Czystość idei czy zdrowa gospodarka? Jakie są granice interwencji państwa?

[wojciech iwaszczukiewicz]

Może już czas zakończyć tę połajankę.Tematem wątku są kwestie wyboru modelu gospodarczego.Ja swoje zdanie wyraziłem na 2 stronie.Natomiast nie zauważyłem twojego wpisu merytorycznego.Nie chodzi o to abyś ustosunkowywał się do mojego wpisu ale czas na powrót do tematu.

 

to do Włodzimierza

[toptwenty]

Kto umożliwił jego upowszechnienie przez stulecia jak nie kopiści benedyktyńscy

Biblioteka aleksandryjska i papirusy starożytnych nie maja żadnego znaczenia, dopiero KK w swej mądrości wymyślił książkę? Wyraz biblioteka pochodzi z greki.

 

Gutenberg drukował Biblię wbrew KK, na dodatek tłumaczono ja na języki nowożytne i odtąd nie tylko klechy potrafiły ją przeczytać. Tak się zaczął upadek KK.

[wojciech iwaszczukiewicz]

Ale druk wymyślili Chińczycy.Niewątpiwie mnisi benedyktyńscy mają swoje zasługi w dziejach cywilizacji( chodź irlandzcy chyba większe w przeniesieniu tradycji rzymskiej).Ale byli tylko kopistami.To nie jest prawdziwa nauka.Co prawda w historiografii trwa proces rehabilitowania średniowiecza i wykazywania jego osiągnięć np. w XIII wieku.Ale jednak w porównaniu do antyku czy renesansu to był regres.Pozytywna rola KK w dziejach nauki była jedynie we wczesnym średniowieczu( mówimy o Europie) bo tylko ludzie kościoła umieli wtedy czytać i pisać.W okresie późniejszym KK był jedynie hamulcowym.Ale przecież cywilizacja ludzka to nie tylko Europa.W tym samym czasie nauka rozwijała się w świecie islamu czy w Chinach co miało wpływ także na Europę.

[toptwenty]

W tym samym czasie nauka rozwijała się w świecie islamu czy w Chinach co miało wpływ także na Europę

Europa zrzuciła jarzmo chrześcijaństwa i zaczęła się szybko rozwijać. Świat islamu i Chińczycy na całe stulecia pozostali w tyle.

 

Przypisywanie pozytywnej roli KK w rozwoju nauki i pomijanie jego negatywnej roli w tym zakresie bardzo dziwi.

[wojciech iwaszczukiewicz]

Dlatego napisałem,że KK był hamulcowym.Ale Chiny to jeszcze do XVIII przodowały w wielu dziedzinach.

[toptwenty]

To było do misiomora, który wychwalał kopistów ponad miarę.

 

.Ale Chiny to jeszcze do XVIII przodowały w wielu dziedzinach.

Raczej na swoim terytorium. Podobnie jak inne ówczesne cywilizacje nie wychylali nosa na zewnątrz. Kto im bronił pływać do Europy i uczyć się od nas? Tak samo Japończycy, Indianie, Afrykańczycy, Aborygeni i cała reszta.

 

Wielkie odkrycia geograficzne spowodowały ogólnoświatowe skutki polityczne, gospodarcze i cywilizacyjne.

 

Mogli Arabowie odkryć Amerykę? Mogli, nikt im nie zabraniał...

[wojciech iwaszczukiewicz]

To jest właśnie przykład do czego prowadzi izolacjonizm.Do niczego dobrego.

[muls]

ale jak my sie zamkniemy to bedziemy kultywowac odwieczne wartosci narodowe bog honor ojczyzna i nikt nam w tym nie przeszkodzi.

[il Dottore]

doktorku ośmieszasz się tymi wpisami o PGRach.Czy już kompletnie zapomniałeś PRL?

 

PRL to był festiwal patologii, OK. To bez dyskusji.

I PGR-y w tym schemacie się mieściły. Ale nie wszystkie. Z czasów propagandy sukcesu przypominam sobie polskiego Baćkę czyli niejakiego Michałka z PGR Główczyce czy Głubczyce - nie pamiętam już. Zarządzał absolutnie wzorcowym PGR-em z plonami jak w Holandii i supernowoczesną produkcją rolną. Mało tego! Miał nawet swój browar! Wtedy!

I piłem to piwo - faktycznie bardzo dobre.

Potem kiedyś w TV pokazywali reportaż o dalszych losach tej doskonale zarządzanej firmy. Oczywiście padła również ofiarą Balcerowicza. zamiast produkcji rolnej były już tylko ruiny i zgliszcza.

Bo lepiej kupić mięso w Danii i w Niemczech. Bardzo dobra i smaczna chemia!

A ja pytam - komu to przeszkadzało???

Dziś to jest pytanie retoryczne bo doskonale wiemy - komu. To był element PLANOWEGO niszczenia polskiego przemysłu, tak jak stoczni, tak jak Cegielskiego, jak FSO, jak Ursusa, jak Kasprzaka.

Baćko swojego Ursusa nie dał zlikwidować i dziś CO DZIESIĄTY traktor na świecie pochodzi z... Białorusi. Ale o tym w polskich mediach reżimowych nie przeczytasz.

[muls]

tez facet jak na razie ciagle musi miec konsultacje.Michalek tak sam z siebie został pierwszym backom pokazywanym w telewizji.Rownie dobrze mozna by pokazywac doktorka.Tez wybraniec tyle ze bozy.

[wojciech iwaszczukiewicz]

PGR Głupczyce świetnie prezentował się jedynie w gierkowskiej TV.PGR to było gigantyczne marnotrawstwo,złodziejstwo i pijaństwo.Jedynym powodem powstania PGRów były względy polityczne i komunistyczna doktryna.Wydajność tych przedsiębiorstw była beznadziejna.Zresztą prosta sprawa.Przecież za PRLu były ciągłe braki żywności i puste półki a po 89r. Polska stała się dużym eksporterem żywności a półki są pełne.

Te przykłady,które podajesz to były zakłady,które produkowały wyroby oparte na licencjach i sprzedawane na rynku wewnetrznym w każdych ilościach bo nie było konkurencji.Licencje miały być spłacane wyrobami gotowymi.Oczywiście w związku z beznadziejną innowacyjnością prlowksiej produkcji z czasem wyroby te stawały się przestarzałe i nie dawało się ich już sprzedawać na zachodzie.Brakowało więc podzespołów i części zamiennych w następstwie czego pod koniec ery Gierka produkcja załamała się a jakość sięgnęła dna.Przykłady można mnożyc,Polonez,maluch,elektronika Kasprzaka.Każdemu kto wychwala prlowską gospodarkę proponuję aby nadal jeździł Polonezem ( a nie twoim mietkiem) bo jestem przekonany,że gdyby PRL przetrwał to nadal byśmy jeździli wyrobami samochodopodobnymi.A wszelkie teoryjki o spisku w celu wykończenia polskiego przemysłu,który w domyśle był w rozkwicie możesz sobie darować.Czemu nie jeździsz białoruskim samochodem?W końcu Lambo też produkuje traktory.

[muls]

partia wystawiala takich wzorcowych zeby tacy idioci mieli o czym opowiadac.Dostarczala wzorcowym ziarno z importu czesci ktorych nie było i benzyne ekstra.Cement bez kolejki etc.

 

Wzorcowy jak wzorcowy jest umysł weterynarza.

[wojciech iwaszczukiewicz]

Typowe wioski potiomkinowskie.Dziwię się,że jeszcze ktoś się na to nabiera.

[muls]

jak widac dotychczas TEN łyka wszystko.

[wojciech iwaszczukiewicz]

A w dzienniku telewizyjnym o 19.30 pan redaktor i dyrektor PGRu w kaskach ochronnych rozkosznie gaworzyli o przekraczaniu planów.Naprawdę ludzie mają taką amnezję?

 

doktorku

 

naprawdę nie wracajmy to skompromitowanych wzorców.Nie ma nic lepszego niż duże,prywatne gospodarstwa rolne.Dziwię się,że muszę to tłumaczyć przedstawicielowi prawicy( podobno!).

[Gość Włodzimierz_55692]

PGR Głupczyce świetnie prezentował się jedynie w gierkowskiej TV.PGR to było gigantyczne marnotrawstwo,złodziejstwo i pijaństwo.Jedynym powodem powstania PGRów były względy polityczne i komunistyczna doktryna.Wydajność tych przedsiębiorstw była beznadziejna.Zresztą prosta sprawa.Przecież za PRLu były ciągłe braki żywności i puste półki a po 89r. Polska stała się dużym eksporterem żywności a półki są pełne.

Te przykłady,które podajesz to były zakłady,które produkowały wyroby oparte na licencjach i sprzedawane na rynku wewnetrznym w każdych ilościach bo nie było konkurencji.Licencje miały być spłacane wyrobami gotowymi.Oczywiście w związku z beznadziejną innowacyjnością prlowksiej produkcji z czasem wyroby te stawały się przestarzałe i nie dawało się ich już sprzedawać na zachodzie.Brakowało więc podzespołów i części zamiennych w następstwie czego pod koniec ery Gierka produkcja załamała się a jakość sięgnęła dna.Przykłady można mnożyc,Polonez,maluch,elektronika Kasprzaka.Każdemu kto wychwala prlowską gospodarkę proponuję aby nadal jeździł Polonezem ( a nie twoim mietkiem) bo jestem przekonany,że gdyby PRL przetrwał to nadal byśmy jeździli wyrobami samochodopodobnymi.A wszelkie teoryjki o spisku w celu wykończenia polskiego przemysłu,który w domyśle był w rozkwicie możesz sobie darować.Czemu nie jeździsz białoruskim samochodem?W końcu Lambo też produkuje traktory.

 

Nie było takiego specjalisto od PGR-ów i reszty PRL-owskiej gospodarki. Twoja wypowiedź jest charakterystyczna dla zwolenników Balcerowicza i mu podobnych. Ci w życiu nie powiedzą, że popełnili wielkie błędy albo naduzycia w czasie transformacji.

[muls]

Nie było takiego specjalisto od PGR-ów i reszty PRL-owskiej gospodarki. Twoja wypowiedź jest charakterystyczna dla zwolenników Balcerowicza i mu podobnych. Ci w życiu nie p

widzisz tu jakis zwiazek albo przynajmniej zwiazunieczek??

 

z Balcerowiczem.

 

a nie tow.kanią

[wojciech iwaszczukiewicz]

Włodzimierz

 

To gdzie była ta żywność z tych wspaniałych PGRów?

 

Czemu były kartki na żywność?

[Bobcat]

W PRL 15% ziemi należało do PGR-ów i 10% do Spółdzielni Produkcyjnych. Razem 25%. Czyli 75% było cały czas w rękach prywatnych. Był to jedyny ewenement w krajach byłego bloku wschodniego. Wyjątkowo dotkliwe braki żywności w tamtych czasach były faktem.

 

W ówczesnej Czechosłowacji, NRD i na Węgrzech 100% ziemi było skolektywizowane. A półki sklepów spożywczych uginały się pod ciężarem jadła wszelakiego.

 

Przyczyn braku żywności w PRL należy więc szukać nie w PGR-ach, lecz w naszym tradycyjnym polskim bałaganie.

[toptwenty]

Wojciech:

Imperialiści amerykańscy, soldateska niemieckich rewanżystów i karły londyńskiej reakcji wykupowała polskie jadło za nędzne centymy

[muls]

ale dziwnym trafem jechali z nim na wschod.

[Bobcat]

Wyłącznie stwierdziłem fakty. A że niektórym niewygodne... No cóż...

 

ZSRR zjadał naszą żywność? Czechosłowacka, węgierska i wschodnio-niemiecka nie smakowała?

[wojciech iwaszczukiewicz]

Bobcat

 

czemu teraz żywności jest nadmiar?Czyżby pozbyliśmy się tradycyjnego polskiego bałaganu?

 

Za PRL prywatne gospodarstwa nie mogły produkować tyle ile by mogły bo były niedobory nawozów,środków ochrony roslin,materiałów budowlanych itd.

[Bobcat]

Czyli potwierdzasz, że nie skolektywizowanie całej ziemi było błędem.

[il Dottore]

Wydajność tych przedsiębiorstw była beznadziejna.Zresztą prosta sprawa.Przecież za PRLu były ciągłe braki żywności i puste półki a po 89r. Polska stała się dużym eksporterem żywności a półki są pełne.

 

No i teraz spróbuj wytłumaczyć mi LOGICZNIE puste półki za komuny, skoro pogłowie trzody chlewnej w Polsce jest obecnie kilka razy NIŻSZE niż było w tamtych czasach! :)

Jakieś pomysły? Bo ja mam jeden pomysł - to dopiero był eksport! Szkoda że za friko...

[wojciech iwaszczukiewicz]

Bobcat

 

Nie,nie potwierdzam.PGRy były nierentowne a gospodarstwa indywidualne świadomie utrzymywane w stanie zacofania i rozdrobnienia z przyczyn ideologicznych.W tej chwili gospodarstwa są prywatne i żywności jest w bród.Ale nadal w rolnictwie pracuje za dużo ludności.U nas 20 parę procent na zach. ok. 5%.

 

doktorku

 

Nie wiem jak było z trzodą za komuny a jak jest obecnie.Z tym eksportem do ZSRR to było sporo mitów.Ja myślę,że znaczną część chłopi hodowali na swoje potrzeby,na potrzeby rodzin w miastach i na czarny rynek.

[Bobcat]

Czyli jednak potwierdzasz. Gdyby nie było sektora celowo utrzymywanego w stanie zacofania (czyli gdyby całość ziemi była skolektywizowana) - żywności byłoby pod dostatkiem.

[wojciech iwaszczukiewicz]

Nie,nadal nie potwierdzam.Wyciągasz błędne wnioski.Po prostu gdyby rolnictwo indywidualne miało normalne szanse rozwoju to żywności byłoby pełno( i tak się stało po 89r).Zresztą w ZSRR miałeś całość skolektywizowaną i wiadomo do czego to doprowadziło.

[il Dottore]

Nie wiem jak było z trzodą za komuny a jak jest obecnie.

 

Marzec 2014 - 11 milionów sztuk, półki uginają się od mięsa w sklepach

rok 1978 - 22 miliony sztuk, w sklepach nie ma grama mięsa

 

JAK TO WYTŁUMACZYSZ???

[wojciech iwaszczukiewicz]

Może wtedy wliczali członków PZPR?