prosba (sluch. i wzm.sluch) Wroclaw

[AmAdeuz]

Witam

 

Mam taka prosbe do ludzi z wroclawia dysponujacymi

jakimis lepszymi sluchawkami badz wzmacniaczem sluchawkowym.

Pojawil sie taki problem: Kilka dni temu przyszly mi sluchawki Grado SR80, slucham je razem z wzmacniaczem raffula iii.. przy wiekszych skladach, bardziej wzrastajacym natezeniu dzwieku pojawia sie lekkie charczenie/cykanie (nie zawsze jednak) ciche (gdzies w tle) - jednak slyszalne i potrafiace troche irytowac. Zamienilem przy wzmacniaczu kanaly (lewy na prawy), ale efekt dalej pozostal w prawej sluchawce - wiec wina lezy albo po stronie sluchawki badz wzmacniacza. Chce po prostu wykluczyc badz to wzmacniacz badz sluchawki, Rafful zapewnil ze jesli to wina wzmacniacza to uszkodzona czesc wymieni, jednak te dzwieki nie przypominaja mi jakis pochodzacych z toru (fizyczne uszkodzenie membrany w sluchawce?) Naprawde nie wiem, dlatego chcialbym jesli to mozliwe u kogos moc porownac moje sluchawki na innym wzmacniaczu, badz kogos sluchawki na moim wzmacniaczu no i wykluczyc jakis element.

Z gory dzieki

[Lok]

Czasami powodem takiego charczenia jest wlos, ktory lezy na membranie. Nie pamietam dokladnie jak zbudowane sa te Grado, ale zobacz moze cos lezy na membranie glosnika.

[AmAdeuz]

No wlasnie nie bardzo, ze tak powiem przedmuchalem sluchawke, ale bez rezultatu... brzeczy sobie dalej

...albo wzmacniacz albo sluchawka.

[marekzawa]

Prawdopodobnie żle wklejona membrana, albo luz na mocowaniu przetwornika i przy wyższym obciążeniu wada się ujawnia.

[Kamill]

Miałem SR 80. To jedne z ulubionych, tanich słuchawek w Stanach. W pewnym momencie nawet były modne wśród ludu. Nie bez przyczyny. Mają swój charakter, który je wyróżnia, ale rzecz leży w tym, że są naprawdę udane. Przez jakiś czas był to najlepiej sprzedający się model Grado i firma zrobiła nawet pewne modyfikacje, nie informując o tym prasę i dilerów. Naprawdę nad nimi pracowali.

Można parę rzeczy zarzucić SR 80, ale na pewno nie to, że brzęczą. Taki produkt klienci wyeliminowaliby natychmiast. Masz więc egzemplarz, który można naprawić dmuchawą, albo po prostu trefny. To się zdarza nawet Krellowi, chociaż takie przypadki są maskowane przez obsługę klienta (nikt naprawdę nie stwierdził, że R-Royce'y się psują, ale wszyscy wiedzą, że gdy to się już zdarzy, przyjedzie zespół mechaników). Dlatego wal do dystrybutora i próbuj wymienić na inny egzemplarz. Ten jest nowy, więc i tak trafi do sklepu. W Polsce kupi go ktoś inny, ale nie ty, w Stanach wróci do producenta. Nie baw się w serwis.

Półtora roku temu kupiłem nowe Volvo. Coś mi stukało w nadkolu, więc podjechałem do autoryzowanego serwisu. Rozebrali cały przód i coś wyjęli, ale nie chcieli pokazać. Ile płacę? -Nic, szerokiej drogi. To mnie wzruszyło "silnie", więc podjechałem do tego samego warsztatu na pierwszy przegląd. Na wymianie płynów nadrobili cały demontaż, zalali mi spryskiwacze Ludwikiem za 89 zł! Najlepszy serwis, BMW się chowa. Dlatego Volvo kupują banki i fundacje.

[Kamill]

A jak już będziesz w serwisie, celem wymiany, to się nie unoś, tylko uśmiechaj :-)

[pitdog]

tak tak, "happy face" to podstawa :)

chociaz nie zawsze

[AmAdeuz]

Pan z Melomana (tam gdzie kupowalem, swoja droga bardzo mila i rzeczowa obsluga) sam skontaktowal sie z dystrybutorem a ten kazal odeslac do siebie sluchawki. Przy ostatnim sprawdzaniu, tuz przed wysylka juz nie mialem watpliwosci... na gownianym jamniku gdzie dzwiek byl o 100kroc bardziej okrojony ze szegolow, gdzie po nacisnieciu magicznego guzika "super extra bas" ...cykanie bylo duuzo bardziej wyrazniejsze. Faktycznie mozliwe ze membrana sie lekko odkleila. Zobaczymy, na razie czekam na odpowiedz.

[darkul]

Grado niecierpia upadków na podłoge i wszelkiego nimi stukania!

miałem kiedyś RS1 i dwie pary 80.* poszły pa,pa po upadkach.