kontakty,liquidy...czyli...smarujemy!

[ASURA]

Nigdy nie czyscilem i nie bede czyscil wtykow zadnych kabli. Nie po to poleruja w fabryce iles razy koncowki, zebym probowal, czy zostanie na nich glut czy tez nie po uzyciu jakiegos wynalazku.

Chyba, ze Oyaide i Acrolink przysla mi maila, ze trzeba .

Czysze jedynie igle gramiaka oraz myje plyty od czasu do czasu, no i demagnetyzuje je.

 

Piszesz kolego totalne pierdoły OT co !

Czyszczenie dobrym preparatem polega tylko na usunięciu warstwy tlenków które są niesłychanie cienkie i stanowia warstwę zaporową dla przewodnictwa. Za czym zetrzesz te cudowne 5 mikronów pozłotki w cy innego rodu to już bedziesz stary i głuchy,

 

Tak że kolego lupka delikatne małe waciki i do roboty a późnie melduj :

 

Der Befehl fertig!

 

Ich reinigte alles ist sehr sauber.

 

Der Sound ist perfekt!

[marslo]

Nie zamierzam - wolnoc Tomku w swoim domku.

Jak mam miec inny dzwiek po czyszczeniu i potem ma sie on degradowac, zebym po 6 mcach znowu musial czyscic, czyli taka wanka - wstanka, to wole nic nie robic.

[ASURA]

Mam dwa demagentyzery Acoustic Revive. Duzy sluzy mi do winyli oraz okresowej demagnetyzacji ic i lamp.

Maly mam obok kompa i zawsze demagnetyzuje nowe cd przed ich zripowaniem i zapisaniem na Aurenderze.

moim zdaniem ta demagnetyzacja przed ripowaniem jest waznym elementem dbalosci o jakosc plikow.

 

Ja do tego używam komórki, jest szybciej brdziej podręcznie i taniej :)

 

Kładę ją na płytce CD i włączam odsłuch poczty głosowej, po minucie komórka się rozłącza i faktycznie płytki CD grają po takim zabiegu w napędzie znacznie lepiej. Polecam kolegom spróbować to nic nie kosztuje :)

Oczywiście do ripownia też polecam ale właśnie na tym już niestety niebotycznie drogim napędzie co go Marslo nabyłeś. Bez tego nie będzie dobrych ripów :(

 

Mam dwie nówki na pułce gdyby mnie naszło kiedyś na ripowanie ;P

 

Nie zamierzam - wolnoc Tomku w swoim domku.

Jak mam miec inny dzwiek po czyszczeniu i potem ma sie on degradowac, zebym po 6 mcach znowu musial czyscic, czyli taka wanka - wstanka, to wole nic nie robic.

 

Zarośnij pajęczynami ;)

[marslo]

Pajeczyny sa bardzo dobre na zdrowie.

Co do brudu, to mamy na wsi czyste powietrze, w domu prawie sie nie kurzy, bo ogrzewanie jest niskotemperaturowe.

Jak wyjezdzam na dluzej, przykrywam caly sprzet przescieradlem.

Do tego odkurzanie od czasu do czasu sprzetu grubym pedzlemz delikatnym wlosiem, polek sciereczka i voila, reszta to sluchanie muzy.

[ASURA]

Pajeczyny sa bardzo dobre na zdrowie.

Co do brudu, to mamy na wsi czyste powietrze, w domu prawie sie nie kurzy, bo ogrzewanie jest niskotemperaturowe.

Jak wyjezdzam na dluzej, przykrywam caly sprzet przescieradlem.

Do tego odkurzanie od czasu do czasu sprzetu grubym pedzlemz dditnym wlosiem, polek sciereczka i voila, reszta to sluchanie muzy.

No widzisz bo ty szukasz tlenków wokół styków a one niestety są niestety tam . przykrycie prześcieradłem na 21% tlenu w powietrzu dużo nie pomoże równie dobrze można razonego piorunem przysypywać ziemią żeby ładunki elektrostatyczne odeszły :)

 

Wlewałeś kiedyś paliwo obok samochodu i nie byłeś zdziwiony ze nie jedzie dalej? ;)

[marslo]

Dobra czysciochy do roboty, dajcie mi posluchac MC Hammera.

[ASURA]

Może koledzy podejmijmy zabawę komórkową, piszcie jak demagnetyzowanie komórką płytki CD odbieracie :)

 

Dobra czysciochy do roboty, dajcie mi posluchac MC Hammera.

 

A słuchaj sobie, co to tuby poszły w odstawkę? ;)

 

 

[marslo]

WTF is that?:)

 

Ja slucham Hammera ze starego winyla.

[absinth3]

Może koledzy podejmijmy zabawę komórkową, piszcie jak demagnetyzowanie komórką płytki CD odbieracie :)

 

Potwierdzam- komóra działa, tylko ja dzwonię do siebie 2 razy do włączenia skrzynki hahaha.

Poza AR są jeszcze lutownice (ewidentnie działa), duże magnesy np od głośników (nie sprawdzałem).

[ASURA]

Dobra czysciochy do roboty, dajcie mi posluchac MC Hammera.

 

Przynajmniej od niej powinieneś sobie wyczyścić wtyczki i gniazda. To baaaardzo małe sygnały tam są i ewidentnie odczujesz róznicę na plus .

[marslo]

To baaaardzo małe sygnały tam są

To jest problem Toma Evansa, nie moj.

[ASURA]

To jest problem Toma Evansa, nie moj.

 

Przypominam Ci że nabyłeś ten problem ;)

[stary audiofil]

Dobra czysciochy do roboty, dajcie mi posluchac MC Hammera.

 

a napisał Ci kiedyś ktoś na aucie audiofilski brudasek?)

[marslo]

Auta wlasnie umylem.

[Milimetr]

Izopropanolem?

[marslo]

Nie, recznie:). Wlasno-recznie.

[stary audiofil]

A wiesz,ze w aucie mam hajenda ?

Clarion,cervin vega,stax,morel,ohelbach..............sama robiłam)..........własno-ręcznie także.

[marslo]

Ja mam Marka Lewinskiego czy jakos tam...

[Gość]

Ciekawe jest to, ze ludzie zamknieci w psychiatrykach maja dostep do internetu.

 

:-)))

[SZYMURA001]

Ja mam Marka Lewinskiego czy jakos tam...

Ja też,ale Starego na pewno gra duuużo lepiej

[octavarium]

Czyli z grubsza można przyjąć,że doświadczenia z wszelakimi specyfikami rzekomo poprawiającymi brzmienie nie należą do zbyt udanych:upierdliwe w obsłudze,trudne do usunięcia,wątpliwa skuteczność,relatywnie wysokie koszty.

Generalnie przychylam się do takiej opinii,właśnie po 2,5h skończyłem usuwanie takiego płynu z różnych miejsc,wynik brzmieniowy-wątpliwy,roboty z tym później dużo.

 

 

 

Masz kontakt z ziemia?

Wszystko ok?

Ciekawe jest to, ze ludzie zamknieci w psychiatrykach maja dostep do internetu.

 

@Uchatku,mamy tu nie tylko internet,jest 12-letnia szkocka,są dziewczynki,mamy wycieczki raz w tygodniu,generalnie zapraszam,czekają na Ciebie Wódz z McMurphym,zaanonsuj się jednak wcześniej-siostra Mildred przygotuje Ci prądy-polepszają percepcję w każdym obszarze...i na każdej częstotliwości,gdybyś się upierał-będzie i lobotomia-z mojej strony jednak nie polecam,tylko dla ryzykantów;)

 

@Uchatku,trzeba mieć dystans do pewnych rzeczy,które Cię otaczają,musisz nad tym popracować,będzie Ci lżej bo tak strasznie i poważnie się napinasz.

[Bezlitosna Niusia]

Auta wlasnie umylem.

Trza bedzie goździem wydrapać...:-)

[marslo]

Beslitosna N,

Juz wczoraj myslalem, ze taka bedzie riposta SA, ale widze, zo on jest mniej pomyslowy od kolegi:)

Sasiedztwo Barbes ? robi swoje...

 

Czyli z grubsza można przyjąć,że doświadczenia z wszelakimi specyfikami rzekomo poprawiającymi brzmienie nie należą do zbyt udanych:upierdliwe w obsłudze,trudne do usunięcia,wątpliwa skuteczność,relatywnie wysokie koszty.

Generalnie przychylam się do takiej opinii,właśnie po 2,5h skończyłem usuwanie takiego płynu z różnych miejsc,wynik brzmieniowy-wątpliwy,roboty z tym później dużo.

 

 

 

 

 

@Uchatku,mamy tu nie tylko internet,jest 12-letnia szkocka,są dziewczynki,mamy wycieczki raz w tygodniu,generalnie zapraszam,czekają na Ciebie Wódz z McMurphym,zaanonsuj się jednak wcześniej-siostra Mildred przygotuje Ci prądy-polepszają percepcję w każdym obszarze...i na każdej częstotliwości,gdybyś się upierał-będzie i lobotomia-z mojej strony jednak nie polecam,tylko dla ryzykantów;)

 

@Uchatku,trzeba mieć dystans do pewnych rzeczy,które Cię otaczają,musisz nad tym popracować,będzie Ci lżej bo tak strasznie i poważnie się napinasz.

 

Tez lubie Lot nad...., genialny Nicholson.

[Bezlitosna Niusia]

Etam, żartowałem:-)

Na Barbesie byłem ze sto lat temu. Strach obecnie łazić, zresztą nie ma po co.

Tam nie tylko drapią goździamy, ale też malują farbą.

Kiedyś kumpel zaparkował w tamtych okolicach, bo miał tam interes (ja wiem jaki a Ty się domyślasz) - wrócił i auta nie poznał!:)

 

Ps - "Lot..." - dla mnie pierwsza piątka wszechczasów.

A winyle myję od zawsze mieszanką forumową:)

 

Pozdro

-Jacek.

[marslo]

Mieszkasz w moim ulubionym miescie, chociaz wole je z doskoku, na stale chyba nie dalbym rady, jestem lokalnym patriota.

Powodzenia!

[Bezlitosna Niusia]

Otóż mylisz się, marslo, Przyjacielu mój:-)

Mieszkałem. Czas przeszły dokonany.

 

Po kilkunastu latach dałem sobie spokój.

Wyniosłem się na wiochę (jak już gdzieś pisałem: kilka chałup na krzyż, bez kościoła i sklepów z płytami), wynająłem dom z ogrodem za cenę marnego studyjka w Paryżu i - wreszcie oddycham!:-)))

 

Czego i Tobie i Wam wszystkim najszczerzej życzę!

J.

 

Ps - najbliższe miasteczko to Gisors, z przepiękną katedrą.

[marslo]

Jednak z wiekiem przychodzi madrosc, nie zawsze, ale zdarza sie:)

Cordialement

M

[ASURA]

A wiesz,ze w aucie mam hajenda ?

Clarion,cervin vega,stax,morel,ohelbach..............sama robiłam)..........własno-ręcznie także.

 

Co sobie drzwiami przytrzasnęłaś ;)

 

Czemu się bawiłeś-łaś ? własnoręcznie; żadnej kobitki nie było w pobliżu?

 

Audiofilskie ceny standardowych głośników to mam w Mini, dzisiaj zamówiłem bo jeden pierdział

 

Przerzuć go na tłumik wydechu ;)

[Piękny Stefan]

Czyli smarowanie działa?

Może mi ktoś wytłumaczyć łopatologicznie w jaki sposób jakikolwiek smar, czy płyn którego właściwości przewodzące są gorsze od najprostszej miedzi ma poprawić coś... w przewodzeniu?

[jar1]

To jest tak, jak z wazeliną. Nie posmarujesz, to banana możesz zatrzeć.