Małe czarne górą Cz. 2 (Bluesound Node vs Arcam Rblink)

Propheta · 3 Sierpnia 2015

Małe czarne górą Część 2 (Bluesound vs Arcam Rblink)

Jako, że jestem fanem małych czarnych pudełek nie mogłem powstrzymać się, aby napisać kilka słów o kolejnym sympatycznym urządzeniu, które może robić za podstawkę pod kwiatka lub popielniczkę. Tego ostatniego nie radzę oczywiście, gdyż Bluesound Node, to urządzenie plastikowe i przeznaczone do streamingu muzyki z serwisów internetowych takich jak WiMP, Rdio, Slacker Radio, Qobuz, HighResAudio, JUKE, Deezer, Rhapsody, Murfie, HDTracks, Spotify oraz TIDAL.

Mój test będzie miał za zadanie porównanie dwóch urządzeń tj „nowego” (anno domini 2014) Bluesound Node ze stajni NAD oraz znanego Wam z pewnością DACA z bluetooth Arcam Rblink (opis tutaj:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) )

Będzie to również trochę porównanie technologii WIFI i Bluetooth, co może pozwoli niektórym z Was podjąć decyzję, którym z tych strumieni chcecie podawać dźwięk do swojego wzmacniacza.

Pamiętacie Squeezboxa? Bluesound to nic innego, jak kolejny player ściągający muzykę z internetu w jakości bezstratnej, to jest w rozdzielczości 24bit/192 khz, która (wyłączając Squeezboxa) dotychczas była zarezerwowana dla urządzeń dużo droższych.

Dlaczego więc nie porównuję Squeezboxa z Bluesoundem? Otóż moje drugie imię to „Plug and play”, a Squeezbox do takich urządzeń niestety nie należy (przynajmniej obecnie). Usilne starania reaktywacji odkurzonego Squeezbox Duet z oprogramowaniem „ickstream” w celu słuchania ulubionego Tidala w bezstratnej jakości – niestety spełzły na niczym. Te kilka lat rozłąki zrobiło swoje. SB nie polubił mojego notebooka ASUSA na WIN XP i nie chciał rozbrzmieć jak kiedyś, mimo podążania przeze mnie dokładnie za instrukcją instalacji. Postanowiłem, więc iż nie wracamy do siebie. Walnąłem „mydelniczkę” w kąt, a za nią pilota z poniekąd świetnym manipulatorem, którego kiedyś zwykłem pieścić z takim nabożeństwem (och, aż się łezka w oku kręci). TEJ „małej czarnej” tym razem jednak dziękujemy!

Co innego ARCAM RBLINK. Prosty w instalacji (a raczej „bezinstalacyjny”) transmitter bluetooth/Dac z kością Burr Brown TI PCM 5102 (tę samą, którą umieszcza się w dwukrotnie od Rblinka droższym przetworniku analagowo-cyfrowym Luxmann DA100). Rblink to uosobienie określeń: „ergonomia audio” lub „Jak złapie to nie puści” (z pewnymi wyjątkami oczywiście, ale o tym dalej). Arcam odtworzy każdy plik o ile odtworzy go Twój tablet lub smartphon i to w rozdzielczości 24 bitów, tak więc nie ma co narzekać. A że Bluetooth to nie HI FI? Przestańcie!

Bluesound NODE natomiast, jak czytam w instrukcji to: „Odtwarzacz muzyczny z bezprzewodowym, strumieniowym przesyłaniem muzyki”. Ładnie prawda? Zwłaszcza, iż zamontowano w nim przetwornik analogowo cyfrowy Cirrus Logic Dac na kości CS 4350 (kości Cirrus Logic są umieszczane min. w transporcie Myryad Z112, czy konstrukcjach DYI Lampucera).

Node odtwarza pliki FLAC, WAV oraz całą masę popularnych formatów (w tym oczywiście MP3). Jeśli komuś brzmienie DACA w tym playerze nie odpowiada, zawsze może go ominąć podpinając inny przetwornik przez istniejące gniazdo.

Dwa czarne pudełka. Arcam Rblink - mały i zgrabny, wyglądający jak mini bomba z opóźnionym zapłonem z filmów szpiegowskich. Oraz Bluesound NODE – kanciasty, czarny sześcian przypominający demoniczną kostkę z Hellraisera. Dwa służą jednemu- przesyłaniu muzyki do naszego systemu audio.

Żadne z powyższych urządzeń do konfiguracji nie potrzebuje laptopa, czy komputera stacjonarnego (w odróżnienia do Squeezbox).

Bluesound do szczęścia potrzebuje jedynie tableta lub smartphona, w których po pierwszym uruchomieniu NODE-a następuje konfiguracja urządzenia. Później urządzenia na Androidzie bądź IOS pełnią funkcję pilota do playera. Nie stanowią one jednak źródla dźwięku. Źródłem dźwięku jest sam NODE zasysający pliki przez WIFI lub po kablu z sieci internet.

Co innego Arcam Rblink. Tutaj Smartphon, tablet lub bardziej rozbudowany komputer są źródłem dźwięku i przekazują do Rblinka pliki korzystając z łącza bluetooth. Pliki pozyskiwane są z naszej osobistej biblioteki (wtedy WIFI staje się zupełnie zbędne) bądź z internetu.

Rblink jako taki nie potrzebuje żadnej konfiguracji, a jedynie sparowania z źródłem (np. smartphonem, tabletem, laptopem).

Jako, że jestem wielbicielem Tidala oraz Spotify, poprzestanę na wykorzystaniu w teście tylko źródeł muzyki.

JAKOŚĆ DŹWIĘKU

Moim zestawem testowym jest Accuphase E-450 oraz kolumny Sonus Faber Grand Piano Home. Ładnie to gra, lecz nie przeźroczyście. Ten japoński tranzystor grający czasem jak lampa oraz włoskie kolumny dość dużo dające od siebie może nie tworzą idealnego mariażu do laboratorium, ale gra to świetnie. Ne widzę powodu abym miał w sposób sztuczny tworzyć mikroklimat audio tylko dla tego testu. Do tych celów mógłbym pewnie użyć staruszka Luxman 5L15 z szumnie i „sterylnie” brzmiącej serii Laboratory Reference, jednak uważam, iż Bluesound powinien pokazać wszystkie swoje cechy w moim podstawowym zestawie, który znam najlepiej.

Pewnie oczekujecie, iż moja analiza wyłoni nowego króla „grajków”, dojdę do tego powoli, analizując wiele utworów z różnych gatunków muzycznych i na końcu postawię subiektywny werdykt. Można przypuszczać, jaki on będzie, bo za nowe czarne pudełko zapłaciłem dwa tysiące bez jednej złotówki, a więc głupio tutaj napisać, iż gra to tak samo jak Arcam Rblink za 800 zł. Poza tym, Rblink miał już swoje pięć minut w innej recenzji, wypadałoby więc zwolnić miejsca młodszemu.

Nic z tych rzeczy moi drodzy. Będzie „głupio” gdyż Rblink oraz Bluesound Node grają tak samo! (Ale spoiler, co nie…)

Ślepe testy prowadziłem godzinami. Te same utwory startowały jednocześnie z galaxy S6 jako źródła dla Rblink oraz Galaxy Tab S (pilota dla Node-a). Tyle razy zmieniałem Line 1 oraz Line 2 na wzmacniaczu, że wreszcie zupełnie straciłem rachubę, co podaje dźwięk. Zupełny brak różnicy, „0”!!!.

Ktoś powie, iż transparentność moich głośników oraz wzmacniacza zabiła charakterystykę przetworników umieszczonych w Rblink oraz Bluesound. Nic z tych rzeczy. Jako przerywnik zainstalowałem lampową Jolida Tube DAC III W z wbudowanym transmiterem BT (opis tutaj:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ).

Całe szczęście zupełnie głuchy nie jestem i jak się okazuje integra Accuphase to jednak tranzystor, a nie lampa. Z amerykańsko-chińskim przetwornikiem zgubiła nieco szczegółów, dodała zaś więcej melancholii i słodyczy. Wtedy rzeczywiście zagrało to jak rasowa lampa. Ten zlampizowany zestaw zagrał dużo ciemniej niż Bluesound-Rblink, jednak również bardzo rozrywkowo. Różnica była jednak zauważalna od pierwszych taktów muzyki. Jak natomiast wspomniałem różnic Bluesound-Rblink – brak.

Tak więc, z obydwu źródeł (Node oraz Rblink) - St Germain na „Real Blues” oraz „Rose Rouge” grał głęboko i soczyście, Max Cooper (w remixie Olafa Stuut) „Woven Ancestry” wybrzmiał jak elektroniczna epopeja na miarę „Bohemian Rhapsody”. Hip hop w wykonaniu Lila Wayna również nie pozostawiał niedosytu w żadnym z zakresów.

Można by tak dalej, dalej i dalej. Było bardzo muzykalnie i ….identycznie.

PŁYNNOŚĆ ODTWARZANIA

I to jest bolączka Arcama. Rblink jest tak prostym i przyjaznym urządzeniem, iż radość obcowania z nim potrafi odsunąć na bok nawet drobne niedociągnięcia technologii Bluetooth z kodekiem Aptx. Nie wiem również czy przypadkiem Arcam pewnej niedobrej cechy nie nabywa z biegiem czasu, gdyż nie pamiętam, aby od razu po zakupie, zdarzało mu się……przerywać.

Odtwarzając Tidal w jakości bezstratnej czasem zdarza mu się wpadać w ćwierć sekundowe dziurki, czasem jednak te dziurki robią się trzy sekundowe (wtedy dioda HIFI gaśnie). A raz tak ugrzązł, że musiałem go reanimować skacząc do kolejnego utworu. Brak oczywiście jakichkolwiek trzasków czy innych dziwnych przerywników. Przerywnikiem jest tutaj cisza. Zauważyłem również, iż lampka na urządzeniu zmienia wtedy na moment kolor. Przy odtwarzaniu utworów w niższej jakości takich problemów nie zauważyłem. Czyżby wąskie gardło technologii bluetooth?

Bluesound Node, zaś z płynnością nie ma jakichkolwiek problemów. Wszystko odbywa się gładko i bez wybojów, nawet jeśli suwakiem przesuwam moment odtwarzanego utworu. Reaguje on jak klasyczny odtwarzacz CD.

Rblink przy przewijaniu nie reaguje już tak szybko. Mam wrażenie, iż wolniej buforuje informacje, zatyka się danymi.

INTERFEJS i ERGONOMIA

Tutaj ewidentnie punkt dla Rblinka. Arcam działa tak jak program lub serwis odtwarzany na naszym tablecie, czyli bezproblemowo. Zręcznie poruszamy się po zakamarkach zakładek i podstron.

Dla mnie Spotify jest bardziej czytelny i prostszy. Mam wrażenie, że jest również szybszy i bardziej kompetentny, co wynika zapewne z mniejszej ilości przekazywanych danych. Tidal prezentuje więcej treści niż Spotify (co nie oznacza, że posiada większą bazę utworów), w szczególności videoclipy w bardzo rozsądnej rozdzielczości. Serwis Spotify oraz serwis Jaya- Z ani razu się nie „wysypały”. Korzystam z wielu funkcjonalności, tworzę playlisty, radia itd. Nie zapominajcie jednak, iż piszę w tej chwili wciąż o pracy przy użyciu Rblink.

Bluesound zaś, ma swoją natywną aplikację instalowaną ze sklepów internetowych. Nie jest ona niestety zbyt dopracowana. Problem tkwi w tym, iż jest ona również platformą dla moich ulubionych serwisów muzycznych. I o ile Spotify Connect działa na niej bez większych zastrzeżeń, to z Tidalem nie jest już tak łatwo.

Ani razu nie udało mi się dodać do istniejącej „prywatnej” playlisty kolejnego, nowego utworu. Przykre to, gdyż serwisy muzyczne mają dla mnie przede wszystkim wartość eksploracyjną i poznawczą nowej muzyki. Z Bluesound Node, póki co, nie mogę tego realizować. Funkcje Tidala, są co prawda częściowo zaimplementowane na nową platformę, jednak działają jakoś przaśnie i sztywno. Bywa, że aplikacja się zawiesza, okładki płyt i utworów nie zawsze się ładują.

Również funkcje ładowania utworów oraz playlist w NODE są zbyt skomplikowane. Dłuższą chwilę zajęło mi np. odkrycie, dlaczego player ciągle odtwarza w kółko ten sam utwór (mimo braku wciśniętej funkcji „repeat”).

W „oryginalnym” Tidalu tworząc „Radio utworu”, mamy podgląd w utworzoną w ten sposób listę. W Bluesound niestety już nie.

Na szczęście Bluesound bardzo poważnie bierze pod uwagę głosy krytyki i na swoim forum bardzo szybko reaguje na uwagi użytkowników, co rusz wprowadzając nowe ulepszenia. Spodziewam się, że w niezbyt długim czasie otrzymam już docelowe oprogramowanie, bez występujących na razie lagów.

Nie pozostaje mi nic innego jak traktować na razie ten player jako odtwarzacz stworzonych wcześniej playlist w bezstratnej jakości (zaprogramowanych np. bezpośrednio na telefonie). Tylko czy na pewno w jakości bezstratnej? Otóż moi drodzy: „Tidal made in Bluesound Node” nie posiada indykatora „HIFI”! Na podstronie Tidala dotyczącej implementacji serwisu w Bluesound Node czytamy, iż osoby mające wykupiony abonament Premium na koncie Tidal automatycznie dostają jakość HIFI w plikach Flac. Kto to jednak sprawdzi, skoro bywa tak, iż na „zwykłym” Tidalu znaczek HIFI potrafi czasem zniknąć w trakcie odtwarzania. Wydaje mi się, iż inżynierowie z Bluesound wyznają zasadę „Czego oczy nie widzą tego sercu nie żal”.

I może przy tym pozostańmy, gdyż Bluesound brzmi absolutnie rewelacyjnie!

Odrywając się od cyferek, bitów i herców moje podsumowanie jest następujące: Arcam Rblink zniewala prostotą obsługi i bezpośrednością, zaś Bluesound przekonuje mnie płynnością transferu oraz nadzieją na lepszy interfejs.

Miłego słuchania!

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

krzysiekol · 4 Sierpnia 2015

Bardzo ciekawy opis.

Dzięki bo sam właśnie jestem na etapie poszukiwanie ciekawego strumieniowca.

**Piopio** · 4 Sierpnia 2015

Tutaj masz ciekawego strumieniowca:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Taniej a lepiej chyba się nie da ;-) A nawet jak kupisz coś droższego nie będzie dużo lepiej.

A jak chcesz dużo lepiej to kupujesz Lumin T1.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

essewissa · 4 Sierpnia 2015

Hmmm. Też używam oprogramowania Bluesound i u mnie wygląda inaczej. Tzn.

1. Czasem nie ładują się okładki płyt z Tidal, tzn. ładują się, ale wolno, nie wiem od czego to zależy. Kiedyś myślałem, że przez połączenie wi-fi, ale później podłączyłem po lan i też problem się pojawiał. Mnie to nie przeszkadza, może teraz występuję rzadziej, a może się przyzwyczaiłem:)

2.Tworzenie playlist. Nie wiem czy dobrze rozumiem bo ja nie mam problemu. Z lewej strony ma listę do której wrzucam utwory z różnych płyt, nawet z kilku żródeł, czyli np z hdd i Tidal. Listę można edytować, zmieniać kolejność, usuwać utwory itp.

3. Co do Tidal HIfi/Premium to u mnie to działa inaczej. Abonament Tidal wykupiłem na stronie internetowej, a w aplikacji Bluesound w opcji Configure music services wpisałem swój login i hasło. Nie zastanawiam się czy mnie oszukują z tym HIFI:)

Propheta korzystasz z aplikacji Blueosund na Apple czy Andorid?

Propheta dziwne jet to co piszesz, że mając TIdal Premium równocześnie masz Tidal HIFI, to są dwa różne abonamenty i różne ceny, no chyba, że użytkownicy Bluesound mają jakąś promocję.

krzysiekol · 4 Sierpnia 2015

Tutaj masz ciekawego strumieniowca:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Taniej a lepiej chyba się nie da ;-) A nawet jak kupisz coś droższego nie będzie dużo lepiej.

A jak chcesz dużo lepiej to kupujesz Lumin T1.

A może to jest dobre urządzenie?

Definitive Technology W-Adapt

W Adapt oferuje niezbędne w dzisiejszych czasach funkcje sieciowe mające usprawnić posiadany przez nas system stereo lub kina domowego.

- odtwarzanie plików cyfrowych

- usługi streamingowe

- radio internetowe

- funkcje przetwarzania sygnału cyfrowego na formę analogową lub odwrotnie (funkcja DAC oraz ADC)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Propheta · 4 Sierpnia 2015

Witaj Essewissa

Odnośnie tworzenia playlist chodzi mi o tworzenie list w samym Tidalu z użyciem Bluesound, bądź dokładanie do istniejących list nowych utworów korzystając z Bluesound. Na tę chwilę ja nie widzę takiej możliwości. Co innego tworzenie playlist w samym Bluesound. Tego oczywiście nie neguję. Jednak ja pokazuję brak płynności między systemami. Jeśli BS umożliwia korzystania z Tidal, powinien zapewnić możliwość korzystania z wszystkich funkcjonalności Tidal. Co z tego, iż mogę tworzyć playlisty w BS, jeśli nie schowam Node do kieszeni i nie odpalę stworzonej playlisty na słuchawkach np. będąc na urlopie. Jest to podstawowa funkcja Tidal. Bluesound ją pominął.

Oczywiście mam abonament HIFI, nie premium. Przepraszam za zamienne używanie tych określeń. Korzystam głównie z systemu android.

essewissa · 4 Sierpnia 2015

Witaj Propheta

Dzięki za świetny test, oby więcej takich na forum, bez spinki, na luzie, ale z dużą ilością informacji.

Co do playlist to źle Cię zrozumiałem, nie tworzę "trwałych" playlist, nie mam takiej potrzeby. Chyba za dużo wymagasz od BS w związku z playlistami, połączenie aplikacji Tidal i BS, wymiany informacji między nimi raczej nie będzie możliwe. W sumie to zapomniałem napisać, że używam BS na urządzeniu Nada-a, ale to idento to samo co BS tylko ze znaczkiem Nad.

Zastanawiam się nad kupnem Bluesound Pulse, chciałbym używać tego głośnika do słuchania w tle, jako radia, no i mógłbym go wykorzystać jako soundbar. Mógłbym słuchać Tidla, czy radiowej Trójki bez odpalania "dużego" systemu.

Propheta · 5 Sierpnia 2015

Masz rację Essewissa, może trochę zbyt oczekuje po playerze, jednak zauważ, iż Spotify Connect z którym współpracuje BS pozwala na tworzenie playlist w Spotify z poziomu BS, które są zapisywane w Spotify. Stąd moje rozczarowanie, iż z Tidalem nie jest tak samo.

A jak oceniasz tego Nada. Również o nim myślałem, jednak ja nie korzystam często z zasobów twardego dysku oraz CD, tak więc stwierdziłem, iż dla mnie to urządzenie jest niepotrzebne.

**antymalkontent** · 5 Sierpnia 2015

Propheta. Mnie ciekawi jak wypada taki bluesound w porównaniu ze squezebox jakbyś dal radę porownac to by mi bardzo pomogło. Gdyż poszukuję zamiennika squeezeboxa i chodzi mi o lepsza jakość dźwięku może byc na wyjściu cyfrowym zeby służył jako transport.

Albo chociaż jak sluchales kiedyś na squeezeboxie to może potrafisz wskazać różnice.

Propheta · 5 Sierpnia 2015

Propheta. Mnie ciekawi jak wypada taki bluesound w porównaniu ze squezebox jakbyś dal radę porownac to by mi bardzo pomogło. Gdyż poszukuję zamiennika squeezeboxa i chodzi mi o lepsza jakość dźwięku może byc na wyjściu cyfrowym zeby służył jako transport.

Albo chociaż jak sluchales kiedyś na squeezeboxie to może potrafisz wskazać różnice.

Squeezeboxa używałem dobrych kilka lat temu i muszę się przyznać, iż mój pomysł na zmianę żródła dźwięku rozpocząłem od próby reanimacji mojego dueta. Jak napisałem w mojej recenzji nie poradziłem sobie z przebrnięciem przez software ictstream, który jest dedykowany dla Squeezbox w celu min. korzystania z Tidala. Niby w instrukcji instalacji wszystko napisane "jak krowie na rowie" (również na stronie TIDAL) jednak w którymś momencie ciągle mnie wyrzucało. W związku z tym, iż nie jestem masochistą stwierdziłem, że szarpnę się na Bluesound. Póki co myślę o zbyciu SB albo zaproszenie kogoś kto u mnie to zainstaluje. Nie pamiętam jednak, czy do korzystania z playlist na SB musiałem mieć odpalony komputer. Jeśli tak - byłby to argument przeciw powrotowi do SB.

SB był to mój pierwszy player korzystałem z niego przez chyba rok i byłem b.zadowolony. Mam wrażenie, iż był trochę ciemniejszy niż Bluesound, jednak na bliższe porównania się nie silę, gdyż mogłoby to być krzywdzące i nieprawdziwe.

Dla mnie najważniejsza jest łatwość obsługi i szybki dostęp do muzyki, z tego co pamiętam SB również lubił się zwiesić, wysypać itd.

**antymalkontent** · 5 Sierpnia 2015

Ok. Ja korzystam przez icsscream ktory mam na serwerze nas zainstalowy i działa ok ale instalacja icsscream tez mi sprawiała trudnosci ale poszlo ale zeby sie zalogować musialem podac sciezke do konfiguracji ręcznie bo wywalalo brak strony. Z resztą nie było problemu.

essewissa · 5 Sierpnia 2015

A jak oceniasz tego Nada

Hmmm....:) Słucham głównie Tidal HIfi, pewnie w 99%, czasem coś puszczę z twardego dysku (zgrane własne płyty czy pliki hd), ale jeżeli BS jest tak dobrym transportem jak NAD to różnica sprowadzałaby się pewnie do znaczka na tablecie w aplikacji:) NAD M50 mam podłączonego do dac NAD m51, który jakoś specjalnie nie jest wrażliwy na jakość transportu i pewnie jakby ktoś mi podmienił M50 na BS to mógłbym nie usłyszeć różnicy:) Wiem, to takie nieaudiofilskie:) Na BS bym Nada nie zamienił z lenistwa bo komplet M50+m51 mam podłączony do końcówki mocy i wszystko obsługuję z poziomu Ipada, głośność np, włączam/wyłączam też jednym przyciskiem:) Nada m50 kupiłem głównie dla Wimp HIfi, szparka na cd była asekuracyjnie jakby to całe streamowanie nie wypaliło. Funkcja zgrywania płytoteki na podłączony hhd jest świetna, działa to wszystko bezproblemowo, płyty cd zgrałem i schowałem do szafy, nie muszę robić wystawki z płyt:) Aaaa, Nady pięknie wyglądają, to grube aluminium i sztywne grube blachy, klasa:)

Ze Spotify nigdy nie korzystałem, tylko Tidal HIFI więc moje doświadczeniu z serwisami i ich różną funkcjonalności jest niewielkie. Z drugiej strony jak mawiają bracia Czesi "consuetudo est altera natura":), jakbym zaczął korzystać teraz ze Spotify to pewnie byłoby be bo już długo używam WIMP/TIDAL.

Propheta · 5 Sierpnia 2015

Hmmm....:) Słucham głównie Tidal HIfi, pewnie w 99%, czasem coś puszczę z twardego dysku (zgrane własne płyty czy pliki hd), ale jeżeli BS jest tak dobrym transportem jak NAD to różnica sprowadzałaby się pewnie do znaczka na tablecie w aplikacji:) NAD M50 mam podłączonego do dac NAD m51, który jakoś specjalnie nie jest wrażliwy na jakość transportu i pewnie jakby ktoś mi podmienił M50 na BS to mógłbym nie usłyszeć różnicy:) Wiem, to takie nieaudiofilskie:) Na BS bym Nada nie zamienił z lenistwa bo komplet M50+m51 mam podłączony do końcówki mocy i wszystko obsługuję z poziomu Ipada, głośność np, włączam/wyłączam też jednym przyciskiem:) Nada m50 kupiłem głównie dla Wimp HIfi, szparka na cd była asekuracyjnie jakby to całe streamowanie nie wypaliło. Funkcja zgrywania płytoteki na podłączony hhd jest świetna, działa to wszystko bezproblemowo, płyty cd zgrałem i schowałem do szafy, nie muszę robić wystawki z płyt:) Aaaa, Nady pięknie wyglądają, to grube aluminium i sztywne grube blachy, klasa:)

Ze Spotify nigdy nie korzystałem, tylko Tidal HIFI więc moje doświadczeniu z serwisami i ich różną funkcjonalności jest niewielkie. Z drugiej strony jak mawiają bracia Czesi "consuetudo est altera natura":), jakbym zaczął korzystać teraz ze Spotify to pewnie byłoby be bo już długo używam WIMP/TIDAL.

...zdziwiłbyś się jak niewielka różnica jest pomiędzy spotify a tidal hifi w jakości. Spróbuj.

essewissa · 5 Sierpnia 2015

...zdziwiłbyś się jak niewielka różnica jest pomiędzy spotify a tidal hifi w jakości. Spróbuj.

No nie wiem, nie wiem ..... trochę się bojam:):)

Propheta · 5 Sierpnia 2015

No nie wiem, nie wiem ..... trochę się bojam:):)

☺ ach te "audiolęki"...

**antymalkontent** · 5 Sierpnia 2015

hmmm na squezeboxie roznica miedzy tidal a spotify jest znaczaca na niekorzyść spotify, ale miedzy tidal a ripem cd nie zauwazylem roznic no chyba ze jakies minimalne gdzie trzeba by się było wsluchiwac dokładnie i porownywac.

nootek · 15 Listopada 2015

Czy uwazasz, ze przesiadka z rblink na node 2 (w celu zaspokojenia udogodnien plynacych z wifi i optical input) jest sensowna? Najwazniejsze dla mnie jest aby nie stracic na jakosci z rblinka. Nie mam kasy na dodatkowe dac'i to ma byc moj dac ;)

mercandede · 15 Listopada 2015

wielkie dzięki za recenzję. Bardzo ciekawe porównanie, konkluzja również. Wychodzi na to, ze prosty układ elektroniczny konkuruje z bluesond i sonos, świetnie. Miałem okazję kilka razy posłuchać urządzeń odbierających aptx i byłem zaskoczony zarówno niezłą jakością fonii jak i niezwykłą prostotą połączenia/transmisji. Planuję zakup urządzenia na aptx jako uzupełnienia systemu, chodzi o wygodę pod youtube/spotify. Do tidal mam inne rozwiązanie. Kiedyś odbyłem rozmowę telefoniczną z technikiem z serwisu z arcama, który przekonywał mnie do rblinka jako najlepszego obecnie układu aptx pod audio, przekonywał również że jakośc dzięku w porównaniu do miniblink jest na korzyść rblink. Wg mnie cena rblink jest przeszacowana, szkoda mi wydać 800 zł na odbiornik aptx, podczas gdy u mnie będzie pełnić funkcję 5 źródła no i konkurencyjne urządzenia są od 200 zł. Ostatnio trafiłem na enigmatyczne urządzenie aptx z wyjściami rca pro-jecta, w chwili obecnej czekam na odpowiedź na jakim przetworniku opiera się ta kostka - kosztuje ok 300 zł. Cały czas mam nadzieję, że jest coś co gra jak rblink i kosztuje mniej, ta kwota jak za tak prosty układ elektroniczny jest trochę na wyrost. Ale jeżeli ktoś stawia na aptx zaraz po cd, to czemu nie...

dzięki za ciekawą recenzję!