Thorens w wkładką MC i wzmacniacz Marantz Pearl lite - Co robić?

[Starzec2]

Witam,

 

Pierwsza próba zakupu gramofonu I pierwszy zonk.

O gramofonach wiem niewiele, postanowiłem podnieść poziom i przejść z czytania na słuchanie. Wybrałem gramofon Thorens TD160, znalazłem ofertę (salon hifi ale mają w ofercie trochę sprzętu z drugiej ręki) i już się zdecydowałem na zakup gdy sprzedawca mi poradził abym się wstrzymał bo mój wzmacniacz nie zagra z tym modelem (konkretnie chodzi o wkładkę). Zapłaciłem 25 funtów kaucji, aby zatrzymali sprzęt aż wyjaśnię sprawę, sprzedawca również obiecał się skontaktować z ich serwisantem od gramofonów. Trochę informacji o sprzęcie:

 

Gramofon Thorens TD160B MkII ,

Wkładka – Ortofon MC15 Super

Ramie – SME 3009

Cena za komplet 300 funtów czyli około 1500zł.

 

Mój wzmacniacz to Marantz Peral Lite , posiada wejście phono . Na szczęście gość się zorientował, że nie obsługuje wkładki MC. W sumie powinienem to sprawdzić sam, ale jak widać najszybciej się uczymy na własnych błędach (teraz doczytałem - w instrukcji jak wół drobnym drukiem jest napisane że obsługuje tyko wkładki MM, a do wkładek MC trzeba zainstalować „Moving coil step-up transformer”

 

Co radzicie,

- brać, co jest i szukać pre, wydaje się ze to będzie spory wydatek, którego wolałbym uniknąć. Czy te 300 funtów to jest dobra cena zważywszy że mogę bezpiecznie gramofon odebrać osobiście, a sklep daje 3 miesięczną gwarancję.

- Jeśli to by była najlepsza opcją czy znalazłbym pre do 100 funtów = 500zł?

- Pozwolić im wymienić wkładkę na inną jeśli będzie taka możliwość – gość w sklepie mówił że było by szkoda, bo to zdecydowanie pogorszy jakość dźwięku.

- Odpuścić sobie tym razem i szukać dalej z wkładką MM, lub bez wkładki? W innym sklepie w przyszłym tygodniu ma być podobny gramofon, ale nie wiem, co ma zamontowane, gość mówił, że wkładka ma około 6 miesięcy, ale nie wie, jaki model.

Czy przedwzmacniacz i “moving coil step up transformer” to to samo?

 

Pozdrawiam

Sylwek

[Bezlitosna Niusia]

Osiołkowi...:))

 

Nie, nie chciałem Kolegi urazić - absolutnie!!!

Też podobnie kiedyś miałem...;)

 

Bierz; przynajmniej - ja bym wziął w trymiga.

300£ - nie AŻ takie pieniądze, a masz fajny sprzęt, widziałeś, obmacałeś i obwąchałeś...

I - jako przeczytałem: odbierasz osobiście i masz gwarancję. To jest czasem więcej warte, niż myślisz.

A pre? Do stu funtów - już coś znajdziesz.

 

Tak że raz jeszcze - bierz!!!

 

Pozdrawiam - Jacek.

 

Ps - ubawiłem się niezmiernie:

"Jak wół - drobnym drukiem..."!!!;)

Ech - te instrukcje...

[Starzec2]

Dzięki

I to pachnie i to nęci ;))

 

Właśnie się rozglądam za przedwzmacniaczem, dziwią mnie te rozbieżności w cenach, ale w audio to chyba norma, chociaż podobno to proste urządzenie.

[Bezlitosna Niusia]

Częściej - im prostsze, tym droższe:)

Wicie - magia audiofilskich marek - robi swoje.

Ty - zostań póki co - na ziemi.

Widzę, że Twój sklep, ten - gdzie zamierzasz dokonać zakupu - sympatycznym jest i przyjaznym Klientowi.

Prawdopodobnie i tam dostaniesz przedwzmacniacz do Twej wkładki.

A! Przepytaj o "przebieg" igły. To ważne, bo - różnie może być...

 

Tak, czy siak - kolejny przepadł!!!:)

 

O tyle masz fajnie, że w Angleterre - mnóstwo płyt z odzysku!:)

[ahaja]

Samo ramię jest warte z 250-300Ł.

Pytanie, które to 3009 ... było kilka serii. Im starsze tym lepsze i bardziej cenione/poszukiwane.

 

Wkładka używana, nie wiadomo jak użytkowana i z jakim przebiegiem ... ale odsłuchac w składzie pwnie będziesz mógł.

To zupełnie inne granie w porównaniu do MM.

 

MC:

wymagają dodatkowego wzmocnienia sygnału z racji niższego poziomu wyjściowego jaki dają.

Stąd konieczność zastosowania preampa do wkładek MC Low Output lub step-up transformatora (drogie rozwiązanie i wymaga wiedzy).

[Starzec2]

Dzięki za odpowiedzi. Poczytałem trochę i aż w głowie mi się zakręciło od tego grmofonu. Rzeczywiście ramie wydaje się być zacne, a biorąc pod uwagę że całość wygląda na utrzymaną w dobrym stanie prawdopodobnie zdecyduję się na zakup, traktując to jako dobrą bazę wyjściową.

Nie rozwiązałem jeszcze kwestii czy wymieniać wkładkę na jakąś MM a jeśli tak to, na jaką, czy kupić preampa ?

Jak wcześniej podałem chciałbym się zmieścić w budżecie na ten cel około 100 funtów. Nie wykulczam ze wkrótce zakupię coś bardziej wartościowego, ale na razie chciałbym po prostu uruchomić gramofon w moim systemie aby się oswoić z analogiem i dać sobie czas na dalsze poszukiwania, no i oczywiście zgromadzenie funduszy.

Na chwilę obecną znalazłem aukcję z Pro-Ject Phono Box SE, czy to by wystarczyło, aby gramofon zagrał poprawnie?

 

Dzięki

[ahaja]

Zanim zrobisz głupotę i wymienisz tą MC na jakąś tam MM to posłuchaj jej. Posłuchaj też dla porównania wkładki MM ...

[Starzec2]

Tak też zrobię, na kolejny weekend poproszę o ustawienie gramofonu do odsłuchu, a w międzyczasie będę szukał preampa.

[Teddy_2012]

Tak też zrobię, na kolejny weekend poproszę o ustawienie gramofonu do odsłuchu, a w międzyczasie będę szukał preampa.

 

Brać i nie pytac, bo jeszcze ktoś przyjedzie z Polski kupi AD hoc - za tą cenę!!!

Ahaja dobrze radzi,jak się wkrecisz" w LP to będziesz gonił króliczka" (pre lampowe i jest malinowo)

Pozdrawiam,

TAD

[Bezlitosna Niusia]

Zanim zrobisz głupotę i wymienisz tą MC na jakąś tam MM to posłuchaj jej. Posłuchaj też dla porównania wkładki MM ...

Dokładnie tak.

A Autorowi wątku powiem jak Himilsbach do Maklakiewicza w "Wniebowziętych":

- Ty tam nic nie majdruj!:-)

[Starzec2]

Niestety życie było by zbyt piękne, gdyby wszystko było łatwe.

Rozmawiałem dzisiaj ze sprzedawcą i okazało się że ostatnim razem się trochę rozpędził, w każdym bądź razie tak twierdzi.

Powiedział, że rozmawiał z serwisantem i się okazało, że wkładka jest zużyta i wymaga wymiany tak czy inaczej. Zaproponowali wymianę na Ortofon 2M Red. Koszt wkładki z ustawieniem to 85 funtów. Czyli cena gramofonu rośnie do 385 funtów, no chyba że chcę coś innego, ale jak patrzę na ceny to chyba na nic lepszego mnie nie stać.

Do plusów zaliczyć trzeba to, że będę mógł podłączyć do mojego wzmacniacza, chociaż już się nastawiłem na tą wkładkę MC. Będzie pole do udoskonalania systemu.

[Starzec2]

Trochę to trwało, ale w końcu gramofon jest u mnie w domu, i muszę powiedzieć że warto było czekać, chłopak z serwisu tak go wypucował że ledwo go rozpoznałem. Gramofon wygląda praktycznie jak nowy i wszystko chodzi bezszelestnie.

Generalnie jestem pod wielkim wrażeniem. Pierwsze reakcja po wejściu do sklepu, gdy usłyszałem muzykę w tle (The Model Kraftwerku) było, że jakiś fajny sprzęt gra, a potem się okazało, że to z mojego gramofonu muzykę puszczają. W domu po podłączeniu do Marantza również jest super, żadnego brumienia czy podobnych historii. Trzaski w zależności od płyty, ale na kilu muzyka poszła czyściutko jak z cd. Na razie mam tylko szczoteczkę, ale już zamówiłem myjkę i płyny i zaczęło się polowanie na płyty. Generalnie mam banana na ustach od kilu dni, magia gramofonu mnie powaliła.

Dzięki za dobre rady.

 

Zdjęcia z telefonu więc jakość nie najlepsza

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[paweljazz]

Świetny gramofon wiem bo miałem i żałuję że sprzedałem do tej pory. Mała przestroga jeśli zawieszenie jest dobrze ustawione i dźwięk ci odpowiada nie reguluj bo popadniesz w paranoję. Po jakimś czasie nie wymieniaj zbyt pochopnie gramofonu on jest naprawdę dobry szczególnie z tym ramieniem. Trochę szkoda tego ortofona. Skoro był zużyty to powinni ci go dać w gratisie. Zawsze za stosunkowo niewielkie pieniądze można retipować. Na początek przygody z MC byłoby jak znalazł. Coś mi się wydaje że ta wkładka komuś się spodobała i tyle.

A pisali chłopaki bierz a potem myśl :)

W każdym razie gratuluję i życzę zadowolenia.

Pozdrawiam, Paweł

 

A jeszcze jedna sprawa jeśli nie masz małych dzieci zwierząt czy innych "szkodników" to odpuść sobie tę osłonkę na igłę, czasem różnie bywa przy zakładaniu i zdejmowaniu :)

[Bezlitosna Niusia]

Super!!!

Cieszę się wraz z Tobą, bo mocno kibicowałem temu zakupowi.

No! Tożeś wpadł!:)

Bo dopiero teraz się zacznie: szmatki, szczoteczki, płyny, myjki, folie i takie tam...

Z płytami, jak już kiedyś napisałem - masz łatwo.

W Anglii tego w bród i tanio.

 

Pochwal się, jakie masz na razie.

 

Pozdrawiam - Jacek.

[Starzec2]

A jeszcze jedna sprawa jeśli nie masz małych dzieci zwierząt czy innych "szkodników" to odpuść sobie tę osłonkę na igłę, czasem różnie bywa przy zakładaniu i zdejmowaniu :)

 

Dzięki za radę, właśnie się zastanawiałem czy warto zakładać za każdym razem tą osłonkę, bo trochę ciężko się to robi.

 

Jeśli chodzi o starą wkładkę to być może potraktowali to, jako rekompensatę za konserwację gramofonu, z wrażenia zapomniałem się o nią zapytać, ale do oryginalnej ceny doliczyli tylko kasę za części. W sumie gramofon jest doprowadzony do stanu naprawdę rewelacyjnego łącznie z polerowaniem osłony i nie jestem pewny, ale chyba nawet wytrawili talerz, bo jest taki letko przyczerniony, a może taki był nie pamiętam. Być może kiedyś pokuszę się o zakup takiej wkładki, ale na razie władowałem i tak prawie dwa razy więcej kasy niż planowałem na początku, i o dziwo jestem z tego bardzo zadowolony. Grzebać w nim przynajmniej na razie nie zamierzam, myślałem tylko o wymianie maty ale nawet to chyba sobie odpuszczę.

 

No! Tożeś wpadł!:)

Bo dopiero teraz się zacznie: szmatki, szczoteczki, płyny, myjki, folie i takie tam...

 

He he. Sczoteczki, myjki, płyny do czyszczenia i nowe koszulki już zamówione, czekam na dostawę.

 

Jak na razie mam około 50 płyt, połowa już przesłuchana, część z pozostałych po dokładnym przyjrzeniu ma trochę rys, więc będę musiał się ich pozbyć? Czekam jeszcze na dostawę z polski jakieś 15 płyt z polskim rockiem, Lady Pank, Lombard, Perfect itp.

Na razie mam np. ‘Love over Gold ‘ Dire Straits, ‘ No Jacket Required’ i ‘ Face Value’ Phila Collinsa, ‘Be Yourself Tonight’ Eurytmics, Manhattan Transfer z koncertu, ‘Footloose’ sciezka z filmu, ‘Flashdance’, Susanne Vega, i wiele innych. Moja lepsza polowa wyszukała mi gdzieś za całe 6 funtów w idealnym stanie singiel Kraftwerku ‘ The Model’ – chyba sentyment już pozostanie do tego utworu. Od soboty, kiedy pojawił się gramofon, sporo czasu wieczorami słuchamy, słuchamy I … słuchamy. Kolekcja rośnie dość szybko, bo moja dziewczyna lubi wyszukiwać płytki, na muzyce zna się zresztą lepiej ode mnie, więc mam niezłe wsparci.

 

Być może przesadzam, ale jesteśmy zachwyceni jakością dźwięku. Nie sadziłem, że to będzie tak brzmiało. Jak na razie to ten zakup przyniósł mi najwięcej radości jeśli chodzi o stereo.

 

Jeszcze raz dzięki wszystkim za rady.

[Bezlitosna Niusia]

Sylwku drogi!

Jeśli Twoja Ukochana (Małgosia, Zosia , Beatka???) - będzie wciąż nabywać single po sześć funtów/ sztuka - kurde, dramat...!:-)

 

Płyty z Polski umyj - nie wiem od kogo je masz, ale mogą być upaćkane - wtedy szkoda igły.

 

Napisałeś, że "kolekcja rośnie dość szybko"...

Już Ci/Wam radzę: kup nowe półki.

 

 

To idzie pieronem.

 

Serdecznie pozdrawiam i raz jeszcze powiem: fajnie !:)

Jacek.

Ps. Przepraszam, a jak się tak już "nasłuchacie" - to co wtedy? :-)))

[1_3_15]

Fajny sprzęt. Powiem nawet, że taki napęd i ramię mogą być docelowe. Jak się wkrecisz i płyt nazbierasz to wymień wkładkę na wyższy model Ortofona. Powodzenia!

[thorens 320]

Powiem nawet, że taki napęd i ramię mogą być docelowe

Też tak uważam... Za tą cenę, to świetne zestawienie.... Gratuluję!!

[Starzec2]

Dzięki.

 

Jacek, takiej tragedii jak na razie nie ma. Ta płyta za 6 funtów jest jak na razie najdroższa w mojej kolekcji –taki special treat. Mam tylko nadzieję że niedługo nie usłyszę " chciałabym mieć taki naszyjnik, bo wiesz jak ty chciałeś płytę to...." ;)

 

Generalnie nie kupujemy płyt w sklepach muzycznych, bo tam 20 funtów za płytę to norma, a w każdym Charity Shopie można już kupić od 50p i przy odrobinie szczęścia można znaleźć to co się chce i w bardzo dobrym stanie. Generalnie średnio pewnie wyjdzie około 1 funta za płytę, a ile przyjemności. Tak jak wspominałeś UK to winylowy raj.

 

A jak się już tak nasłuchamy to pewnie zaczniemy słuchać od nowa. Na dodatek zaczyna mnie wciągać Jazz, chyba naprawdę wpadłem po uszy.

 

Pozdrawiam

[paweljazz]

A jak się już tak nasłuchamy to pewnie zaczniemy słuchać od nowa. Na dodatek zaczyna mnie wciągać Jazz, chyba naprawdę wpadłem po uszy.

 

No a jak Ty myślałeś Jazzu pięknie brzmi na czarnej płycie. Proponuje przyrzeć się jeszcze klasyce dobrze nagranej to dopiero jest odjazd.

Miałem kiedyś fajne 1812 Czajkowskiego pod Karajanem z festiwalu Hifi jak zapodałem koledze to trudno było potem się pozbierać patrz załącznik. Poszukaj też jak możesz tego Rodrigo

pozdrawiam, Paweł

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[kangie]

Wkładka używana, nie wiadomo jak użytkowana i z jakim przebiegiem ... ale odsłuchac w składzie pwnie będziesz mógł.

To zupełnie inne granie w porównaniu do MM.

 

MC:

wymagają dodatkowego wzmocnienia sygnału z racji niższego poziomu wyjściowego jaki dają.

Stąd konieczność zastosowania preampa do wkładek MC Low Output lub step-up transformatora (drogie rozwiązanie i wymaga wiedzy).

 

Zanim zrobisz głupotę i wymienisz tą MC na jakąś tam MM to posłuchaj jej. Posłuchaj też dla porównania wkładki MM ...

Istnieją wkładki MM, kóre grają tak, że szczękę z podłogi można zbierać i przy niektórych gatunkach muzycznych okaże się, że będą lepsze w odbiorze niż wkładki MC. Przede wszystkim MM i MC grają inaczej. Nie można jednoznacznie stwierdzić, że każda MC LO jest lapsza od każdej MM. Jeśli ktoś tak uważa, ten nie słyszał jeszcze dobrej wkładki MM w akcji. Niestety żeby o tym się przekonać, trzeba mieć system, kilka dobrych ramion o różnych masach efektywnych, kilka headshelli, kilka dobrych wkładek, nie wspominając o prawidłowo skonstruowanym preampie gramofonowwym i reszcie toru, bo i tym bywają jaja jak berety.

 

Co to transformatorów Step Up, owszem drogie rozwiązanie, wymagające odrobiny wiedzy w temacie. Problemem traf jest to, że nie są znane polskim audiofilom. Dobre trafa nieliczni mieli je w rękach i mieli okazję posłuchać jak grają w dobrych systemach. Tutaj nie jest potrzebna wiedza. Potrzebne są przede wszystkim pieniądze, żeby kupić taki sprzęt.

[Bezlitosna Niusia]

... I baba, która się godzi na nasze fanaberie.

Tylko tego Ci, Łukaszku - zazdraszczam!:-)))

[kangie]

Jacku, facet musi mieć jakieś hobby, które go wciągnie na dobre. W przeciwnym razie facet kapcanieje, stajac się warzywem w kapciach - siedzącym w fotelu, oglądającym telewizję.

 

A zazdrość, to dziwna ludzka cecha. Ale przydaje się, chociażby do weryfikacji znajomych ;)

[Bezlitosna Niusia]

I, bez kozery powiem - Przyjaciół!!!:-)

To nic, że wirtualnych.

Dlatego napisałem, że "zazdraszczam". Bo - uwierz lub nie - zazdrość jako taka, jest mi absolutnie obcym pojęciem!

 

Sylwka przepraszam za off topic.

 

Półki kupiłeś???:-)))

[Gość vasa]

Nie można jednoznacznie stwierdzić, że każda MC LO jest lapsza od każdej MM. Jeśli ktoś tak uważa, ten nie słyszał jeszcze dobrej wkładki MM w akcji. Niestety żeby o tym się przekonać, trzeba mieć system, kilka dobrych ramion o różnych masach efektywnych, kilka headshelli, kilka dobrych wkładek, nie wspominając o prawidłowo skonstruowanym preampie gramofonowwym i reszcie toru,

Jeżeli jednak nie posiadasz kilku ramion, headshelli i innych niezbędnych parafernalii to rozwiązaniem najlepszym jest zakupienie wkładki MC LO

[kangie]

Jeżeli jednak nie posiadasz kilku ramion, headshelli i innych niezbędnych parafernalii to rozwiązaniem najlepszym jest zakupienie wkładki MC LO

Niekoniecznie. Te wszystkie wymienione przeze mnie graty nie są niezbędne aby cieszyć się muzyką. Natomiast poza cieszeniem się muzyką umożliwiają poznawanie i odkrywanie piękna brzmienia różnych wkładek, nie tylko MC LO. Wyższość MC LO nad MM to trochę taki mit. Jednym ramieniem tego się nie ogarnie.

Dlatego też można mieć piękne brzmienie z dobrej MMki dużo mniejszym kosztem niż chcąc wejść w MC LO, które niestety, ale potrzebuje ramienia, preampu i chyba jednak traf, które dadzą odpowiedni atak, bas, detale, piękną górę i wiele smaczków zapisanych w rowku. A ten atak, bas można mieć mniejszym kosztem dobrą MMką, oczywiście kosztem nieskazitelnej perlistej krystalicznej góry i tony detali, które nie są niezbędne przy wielu gatunkach muzycznych.

 

A forumowe guru, często jak ten słynny król - bywa nagi ;)

[Gość vasa]

żeby o tym się przekonać, trzeba mieć system, kilka dobrych ramion o różnych masach efektywnych, kilka headshelli, kilka dobrych wkładek, nie wspominając o prawidłowo skonstruowanym preampie gramofonowwym i reszcie toru,

można mieć piękne brzmienie z dobrej MMki dużo mniejszym kosztem niż chcąc wejść w MC LO

To ja już nic nie rozumiem W końcu trzeba mieć czy nie trzeba mieć żeby MM zagrała lepiej niż MC LO ?

A forumowe guru, często jak ten słynny król - bywa nagi

Forumowe guru się nie znają tylko się kreują. To wiadomo. Można to napisać wiele razy i przy każdej okazji, po jakimś czasie taki tekst staje się prawdą.

Można też zerknąć na nieforumowych guru. Na przykład ranking Stereoplay. Mam co prawda stary, z 2004r, ale jak ktoś się chce pobawić to może znaleźć nowszy i sprawdzić czy i co się zmieniło.

Posortowałem wkładki z rankingu wg punktacji i okazało się że w pierwszej 50-tce Stereoplay nie zamieścił żadnej MM-ki.

Ale pewnie się nie znają.

 

Nie będę tego dalej ciągnął bo przyjdzie Sly i napisze że mam słaby sprzęt, nie znam się a poza tym nie miałem ....

baza wkładek ramion napędów i phono pre.pdf

baza danych testów wkładek Stereoplay.pdf

[kangie]

Pewnie, ze nie ma co ciagnac tego tematu. Lepiej postudiowac internet i pisac na forach o sprzecie, ktorego nigdy w domu sie nie mialo, co niektorym z tego forum doskonale wychodzi, zwlaszcza Ahaji.

 

vasa, jakie MMki i na jakich ramionach miales w swoim systemie? Wybacz, ale dla mnie tylko takie doswiadczenia sie licza. Czytanie rankingow - nie dla mnie. Sorry.

 

Rzeczywiscie zakonczmy ten niewygodny temat.

[kangie]

Na przykład ranking Stereoplay. Mam co prawda stary, z 2004r, ale jak ktoś się chce pobawić to może znaleźć nowszy i sprawdzić czy i co się zmieniło

Posortowałem wkładki z rankingu wg punktacji i okazało się że w pierwszej 50-tce Stereoplay nie zamieścił żadnej MM-ki.

Ale pewnie się nie znają.

Zajrzalem do tego rankingu. Widze ze wyzej ocenili Audiotechnike AT95E niz Audiotechnike AT-440. Miedzy tymi wkladkami jest przepasc brzmieniowa i konstrukcyjna. I tak to wlasnie jest z rankingami. Gratuluje obiektywnego i fachowego zrodla wiedzy.

 

Wracam do sluchania plyty Jana Akkermana, ktora drapie MM.

[Gość vasa]

Rzeczywiscie zakonczmy ten niewygodny temat.

No ładnie.

Ja się zamknąłem a Ty mnie tu cichcem dalej punktujesz.

vasa, jakie MMki i na jakich ramionach miales w swoim systemie?

Mój pierwszy porządny gramofon (wtedy był to Fonomaster) kupiłem czterdzieści lat temu i już trochę nie pamiętam :(

Pierwsza była Shure M44, była zamocowana w gramofonie. Pograła trochę, nawet drugą igłę udało się gdzieś zdobyć.

Potem przyszła era MF-ek. Miałem chyba wszystkie i różne igły na wymianę.

Pierwszą wkładką po otwarciu granic jaką kupiłem to kolejne Shure, tym razem V15.

Potem był Ortofon z serii VMS, Goldring z serii 9000 i ostatnia, kupiona 15 lat temu Shure M97.

Potem miałem jeszcze u siebie Goldringa 1042 na gościnnym występie.

Pewnie mogłem pomylić któreś oznaczenia, ale cóż to już kupa czasu.

 

Od kilkunastu lat, gdy założyłem u siebie pierwszą wkładkę MC (najtańszą wówczas) nie wróciłem do MM-ek. Ciekawe dlaczego???

 

Gratuluje obiektywnego i fachowego zrodla wiedzy.

Jak widać, wg Ciebie i "forumowi guru" i rankingi są mało warte. Jedynie Twoja ocena jest ważna i wiążąca. Pewnie też kiedyś tak miałem ale wraz z nabytym doświadczeniem przeszło mi.

W stosunku do "forumowych guru" jesteś nowicjuszem i Twoje nie podlegające dyskusji sądy są odrobinę na wyrost. Albo złagodniejesz, albo Sly ma konkurencję.

 

Dla mnie doświadczenia wielu "forumowych guru" są bardzo ciekawe. Jeżeli ktoś zajmuje się jakąś dziedziną 20, 30 czy więcej lat to znaczy że miał takie hobby jeszcze przed erą internetowych mądrości i sam do pewnych wniosków doszedł. Ja nie muszę się z nim zgadzać ale też nie będę tego na siłę obalał.

 

EOT