THORENS TD520 + SME 3012 R

ahaja · 12 Lutego 2016

Nie byłoby tego wątku gdyby nie ... przypadek.

Znajomy szukał gramofonu, który byłby upgradem w stosunku do posiadanego.

Podpowiedziałem czego warto szukać … i po 3 dniach dostaję telefon, że chyba jest.

Poprosiliśmy o zdjęcia.

Kolega pojechał. Po wyjeździe od sprzedającego - też pasjonata - dzwoni i mówi:

- Krzysztof … ale to jest nowy gramofon …

Odpowiedziałem, że uwierzę jak zobaczę. ;-) Bo zdjęcia są tylko zdjęciami.

Gramofon przyjechał.

Firmy Thorens nie trzeba promować, szeroko przedstawiać, bo analogowcy doskonale znają jej modele. Mam tu na myśli gramofony starsze. Mam bardzo duży szacunek do tej firmy. Bardzo przemyślane konstrukcje, doskonale wykonane.

Miałem do czynienia z dziesiątkami Thorensów jeśli nie więcej. W różnym stanie technicznym jak i wizualnym. Ale czegoś takiego jak żyję nie widziałem. Wyobraźcie sobie, że wchodzicie do sklepu, stoi stwór i go kupujecie. Nowy, jak nieużywany. Plinta, pokrywa, ramię.

Co ciekawe to model TD520. TD521 wychodziły bez ramion by użytkownik sam sobie dobrał. Tutaj ramię zostało zainstalowane fabrycznie przez firmę Thorens. Na uwagę zasługuje tu wzmianka, że działa tu auto stop i podnoszenie ramienia – winda w SME jest odłączona.

Ramię – SME 3012 R – fantastyczne ramię. Nie ma tam nic przypadkowego, doskonale zaprojektowane. Brzmi równie dobrze jak wygląda. Docelowo wisi na nim AT OC9II. Gra od pierwszego razu – oczywiście, zawieszenie się musi ułożyć, jednak sam początek jest więcej niż bardzo dobry … a co potem … ;-)

Słuchając człowiek nie może doczekać się by zmienić stronę, czy położyć kolejny krążek ...

Na koniec:

życzę każdemu miłośnikowi analogu takiego klocka. Cieszę się, że będzie to grało u kogoś kto lubi słuchać muzyki, a nie przewalać klocki w poszukiwaniu … nie wiadomo czego.

======================

W 1997 roku ten model wraz z ramieniem można było zakupić w cenie 3859DM. Ile by dzisiaj musiał kosztować … nie będę zgadywać, wymyślać.

W Europie pojawiają się dość rzadko. Częściej można je spotkać w Japonii. Mam tu na myslą tą konkretnie wersję.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

**ASURA** · 12 Lutego 2016

Z tą Audio Technicą to już bardzo fajne granko.

Czy jest jakiś fotograf który by zrobił całościowe zdjęcie tego gramofonu tak po ludzku od frontu w takim widoku jak widzi go użytkownik wymieniający płytę?

tomasz_pianista · 12 Lutego 2016

Ładny gramiak, gratuluję.

Choć osobiście nie jestem wizualnym fanem serii 5xx/3xx. Stare 125 LB ładniejsze no i większe możliwości do profanacji.

Tutaj ładny przykład -

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie wiem czemu w epoce lat 85' i później wszystkie przełączniki i detale zaczynały być plastic-fantastic, strasznie mnie to drażni. W starych gramofonach, np. thorens 124 czy garrardy faktycznie czuć, że włącza się SWÓJ gramofon, to naprawdę fajne uczucie. Klik! Nawet TD 150 jakoś przyjemniej się obsługiwało na tych okrągłych przełącznikach. Na TD 318 nie miałem tego "funu".

Wiem, że sie czepiam i ma grać a nie wyglądać:)

pzdr

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )