Skocz do zawartości
IGNORED

Komputer ze wzmacniaczem stereo


yag

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Mam ja taki zestaw, komputer z klasycznym wzmacniaczem:

Komp. płyta gł. Asrock p67 pro3 przez koaksjal do => dac muse mini tda1543x4 (troszkę modowany) => Cambridge audio a500 => tannoy m3

 

Słucham sporo mp3 (foobar bez grzebania w ustawieniach) i bezstratnych, trochę filmów.

 

Czasami odpalam sobie ulubione płyty (metal, ciężka elektronika, ambient) na Cd marantz cd40 i muszę przyznać, że jakość muzyki jest zdecydowanie na plus z odtwarzacza Cd. Ma mnie to wciąż dziwić? Czy jednak mogę zainwestować powiedzmy 600 zł i ruszyć w jakiś DAC (sprzęt stereo chyba nie chcę jeszcze zmieniać)?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/119944-komputer-ze-wzmacniaczem-stereo/
Udostępnij na innych stronach

Asrock p67 pro3 przez koaksjal do =>

koaksial z płyt to nie najlepsze rozwiązanie. Poza tym dopóki dopóty nie zapewnisz bit perfekt z komputera to jakiekolwiek porównania nie mają sensu.
Czasami odpalam sobie ulubione płyty (metal, ciężka elektronika, ambient) na Cd marantz cd40 i muszę przyznać, że jakość muzyki jest zdecydowanie na plus z odtwarzacza Cd. Ma mnie to wciąż dziwić?

 

Kup sobie konwerter Gustard U12 USB-SPDIF i zamiast wyjścia koaksjalnego z płyty będziesz korzystał z USB. Wymiana DAC nic nie da.

Przestań słuchać MP3 i przerzuć się na flac. Od tego musisz zacząć ...

Powinno być tylko trochę gorzej niż z CD ;-)

Fanless PC + Roon ROCK -> WiFi -> Arcam SA30 (Gigawatt LC-2 mk2) DIRAC! -> QED Silver Anniversary XT -> Fyne Audio F500SP

koaksial z płyt to nie najlepsze rozwiązanie. Poza tym dopóki dopóty nie zapewnisz bit perfekt z komputera to jakiekolwiek porównania nie mają sensu.

 

zamiast wyjścia koaksjalnego z płyty będziesz korzystał z USB.

 

Czyli najlepiej kupić porządny konwerter i dac łączyć przez usb, coś jest nie tak z tym koaksjalnym? Słyszałem, że łącze usb też ma swoje wady, ten konkretny Gustard to zniweluje? I hmmm dobre (zapewne tańsze od Gustarda) też sobie poradzą?

W porównaniu ze złączem koaksjalnym z płyty, USB ma same zalety ;-)

Jak Gustard za drogi to zostań przy tym co masz. Nie słuchaj tylko MP3.

Fanless PC + Roon ROCK -> WiFi -> Arcam SA30 (Gigawatt LC-2 mk2) DIRAC! -> QED Silver Anniversary XT -> Fyne Audio F500SP

rambo54, mówisz o tym?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

No cóż, dzisiaj posłuchałem sobie rip płyty brutal truth (czyli bardzo ciężki metal) zrobiony na mp3, a późnej pliki wav zrzucone z oryginalnej płyty.

Z radością informuję, że mimo że stary metalowiec ze mnie i włosy już siwe, a różnicę na korzyść wav słyszałem.

Sądzę więc, że spróbuję w jakieś konwertery się pobawić, a z drugiej strony... wciąż kupować ulubione oryginalne płyty...?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Mowa o tym:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Tamten sobie daruj.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Fanless PC + Roon ROCK -> WiFi -> Arcam SA30 (Gigawatt LC-2 mk2) DIRAC! -> QED Silver Anniversary XT -> Fyne Audio F500SP

Natknąłem się na taki konwerter (nie słuchałem):

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Quadral Signum 90, Denon DRA-800H

Ten, który mam do sprzedania (oparty całkowicie na projekcie JarkaC), nie jest już w ofercie sklepu.

Poszli na marketing, czyli obsługa 192/24 zamiast izolacji galwanicznej portu USB :D

Gdzie kończy się logika, zaczyna się świat audio..

PC (Spotify, AIMP4) | ODAC revB+O2 | ADAM A7X | Sennheiser HD600

Izolacja portu USB to też taki gadżet..

Mam trochę dyskografii różnych artystów w wypasionych Vinyl Ripach 24/192.

Oczywiście po zresamplowaniu do 24/96 brzmi to tak samo jak w 24/192

 

Z mojego obycia ze sprzętem, niczego ta izolacja nie wnosi. Jak napęd z USB ma problemy z prądami, masą, to niczego ta izolacja nie załatwi

 

Nie mniej nie ma się co gniewać że parametry rosną. Oczywiście można się pokusić o test porównawczy obu konwerterów Nostromo.

Ogólnie wypadało by nadmienić że konwertery co roku na rok są coraz lepsze, można mieć lepszy sprzęt mniejszym nakładem kosztów, a i rynek wtórny rośnie

Przestań słuchać MP3 i przerzuć się na flac. Od tego musisz zacząć ...

Powinno być tylko trochę gorzej niż z CD ;-)

 

Różnica między flac, a mp3 (320 kb) jest na granicy percepcji, ale jest.

Różnicę między flac, a CD słyszę, ale na korzyść flac i też na granicy percepcji.

Wynika to u mnie z tego, że komputer jest lepszym transportem niż player DVD-A Denon 3910 oraz z faktu zastosowania lepszego (dedykowanego) wejścia coaxialnego w moim DAC.

Różnicę między flac, a CD słyszę, ale na korzyść flac i też na granicy percepcji.

 

Czyli słyszysz że bezstratna kopia gra lepiej niż oryginał. LOL :)))

 

Różnica między flac, a mp3 (320 kb) jest na granicy percepcji, ale jest

 

Na stronie Wimpa jest ciekawy test między odpowiednikiem mp3 a Flac

Różnica między FLAC a MP3 jest ogromna. Widać to szczególnie po wielkości pliki z zawartością.

Od tego czy to jest wyraźnie czy ledwo słyszalne, wiele zależy od umiejętności stworzenia takiego mp3.

Czyli słyszysz że bezstratna kopia gra lepiej niż oryginał. LOL :)))

 

Nie widzę w tym nic śmiesznego. Jeśli (tak jak napisałem) do odtwarzania plików flac użyty jest lepszy transport i lepsze wejście w DAC, to brzmienie może być lepsze niż z playera CD. Dziwne, że tego nie kumasz, ale Ty nie kumasz wielu prostych i oczywistych spraw związanych z audio, a mądrujesz się na forum PC jakbyś był jakimś znawcą. ;-)

 

Od tego czy to jest wyraźnie czy ledwo słyszalne, wiele zależy od umiejętności stworzenia takiego mp3

 

To też jest przecież oczywiste. Jak ktoś nie umie zrobić dobrze kopii w mp3, to nic dziwnego, że może usłyszeć dość znaczną różnicę na korzyść flaca.

 

 

Nie widzę w tym nic śmiesznego. Jeśli (tak jak napisałem) do odtwarzania plików flac użyty jest lepszy transport i lepsze wejście w DAC, to brzmienie może być lepsze niż z playera CD.

 

Ale to o czym piszesz to różnica nie między cd a flac ale miedzy wejściami w DAC albo miedzy transportami. No ale ty jesteś ałdiofilem a wy sie logice nie klaniacie.

Czy jeśli pusta ściana promuje ateizm (stanowisko Włoch w sprawie dot. krzyża w szkole) to rozwiązaniem jest tapeta w krzyże?

Ale to o czym piszesz to różnica nie między cd a flac ale miedzy wejściami w DAC albo miedzy transportami

 

Dokładnie. Dlatego napisałem, że u siebie tak słyszę. Zdaję sobie sprawę, że nie powinno być różnicy między oryginałem, a bezstratną kopią.

Nie pierwszy to już raz Kolega Rambo nie potrafi czytać ze zrozumieniem, wychodząc po raz kolejny na ignoranta i później taka przyklejona łatka ciągnie się za nim cały czas. ;-)

Na stronie Wimpa jest ciekawy test między odpowiednikiem mp3 a Flac

Nie wiem o jakim teście piszesz, bo żaden (z tych, które sprawdzałem, a sprawdzałem dwa) nie pokazuje różnicy między mp3 a flac.

„... nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!”

Różnica między FLAC a MP3 jest ogromna. Widać to szczególnie po wielkości pliki z zawartością

 

Porównując wielkość plików, to faktycznie można postawić tę śmiała tezę. ;-)

Dokładnie. Dlatego napisałem, że u siebie tak słyszę. Zdaję sobie sprawę, że nie powinno być różnicy między oryginałem, a bezstratną kopią.

Nie pierwszy to już raz Kolega Rambo nie potrafi czytać ze zrozumieniem, wychodząc po raz kolejny na ignoranta i później taka przyklejona łatka ciągnie się za nim cały czas. ;-)

Ale słyszysz różnicę między transportami albo wejściami DAC. To co słyszysz to nie jest różnica między między flac a cd. Czy ty miałeś logikę w szkole średniej?

 

Jest zresztą dowcip o radzieckim naukowcu ale okazuje się, że również o tobie. Radziecki naukowiec wyrywa musze kolejno nogi i skrzydła. Notuje co robi mucha po wyrwaniu kolejnej nogi/skrzydła. Mucha znosi to bardzo źle i chce uciec. Macha bardzo mocno tym co jej zostało. W końcu naukowiec wyrwał musze wszystkie skrzydła i nogi. Mucha się nie rusza. Naukowiec zastanawia się dlaczego. By przestraszyć muchę zaczyna klaskać. Mucha się nie rusza. Naukowiec notuje w notatniku: mucha ogłuchła.

Czy jeśli pusta ściana promuje ateizm (stanowisko Włoch w sprawie dot. krzyża w szkole) to rozwiązaniem jest tapeta w krzyże?

Ale słyszysz różnicę między transportami albo wejściami DAC. To co słyszysz to nie jest różnica między między flac a cd. Czy ty miałeś logikę w szkole średniej?

 

Najwyraźniej Ty również nie potrafisz czytać ze zrozumieniem. Sorry, ale mnie już ręce opadywują jak mam Ci po raz kolejny tłumaczyć co mam na myśli.

 

P.S. ...i nie pieprz mi tu o logice, bo Twój sposób myślenia i wyrażania poglądów daleko odbiega od logicznego. ;-)

Wskaż mi jedną moją wypowiedź, która nie jest logiczna.

 

A ty.

 

 

Różnicę między flac, a CD słyszę, ale na korzyść flac i też na granicy percepcji.

Wynika to u mnie z tego, że komputer jest lepszym transportem niż player DVD-A Denon 3910 oraz z faktu zastosowania lepszego (dedykowanego) wejścia coaxialnego w moim DAC.

 

Zatem o tym, że flac>cd wnioskujesz z tego, że komputer(transport)>player DVD i lepsze wejście coaxialne w DAC.

Non sequitur.

 

Zresztą trochę dialektyki. Konfrontuje twój komputer z jakimś super napędęm, ew. używam jakiegoś lichego wejścia w DAC i nagle cd>flac.

Czy jeśli pusta ściana promuje ateizm (stanowisko Włoch w sprawie dot. krzyża w szkole) to rozwiązaniem jest tapeta w krzyże?

Zarówno Ty jak i Rambo macie wyjątkową zdolność komplikowania prostych spraw i czepiania się zupełnie nieistotnych rzeczy.

Każdy zrozumiałby o co chodzi, ale nie Wy. O nie...

Bo Wy jesteście tu po to, aby mądrować się, wywyższać, udawać wszystkowiedzących, przy czym jesteście głusi na pewne aspekty brzmienia,

które dla innych są oczywiste.

Twój kolega Rambo przy każdej okazji ironizuje, że niby ja słyszę ustawienia biosu, a ja pisałem wyraźnie, że poczyniłem kilkadziesiąt zmian w komputerze pod kątem optymalizacji do audio, w tym 2 (słownie: dwie) w biosie i tak naprawdę nie wiem, czy akurat one miały jakiś wpływ na poprawę całości brzmienia. Ale Twój kolega nie potrafi czytać ze zrozumieniem, więc szydzi przy każdej okazji na temat tego biosu.

I jak to nazwać jak nie trollowaniem?

Podobnie Twoje czepianie się jak powyżej też nie można inaczej nazwać, jak trollowaniem.

 

Widocznie taka karma...

Zarówno Ty jak i Rambo macie wyjątkową zdolność komplikowania prostych spraw i czepiania się zupełnie nieistotnych rzeczy.

Każdy zrozumiałby o co chodzi, ale nie Wy. O nie...

I w dodatku spalił dowcip, bo naukowiec najpierw wyrwał skrzydła, żeby mucha nie uciekła a potem po każdej kończynie mówił do niej "mucha idi!" :)

Od tego czy to jest wyraźnie czy ledwo słyszalne, wiele zależy od umiejętności stworzenia takiego mp3

To zabrzmiało jakby to faktycznie był jakiś żmudny i wielce skomplikowany proces, a to przecież robią programy, co więc w tym trudnego? Zapuszczam cdex'a, ustawiam rodzaj konwersji i dokładność i jade z koksem, tzn program jedzie :)

I w dodatku spalił dowcip, bo naukowiec najpierw wyrwał skrzydła, żeby mucha nie uciekła a potem po każdej kończynie mówił do niej "mucha idi!" :)

W takiej postaci mi go sprzedano. Nie mogłem zatem spalić dowcipu.

 

Zarówno Ty jak i Rambo macie wyjątkową zdolność komplikowania prostych spraw i czepiania się zupełnie nieistotnych rzeczy.

Każdy zrozumiałby o co chodzi, ale nie Wy. O nie...

Przepinasz transport i cd>flac a potem jeszcze raz i flac>cd. To właśnie wynika z tego co napisałeś. Pokaż mi tego każdego, i może każdy mi wyjaśni.

Czy jeśli pusta ściana promuje ateizm (stanowisko Włoch w sprawie dot. krzyża w szkole) to rozwiązaniem jest tapeta w krzyże?

(.............)

Przeczytaj sobie jeszcze raz mój post #14.

Wynika z niego tylko i wyłącznie, że u mnie flac brzmi lepiej.

Nie znaczy to, że flac>cd.

 

Poniał w końcu? ;-)

Albo jesteś taki tępy, albo robisz celowo z siebie idiotę.

Przeczytaj sobie jeszcze raz mój post #14.

Wynika z niego tylko i wyłącznie, że u mnie flac brzmi lepiej.

Nie znaczy to, że flac>cd.

 

Poniał w końcu? ;-)

Czyli jeśli wezmę płytę cd i potraktuje ją papierem sciermym to wtedy będę mógł napisać: u mnie flac gra lepiej.

Czy jeśli pusta ściana promuje ateizm (stanowisko Włoch w sprawie dot. krzyża w szkole) to rozwiązaniem jest tapeta w krzyże?

Jaki proponujecie zastosować do plików Flac dobry odtwarzacz? Od 3 lat wbudowany mam do wzmacniacza lampowego na lampach mocy 4 X 6550 Push Pull UL / Trioda DAC Nostromo 3 z wejściami USB, coaxial, optical, czy jest sens zakupu konwertera Nostromo V2 ?

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.