POLSKI HI-END - czy istnieje?

[neomammut]

Witam.

Zostałem poproszony przez znajomego, który jest biznesmenem, bym zadał tutaj na forum pytanie. Czy istnieje polski Hi-End? Konkretniej, jest kasa, jest perspektywa zrobienia wzmaka, kompaktu, kabli, kolumn. Czyli dostajecie kasę i czy za tą kasę, perspektywę produkcji seryjnej, stałego zatrudnienia ktoś jest wstanie zrobić hi-endowy klocek?

 

Pamiętajcie, że dany komponent, musi być konkurencyjny dla marek spoza PL, a i musi zostać dobrze przyjęty np. w USA - bo tam chłamu nie przyjmą i w wielu innych krajach :)

[BoDeX]

Biegiem do STASIOP-a , on szykuje taki klocek, że świat audio przyklęknie na długo !

 

Siedmiocyfrowy przelew z pewnością doda mu wigoru ...

[Stasiop]

Siedmiocyfrowy przelew z pewnością doda mu wigoru ...

 

Tak i nawet wystarczylaby jako pierwsza cyfra jeden ;)

 

Pamiętajcie, że dany komponent, musi być konkurencyjny dla marek spoza PL, a i musi zostać dobrze przyjęty np. w USA - bo tam chłamu nie przyjmą i w wielu innych krajach :)

 

Jak chodze i slucham po wystawach rozne sprzety rowniez te z USA to ja nie bylbym taki pewny ze chlamu nie przyjmuja. Moim zdaniem ponad 50% sprzetow w takim Monachium to wielki chlam. A wybitne urzadzenia to mozna policzyc na palcach drwala jednej reki. ;)

[neomammut]

No, to takie polskie, nie chce mi się zarobić, ale z chęcią wydam! Panowie, proszę poważniej podejść do tematu. Dziękuję!

 

 

Stasiu, na Niemieckim rynku świat się nie kończy!

[jaś]

Odpowiem ci tak że najpierw powinno zdefiniować się pojecie Hi-end. Co ono oznacza , jakie są kryteria aby jedno urzadzenie zasługiwało na to określenie a drugie nie . To są rzeczy niewymierne , nie zmierzalne , nieporównywalne . Moje zdanie jest takie ( choć jestem miłośnikiej dźwięku dobrej jakości ) że uważam w tym temacie piuar 55% robi marketing , 35 % ceny , 10 % autentyczna jakość .

Przechodząc do meritum jest kilka osób w kraju potrafiąca zrobić urządzenie na poziomie światowym . I o ile te urzadzenia soniczne mogą konkurować to duzo gorzej wypada estetyka ich wykonania . Mamy w kraju pewne ograniczenia techniczne a dodatkowa trudność że ten hi-end u nas powstaje na zamówienie i to są pojedyńcze sztuki , często wyrób wyglada jak prototyp.

Firma której zestaw zauroczył mnie na Audio Show 2013 to Ardento z Bydgoszczy

[neomammut]

Jasiu, w zasadzie, Hi-End wynika z normy HI-FI, choć samo normy nie posiada. Ale pierwowzór opierał się także na definicji wysokiej wierności, więc można przyjąć, że nadal tak jest - zresztą, o to w tej zabawie chodzi.

 

Przechodząc do meritum jest kilka osób w kraju potrafiąca zrobić urządzenie na poziomie światowym.

 

Można prosić konkretniej?

 

Stasiu, odpowiedz mi na pytanie, czy dostając kasę, propozycję pracy, godziwych zarobków, jesteś w stanie zrobić DAC`a, który został by okrzyknięty Hi-Endem i z entuzjazmem przyjął by się na obczyźnie? Bo to, że chłam jest to wszyscy wiemy - pytanie, czy Ty będziesz lepszy i zrobisz coś wartego mamony konsumenta i zrobisz to dla konsumentów, a nie dla siebie!

 

Bo pamiętajmy, że produkt powstaje na dany rynek, pod danych konsumentów, itd., itd... a nie, dla konstruktora...

[Stasiop]

Oczywiscie ze w PL jest potencjal glownie intelektualny, bo jak zwykle z kasa cienko. Wystarczy sie przejsc do pokoju DIY podczas Audio Show aby porozmawiac z pasjonatami ktorzy maja spory potencjal ale jak wiadomo, na rozkrecenie powaznej dzialalnosci trzeba miec calkiem niemaly szmal. Trzeba do tego kilku osob zaangazowanych w projekt, potrzebna aparatura pomiarowa, najlepsze z mozliwych czesci obrabiarki itp... bez miliona zl nie ma co podchodzic. Druga sprawa High-end to nie jest za powazny businness, to bardziej pasja, ryzyko strat jest ogromne, potrzeba byloby inwestowac tylko w sprawdzone projekty i duzo lepsze niz srednia na takiej wystawie w Monachium. Generalnie watpie aby ktos od tak z marszu wszedl i wywalil na to duza banke ;)

[neomammut]

Różnica między Tobą a biznesmenem jest taka, że on ma parę baniek i jest to kolejny biznes, który sobie otwiera, ma ich trochę - a sztab ludzi robi badanie rynku - więc on sobie może sporo bisnesików otwierać, sprzedawać i jeszcze na tym zarobić.

[Gość masza1968]

Na słowo hajend dostaję sraczki i drgawek.

[justas32]

W Polsce jest sporo firm i konstruktorów produkujących high end. Wystarczy się do nich zgłosić ...

[Stasiop]

Różnica między Tobą a biznesmenem jest taka, że on ma parę baniek i jest to kolejny biznes, który sobie otwiera, ma ich trochę - a sztab ludzi robi badanie rynku - więc on sobie może sporo bisnesików otwierać, sprzedawać i jeszcze na tym zarobić.

 

Jak sie ma pare baniek to sie inwestuje w nieruchomosci, pewny i dochodowy interes. Audio to nie jest zyla zlota, to jest bardziej pasja niz powazny business.

[Michal_56711]

Jeśli jest inwestor, to może niech pogada z Jaskiniowcem? ;) Nie wiem na jakim etapie jego produkcja seryjna, bo ostatnimi czasy straszna cisza (co mnie osobiście martwi). Dużo było zapowiedzi o wzmakach na bazie accu i seryjnej produkcji, może zatem potrzeba doinwestowania w japońsko-polską myśl techniczną :D

[jaś]

Oczywiscie ze w PL jest potencjal glownie intelektualny, bo jak zwykle z kasa cienko. Wystarczy sie przejsc do pokoju DIY podczas Audio Show aby porozmawiac z pasjonatami ktorzy maja spory potencjal ale jak wiadomo, na rozkrecenie powaznej dzialalnosci trzeba miec calkiem niemaly szmal. Trzeba do tego kilku osob zaangazowanych w projekt, potrzebna aparatura pomiarowa, najlepsze z mozliwych czesci obrabiarki itp... bez miliona zl nie ma co podchodzic. Druga sprawa High-end to nie jest za powazny businness, to bardziej pasja, ryzyko strat jest ogromne, potrzeba byloby inwestowac tylko w sprawdzone projekty i duzo lepsze niz srednia na takiej wystawie w Monachium. Generalnie watpie aby ktos od tak z marszu wszedl i wywalil na to duza banke ;)

Bardzo mądra wypowiedż. Odwiedziłem w pewnym okresie kilka salonów warszawskich audio i prawda jest taka że jeden spejalizuje się w ... słuchawkach gdyż to się głównie sprzedaje , drugi , bardzo szacowny utrzymuje sie z instalacji audiowizualnych. Piękny sprzęt stojący na pięknych szkalnych regałach robi za eksponaty , może nie muzualne bo grajki naprawde markowe i piękne. Światem rządzi pieniądz . światowe korporacje i trudno jest firmie z Polski przebić się na rynki światowe . Może Gigawatt robi dobra robotę

[Stasiop]

Bardzo mądra wypowiedż. Odwiedziłem w pewnym okresie kilka salonów warszawskich audio i prawda jest taka że jeden spejalizuje się w ... słuchawkach gdyż to się głównie sprzedaje , drugi , bardzo szacowny utrzymuje sie z instalacji audiowizualnych. Piękny sprzęt stojący na pięknych szkalnych regałach robi za eksponaty , może nie muzualne bo grajki naprawde markowe i piękne. Światem rządzi pieniądz . światowe korporacje i trudno jest firmie z Polski przebić się na rynki światowe . Może Gigawatt robi dobra robotę

Polska to republika bananowa, High-end sie sprzedaje ale nie u nas.;)

[neomammut]

Jak sie ma pare baniek to sie inwestuje w nieruchomosci, pewny i dochodowy interes. Audio to nie jest zyla zlota, to jest bardziej pasja niz powazny business.

Stasiu, nie rozumiesz kompletnie o czym piszę. Taki biznesmen już to dawno robi, już dostaje bańki, chce jednak założyć manufakturę Audio, a może nawet przekształcić to w sporą firmę. Więc wchodzisz w to? Ty nie ponosisz ryzyka straty paru baniek, Ty masz tylko zrobić porządne klocki... - rozumiesz Stasiu? Jaki jest koszt zaprojektowania/wykonania DAC`a Hi-End?

 

Polska to republika bananowa, High-end sie sprzedaje ale nie u nas.;)

A dlaczego się nie sprzedaje?

[Stasiop]

A dlaczego się nie sprzedaje?

Polska to kraj na dorobku, tutaj nie ma za duzo zamoznych ludzi, zreszta nawet jak sa, to wola kupic wszystko tylko nie audio. Tutaj nie ma kultury High-end nigdy jej nie bylo. Oczywiscie nie mowie o wyjatkach.

[justas32]

Każdy by chciał się nie napracować a pieniądze zarobić.

Amerykański milioner kupi sprzęt amerykański, europejski milioner sprzęt europejski. Polski milioner kupi sprzęt amerykański lub europejski - ale nie polski, bo to obciach, synonim biedy i niskiej jakości.

[neomammut]

Justas, a czy każdy sobie odpowiedział dlaczego zdanie o NAS jest takie a nie inne? No właśnie...

[cygaret]

Ja mogę wykonać kable hi-end

[J@rek]

Ja mogę wykonać kable hi-end

 

każdy może :)

[margaryna85]

No to ładnie ludzie tutaj piszą co by nie zrobili a jak jest szansa

to głowa w piasek , wszystko gra puki daleko.Ja jak bym potrafił

i miał wiedzę na pewno bym wszedł zwłaszcza że nic nie ma się do stracenia

a można tylko zyskać

[cygaret]

...

[neomammut]

Cygaret jest pierwszy, kto jeszcze?

 

Cygaret, rozumiem, że już robiłeś/robisz nadal kable dla siebie, może dla znajomych?

[Dear77]

Jeśli jest inwestor, to może niech pogada z Jaskiniowcem? ;) Nie wiem na jakim etapie jego produkcja seryjna, bo ostatnimi czasy straszna cisza (co mnie osobiście martwi). Dużo było zapowiedzi o wzmakach na bazie accu i seryjnej produkcji, może zatem potrzeba doinwestowania w japońsko-polską myśl techniczną :D

Jaskiniowiec jak dalej będzie kopiował a nie tworzył wyląduje tam gdzie jego miejsce.Można coś poprawić a nawet skopiować dla siebie ale jak się to robi na dużą skalę i jeszcze wciska ciemnotę ,że podróba gra lepiej to nie ma się szacunku ani dla siebie,klienta nie wspominając o kopiowanej firmie.Wiem ze sprawdzonych źródeł,że czas polskich chińczyków dobiega końca :)

[sly30]

Na słowo hajend dostaję sraczki i drgawek.

 

To rozumiem skąd zamiłowanie do koca. Mając drgawki można się...przykryć... :-)

[Gość masza1968]

To rozumiem skąd zamiłowanie do koca.

Sylwek, ale jakiego koca?

[sly30]

No do tego, którym możesz się nakryć mając drgawki... :-)

[Elberoth]

Witam.

Zostałem poproszony przez znajomego, który jest biznesmenem, bym zadał tutaj na forum pytanie. Czy istnieje polski Hi-End? Konkretniej, jest kasa, jest perspektywa zrobienia wzmaka, kompaktu, kabli, kolumn. Czyli dostajecie kasę i czy za tą kasę, perspektywę produkcji seryjnej, stałego zatrudnienia ktoś jest wstanie zrobić hi-endowy klocek?

 

Pamiętajcie, że dany komponent, musi być konkurencyjny dla marek spoza PL, a i musi zostać dobrze przyjęty np. w USA - bo tam chłamu nie przyjmą i w wielu innych krajach :)

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[mztv]

Napisano dziś, 20:22

Użytkownik sly30 dnia 28.07.2015 - 20:06 napisał

To rozumiem skąd zamiłowanie do koca.

Sylwek, ale jakiego koca?

pewnie tego na kolumnach położonego....... dla mnie oczywiście.....kable albedo to Polski hiend :)

[Gość masza1968]

pewnie tego na kolumnach położonego

taaaa............