Porozmawiajmy o... Tanajno.

[suluben]

Cóż, ten oto zawodnik będzie najprawdopodobniej na miejscu ostatnim, gdy ogłoszone zostaną wyniki I tury wyborów prezydenckich 10 maja roku pańskiego bieżącego. Ja, skromny ale romantyczny wyborca, mam słabość do potencjalnie najsłabszych. Tak, jak w czasie trwania Mistrzostw Świata we Włoszech kibicowałem Kamerunowi, jak podczas Mundialu w USA ściskałem kciuki za Rumunię i Bułgarię, tak teraz przychylnym okiem spoglądam na Pawło Tanajno i jego drużynę – Demokrację Bezpośrednią. Co prawda, wszystkie widoczne znaki na Ziemi i Niebie wskazują na to, że Tanaj czarnym koniem wyborów prezydenckich 2015 nie będzie, ale przynajmniej ładnie gra, tzn. ładne ma plany.

 

Co mi w jego postulatach pasuje?

 

1. Jest „AntyActowcem”, przeciwnikiem cenzury w necie i zwolennikiem wolności „ściągania” na własny niekomercyjny użytek rozmaitych wytworów kulturalnych. Yea!

2. „Prezydent na rowerze”, czyli ogólnie promocja ruchu rowerowego - jak najbardziej za.

3. Depenalizacja posiadania niewielkich ilości marihuany – a czemu nie? Nawet obły skrętacz Palikot to wie, a prawicowy guru Korwin jest tu nie gorszy.

4. Skrócenie możliwości podjęcia kontroli przez aparat skarbowy do 1 roku kalendarzowego od chwili złożenia deklaracji podatkowej – no właśnie, ja już czekam na kontrolę 4 i pół roku, trochę to denerwujące.

5. Zmniejszenie kosztów zatrudnienia na umowę o pracę – Alleluja i do przodu i trzy kroki w bok.

6. Sprawiedliwe podatki to procentowe podatki, a nie ryczałtowe, czyli ZUS przedsiębiorcy płacony od dochodów – no, ok.

 

No i ogólnie chyba mu dobrze z oczu patrzy, ale tu mogę się mylić, irydologiem bowiem nie jestem. Tak czy inaczej – chyba warto dać mu szansę na przedostatnie miejsce.

[747]

Suluben, nie ściemniaj, w USA rządzi elita finansowa, nie ma znaczenia kto jest prezydentem, prowadzona jest długookresowa strategia utrzymania władzy nad światem, nad nami również.

 

 

Dziś w nocy odbędzie się w USA bokserska walka stulecia, na kogo stawiasz..?

Na słabszego?

Kto jest słabszy..?

 

[suluben]

Walk stulecia to już było sporo, zgubiłem się już w rachubach i gdy tak nazywane jest jakieś starcie, nawet nie chce się mi tego oglądać, podobnie jak kolejnego filmu wszech czasów. Poza tym, nie porównuj walki Mayweather - Pacquiao czy meczu Barcelona - Bayern do wyścigu Komorowski - Tanajno. We wspomnianych walkach sportowych szanse mieszczą się w ramach pojęcia "wyrównane", w przypadku naszego starcia politycznego, to jeno przejedzie walec i wyrówna.

Co do możliwości prezydenta i kto tak naprawdę rządzi - nie ten temat, choć to rzeczy niewątpliwie ciekawe i ważne.

[747]

Prezydenci w czwartorzędnych państwach takich jak Polska, mają znaczenie symboliczne.

 

Owszem, mogą zadbać o nieco lepszy los rodaków, lecz żeby postawić się wielkim tego świata, potrzeba mieć parę atrybutów, o które dziś trudno.

 

 

Na moim podwórku byłby bez szans na cokolwiek, nie wiem gdzie by parkował samochód...a co dopiero .......

[Jaro_747]

Tanajno rozsądniejszy od Kukiza i co? To co widać w sondażach.

Pora na rozsądnych polityków jeszcze u nas nie nadeszła.

[antymalkontent]

Nie widzę najwazniejszego punktu. Uwolnienia od prywatnych korporacji finansowych i przywrocenia tworzenia kasy przez rząd bez dlugu i odsetek.

 

Oczywiście to tylko marzenia o dobrobycie do których nawet hamerykanie sa za slabi.

 

Więc pozostaje nam wybrać reprezentatywna osobę ewentualnie z "jajami" zeby nie byl zgodny na wszystko co proponuja korporacje i finansjera oraz silne gospodarki ue jak obecny prezydent. Żeby chociaż czasami odmówił najgorszych antypolskich propozycji. Tyle na razie możemy zrobić.

[justas32]

Tanajno rozsądniejszy od Kukiza i co? To co widać w sondażach.

Pora na rozsądnych polityków jeszcze u nas nie nadeszła.

Ta pora nigdy nie nadejdzie - przestałem się łudzić. Taka specyfika elektoratu :-(

[artur0215]

4. Skrócenie możliwości podjęcia kontroli przez aparat skarbowy do 1 roku kalendarzowego od chwili złożenia deklaracji podatkowej – no właśnie, ja już czekam na kontrolę 4 i pół roku, trochę to denerwujące.

 

Plus do tego zwiększenie ilości urzedników skarbowych dziesięciokrotnie, zeby byli w stanie skontrolować tyle samo przekręciarzy co obecnie.

 

5. Zmniejszenie kosztów zatrudnienia na umowę o pracę – Alleluja i do przodu i trzy kroki w bok.

 

Czyli okradanie pracowników z zabezpieczenia emerytalnego i ochrony zdrowia. Już się to dzieje, dzięki umożliwieniu omijania umów o pracę które ma w Polsce zaledwie kilkanaście procent wszystkich pracujących.

 

6. Sprawiedliwe podatki to procentowe podatki, a nie ryczałtowe, czyli

 

Czyli hipermarkety wykazujące notorycznie straty lub pompujące koszty cenami transferowymi i płacące obecnie setne części procenta podatków w odniesieniu do uzyskiwanych przychodów. Wszystkie one korzystają z dobrodziejstwa procentowych podatków dochodowych.

[neomammut]

Tanajno rozsądniejszy od Kukiza i co?

Pamiętajmy, że aktualnie toczy się gra, pokerowe twarze to podstawa podczas kampanii. Później jednak, zawsze politycy o pokerze zapominają i robią swoje...

[747]

[Gość stary bej]

Pamiętajmy, że aktualnie toczy się gra, pokerowe twarze to podstawa podczas kampanii. Później jednak, zawsze politycy o pokerze zapominają i robią swoje...

próbują odnaleźć się i funkcjonować w zaistniałej rzeczywistości.

[747]

[argus]

 

Znajdź 3 różnice :)

[toptwenty]

A mogą być dwie?

[argus]

ewentualnie :)))

[toptwenty]

Wystarczy jedna?

[Gość stary bej]

Znajdź 3 różnice :)

Czyli jednak różnice są ?

[toptwenty]

stary beju - nie psuj mi intrygi i wywal swój wpis. OK?

[argus]

Czyli jednak różnice są ?

 

Tak, marynarzyk ma zdecydowanie inteligentniejszy wyraz twarzy :)

[Gość stary bej]

Tak, marynarzyk ma zdecydowanie inteligentniejszy wyraz twarzy :)

Bo to "marynarzyk", taki bywalec tawern przyportowych zapewne :)

 

Bez rumu i grogu to każdy ma durnowaty wyraz twarzy.

 

Taki niepolski.

[toptwenty]

Popsuliście mi intrygę... Szkoda.

[argus]

Popsuliście mi intrygę... Szkoda.

E.tam :)

Z numerkiem nie ma sensu kręcić intryg, bo nie zrozumie. Jemu trzeba wielkimi literami - chociaż nie, do niego przemawia głównie pismo obrazkowe :)

[suluben]

Panowie, zepsuliście wątek. Powyżej 10 postu jest już kompletnie nie na temat, czyli bajka o Dudku i Komorku.

Tym samym zachowujecie się jak największe media, które w sposób istotny zauważają jeno 4, w porywach 6, kandydatów a resztę programowo olewają. To jest parodia demokracji, jeśli w czasie trwania kampanii wyborczej, dajmy na to w głównych Faktach czy Wiadomościach pokażą 5 minut Bronka, 5 minut Dudka, 5 minut Kukunamuniuiza, 3 minutki Kokorwin, 2 Ogóras i jeszcze może z minutę wisienkę marki Jarubas - a reszta paszoł won daswidania, głupim zachciało się kandydowania.

 

 

Czyli hipermarkety wykazujące notorycznie straty lub pompujące koszty cenami transferowymi i płacące obecnie setne części procenta podatków w odniesieniu do uzyskiwanych przychodów. Wszystkie one korzystają z dobrodziejstwa procentowych podatków dochodowych.

 

Może ten punkt, w którym cytowałem Tanajno był nieprecyzyjnie napisany. Chodziło o sam ZUS dla mikro przedsiębiorców, gdzie minimalna obecna stawka wynosi około 1100zł i szczególnie na początku działalności, gdzie dochody mogą być mniejsze niż średnia krajowa, stawka procentowa taka jak przy normalnym zatrudnieniu na etacie, mogłaby być nie tylko bardziej sprawiedliwa, ale też nie raz pewnie uchroniła by przed zawieszeniem/zakończeniem działalności.

[artur0215]

Chodziło o sam ZUS dla mikro przedsiębiorców, gdzie minimalna obecna stawka wynosi około 1100zł i szczególnie na początku działalności, gdzie dochody mogą być mniejsze

Na początku dzialności to jest jakieś 450-500 zł. i nie z powodu ZUS tylko składki na NFZ.

[il Dottore]

 

Na moim podwórku byłby bez szans na cokolwiek, nie wiem gdzie by parkował samochód...a co dopiero .......

 

On chyba nie ma tych problemów bo zwyczajnie nie posiada samochodu.

Z debaty z Braunem w Katowicach zerwał się, bo musiał lecieć na pociąg. :)

Jest na YT.

[Jaro_747]

Na początku dzialności to jest jakieś 450-500 zł. i nie z powodu ZUS tylko składki na NFZ.

 

Ale z tego, co pamiętam za chwilę jest rzeczywiście 1100 zł nawet, jak nie ma zadnych przychodów a firma dopiero stara się wypłynąć na powierzchnię.

[zetempowiec]

Porozmawiajmy o... kim?

 

A ZUS dla początkującego przedsiębiorcy to jest chyba 297 zł, przez rok.