Skocz do zawartości
IGNORED

praca w Polsce czy potrzebne są zmiany?


Rekomendowane odpowiedzi

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Jest wiele nieprawidłowości smieciowki glodlwe stawki itd itp czy zmiany sa potrzebne czy jednak polityka rządowa jest prawidłowa a więc coraz mniej obciazac pracodawców kosztem ubustwa społeczeństwa? należy tez wiedzieć ze do zarobków europejskich to nam baaaaaaardzo daleko. Ale koszty działalności sa ie większe jak w Europie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

chwilowy brak działalności w audio.

czy jednak polityka rządowa jest prawidłowa

To nie rząd rządzi ekonomią - rząd ma na nią mały i tylko pośredni wpływ poprzez prawo. A to prawo pod naciskiem wybujałych nacisków populistów jest coraz gorsze i im bardziej populiści naciskają na zmianę prawa w celu ochrony najuboższych tym bardziej wpędzają ludzi biednych w jeszcze gorszą sytuację.

im bardziej populiści naciskają na zmianę prawa w celu ochrony najuboższych tym

tym wyższe koszty pracy, tym mniejsza konkurencyjność na rynku międzynarodowym, tym mniejsza ochota na zatrudnianie, tym wyższe bezrobocie.

 

Jakby tego było mało, aparat skarbowy jest motywowany do niszczenia przedsiębiorców, a przez to do likwidacji miejsc pracy

MF wydał dyrektorom izb skarbowych dyspozycje: w 2015 r. ma nastąpić wzrost skuteczności kontroli podatkowych do 80 proc. Taki odsetek postępowań ma kończyć się domiarami. Obecnie to ok. 30 proc. Ministerstwo chciałoby też, żeby kontrolerzy wydawali znacznie więcej decyzji ustalających zobowiązanie podatkowe powyżej 1 tys. zł. Oporne lub nieskuteczne urzędy skarbowe miałyby dotknąć redukcje etatów. To kij. Marchewką dla pilnych i dynamicznych kontrolerów, dobrze realizujących wytyczne MF, mają być specjalne dodatki, wynoszące do 50 proc. miesięcznego wynagrodzenia. Taki zapis ministerstwo zamieściło w projekcie ustawy o administracji podatkowej, nad którym trwają prace.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Biedni i tak nie rozumieją że im bardziej populiści starają się ograniczyć gospodarkę przepisami tym biedniej na tym wychodzą. Zwłaszcza że niedaleko nas leżą najbogatsze kraje świata które mają różnymi przepisami poograniczaną gospodarkę a mimo to ludzie żyją tam w bogactwie. Więc chcą takich samych przepisów bo myślą że też dzięki nim będą żyć w bogactwie. Bo biedni nie rozumieją podstawowej zasady - najpierw miej - potem wydawaj. Oni myślą tak - wydawaj tyle ile najbogatsi to też będziesz miał. Bo dla nich pieniądze "ma rząd", tylko nie chce się nimi dzielić.

Albo pitolą że w Polsce jest takie wielkie obciążenie ZUS-em a jednocześnie chcieli by wyższych emerytur i lepszej opieki medycznej. Nie widzą związku jednego z drugim.

Nie rozumieją że jak ktoś płaci ubezpieczenie 35 % od średniej pensji 14.000 zł to ubezpieczyciel dużo ma więcej pieniędzy niż ktoś kto płaci 49 % od średniej pensji 2800 zł. Ale biedny chciałby takiego samego standardu opieki jak bogaty - bo co, on gorszy ?

U nas pokutuje myślenie chłopa pańszczyźnianego. "Pan ma, Pan da" - bo taki był horyzont doświadczeń chłopa. Dobry Pan to da, a zły Pan to nie da. A rząd to taki Pan - ma dać bo "ma". I spróbuj tu coś takiemu wytłumaczyć o demokracji i wspólnym budżecie dla wszystkich obywateli ...

To nie rząd rządzi ekonomią - rząd ma na nią mały i tylko pośredni wpływ poprzez prawo.

 

Przez prawo ma bardzo duży wpływ na ekonomię.

 

Albo pitolą że w Polsce jest takie wielkie obciążenie ZUS-em a jednocześnie chcieli by wyższych emerytur

 

O zusie pitola tak zwani pracodawcy, a emerytur potrzebują pracownicy.

 

Ale biedny chciałby takiego samego standardu opieki jak bogaty -

 

Jesli wszyscy zarabiaja mniej to także ten który udziela "opieki" zarabia mniej. Wiec biedny chce mieć poziom zabezpieczenia socjalnego na tym samym poziomie w koszyku usług, a nie w walucie.

 

Jakby tego było mało, aparat skarbowy jest motywowany do niszczenia przedsiębiorców, a przez to do likwidacji miejsc pracy

MF wydał dyrektorom izb skarbowych dyspozycje: w 2015 r. ma nastąpić wzrost skuteczności kontroli podatkowych do 80 proc.

 

Proste umysły wymagają podania prostych wyjaśnień.

 

Kto likwidował miejsca pracy przez poprzednie 25 lat ? Od 1989 niszczyli przedsiębiorców i dlatego było coraz mniej pracy ?

Przez prawo ma bardzo duży wpływ na ekonomię.

Amen, daję +

 

Poza tym o co ten płacz ? Przecie rząd który legalnie rządzi - przez Was wybrany wszem i wobec głosi iż jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej. Powszechny dobrobyt i Zielona wyspa jest tuż tuż... Jeszcze tylko troszkę , troszeczkę, jeszcze tylko jedne wybory, no może jeszcze jedne, ale to naprawdę tuż tuż i będzie .....RAJ

Czyżby Koledzy i Koleżanki nie pokładali wiary we własny rząd ??? We własną panią premier ?

 

 

U nas pokutuje myślenie chłopa pańszczyźnianego. "Pan ma, Pan da"

A to my mamy jakąś inteligencję ??? O kurde, człek się całe życie uczy.....

 

Sorry, za niepoważne potraktowanie tematu, ale z drugiej strony........................................

Wiec biedny chce mieć poziom zabezpieczenia socjalnego na tym samym poziomie w koszyku usług, a nie w walucie.

Koszyk usług jest opłacany za walutę - to jest to samo . Więc biedny Polak chce mieć taki sam "koszyk usług" jak bogaty Niemiec, Anglik lub Francuz. Bo przecież "procentowo płaci więcej. I nie czuje się "gorszy". Tylko że ich systemy opieki zdrowotnej czy emerytalne są koszmarnie bogate bo żyją z wysokich składek od wysokich pensji - a nasze państwo rok w rok zadłuża się za granicą na cieżkie miliardy dolarów żeby ten system w ogóle utrzymać - a i tak wszyscy narzekają . Tu po prostu nikt nie chce widzieć rzeczywistości - każdy woli narzekać.

Prawo wpływa na gospodarkę.

Ograniczenia blokują rozwój. Ale w sytuacji kiedy pracy jest coraz mniej brak ograniczeń może prowadzić tylko do coraz większego ubustwa społeczeństwa. Ważne tylko żeby nie przesadzac na pewno nie od razu średnia pensja dla każdego. Ale najnizsza i z pominięciem smieciowek. Myślę że to uczciwie.

I należy wspomnieć o przywilejach ktore dotyczą najbogatszych lub największych. A więc konkurencja nie jest uczciwa wiec jakieś regulacje muszą być albo calmowity wolny rynek.

chwilowy brak działalności w audio.

Wystarczyłoby wprowadzić ustawowe domniemanie umowy o pracę. Pracujesz dla jednego pracodawcy lub nie prowadzisz działalności gospodarczej to znaczy że pracujesz na umowę o prace z pełnym ubezpieczeniem.

 

Zamiast podnosić płace minimalna dla wszystkich wystarczyłoby podnieść kwotę wolną od podatku dochodowego, żeby wzrosła realna płaca najniżej zarabiających.

 

Wprowadzić ryczałtowy podatek dochodowy na handel, zwłaszcza wielkopowierchniowy oraz ryczałt operacyjny dla banków.

 

Opodatkować rolników i kościoły normalnym podatkiem dochodowym lub urealnić przynajmniej stawki ryczałtowe podatku dochodowego

 

Zlikwidować zeznania roczne dla osób rozliczanych przez pracodawcę - bo komu to potrzebne i do czego jeśli pracodawca jest płatnikiem podatku dochodowego pracownika i musi i tak wykona zeznanie roczne PIT-11 tylko po to że by pracownik mógł je przepisać do swojego zeznania rocznego. Zmuszanie do tego to zwykłe upadlanie ludzi.

 

Koszyk usług jest opłacany za walutę - to jest to samo .

Koszt zależy od ceny wykonania. A jeśli płace są niskie to ceny usług także powinny być niskie. Ponieważ są wysokie to znaczy że ich cena bierze się z wysokiego zysku realnego brutto - z wysokich narzutów - a nie z kosztów.

E tam piszecie różne rzeczy, a tak naprawdę na końcu łańcuszka jest najczęściej pazerny, pozbawiony skrupułów "byznesmen" "przedsiębiorca", który do bólu i ponad miarę wykorzystuje sytuację na rynku pracy i wali niskimi pensjami po łbach tych żuczków, którzy i tak się cieszą, że w ogóle mają robotę. Nie mają tu nic do rzeczy ani koszty pracy, ani inne kwestie. Tak w tym kraju było, jest i będzie, coś o tym wiem ze swojego podwórka ;-). Powiedzcie sami. Wyobraźmy sobie, że nagle w Polsce te wszystkie koszty pracy stają się niskie i co ? I myślicie, że człowiek, który dotąd dostaje na śmieciówce 1600 dostanie na umowę 3600 od tego samego pracodawcy :-))) ? Ręka w górę, kto w to wierzy :-)))) Nie widzę, nie słyszę :-)))))))

Edytowane przez AL

Smuga cienia spowija..;-)

Wyobraźmy sobie, że nagle w Polsce te wszystkie koszty pracy stają się niskie i co ? I myślicie, że człowiek, który dotąd dostaje na śmieciówce 1600 dostanie na umowę 3600 od tego samego pracodawcy :-))) ?

Nic nie dzieje się nagle.

Ale...

Niskie koszty pracy, to większa konkurencyjność - możliwość tańszego oferowania swoich produktów i usług. Większa konkurencyjność, to możliwość zwiększania ilości sprzedawanych produktów i usług. Żeby wyprodukować i sprzedać więcej, potrzeba więcej pracowników. Istniejące firmy rozbudowują się, powstają nowe. Większy popyt to wyższa cena (w tym przypadku wynagrodzenia za pracę).

 

Prawo podaży i popytu działa również na rynku pracy. Np. ceny usług budowlanych wzrosły drastycznie w roku 2005, bo mnóstwo budowlańców wyjechało do Anglii. Zmniejszyła się podaż siły roboczej i wzrosły ceny, co odczułem osobiście remontując wtedy mieszkanie. Gdybym zrobił to rok wcześniej, wyszłoby znacznie taniej.

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Koszt zależy od ceny wykonania. A jeśli płace są niskie to ceny usług także powinny być niskie. Ponieważ są wysokie to znaczy że ich cena bierze się z wysokiego zysku realnego brutto - z wysokich narzutów - a nie z kosztów.

To powiedz lekarzom żeby mniej zarabiali. Wiesz co zrobią ? Wyjadą - a ty sobie umieraj ...

Prawo wpływa na gospodarkę.

Tak - jeżeli prawo jest złe to wpływa negatywnie na gospodarkę.

Ale jeszcze nie wymyślono takiego prawa po wprowadzeniu którego gospodarka ruszyła by pędem do przodu.

Każdy rząd chciałby takie prawo znać - ale to tylko w marzeniach małego Jasia ...

Ale jeszcze nie wymyślono takiego prawa po wprowadzeniu którego gospodarka ruszyła by pędem do przodu.

Owszem - liberalizacja prawa gospodarczego w Chinach.

 

Umierali z głodu, pracowali za miskę ryżu. Niedługo zostawią nas w tyle. Infrastrukturalnie już to w wielu dziedzinach zrobili.

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Nic nie dzieje się nagle.

Ale...

Niskie koszty pracy, to większa konkurencyjność - możliwość tańszego oferowania swoich produktów i usług. Większa konkurencyjność, to możliwość zwiększania ilości sprzedawanych produktów i usług. Żeby wyprodukować i sprzedać więcej, potrzeba więcej pracowników. Istniejące firmy rozbudowują się, powstają nowe. Większy popyt to wyższa cena (w tym przypadku wynagrodzenia za pracę).

 

Prawo podaży i popytu działa również na rynku pracy. Np. ceny usług budowlanych wzrosły drastycznie w roku 2005, bo mnóstwo budowlańców wyjechało do Anglii. Zmniejszyła się podaż siły roboczej i wzrosły ceny, co odczułem osobiście remontując wtedy mieszkanie. Gdybym zrobił to rok wcześniej, wyszłoby znacznie taniej.

 

A ja jednak myślę, że na końcu jest dobra wola pracodawcy, a tej w kwestii nie mam złudzeń...........

Smuga cienia spowija..;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

a to na razie projekt

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

A ja jednak myślę, że na końcu jest dobra wola pracodawcy, a tej w kwestii nie mam złudzeń...........

Rzadko kiedy pracodawca płaci więcej niż musi. Wszak musi minimalizować koszty. Do podwyższenia płac musi być zmuszony. Zmuszony jest, gdy ma za mało pracowników za płacę, którą oferuje.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Do podwyższenia płac musi być zmuszony. Zmuszony jest, gdy ma za mało pracowników za płacę, którą oferuje.

 

Wszystko pięknie i ładnie, tyle tylko, że aby zaistniała sytuacja o której mówisz, musi być po drodze spełniony taki ciąg wydarzeń i taka ilość dobrej woli, że naprawdę, choć nie chcę być tu ostoją czarnowidztwa, to jednak jestem realistą i szczerze wątpię, czy za mojego życia coś się w kwestii zmieni....

Smuga cienia spowija..;-)

Niskie koszty pracy, to większa konkurencyjność - możliwość tańszego oferowania swoich produktów i usług. Większa konkurencyjność, to możliwość zwiększania ilości sprzedawanych produktów i usług. Żeby wyprodukować i sprzedać więcej, potrzeba więcej pracowników. Istniejące firmy rozbudowują się, powstają nowe. Większy popyt to wyższa cena (w tym przypadku wynagrodzenia za pracę).

Piękne, prawie jak w komunizmie :)

I myślicie, że człowiek, który dotąd dostaje na śmieciówce 1600 dostanie na umowę 3600 od tego samego pracodawcy :-))) ?

 

W większości przypadków tak, dostaliby. A resztę wyregulowałby rynek pracy.

Piękne, prawie jak w komunizmie :)

Tak, prawie jak w obecnym "komunizmie" chińskim. Zarabiają tam już tylko 2x mniej niż my przy niższych cenach niemal wszystkiego. A płace powoli ale stale rosną.

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Powiedzcie sami. Wyobraźmy sobie, że nagle w Polsce te wszystkie koszty pracy stają się niskie i co ? I myślicie, że człowiek, który dotąd dostaje na śmieciówce 1600 dostanie na umowę 3600 od tego samego pracodawcy :-))) ? Ręka w górę, kto w to wierzy :-)))) Nie widzę, nie słyszę :-)))))))

Masz rację, takiego efektu to nie wywoła, albo w niewielkim stopniu.

Ale...

Wywoła to inny znacznie bardziej pożądany długofalowy efekt.

Więcej ludzi zacznie zakładać własną działalność, będzie się bardziej opłacało prowadzić małe firmy, usługi, kioski, małe sklepiki itd.

Spada bezrobocie - mniej ludzi na rynku pracy - większa konkurencja wśród pracodawców i ciśnienie aby znaleźć pożądanego pracownika.

A jak najlepiej konkurować o pracowników? - wyższym wynagrodzeniem.

I o taki efekt chodzi dla gospodarki - długofalowy, a nie o podnoszenie tu i teraz na siłę minimalne wynagrodzenie, to zła droga.

to jednak jestem realistą i szczerze wątpię, czy za mojego życia coś się w kwestii zmieni....

Ja też porzuciłem wszelką nadzieję. Zrozumienie tych banalnych zależności jest za małe, a żyjemy w demokracji, gdzie decydują ciemne masy.

W Chinach przewodnia siła narodu była na tyle światła, żeby zrobić, co trzeba. U nas najpierw Jaruzel, a potem Rakowski, Balcerowicz i jego komanda byli na to za głupi.

 

Oni mieli szansę.

 

Chyba ostatnią.

Edytowane przez Less

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Owszem - liberalizacja prawa gospodarczego w Chinach.

 

Zupełnie się z tym nie zgodzę. Co innego jest usunięcie barier prawnych ograniczających możliwości rozwoju gospodarki (tak jak to zrobiono w Chinach) a co innego wymyślania prawa rozkręcającego gospodarkę.

Nie możemy porównywać się do Chin - bo oni nie muszą respektować praw własności intelektualnej (a my tak), mają monstrualny rynek wewnętrzny (a my nie) i mają niemal nieograniczony dostęp do kapitału inwestycyjnego (a my nie). Jako kraj o zupełnie innym potencjale i warunkach brzegowych Chiny były w sytuacji nieporównywalnej do Polski. My nigdy nie mieliśmy takich szans jak oni bo jesteśmy małym i biednym krajem europejskim który nie ma nic żadnemu wielkiemu inwestorowi do zaoferowania ...

Gdyby nie oferta stowarzyszeniowa Unii dla państw Europy Wschodniej to dzisiaj jeździlibyśmy chyba pracować na Ukrainę - takie tu są szanse rozwoju w oparciu o własny kapitał czy nie daj Boże własną myśl technologiczną czy biznesową.

To kraj którego jedyny opracowany samochód miał silnik wykorzystywany w motopompach. Tylko że tu każdy patrzy na naszych sąsiadów będących najbardziej rozwiniętymi państwami świata, ogląda amerykańskie filmy i myśli że wcale nie jest biedakiem ...

Warto chyba dodać, że to co się stało z Chinami w ostatnich 20 latach nie ma chyba precedensu w historii świata.

Chyba nigdy nie było tak, że tak zdecydowana większość produkcji światowej była skumulowana w jednym miejscu.....

Smuga cienia spowija..;-)

To powiedz lekarzom żeby mniej zarabiali. Wiesz co zrobią ? Wyjadą - a ty sobie umieraj ...

To przyjadą na ich miejsce inni.

 

Niskie koszty pracy, to większa konkurencyjność - możliwość tańszego oferowania swoich produktów i usług.

W PRLu były bardzo niskie. Nie tęsknisz?

Co innego jest usunięcie barier prawnych ograniczających możliwości rozwoju gospodarki (tak jak to zrobiono w Chinach) a co innego wymyślania prawa rozkręcającego gospodarkę.

Usunięcie barier prawnych + zaniechanie polowania na przedsiębiorców (

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ) wystarczyłoby równie i u nas, żeby dać gospodarce sporego kopa.

 

mają monstrualny rynek wewnętrzny (a my nie)

Monstrualny rynek wewnętrzny nie jest warunkiem koniecznym - patrz Hongkong, Tajwan, Singapur.

 

mają niemal nieograniczony dostęp do kapitału inwestycyjnego (a my nie)

A dlaczego my nie?

 

My nigdy nie mieliśmy takich szans jak oni bo jesteśmy małym i biednym krajem europejskim który nie ma nic żadnemu wielkiemu inwestorowi do zaoferowania ...

Nie ma na własne życzenie. A mogliśmy oferować proste i przejrzyste prawo, klimat sprzyjający przedsiębiorczości i niskie koszty pracy. Wtedy inwestorzy europejscy nie musieliby jeździć do Chin, wszak jesteśmy dużo bliżej.

 

w oparciu o własny kapitał czy nie daj Boże własną myśl technologiczną czy biznesową.

Dlaczego o własny? Nie ma własnego, to korzysta się z obcego.

 

To kraj którego jedyny opracowany samochód miał silnik wykorzystywany w motopompach.

Ale to było w innej epoce. Teraz jest ździebko lepiej

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Ja też porzuciłem wszelką nadzieję. Zrozumienie tych banalnych zależności jest za małe, a żyjemy w demokracji, gdzie decydują ciemne masy.

Na świecie postęp technologiczny idzie w kierunku wyeliminowania człowieka z procesu produkcji i dystrybucji gdyż człowiek jest najdroższym i najbardziej zawodnym elementem systemu gospodarczego. Kto pierwszy wyeliminuje człowieka ze swojej firmy ten będzie miał najniższe koszty i wygra na rynku niezawodnością, jakością i ceną.

 

A tutejsi talibowie jeszcze narzekają że za mało zarabiają. Wasi wnukowie nie będą mieli nawet szans na jakąś pracę...

To przyjadą na ich miejsce inni.

 

Nasi lekarze są baaardzo zapracowani :-)

Przykład z wczoraj : teść leżał w szpitalu, czekał kilka dni na tomograf. Tomograf zrobiono, ale wyniki miały być podane następnego dnia w czasie obchodu :-) Obchodu nie ma i nie ma...Teść wstał poszedł do pokoju lekarzy, a tam zastawiony stół, siedzi jego lekarz, więc teściu pyta się, jak ten jego tomograf, a lekarz na to : " wie pan, nie miałem jeszcze czasu, wie pan..imieniny ordynatora "

:-)))))))))))))))))))) Jakieś pytania :-)))))))))))) ?

Smuga cienia spowija..;-)

W Chinach przewodnia siła narodu była na tyle światła, żeby zrobić, co trzeba. U nas najpierw Jaruzel, a potem Rakowski, Balcerowicz i jego komanda byli na to za głupi.

 

Oni mieli szansę.

 

Gierek? Był głupi czy mądry?

Nie zauważyłeś takiej zależności że kiedy w Polsce kończył się Gierkowski dobrobyt to w Chinach właśnie Deng Xiaoping rozkręcał gospodarkę. Kapitał z USA miał w ciągu kilku lat przepłynąć do Chin. Między innymi przepłynął ten który wcześniej korzystał z usług polskiego przemysłu.

 

Kto pierwszy wyeliminuje człowieka ze swojej firmy ten będzie miał najniższe koszty i wygra na rynku niezawodnością, jakością i ceną.

 

I komu sprzeda tę niezawodność i jakość?

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.