leki, które ci dają, są po prostu fenomenalne. Najbardziej niesamowite narkotyki. W pewnym momencie tak mi się zdawało,  że moja atrakcyjna córka jest w rzeczywistości moją żoną ”.

Podsumował: „Więc nie bój się i nie wierz nauce. Nie ma koronawirusa i po prostu pokonałem to wszystko sam. Niesamowite. Dziękuję"

(Daily Mash)

Edytowane przez toptwenty
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, toptwenty napisał:

DONALD Trump potwierdził, że nauka, medycyna i lekarze to kupa bzdur.

Prezydent USA, któremu właśnie uratowano życie dzięki najnowocześniejszym metodom leczenia Covid-19, zwołał konferencję prasową, na której doradził wszystkim palenie masek na twarz i ignorowanie lekarzy:

"Kiedy byłem w szpitalu, przepompowywany lekarstwami, które miały mnie powstrzymać przed śmiercią, miałem dużo czasu, aby zastanowić się, jaką banda nieudaczników są ci lekarze".

„Mówią nam, żebyśmy się bali, zakładali zakrycia twarzy jak banda muzułmanów, a nawet ukrywali twarze, kiedy kaszlemy, jakbyśmy się bali małego kaszlu.

„Oni nawet nie zdają sobie sprawy, że nawet jeśli zarazisz się wirusem, to nie ma to znaczenia, ponieważ zostaniesz zabrany prosto na swój prywatny oddział w pięknym szpitalu z niewiarygodnym zespołem lekarzy, których jedynym zadaniem jest utrzymanie Cię przy życiu".

„A leki, które ci dają, są po prostu fenomenalne. Najbardziej niesamowite narkotyki. W pewnym momencie tak mi się zdawało,  że moja atrakcyjna córka jest w rzeczywistości moją żoną ”.

Podsumował: „Więc nie bój się i nie wierz nauce. Nie ma koronawirusa i po prostu pokonałem to wszystko sam. Niesamowite. Dziękuję"

(Daily Mash)

Donald Trump jest tak samo zabawny jak "Daily Mash". Z tą małą różnicą, że to, co pojawia się na łamach tego pisma jest komiczne, a to, że głosi to prezydent światowego hegemona, jest tragiczne.

W dniu 17.10.2020 o 22:35, wojciech iwaszczukiewicz napisał:

10 mln skynyrdów ? To ile to wyjdzie flaszek ?

A to jest wyjątkowo śmieszne! ☹️ I na poziomie... lekarza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
22 godziny temu, marek-1969 napisał:

Poprzednik rozpisał się na kilka stron , a gość odpowiada " u Trunków szambo wybija od lat " Argument i przemyślenia o sile bomby neutronowej . Tak się dyskutuje z lewakami . Oni zresztą sami dyskutują najczęściej z własnymi tezami i interpretacjami . Rzeczywistość niema tam znaczenia .

Siła argumentacji nie jest zależna od ilości słów .Zwłaszcza gdy są to ploty lub insynuacje rodem z magla.

2 godziny temu, Zyzol napisał:

Donald Trump jest tak samo zabawny jak "Daily Mash". Z tą małą różnicą, że to, co pojawia się na łamach tego pisma jest komiczne, a to, że głosi to prezydent światowego hegemona, jest tragiczne.

A to jest wyjątkowo śmieszne! ☹️ I na poziomie... lekarza.

Od dawna wiadomo ,że nie masz poczucia humoru .

marek

I jeszcze jedno .Napisałeś ,że "poprzednik rozpisał się na kilka stron ".Nie tyle rozpisał się co przepisał , bez własnego komentarza czy refleksji .Dlatego jest to guzik warte i nie zasługuje na poważną dyskusję .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trump będzie miał wielu zwolenników i to już niedługo. Demokratyczne lewactwo proponuje opodatkowanie najbogatszych gdzieś około 60%. Znając życie w Ameryce, większość zamożnych Amerykanów włącznie z całym żywym inwentarzem z Hollywood, który niemalże na kolanach popiera Demokratów i ich socjalistyczną ekwilibrystykę, może się od nich odsunąć i poprzeć Trumpa - i kto wie czy tak się nie stanie, bo jakby nie spojrzeć, to w Stanach pomimo ostrego podziału społeczeństwa na lewactwo i prawactwo, jednak wspólną osią porozumienia i wspólnym mianownikiem jest szmal, czyli krótko mówiąc 'money talks'. A Demokraci jak to Demokraci - najważniejsza ich myśl, to rozporządzanie cudzymi pieniędzmi i opodatkowanie wszystkiego co się tylko da.

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwi mnie zaangażowanie emocjonalne w amerykańskie wybory . Nie sądzę żeby któryś z przedmówców miała czynne prawo wyborcze w USA.

I jest jeszcze jeden argument za kupowaniem audio-systemów: w przypadku ewentualnego rozwodu rzadko się go traci na rzecz partnera: jacht przepadnie, dom przepadnie, dzieło sztuki przepadnie, prawa rodzicielskie przepadną - ale sprzęt na pewno będzie ci towarzyszył na nowej drodze życia. Nawet lichwiarz powinien to docenić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, marek-1969 napisał:

Dziwi mnie zaangażowanie emocjonalne w amerykańskie wybory . Nie sądzę żeby któryś z przedmówców miała czynne prawo wyborcze w USA.

Akurat ja mam prawa wyborcze w US - pozostali dyskutanci nie mają, ale zawsze sobie mogą pogadać - to nic nie kosztuje.

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pod tym linkiem: 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )  wywiad z amerykański dysydentem o polityce USA, prezydentach i innych takich sprawach. I jego fregment:

"Czyli praktycznie nie ma z tego punktu widzenia większego znaczenia, kto zostanie wybrany kolejnym prezydentem Stanów Zjednoczonych?
- W sferze polityki zagranicznej nie ma. Są oczywiście pewne różnice w zakresie polityki wewnętrznej, gospodarczej i społecznej pomiędzy kandydatami obu partii. W sprawach polityki zagranicznej nie ma żadnej różnicy.

Sporo osób podkreśla jednak, że – w odróżnieniu od swoich poprzedników – obecny prezydent Donald Trump nie rozpoczął żadnej nowej wojny…
- Faktycznie nie zaczął żadnej nowej wojny, choć czasem wydawało się, że próbował, choćby wtedy, gdy zdecydował się na zabójstwo generała Ghasema Solejmaniego, które perspektywę takiej wojny stworzyło. Co więcej, w swoich wystąpieniach publicznych Trump krytykował permanentne prowadzenie wojen przez Stany Zjednoczone. Mamy tu jednak pewne sprzeczności. Na przykład, za jego kadencji Stany Zjednoczone dokonały największych do tej pory nalotów bombowych na Somalię, z czego zresztą niewielu Amerykanów zdaje sobie sprawę. Intensywnie bombardowano także Afganistan, który – jak zapowiada Trump – amerykańscy żołnierze mieliby niebawem opuścić. Podobnie było w przypadku obietnicy wycofania wojsk z Syrii, do którego nie doszło, a prezydent otwarcie przyznał, że chodzi o kontrolowanie tamtejszych złóż ropy naftowej. Generalnie zatem kontynuuje on politykę imperialną. Dodatkowo zdecydował się na szerokie stosowanie sankcji ekonomicznych, którymi obecnie objęte jest aż 35 krajów. Trump uczynił z sankcji kluczowy element polityki zagranicznej Stanów Zjednoczonych. Jesteśmy na wojnie ekonomicznej ze znaczną częścią świata. Przecież to też jest forma wojny. Często tego nie dostrzegamy, lecz z powodu tych sankcji giną ludzie. Pamięta Pan pewnie, że sankcje przeciwko Irakowi po pierwszej wojnie w Zatoce Perskiej kosztowały życie około miliona ludzi. Sankcje przeciwko Wenezueli zabiły już dziesiątki tysięcy ludzi, o czym pisał zresztą nawet taki ekonomista, jak Jeffrey Sachs. Na dodatek, Trump w bezprecedensowy sposób wspiera izraelską okupację Palestyny: uznał aneksję wschodniej Jerozolimy, przerwał pomoc dla Palestyńczyków. Popiera też ludobójczą w istocie wojnę Arabii Saudyjskiej przeciwko Jemenowi. Niezależnie od swojej retoryki, Trump niewiele różni się od poprzednich amerykańskich prezydentów.

Czy wygrana Joe Bidena coś by tu zmieniła, na przykład w sprawie podejścia do porozumienia nuklearnego z Iranem?
- To dobre pytanie, bo przecież umowa została wynegocjowana przez jego byłego zwierzchnika prezydenta Baracka Obamę. Być może więc byłaby jakaś szansa na porozumienie w tej kwestii. Są jednak sprawy, w których polityka Bidena może być jeszcze bardziej agresywna od tej prowadzonej przez Trumpa. Na przykład, krytykuje on obecnego prezydenta za brak obalenia prezydenta Wenezueli. Wygląda też na to, że nominowałby na stanowisko sekretarza stanu Susan Rice, zwolenniczkę wojny i interwencjonizmu. Także, poza możliwym powrotem do porozumienia nuklearnego z Iranem, nie sądzę, by Biden był prezydentem pokoju."

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, costa brava napisał:

nie ma sie co dziwić,  wpływ na świat i na Polskę  ma kto jest przywódcą USA

No właśnie.

W dodatku w tej chwili zależność Polski od USA jest głęboka jak nigdy dotąd. PiS czy z głupoty, czy z nieumiejętności "grania na wielu fortepianach" postawił wszystko na jedną kartę, to znaczy na Trumpa. Właśnie nie na USA tylko konkretnie na Trumpa. Dlatego problemem dla Polski może być zmiana głównego lokatora Białego Domu bo PiS nie ma praktycznie żadnych kontaktów z Demokratami. I tu nie chodzi o to czy ich lubimy, czy nie i co zrobią z podatkami w USA.

Jestem Europejczykiem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.