Musical Fidelity X-LPS

[JOT-23]

Pilnie szukam opinii na temat przedwzmacniacza gramofonowego Musical Fidelity X-LPS. Czy ktoś ma taki i używa ze swoim gramofonem? Warto w niego inwestować? I jeszcze jedno: czy jest możliwość tiuningowania? Pozdrawiam.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[juter22]

Ja używałem go kilka lat temu, przez kilka lat. Jedyne co mogę napisać to to,że do 2k pln trudno znaleźć coś lepszego.

Osobiście polecam gorąco.

[JOT-23]

Czyli mówisz że warto?

[juter22]

Warto w rozsądnej cenie. Ja za swój zapłaciłem ok.140€, sprzedałem za ok.550pln,uważam że w takiej kwocie trudno o konkurenta.

[Bezlitosna Niusia]

A który z was sprzedaje?

Świnka wciąż w cenie, jak widzę.

[JOT-23]

A który z was sprzedaje?

Świnka wciąż w cenie, jak widzę.

 

Ja chciałem kupić. A nie warto inwestować w "świnkę"? Miałeś kiedyś ten preamp?

Mógłbyś coś na jego temat napisać?

[1_3_15]

A który z was sprzedaje?

Świnka wciąż w cenie, jak widzę.

Łowca spisków?

Pewnie, że w cenie bo to dobra rzecz - w tej cenie oczywiście.

[JOT-23]

No i kupiłem i jestem zadowolony z efektów jakie reprezentuje ten Musical Fidelity.

[1_3_15]

No i kupiłem i jestem zadowolony z efektów jakie reprezentuje ten Musical Fidelity.

No i ekstra! Teraz tylko płyt słuchać :-)

[kangie]

Pilnie szukam opinii na temat przedwzmacniacza gramofonowego Musical Fidelity X-LPS. Czy ktoś ma taki i używa ze swoim gramofonem? Warto w niego inwestować? I jeszcze jedno: czy jest możliwość tiuningowania? Pozdrawiam.

Ponoć najlepiej zainwestować w chałupniczej roboty preampy gramofonowe z bardzo dużą ilścią nastawów. Im więcej zworek, pokręteł i guziczków tym lepiej dopasujesz elektrycznie wkładkę. Pamiętaj, że nie każda wkładka zagra z obciążeniem 47 000 ohmów. Musisz mieć pełen zakres regulacji obciążenia, wtedy wyciszniesz ze swej wkładki wszystko. A takich preampów jest niewiele na rynku. Większość poducentów nie zna się i wciska przysłowiowy kit z 47 000 omami.

 

Oczywiście żartuję. To była ironia dedykowana jednemu z analogowych guru.

 

Ja używałem go kilka lat temu, przez kilka lat. Jedyne co mogę napisać to to,że do 2k pln trudno znaleźć coś lepszego.

Osobiście polecam gorąco.

Myślę, że nie będzie trudno znaleźć coś nie gorzej grającego w tej cenie. Zawsze warto wypożyczyć i próbować u siebie w systemie. Nic nie da tyle co własne testy i próby.

[Zen_66]

Ponoć najlepiej zainwestować w chałupniczej roboty preampy gramofonowe z bardzo dużą ilścią nastawów. Im więcej zworek, pokręteł i guziczków tym lepiej dopasujesz elektrycznie wkładkę. Pamiętaj, że nie każda wkładka zagra z obciążeniem 47 000 ohmów. Musisz mieć pełen zakres regulacji obciążenia, wtedy wyciszniesz ze swej wkładki wszystko. A takich preampów jest niewiele na rynku. Większość poducentów nie zna się i wciska przysłowiowy kit z 47 000 omami.

 

Oczywiście żartuję. To była ironia dedykowana jednemu z analogowych guru.

 

 

 

Człowiek, chyba coś z Tobą nie tak, bo gdzie wejdę, to widzę twoje wpisy krytykujące Ahaję.

 

Jak do tej pory, to Ahaja wiele użytecznych rzeczy tutaj napisał, a ty tylko reklamowałeś preamp z Wrocławia i - o ile dobrze pamiętam - pisałeś coś o jakimś swoim wynalazku z odkurzacza do mycia płyt.

[kangie]

Człowiek, chyba coś z Tobą nie tak, bo gdzie wejdę, to widzę twoje wpisy krytykujące Ahaję.

 

Jak do tej pory, to Ahaja wiele użytecznych rzeczy tutaj napisał, a ty tylko reklamowałeś preamp z Wrocławia i - o ile dobrze pamiętam - pisałeś coś o jakimś swoim wynalazku z odkurzacza do mycia płyt.

Słuchaj Ahaji wszystkich "prawd objawionych" to dobrze na tym wyjdziesz. Taki makaron na uszy może nawijać amatorom, kórzy dopiero uczą się tego hobby.

 

Co do drugiego akapitu, to przykro mi, ale kiepską masz pamięć. Albo słabo śledzisz fora audio.

[JOT-23]

Panowie, widzę że szkoda czasu aby pisać cokolwiek na tym forum. Bo Wy zamiast coś drugiemu doradzić, pomóc (wiele moich postów pozostało bez odpowiedzi), podpowiedzieć, to tylko potraficie dogadywać jeden drugiemu. To takie małostkowe. Szkoda.

[Bezlitosna Niusia]

A cóż można doradzić, gdy świnki od ćwierćwiecza - rozebrane i po chałupach utknięte?-:)

 

Kiedyś - słuchałem u kolegi.

Miłe toto było i wyglądem - inne.

Grało - pysznie!

 

Tylko,że wtedy wszystko tak grało...

 

Gdy sprawny ten prosiaczek - kup.

I nie płacz, żeśmy Ci nie przyklasnęli.

[JOT-23]

Niusia, ja nie płaczę bo z waszego powodu to nigdy. "Żeśmy ci nie przyklasnęli" - ta wypowiedź świadczy tylko o tym, że podpowiadacie tylko tym, którym chcecie podpowiedzieć. Czyli mówiąc krótko, stanowicie kółko wzajemnej adoracji, ale tylko dla niektórych. Innych, nie zrzeszonych, macie głęboko gdzieś. I nie musicie mi odpowiadać :-)