Skocz do zawartości
IGNORED

mała moc wzmaka z elektora 6/97


dik

Rekomendowane odpowiedzi

zrobiłem integrę jak na zdjęciu, układ dual mono, 4 zasilacze, OPA604 (lub627) na wejściu w standardowej aplikacji (6pF2 w sprzężeniu, wzmocnienie 2X), mocka kompaktowa z elektora 6/97 na GD20D101/201, prąd spoczynkowy 70mA (małę radiatory), masa kanałów połączona z obudową przy potencjometrze. Problem mam taki: gra cicho, ale przy mocy ok 1W czasami nawet mniej - pali bezpieczniki zasilacza mocy, ostatnio 4A bo 2A już popaliłem, a w sklepie w mojej mieścinie już wszystkie wykupiłem. Pali oba kanały jednocześnie, kombinowałem trochę z masami, bez skutku. Jak się zorientowaliście jestem "doraźnym" elektronikiem, raz na 10 lat buduję sprzęt: wzmaka i kolumny. Straciłem dużo czasu i sporo kasy, honor mi nie pozwala złożyć broń i wstawić np. gainclona w miejsce tych mocek. Na dodatek posłuchałem już sobie cicho tej integry i jestem bardzo rad z efektu. Nie jestem mocno osłuchany w dobrych i bardzo dobrych klockach ale to zabrzmiało b. dobrze; lekko i dokładnie, ale jak mogłem słuchać tylko cicho to rozumiecie mój niedosyt. Poprzedno miałem i mam zbudowaną mockę na bipolarach (Re6/82) + preamp, ale układy stare, słabej jakości podzespoły, części. W efekcie mat w średnich, troszkę rozmyte wysokie, bas jednostajny, słaba stereofonia i lokalizacja. A więc po uruchomieniu integry - wielkie zdowolenie bo bardzo dużo się poprawiło. Znalazłem coś o tym wzmaku w wątku 11843 i mam prośbę o pomoc:

> igod, robiłeś tego wzmaka , co doradzisz? Nie mam mierników oprócz zwykłego uniwersalnego, W zasadzie straciłem nieco nadzieję, ale proszę - przywróćcie mi ją!

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/12222-ma%C5%82a-moc-wzmaka-z-elektora-697/
Udostępnij na innych stronach

jeszcze te zdjęcia, stan surowy, płyta czołowa niewykończona, bez ekranów, płytka drukowana dwustronna

[obrazekLUKASZ-194249_1.jpg] [obrazekLUKASZ-194249_2.jpg]

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-3764-100002348 1170260604_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Witam !

Gratuluję powodzenia w zmierzeniu się z tematem "końcówka na IGBT". Co do Twojego problemu, czy nie masz zbyt małego wzmocnienia przedwzamcniacza ? - 2x to mało. Trudno mi coś Tobie radzić, skoro nie masz podstawowych sprzetów pomiarowych: oscyloskopu i generatora :-(( Być może dzielnik, jaki masz na wejściu wzmacniacza ma złe wartości elementów i tłumi zbyt mocno - naprawdę trudno tak na odległość coś doradzić.....

Przy okazji napisz coś o samej pracy przy tych końcówkach - jakieś problemy, triki itd.

Pozdrawiam

Wzmak się wzbudza, co zresztą jest zdaje się dość częste przy tej konkretnej konstrukcji. Bez oscyloskopu się nie poradzi. Było pare tematów z tym zwiazanych na diyaudio.com (nie pamiętam dokładnie - może wyszukac crescendo lub elektor)

To, że gra cicho tez wynika ze wzbudzania (najpewniej).

Pozostaje demontaż, podlaczanie najpierw kazdej końcówki mocy osobno (zupełnie samodzielnie) i testowanie. I tak krok po kroku, aż się zlokalizuje miejsce, gdzie leży problem.

kurcze działo mi sie tak kiedys w wzmaku sony taf530es tez po dodaniu gazu na godzinie 9 wywalał bezpiecznki..własnie na oscyloskopie doszłem ze przyczyna były kłopoty w preampie a raczej obwodzie potencjometra głosnosci..zblokowałem go dwoma mikowymi kondensatorkami 200pF..potem było ok.

 

Gratulacje..gaincloon wyglada przy tym biedniutko i nie wierzę zeby zagrał lepiej od twojego wzmaka ..a napewno mozesz spokojnie nim poczadzic a nie sie obawiac tak jak prz gainclonie ze bedzie dołek na imepedancjii kolumn i sie spali...Ekstra robota Musi Ci to ruszyc ciekaw jestem opisu wrazen odsłuchowych..

Pozdrawiam Piotrek.

Napisałem dość przewrotnie o małej mocy, ale ona nie wynika z małego wzmocnienia operacyjki tylko z tego, że przy większym wysterowaniu (gałka godz. 10.00) palą się bezpieczniki. Wg mnie wzmak ewidentnie się wzbudza i muszę znaleźć źródło wzbudzenia. Płytka dwustronna o wymiarach ok 30x22 cm, malowana ręcznie, co gorsza użyty pisak Pentela albo roztwór - zawiodły, nieco ścieżki podtrawione. Bardzo ostrożnie trzeba ustawiać prąd podkładu, powinien tam być jednak wieloobrotowy PR-ek. Początkowo bardzo spadał prąd spoczynkowy do wartości 20-30 mA, uznałem, że to wina małego nie czernionego radiatora, zbyt szybko rosła temperatura radiatora przy wyższym prądzie spoczynkowym, czyli układ przekompensowany. Poradziłem temu wstawiając drugą podkładkę silikonową pod tranzystor-czujnik i nie przykrecając go mocno do radiatora - prąd spoczynkowy ok. 70 mA. W stopniu WO są oporki 33k 1% metal, zasilanie odsprzęgane kondensatorkami 100nF/160V MKPX. Na forum w DIY był wątek o tym wzmaku, gdzie głównie omawiano wady i zalety sprzężenia prądowego i wymiany tranzystorów końcowych na inny typ.

- tranzystory wejściowe BC550/560 są Philipsa (czy też spadkobiercy), były problemy, ale dobrałem. Ważne żeby były parowane wzmocnieniem i prądem BE wszystkie cztery tranzystory wstępnego wzmacniacza napięciowego (te powiązane ze sobą) ale też i tranzystory te z LED-ami - w rezultacie napięcia na R1 33 i 44mV. Kupowałem je w TME po 25 szt. i dobierałem.

- diody LED 2x5 koniecznie czerwone,

- tranzystory BF245 sprawdzone, jako źródła prądowe grzeją się dość mocno, jeden mi strzelił razem z kondziołkiem który jest tam, zmieniłem kondziołka na większe napięcie,

- kondensatory Elna RJH i Jamicon LKR

- użyte trafa Indela kiepskie - brzęczą

Trafa indela nie sa kiepskiej jakosci:):) ..indel tak ma ze sobie lekko brzeczy i juz ..

dorzuc po jeszcze dwie wieksze gumowe podkładki pod trafola powinno to zaradzic..brzeczy wiec pracuje:):)

- potencjometr jest przed wzmacniaczem na WO, tuż za gniazdami,

- trafa tak potraktuję jak rdziasz

Mam wrażenie, że jak była mocka na montazu, to pomimo dotykania palcem (o zgrozo!) wejścia to się nie wzbudzał, teraz się wzbudza jak dotknę. Puszczałen z płyty DC z pisma HI-FI i Muzyka test częstotliwości z szumami na mocy, kiedy sie nie pali, ale nie wzbudził się. Oczywiscie są to częstotliwości ponadakustyczne.

dik - rzeczywiście robiłem ten wzmacniacz, ale nie jestem medium. Na podstawie obrazka nie jestem w stanie, tak jak to stwierdził jar1, stwierdzić, że się wzbudza.

 

Na razie podaj napięcia w punktach pomiarowych ze schematu. Bez oscyloskopu można wiele.

>dik

Ja najpierw odłączyłbym zupełnie (łacznie z zasilaniem) preamp i podłaczył bezpośrednio jakiś potencjometr do końcówek mocy. Jeśli nie byłoby problemów, znaczy się problem w pre i jego okablowaniu.

A palcem można byle z ostrożna:-). Też tak robię.

->dik

 

pozwolisz ze sie wtrace do twojego tematu

 

nie dalej jak 2 dni temu zakonczylem moja zabawe z elektorem 6/97. Troszke mnie ona kosztowala - 2 pary komplementarne GT.... , dwie spalone pary GT.... Pierwsza para poszla z dymem gdy przekladalem koncowke "ze stołu" do obudowy. Moze cos zwarlem (watpie), moze cos zle podłączylem(watpie), niewazne, zakladam ze to moja wina bo stalo sie podczas montazu mechanicznego. Powrzucalem sobie, wyzwalem sie od najglupszych, ze to bezpieczniki trzeba bylo od razu wpinac, ze nie trzeba bylo tyle pic za mlodu to by sie lutownica w rece nie telepala. Nic to. Postanowilem wydac kolejne pieniazki na parke, na szczescie chwilowo w tme nie bylo - kupilem jako zamienniki za rada Igoda IRFP 240/9240, wpialem, graja. A wiec gra sobie wzmaczek w jednej koncowce IGBT w drugiej MOSFETY, niby glupio, no ale mam muzyki nie sluchac do czasu przyjazdu GT ? A wiec gra, gra, gra i jeb - rezystorki emitorowe w efektowny sposob do spoly z GT poszly z dymem ;-) Na szczescie przewidujaco kupilem 2 parki IRFP a GT20D101/201 juz podziekujemy

 

wnioski

1. ja wymiekam, moze ktos ma wiedze, narzedzia i wytrwalosc zeby ta koncowke dobrze odpalic - Ja zadnej z tych rzeczy nie posiadam.

2. na diyaudio.com, na akkusie, u lukara wszyscy pisza ze wzmacniacz sprawia problemy - ja sie pod tym podpisuje obydwoma rekami.

 

pytania

1. czy prad spoczynkowy powinienem mimo zmiany tranzystorow (w miare podobne parametry) ustawiac jak dla IGBT ?

2. Ma ktos pomysl na jakies inne tranzystory do tej koncowki? Z IRF'ami jest super , ale wydaje mi sie ze z GT bylo jeszcze lepiej

 

P.S. dik - nie daj Boze nie probuje zniechecic cie do tej koncowki i tych tranzystorow ale mnie, jak i pozostalym 98% wykonawca tego wzmaka sie nie udalo - moze ty sie zmiescicsz w pozostalych 2 procentach ;-). Z tego co kojarze walczysz juz z tym tematem z pol roku chyba - zycze wygranej

 

pozdrawiam

sam widziałem jak kiedyś w wielu czasopismach była moda na IGBT a później zaczęto się z tego wycofywać

"Jakkolwiek będzie - będzie inaczej, aniżeli sobie wyobrażamy - ponieważ między Dobrem a Złem znajdujemy się w życiu i w świecie

wielowymiarowym,w którym dokumentnie pomieszane jest Przypadkowe z Nieuchronnym."(S. Lem 1999)

dzięki za wpisy, nie zachęcają, ale nie dam się. Ponoć te Toshiby są specjalnie do audio. Po wpisie igoda o podaniu napięć pożyczyłem dokładniejszy miernik (firmy Metex) z wygodnymi sondami (mam UNI11E z enerdowa!) i zacząłem pomiary napięć, przy okazji spaliłem LED-a, wymieniłem na nowy lepiej dobrany, napięcie na R2 spadło do 8mV. Jednak oczywiście napięcia na D1 i D2 mają wpływ na napięcie na R2. Zestawienie pomiarów niebawem. Widzę odchyłki, ale eksperci może coś podpowiedzą.

Nie spaliłem do tej pory tranzystora mocy czy sterującego, jestem czujny, przezorny i trzymam rekę na wyłączniku w krytycznych momentach. Inne zjawiska i spostrzeżenia też opiszę.

"To samo można napisać o Fetach. Moda już przeminęła."

 

Nie należy oglądać się na modę i stosować półprzewodniki zgodnie z ich przeznaczeniem i wykorzystywać ich zalety, a wady, jeśli się da, niwelować przez odpowiednie posunięcia schematowe.

 

Halcro nie przejmuje się modami i stosuje w swych mocno HiEndowych wzmakach MOSFETy.

Na MOSFETy znaleziono lekarstwo w postaci odpowiednio dobranych rezystorów bramkowych, skróceniu połączeń płytka drukowana a bramka MOSFETa mocy i nizaniu perełek ferrytowych na wyprowadzenia bramki.

Może są jakieś chwyty przy pracy z IGBT? Znacie, to podzielcie się informacjami drodzy Forumowicze.

> igod

zgodnie z twoją sugestią podaję napięcia,

nie pytajcie dlaczego tak długo mierzyłem - po prostu wolałem i musiałem słuchać muzyki "od nowa".

Opiszę jeszcze drogę sygnału: wejście na potencjometr 20k, ze ślizgacza na wejście WO przez kondensator poliestrowy 2,2mikroF i rezystor do masy 33k. W WO jest w sprzężeniu 6,2pF i opór 33k, z nogi 2 na masę jest 33k. Z wyjścia WO na stopień mocy: 2,2mikroF poliestrowy + szeregowo opór 470R a za nimi na masę 1nF i 47k.

OTO NAPIĘCIA:

- zasilanie: +- 33,8 bez obciążenia,

- zasilanie stopni wejściowych: +- 23,1V,

- zasilanie WO: +- 15,5V

R2:-6,5mV, D1:1,80V, D2:1,63V, R3:0,118V, R4:0,09V, R13:0,93V, R16:0,94V, R7:-5,5mV,

IC3 nóżka 5:-1,1mV, R18:23,3V, D3:4,5V, D4:-4,4V, R19:0,28V, R22:0,28V, T14 CE:1,4V ,

R32:2,43V, R36:2,46V, R31:0,140V, R35:0,141V, R34:16mV, R38:16mV,

R39: -1,2mV do 1,7mV (oscyluje).

Co do brzmienia, to porównam w domu z budżetowym Cambridge Audio. Natomiast mam ciekawe spostrzeżenia co do WO: mam precyzyjne podstawki i mogę testować scalaczki do woli. Testoweałem OPA 604 i 627 ale o tym w następnym wpisie.

Słowo porównania OPA604 i OPA627 w preampie. Aplikacja podstawowa i ta sama dla obu operacyjek, wzmocnienie x2, na wejściu 33k, w sprzężeniu 33k i 6,2pF. No więc był wstawiony na początku OPA627 potem 604 i moje niewyrobione ucho zanotowało sporą różnicę: 604 dał więcej basu i "coś" zrobił z górą, w pierwszym momencie wydawało mi się, że wyostrzyła się, ale potem doszedłem do wniosku, że może to pasmo średnich (wysokich) chyba zubożało. Mam kolumny trójdrożne są z wyrazistymi średnimi i konturowe brzmienie 604 zaczęło mi sie podobać i obecnie do tej małej mocy, przy której nie palą mi się bezpieczniki, słucham na 604. Buduję również nowe kolumny, zależnie od tego jak je zestroję wybiorę OPA-ampa. Czytałem data-sheety tych operacyjek i chyba jest jak firma piszę, opa 627 jest rzetelniejszy, 604 ładnie gra. Stereo w obu scalaczkach bardzo OK, może to też zaleta pełnego dual-mono.

Wzmak nadal sie pali, wykluczyłem przyczyny z preampa - odłączyłem mu zasilanie, rozładowałem kondensatory, odłączyłem we. wzmaka od wyj. pre i dotknąłem palcem wejścia mocki - nic, kolumna zabuczała, dotknąłem na ciut dłużej 2 sek. - bezpiecznik spalony, radiator mocno cieplejszy. W porównaniu napięć ze schematu i z natury jest różnica na R18, u mnie 23,3V a w schemacie 32V, również na oporkach R19 i R22 u mnie jest mniej - po 0,28V a na schemacie 0,35V. Może trzeba zmienić R18 na większą wartość?

> igod,

jak coś wywnioskujesz, to podpowiedz, proszę.

witam

=====

 

>> dik

 

zrób tak - popraw wszystkie pomiaty napięć ale wylutuj tranzystory IGBT - sprawdź napięcia we wszytkich miejcach włącznie z napięciem polaryzacji bramki na [+] i na [-] stopniu końcowym. Dopiero wtedy jakl okaże się że jest do tego miejsca OK to szukaj przyczyny we wzbudzaniu się samego stopnia mocy.

Przepraszam, czy chodzi o ten uklad

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) czy o jakis inny? Bo chcialbym pomoc, ale nie wiem o jakim dokladnie ukladzie jest dyskusja. Jesli to ten uklad to jakies masz napiecia na RF1 i RF2?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

dik: skoro tak, to wyslij, chetnie sie przygladne, moze cos wypatrze. Mimo, ze lampy sa moja pasja, to w czasach mlodosci kilka wzmacniaczy tranzystorowych na dyskretnych elementach popelnilem. I sporo tez popalilem nabierajac szacunku do praw fizyki :-)

dik, widze na schemacie stabilizatory dla czesci sterujacej koncowymi tranzystorami. Niestety na samym schemacie nie widze w poblizu stabilizatorow na ich wyjsciach zadnych kondensatorow. Moze tak ma byc, ale mnie sie wydaje, ze gdybys bezposrednio w sasiedztwie nozek wyjsciowych tych stabilizatorow wsadzil 100nF rownolegle z jakims 100uF to warunki pracy powinny sie polepszyc (oczywiscie od wyjscia stabilizatora do masy te kondensatorki).

Sam wzmacniacz zawiera tylko stopnie wzmacniajace. Nawet stopien sterujacy bezposrednio tranzystorami mocy jak i same tranzystory mocy nie sa wrtonikami emiterowymi. Takie uklady stawiaja zdecydowanie wieksze wymagania pod wzgledem montazu i prowadzenia sciezek. Osoboscie nie podoba mi sie ten schemat wlasnie ze wzgledu na wszechobecne uklady wspolnego emitera (czyli majace wzmocnienei wieksze niz 1).

Druga moja rada to w petli sprzezenia zwrotnego oporniki R6 i R9 - upewnij sie na 1000% ze sie nie pomyliles w doborze elementow i nie wsadziles za malych (zbyt gleboka petla by sie zrobila - a przy paskowych oznaczeniach o pomylke nie trudno). Kondensator C7 wydaje sie miec wartosc nawet zbyt duza jesli popatrzysz na inne uklady tranzystorowe. Taka wysoka wartosc tego kondensatora moze sugerowac, ze autor wiedzial jak niestabilny moze byc uklad i sciaga gorne pasmo przenoszenia wlasnie takim zabiegiem. Nie mam jeszcze opisu samego ukladu, moze masz gdzies zeskanowany, bo sam autor cos tam moze skrobna na temat stabilnosci?

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.