Skocz do zawartości
IGNORED

Vinyl vs CD


Krzysztof_56191

Rekomendowane odpowiedzi

ciekawa publikacja:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

mocny argument - dlaczego epoka brzmi lepiej:

 

In the rush to get into the vinyl game, Lyman — who not only masters recordings but also cuts the master lacquer disc that is sent to the vinyl pressing plant — says a lot of corners are getting cut. In the 1960s and '70s, when artists were recording specifically for vinyl, they recorded and mixed to fit the confines of the medium, he explains. They kept sides below 20 minutes, and put loud songs on the outside tracks and quiet ones toward the center to account for the natural deterioration of sound that occurs when the needle gets closer to the middle of the LP.

 

These days, Lyman says, vinyl is often the last thing artists and labels think about. Clients who employ Infrasonic's services only for lacquer cutting often hand over albums that are optimized for digital downloads and CD but are too long for vinyl, with track sequencing that fails to account for the medium's natural limitations.

 

To get an album longer than 40 minutes to fit onto one LP, Lyman says, high frequencies and bass are the first things that go. There's also extra distortion because he has to cut the master lacquer at a lower volume to fit all that extra music onto the LP.

 

"As soon as you have to cut that record at a quieter volume, you're going to hear more kicks and pops, you're going to hear more surface noise," he says, "because you're going to have to turn your stereo up to accommodate the lower level on the disc."

 

As labels seek to capitalize on a physical medium that is gaining momentum, some marketing efforts offering superior sound are downright misleading. Most notable among these is "audiophile-quality 180-gram vinyl," which consumers assume is superior because it is heavier. Lyman, however, says the added weight offers no musical benefit at all.

 

"It increases shipping costs and sales cost of the record. That's about it," he says. "It's the Super Big Gulp of vinyl, but you're not getting more [sound quality], really, you're just getting more vinyl."

 

With PonoMusic, Neil Young is leading fans down the digital version of a similar "bigger is better" sonic trail.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/119286-vinyl-vs-cd/
Udostępnij na innych stronach

W wydaniu 01/2015 Professional Audio jest bardzo ciekawy artykuł o winylu. Ciekawy i bardzo długi tekst. W numerze lutowym ukazał się tekst o digitalizacji płyt winylowych, niestety nie udało mi się tego wydania zdobyć. W każdym razie wspomniany tekst jest lekturą obowiązkową. Rzetelny, szczegółowy i dokładny.

Właściwie to mniej żenujące jest czytanie relacji ze spotkania z UFO niż opowieści słyszących kable.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/119286-vinyl-vs-cd/#findComment-3444210
Udostępnij na innych stronach

Professional Audio 01/2015

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/119286-vinyl-vs-cd/#findComment-3444503
Udostępnij na innych stronach

Professional Audio 01/2015

Dokładnie, chodzi o artykuł na str.30 "Mythos und Trend Vinyl". Jeśli masz jakąś podpowiedź gdzie znaleźć numer 02/2015 to będzie super!

Właściwie to mniej żenujące jest czytanie relacji ze spotkania z UFO niż opowieści słyszących kable.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/119286-vinyl-vs-cd/#findComment-3444552
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, chodzi o artykuł na str.30 "Mythos und Trend Vinyl". Jeśli masz jakąś podpowiedź gdzie znaleźć numer 02/2015 to będzie super!

to wychodzi tylko po niemiecku?

"...dźwięk oceniać dostępnym osobniczo aparatem do tego stworzonym a nie logiczna połówką mózgu." Ś.P. Mamel

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/119286-vinyl-vs-cd/#findComment-3444615
Udostępnij na innych stronach

proszę

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/119286-vinyl-vs-cd/#findComment-3444663
Udostępnij na innych stronach

proszę

Piękne dzięki!

 

Zabieram się do czytania. Pierwsza część była bardzo ciekawa i rzeczowa. W tekście pod koniec padło stwierdzenie, że sporą część winylowego dźwięku można zdigitalizować. Otóż ja uważam, że można przenieść do domeny cyfrowej wszystko, dokładnie wszystko. A że się tego słucha inaczej to tylko dlatego, że brak kontaktu z nośnikiem, brak tego fascynującego widoku płyty kręcącej się na gramofonie. I dlatego wrażenia są inne przy słuchaniu winyla z winyla i winyla "z konserwy" pomimo, że dźwięk jest identyczny. A teraz właśnie się dowiemy, co myślą o tym redaktorzy.

Właściwie to mniej żenujące jest czytanie relacji ze spotkania z UFO niż opowieści słyszących kable.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/119286-vinyl-vs-cd/#findComment-3444679
Udostępnij na innych stronach

W tekście pod koniec padło stwierdzenie, że sporą część winylowego dźwięku można zdigitalizować. Otóż ja uważam, że można przenieść do domeny cyfrowej wszystko, dokładnie wszystko. A że się tego słucha inaczej to tylko dlatego, że brak kontaktu z nośnikiem, brak tego fascynującego widoku płyty kręcącej się na gramofonie. I dlatego wrażenia są inne przy słuchaniu winyla z winyla i winyla "z konserwy" pomimo, że dźwięk jest identyczny.

Mam na kompie plik 24/96 Michael Jackson Thriller (instrumental) z maxi singla nagrany na gramofonie Pro-Ject Debut III Esprit z wkładką AT 440MLa i preampem Sony TA-v925EE - szczena leży na ziemi.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/119286-vinyl-vs-cd/#findComment-3444694
Udostępnij na innych stronach

Jak na razie artykuł bardzo profesjonalnie napisany. Autor sprytnie nie poruszył jednak tematu ile z dźwięku winylowego da się przenieść na cyfrę, w końcu to profesjonalne czasopismo. Zawodowcy znają temat i wiedza, że nie ma problemów z transferem analog -> cyfra. To w drugą stronę są schody ;)

Właściwie to mniej żenujące jest czytanie relacji ze spotkania z UFO niż opowieści słyszących kable.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/119286-vinyl-vs-cd/#findComment-3444725
Udostępnij na innych stronach

Otóż ja uważam, że można przenieść do domeny cyfrowej wszystko, dokładnie wszystko. A że się tego słucha inaczej to tylko dlatego, że brak kontaktu z nośnikiem, brak tego fascynującego widoku płyty kręcącej się na gramofonie. I dlatego wrażenia są inne przy słuchaniu winyla z winyla i winyla "z konserwy" pomimo, że dźwięk jest identyczny.

- Twoje teorie są ciekawe, ale nie pisz na ten temat doktoratu, bo możesz nie obronic....:)

excelvinyl winylmania blog szukaj

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/119286-vinyl-vs-cd/#findComment-3444772
Udostępnij na innych stronach
Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Jak na razie artykuł bardzo profesjonalnie napisany. Autor sprytnie nie poruszył jednak tematu ile z dźwięku winylowego da się przenieść na cyfrę, w końcu to profesjonalne czasopismo. Zawodowcy znają temat i wiedza, że nie ma problemów z transferem analog -> cyfra. To w drugą stronę są schody ;)

 

Z nagraniem analogu na cyfrę wbrew pozorom schodów jest całkiem sporo. Przede wszystkim aura wokół instrumentów, atmosfera i przestrzeń 3D co prawdopodobnie spowodowane jest bardzo spójną lokalizacją źródeł pozornych jaką odznacza się dobry analog. W drugą stronę schody dotyczą ograniczeń w dynamice jaką mają wszelkie rejestratory analogowe. Ale także np pików z wysokimi częstotliwościami które taśma zapisać nie jest w stanie. Tak czy tak oba formaty są bardzo ok choć każdy inny.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/119286-vinyl-vs-cd/#findComment-3444779
Udostępnij na innych stronach

Następny wątek o wyższości Świąt Bożego Narodzenia nad Świętami Wielkiej Nocy. Nic nowego nie wprowadza. Czytaniem różnych artykułów nt. analog vs CD nie wyrobicie sobie opinii. Słuchać trzeba muzyki z obu nośników na sprzęcie nie budzącym wątpliwości a nie wypocin redaktorów często sponsorowanych przez pisemka o audio.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/119286-vinyl-vs-cd/#findComment-3444870
Udostępnij na innych stronach

poruszyłem ten wątek, może niezręcznie go nazywając, chciałem tylko zwrócić uwagę na:

 

In the 1960s and '70s, when artists were recording specifically for vinyl, they recorded and mixed to fit the confines of the medium, he explains. They kept sides below 20 minutes, and put loud songs on the outside tracks and quiet ones toward the center to account for the natural deterioration of sound that occurs when the needle gets closer to the middle of the LP.

"...dźwięk oceniać dostępnym osobniczo aparatem do tego stworzonym a nie logiczna połówką mózgu." Ś.P. Mamel

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/119286-vinyl-vs-cd/#findComment-3444949
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

To znaczy zjawisko to "fizycznie" występuje i jst słyszalne w przypadku nieprawidłowo skalibrowanych wkładek gramofonowych, ewentualnie w przypadku zyżytych igieł we wkładkach. W dobrych systemach z dobrym wkładkami tego po prostu nie słychać nawet na 9-calowych ramionach, o 12-calowych nie wspomnę.

Blogi --> Blog Kangiego. Zapraszam.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/119286-vinyl-vs-cd/#findComment-3445132
Udostępnij na innych stronach

A co tu ma do rzeczy ramię? Spadek jakości w pobliżu środka płyty ma związek z wymiarami igły i kształtem zapisu. Przy 20 kHz w centrum płyty nawet dobra igła jest ZA GRUBA by odczytać częstotliwość 20 kHz. W tym celu, żeby uniknąć zniekształceń master płyty robi się w taki sposób, że im bliżej końca strony, tym bardziej przycięte pasmo. To nawet zdarza się usłyszeć na wznowieniach cyfrowych, że np. ostatnie 2 utwory, które były na stronach płyty winylowej zostały przycięte z wysokich częstotliwości.

 

Bardziej szanujące się wytwórnie masterowały normalnie pod winyl, a sam proces przycinania wysokich częstotliwości im bliżej końca strony odbywał się w czasie nacinania lakieru.

 

modulation2.gif

Właściwie to mniej żenujące jest czytanie relacji ze spotkania z UFO niż opowieści słyszących kable.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/119286-vinyl-vs-cd/#findComment-3445182
Udostępnij na innych stronach
Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

To znaczy zjawisko to "fizycznie" występuje i jst słyszalne w przypadku nieprawidłowo skalibrowanych wkładek gramofonowych, ewentualnie w przypadku zyżytych igieł we wkładkach. W dobrych systemach z dobrym wkładkami tego po prostu nie słychać nawet na 9-calowych ramionach, o 12-calowych nie wspomnę.

 

To właśnie miałem na myśli.

 

A co tu ma do rzeczy ramię? Spadek jakości w pobliżu środka płyty ma związek z wymiarami igły i kształtem zapisu. Przy 20 kHz w centrum płyty nawet dobra igła jest ZA GRUBA by odczytać częstotliwość 20 kHz. W tym celu, żeby uniknąć zniekształceń master płyty robi się w taki sposób, że im bliżej końca strony, tym bardziej przycięte pasmo. To nawet zdarza się usłyszeć na wznowieniach cyfrowych, że np. ostatnie 2 utwory, które były na stronach płyty winylowej zostały przycięte z wysokich częstotliwości.

 

Bardziej szanujące się wytwórnie masterowały normalnie pod winyl, a sam proces przycinania wysokich częstotliwości im bliżej końca strony odbywał się w czasie nacinania lakieru.

 

modulation2.gif

 

Chłopie gdzie Ty masz na winylu 20kHz? Przy -40dB? No chyba że tak.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/119286-vinyl-vs-cd/#findComment-3445187
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

A co tu ma do rzeczy ramię?

Ma do rzeczy tyle, że krótsze ramię jeszcze bardziej uwydatni zniekształcenia przy nieprawidłowo skalibrowanej wkładce.

Blogi --> Blog Kangiego. Zapraszam.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/119286-vinyl-vs-cd/#findComment-3445192
Udostępnij na innych stronach

Chłopie gdzie Ty masz na winylu 20kHz?

Na winylu już dawno temu zapisywano dużo większe częstotliwości. Choćby na potrzeby systemów kwadrofonicznych do dekodowania kanałów tylnych w systemach CD-4, QS, SQ. A swoją drogą wskaż mi instrument muzyczny, który wytwarza częstotliwość 20 kHz na poziomie 0dB. Tylko nie pisz mi o syntezatorach bo to całkiem inna kwestia.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/119286-vinyl-vs-cd/#findComment-3445237
Udostępnij na innych stronach
Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Na winylu już dawno temu zapisywano dużo większe częstotliwości. Choćby na potrzeby systemów kwadrofonicznych do dekodowania kanałów tylnych w systemach CD-4, QS, SQ. A swoją drogą wskaż mi instrument muzyczny, który wytwarza częstotliwość 20 kHz na poziomie 0dB. Tylko nie pisz mi o syntezatorach bo to całkiem inna kwestia.

 

Dużo większe owszem ale przy dużym/bardzo dużym spadku rzędu kilkudziesięciu dB.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/119286-vinyl-vs-cd/#findComment-3445246
Udostępnij na innych stronach

Dla teoretyków kilka słów od praktyka.

 

Na winylu są częstotliwości znacznie większe niż 20k przy -40 dB. Wystarczy sobie popatrzyć na wykresy z testami wkładek gramofonowych. Charakterystyka jest mierzona do 50 kHz. Ale takie częstotliwości da się na winylu zapisać tylko przy zewnętrznej krawędzi, gdzie prędkość liniowa jest największa. Ewentualnie płyta testowa może być na 45 obrotów ;)

 

Jednak dla klasycznego LP zawsze się daje zauważyć spadek pasma im bliżej środka. Przy muzyce klasycznej jest to mało zauważalne, ale typowy rock czy pop z dużą ilością wysokich tonów to można ten spadek zauważyć z łatwością.

Właściwie to mniej żenujące jest czytanie relacji ze spotkania z UFO niż opowieści słyszących kable.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/119286-vinyl-vs-cd/#findComment-3445297
Udostępnij na innych stronach

...sorry, ale czy, poza mną, ktoś jeszcze słucha muzyki, ogląda obrazy lub fotografie tak normalnie (znaczy się uszkami i oczkami;),czy też pozostało już tylko czytanie wykresów i odczytów bliżej nieokreślony mierników?....jak dla mnie, to tyle samo pozytywnych emocji daje mi muzyczny przekaz z cd, tunera czy tez gramofonu....liczy się dzieło a nie jego nośnik - oczywiście najbliżej twórcy jesteśmy na koncercie, w muzeum lub galerii, ale każda inna forma przekazu też ma swoja wagę, o ile odbiorca potrafi z tego przekazu wyciągnąć jego treść, jeżeli tak, to nośnik ma już drugorzędne znaczenie, ale ja to tylko tak sobie piszę, poświątecznie...Andrzej.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/119286-vinyl-vs-cd/#findComment-3445302
Udostępnij na innych stronach
Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Znów nasz "ekspert" się odezwał.

 

Mnie akurat nie przeszkadza żadna z "przypadłości" analogu. Przeciwnie.

 

PS Przypomnij sobie swoje domysły na temat moich doświadczeń z magnetofonami i lepiej zamilcz. Robisz wszystko aby mi dogryźć tyle że przy okazji siebie stawiasz w niekorzystnym świetle.

 

...sorry, ale czy, poza mną, ktoś jeszcze słucha muzyki, ogląda obrazy lub fotografie tak normalnie (znaczy się uszkami i oczkami;),czy też pozostało już tylko czytanie wykresów i odczytów bliżej nieokreślony mierników?....jak dla mnie, to tyle samo pozytywnych emocji daje mi muzyczny przekaz z cd, tunera czy tez gramofonu....liczy się dzieło a nie jego nośnik - oczywiście najbliżej twórcy jesteśmy na koncercie, w muzeum lub galerii, ale każda inna forma przekazu też ma swoja wagę, o ile odbiorca potrafi z tego przekazu wyciągnąć jego treść, jeżeli tak, to nośnik ma już drugorzędne znaczenie, ale ja to tylko tak sobie piszę, poświątecznie...Andrzej.

 

Wężykiem ;-)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/119286-vinyl-vs-cd/#findComment-3445311
Udostępnij na innych stronach

Tylko mnie ten nośnik strasznie irytował. Spadek jakości w dawnych latach powodowała wkładka MF-100 z igłą sferyczną, więc ona nie dawała rady w ogóle, a już na końcu płyty to był dramat. Ale dobre wkładki z porządnymi igłami też nie dają rady. Nie wspominając tego, że jak już napisałem, w czasie nacinania płyty obcina się systematycznie pasmo. Im bliżej środka tym gorzej. I to słychać. I to właśnie zakłóca radość słuchania. Oczywiście dobrze nacięta płyta z dobrego mastera będzie grać dobrze. Ale nie wszystkie płyty są dobrze wytłoczone. Tych dobrych jest chyba mniejszość.

Właściwie to mniej żenujące jest czytanie relacji ze spotkania z UFO niż opowieści słyszących kable.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/119286-vinyl-vs-cd/#findComment-3445315
Udostępnij na innych stronach
Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

ale typowy rock czy pop z dużą ilością wysokich tonów to można ten spadek zauważyć z łatwością.

 

Na słabszej jakości wkładce.

 

PS To że wkładki mają w charakterystyce częstotliwości napisane 50kHz nie znaczy że nośnik jakim jest winylowy placek jest w stanie tyle przenieść. Poza tym rzecz rozbija się o pasmo słyszalne a tutaj spadki na winylu rozpoczynają się grubo poniżej 20kHz.

 

Tylko mnie ten nośnik strasznie irytował. Spadek jakości w dawnych latach powodowała wkładka MF-100 z igłą sferyczną, więc ona nie dawała rady w ogóle, a już na końcu płyty to był dramat. Ale dobre wkładki z porządnymi igłami też nie dają rady. Nie wspominając tego, że jak już napisałem, w czasie nacinania płyty obcina się systematycznie pasmo. Im bliżej środka tym gorzej. I to słychać. I to właśnie zakłóca radość słuchania. Oczywiście dobrze nacięta płyta z dobrego mastera będzie grać dobrze. Ale nie wszystkie płyty są dobrze wytłoczone. Tych dobrych jest chyba mniejszość.

 

Są tacy którzy siedzą w tym lata i twierdzą że dobrze zaaplikowana MF-100 potrafi bardzo ale to bardzo zaskoczyć. Np obecny na naszym forum autor tego tekstu: http://www.highfidelity.pl/artykuly/0808/felieton.html

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/119286-vinyl-vs-cd/#findComment-3445316
Udostępnij na innych stronach

Mnie akurat nie przeszkadza żadna z "przypadłości" analogu. Przeciwnie.

 

PS Przypomnij sobie swoje domysły na temat moich doświadczeń z magnetofonami i lepiej zamilcz. Robisz wszystko aby mi dogryźć tyle że przy okazji siebie stawiasz w niekorzystnym świetle.

 

 

Nie muszę niczego robić. Sam tego dokonujesz. Tylko nie zdajesz sobie z tego sprawy. Najgorsze jest jednak to, że inni nie zdają sobie z tego sprawy.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/119286-vinyl-vs-cd/#findComment-3445323
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.