Płyty CD, które biją na łeb w każdym aspekcie pliki HiRes ...

[BoDeX]

Tylko konkretne, rzeczowe wpisy ... zapraszam. :)

[arkadowski]

1. Jessie Ware "Devotion" (Deluxe Edition), Universal Island Records 2012 (372 617 2)

2. Marek Tranda "Moja Dumka", New Abra 2008 (NA080)

3. Vangelis "Alexander Soundtracks", Sony BMG M.E. 2004 (SK92942)

 

Rzeczowo: brzmienie, szerokość sceny, separacja instrumentów, detaliczność.

Odsłuch przeprowadzany w ostatnim przedziale czasowym (9 miesięcy): Cambridge Audio Azur 851E+851W+851C+Jade 7, Cyrus Lyric 09 + KEF Q40, Arcam A49+D33+CDS27+JADE 7 i HECO Statement.

[BoDeX]

Gdzie New Abra sprzedaje pliki HD ?

 

Grzecznie tylko przypomnę, że chodzi o bezpośrednie porównanie CD z tymi samymi tytułami w plikach HD.

Samo wymienienie swoich wybitnych płyt CD to tylko część sukcesu, ale i za to wielu z nas podziękuje. :)

[Kyle]

Tylko konkretne, rzeczowe wpisy ... zapraszam. :)

Nazwa tematu jest nietrafiona. Plik "Hi-res" bije na głowę CD-Audio ... inna sprawa, że na CD-Audio możesz mieć lepszą realizację nagrania i dzięki temu CD-Audio może zagrać o niebo lepiej niż "hi-Res" ... a nawet jest sporo przypadków gdzie płyta gramofonowa gra znacznie lepiej od CD-Audio, tylko i wyłącznie z powodu realizacji nagrania (płyta gramofonowa ma dużo mniejszą max dynamikę od CD-Audio, a mimo to na wielu nagraniach dynamika jest o niebo większa ... - wina formatu? - OCZYWIŚCIE ŻE NIE! ... po prostu nawet na idealnym formacie można zarejestrować jakościowe g...no)

 

W skrócie chodzi mi o to, że temat powinien brzmieć: "Które realizacje z płyt CD-Audio biją jakie realizacje z plików HiRes?"

[sly30]

Słuszna uwaga.

[arkadowski]

Kolego BoDeX masz rację, mój wpis wynika kompletnie z niezrozumienia, że chciałes porównań stricte CD vs. Hi-Res z tym samym utworem/albumem.

W takim razie mogę odnieść się tylko do dwóch wydań płyt: Pharell Willams "GIRL" i Phil Collins "Face Value".

Czy plik Hi-Res czy płyta CD, obydwa wydania brzmią identycznie. W wielokrotnym odsłuchu porównawczym, testach i usilnych próbach wmówienia sobie, że Hi-Res "musi brzmieć lepiej"…nie potrafilismy tego stwierdzić w żaden sposób.

A to oznacza, że patrząc na cenę CD, a plików w HDTrack's…CD brzmi lepiej (dla portfela) ;)

 

Pozdrawiam.

[robeeert]

realizacje będzie słychać bardzo dobrze, ja mam np. Diana Krall "The look of Love"

XRCD oraz zwykła CD - różnica bardzo duża na korzyść XRCD, obydwie są 16/44

[jarex]

W skrócie chodzi mi o to, że temat powinien brzmieć: "Które realizacje z płyt CD-Audio biją jakie realizacje z plików HiRes?"

 

Ojczyzna, polszczyzna

[moreno1973]

Dobre porównanie co wart jest plik a co płyta to na przykład porównanie ze sobą nagrań z płyty Kind of Blue.

 

Jest wiele wydań tej płyty na CD. Są też dwa w miarę nowe remasteringi w postaci plików 192kHz/24bit w wersji Mono i Stereo.

 

Mam okazję często sobie porównywać obie wersje 192kHz/24bit ze sobą jak i z płytą CD pochodzącą z jubileuszowego boxu na 50 lecie Kind of Blue (

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) )

 

Pliki brzmią IMO lepiej. Ale wynika to m.in. z tego, że ktoś się przyłożył do swojej roboty. A jak to zrobiono? Oto krótki opis:

 

"Since the Kind of Blue mixed masters are multiple generations from the original (due to excessive play/wear), we decided to go directly to the original session reels. Not only does this put us at the original session as a starting point, but it also allows us to deal with the pitch issue as well.

 

The three, 3-track half-inch tapes are in good condition, but age has force them to “scallop” a little, meaning that the edges curl away from the tape head. This changed the initial focus from mixing from the originals to archiving them before mixing and working from the archive files. This allowed us to gently guide the tape against the playback head to get optimal contact and fidelity.

 

The archiving was done at 192kHz/24 bits, played from a modified Ampex ATR 104, and hard-wired to HDCD Model 2’s directly patched to a Lynx 2 sound card.

 

An upside to working from the archive files was the ability to chase the original fader moves done during the mix in 1959. We constantly compared to an early pressing - mono and stereo - and worked bar by bar to duplicate the level moves on the three tracks to match as well as possible.

 

Each channel was converted to analog and passed through a GML mixer, bussed to stereo or mono - depending on the release format - and converted once again to 192Kc/24 bits. At the GML, we inserted processing where needed.”

 

– Mark Wilder, Battery Studios

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Medaaard]

Robeeert, a mógłbyś opisać dokładniej na czym polegają różnice tych dwóch wydań? Mam The Look of Love na zwykłym cd i właśnie zastanawiałem się, czy warto zaopatrzyć się w wydanie XRCD?

[BoDeX]

Temat wydaje się być skazanym na porażkę - jest zbyt wiele wersji wydawniczych i masteringowych.

 

Aby doszukiwać się ew. różnic, należałoby posiadać, wyśrubowany, wzorcowy materiał HiRes i to na nim

dokonać konwersji przy pomocy profi-programu do 16/44.1 - innej drogi nie ma, jest zbyt wiele zmiennych.

 

Na świetnej płycie " Quiet Winter Night - an acoustic jazz project "

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

w dodatkach znajdują się wersje wszelakie - od MP3, CD, do 24/192, a w linku nawet dowolne DSD.

Jest i vinyl, ale CD jakoś nie widzę - chętni do porównań musieliby je sami sobie wypalić. W ostateczności

porównywać tylko pliki 16/44 z 24/192 lu nawet z DSD lub DXD.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[neomammut]

Szkoda, że autor nie pomyślał wcześniej i nie utworzył wątku o nazwie: Płyta CD vs. Pliki Hi-Res :D

[audiograde]

Ojczyzna, polszczyzna

 

:)

 

technikalia :)

[babatular]

Pliki ? Jeszcze długo nie dorównają starej płycie CD. Gdzie na plikach jest glebia oddech wybrzmienia czy muzykalnosc ?

Zresztą analog tez jest wg mnie nizszej jakości formatem od CD. Ilekroć porównywałem CD vs Analog za każdym razem analog gral gorzej. Pliki to samo.

[neomammut]

Pliki ? Jeszcze długo nie dorównają starej płycie CD. Gdzie na plikach jest glebia oddech wybrzmienia czy muzykalnosc ?

Zresztą analog tez jest wg mnie nizszej jakości formatem od CD. Ilekroć porównywałem CD vs Analog za każdym razem analog gral gorzej. Pliki to samo.

Czyli musisz nie tylko wiedzę z plików uzupełnić, ale i z gramofonu i z CD - oj sporo pracy i godzin na odsłuchach :)

[arkadowski]

Pliki ? Jeszcze długo nie dorównają starej płycie CD. Gdzie na plikach jest glebia oddech wybrzmienia czy muzykalnosc ?

Zresztą analog tez jest wg mnie nizszej jakości formatem od CD. Ilekroć porównywałem CD vs Analog za każdym razem analog gral gorzej. Pliki to samo.

Wow. No to zapraszam do posłuchania ostatniego albumu Pink Floyd The Endless River w jakości 24/192.

Jeśli ten album w plikach HiRes nie ma wybrzmienia, głebi i oddechu, to Szanowny Kolego nie wiem więc gdzie szukać muzykalności, wybrzmienia itd.

 

 

Kolega moreno1973 ujął to bardzo dobrze, jesli ktoś przyłożył się w temacie przygotowania nagrania, to CD zabrzmi doskonale, a plik tak samo…czasem nieznacznie lepiej (kwestia subiektywnych odczuć).

Ale to o czym piszesz…Kolega neomammut trafił w 10. Masz sporo zaległości. Musisz szybko zaczac, bo czas ucieka i warto w zyciu umieć otworzyć się na nowe.

[Gość jarek&ania]

jesli ktoś przyłożył się w temacie przygotowania nagrania, to CD zabrzmi doskonale, a plik tak samo…czasem nieznacznie lepiej (kwestia subiektywnych odczuć).

Na jakim urządzeniu odtwarzasz CD a na jakim pliki ?

[arkadowski]

Na tym samym CDS27 Arcam. Dla porównania mam też "typowy" CD transport w postaci Azur851C

Arcam podłączony do D33 i następnie do A49.

 

Wcześniej robiłem porównania z Azur851C vs StreamMagic 6v2

[Mariusz (mr.)]

Aby doszukiwać się ew. różnic, należałoby posiadać, wyśrubowany, wzorcowy materiał HiRes i to na nim

dokonać konwersji przy pomocy profi-programu do 16/44.1 - innej drogi nie ma

 

To jest błąd metodologiczny już na starcie – podwójnej kwantyzacji.

 

Nie chce mi się rozwijać z góry ślepego tematu, więc taka prosta przenośnia: dwie rzeczywistości równoległe o takim samym punkcie startowym — w każdej otwarto nową szkołę, ale w pierwszej zapisują do klas jednorocznych (czyli tradycyjnie), a w drugiej do półtorarocznych.

 

W pierwszym i drugim przypadku proces idzie znakomicie — liczą się precyzyjne daty urodzenia.

 

 

 

 

A teraz wyobraźmy sobie, że dla porównania, sprawę zrobiono Twoją metodą — zapisano dzieciaki do klas jednorocznych, informacja o dniu urodzin „wyparowała” (uległa kwantyzacji) i teraz proponujesz zapisać je do klas półtorarocznych dla porównania. Nawet w tym prostym modelu cała II. klasa nie daje żadnego rozwiązania jak ją przydzielić do nowych klas półtorarocznych. Zawsze skończy się to błędami i tak samo jest z konwersją z jednego cyfrowego formatu do drugiego.

[BoDeX]

Błądzisz .... :)

 

Materiały w studio nagrywane są współcześnie jako 24/96, a w wypasionych studiach jako DXD.

Po dokonaniu obróbki w takich ramach, finalny materiał na CD zgrywany jest wraz ze zmianą taktu.

 

Rzadko można sobie pozwolić na taką fanaberię ( analogowy tor live lub taśma, czasami

z wpiętym analogowym mikserem ) i nagrywanie w docelowym PCM lub DSD.

To egzotyka - nagrywa się wysoko, a po miksie robi się retakt do CD .

[Mariusz (mr.)]

Błądzisz .... :)

 

No, w żadnym momencie nie twierdziłem, że jakaś religia tego zabrania… :) Jedynie że pewien błąd jest wtedy nieodłącznie związany z ponownym przetwarzaniem cyfrowego sygnału.

 

Rozwijając wątek możnaby też powiedzieć, że nadpróbkowywanie pierwszej wersji może być tak duże w stosunku do drugiej, że nigdy nie ujawni się żaden zauważalny ślad na jakimkolwiek poziomie, no ale wówczas różnica pomiędzy I. a II. standardem musi być tak duża, że nawet nie ma sensu dyskutować.

 

No chyba (charakterystyczna wielowariantowość dla dyskusji teoretycznych), że już pierwsza wersja będzie miała takie „do kwadratu” nadpróbkowywanie jakości, że i pochodna wersja okrojona je uzyska, ale i wtedy nie byłoby o czym rozmawiać — pierwsza i druga byłyby dla każdego ucha tak samo dobre. :)

 

 

 

 

Przy obróbce grafiki takie ponowne przepróbkowywanie objawia się m.in. bandingiem/posteryzacją — utratą jakości wyższą, niż natywne zakodowanie w danym formacie.

[BoDeX]

DXD (Digital eXtreme Definition) - formatu zapisu dźwięku cyfrowego o bardzo wysokiej częstotliwości

próbkowania wynoszącej 352,8 kHz (ośmiokrotnie wyższej niż standardowa dla formatu CD-Audio

częstotliwość 44,1 kHz), bazującego na kodowaniu PCM w rozdzielczości 24 bitów.

 

Jak wynika z powyższego, nie ma problemu aproksymacji danych cyfrowych - czysty podział.

[babatular]

ar3cky, neomammut

Chłopaki to raczej przed wami długa droga i jeszcze wiele lat musicie poświęcić i wydać znacznie więcej pieniędzy na sprzęt by to zrozumieć.

O moją ilość godzin spędzonych na słuchaniu muzyki się nie martwcie - mam ich(godzin) "na koncie" więcej niż wy oboje razem wzięci żyjecie :)

[arkadowski]

ar3cky, neomammut

Chłopaki to raczej przed wami długa droga(…)mam ich(godzin) "na koncie" więcej niż wy oboje razem wzięci żyjecie :)

 

Lubię bajki. Takie z morałem. Inne uważam za bredzenie. Jeśli jest tak, jak piszesz - to stanowisz zagadkę dla genetyków.

 

To nie spór z Twoją osobą, ale stawiasz jednoznaczne stwierdzenia "coś jest białe", które oderwane jest od rzeczywistości.

Tak jak z tym czasem odsłuchu. Tutaj kolejny raz pokazujesz, że niektórzy maja zdolność do życia zgodnie z twierdzeniem klasyka "i nikt nam nie wmówi, że białe jest białe, a czarne jest czarne". Sam przyznasz, że to jednak niepoważne.

 

No ale wiesz, nie twierdzę też, że nie możesz miec ze 140 lat. Tak by wypadało jednak z Twojej matematyki.

A skoro to nie jest prawda, to wybacz…tak samo odnosi się to do tego , że tylko płyty CD brzmią muzykalnie.

Stawiam dolary za Twoje guziki, że w slepym teście polegniesz co gra w danym momencie.

[babatular]

Polegne jak mnie Putin dopadnie - w innym przypadku jestem nie do zajeb.....

[sonik77]

Kolego Bodex, temat wydaje się bardzo ciekawy - natomiast czemu ma służyć - czystej ciekawości, interesującej dyskusji a może po prostu poszeżeniu własnej kolekcji o kolejne interesujące wydania przy pomocy forowiczów. Pytam bez uprzedzeń.

[BoDeX]

Temat został założony po wpisie kolegi Ar3cky, w którym to oświadczył, że posiada płyty CD, które grają lepiej od HiRes.

 

Niestety, wkradł się tam mały, ale zdecydowany błąd metodologiczny - Kolega nie porównywał wydań "łeb w łeb", a

tylko wskazał tytuły CD, które jego zdaniem reprezentują wybitną jakość (bez zapoznania się z ich odpowiednikami HiRes)

 

Owszem, temat jest ciekawy, ale ze względu na to, że do wiarygodnej oceny niezbędne są dwa wysokiej jakości

źródła (CD + HdPlayer) oraz zdublowany, ten sam materiał w różnej formie, to popularność takiego porównania

zawęża się do ... kilku osób. Temat niszowy, choć wnioski ciekawe dla wszystkich. :)

[neomammut]

Niestety, ale przy dobrym torze, poczciwy CD brzmi zdecydowanie lepiej niż player z plikami hi-res/DSD... Także nie porównywałem, ale jak za każdym razem wychodziło mulenie z plików, no to wiadomo...

[arkadowski]

Także nie porównywałem, ale jak za każdym razem wychodziło mulenie z plików, no to wiadomo...

 

Możesz napisac jaki to był player plików? Ja słuchałem na kilku sredniakach, na tzw. budżetówkach (i tutaj pełna zgoda, pliki brzmią jak brzmią, ani lepiej pomimo faktu, że 24/192…ale też nie znacznie gorzej od budżetowego grajka CD) oraz na wysokiej jakości odtwarzaczach z segmentu HiFi.

I nie ma co ukrywac, w przypadku mocnych średniaków i sprzętu z wyższej cenowo półki brzmiało to bardzo dobrze, wręcz bez zastrzeżeń sonicznych. Muzykalne, zawierające powietrze, z doskonałą stereofonią.

Ostatnio miałem Cyrus Lyric 09 + Statement Heco. I bez przesady, ale ten sprzęt miał w sobie taki przekaz, tyle do zaoferowania, że przypomniałem sobie (na ile mogłem) mulącego Musicala nazywanego "doskonałym transportem" to stwierdziłem, że może i tak jest…ale muzyka musi dac z siebie trochę życia, pokazac smaczki i umieć zaakcentowac pewne wartości.

Na Musical'u mozna było czasami usnąć.

[dekoracja]

1. Jessie Ware "Devotion" (Deluxe Edition), Universal Island Records 2012 (372 617 2)

2. Marek Tranda "Moja Dumka", New Abra 2008 (NA080)

3. Vangelis "Alexander Soundtracks", Sony BMG M.E. 2004 (SK92942)

 

Rzeczowo: brzmienie, szerokość sceny, separacja instrumentów, detaliczność.

Odsłuch przeprowadzany w ostatnim przedziale czasowym (9 miesięcy): Cambridge Audio Azur 851E+851W+851C+Jade 7, Cyrus Lyric 09 + KEF Q40, Arcam A49+D33+CDS27+JADE 7 i HECO Statement.

 

Eee ta Jessie Ware jest skopresowana i uszy bolą. A muzyka dobra