Skocz do zawartości
IGNORED

Audioquest Slate-Bedrock-Gibraltar


PMD

Rekomendowane odpowiedzi

-> R.u.s.t: zgadzam się co do jednego. Można wyrobić sobie markę dobrym produktem, a potem próbować zaoszczędzić (nie tylko Chinczykom nie ufam) :(

 

Masz rację, że liczy się: TU i TERAZ. Uważam tak samo - takie podejście pozwala wyeliminować ew. późniejsze problemy i "zdziwienia"... ;))

 

A skąd mam wytrzasnąć drugą parę Ballad Audio ? Jeśli się na nie zdecyduję to drugą - taką samą - zakupię w ciemno :(

 

Pozdrawiam, (wiem, o czym piszesz - i słusznie).

RUST

odsluchiwanie kabli sieciowych to dosyc sliski temat i moim zdaniem tego typu eksperymenty nalezy traktowac z nieco wiekszym przymruzeniem oka niz dobor kabli sygnalowych/glosnikowych, interesuje sie sprzetem juz troche lat , ale nie odczuwam potrzeby wymiany kabli sieciowych,a tym bardziej ich odsluchu, byc moze jestem zupelnie passe:) ,nie neguje oczywiscie subtelnych zmian wprowadzanych przez sieciowki , ale uwazam ze czas jaki bym poswiecil na szukanie czy tez wmawianie sobie tych zmian mozna spedzic w przyjemniejszy sposob, np. wymieniajac sygnalowki :)

 

pierwszy raz spotkalem sie z postulatem odsluchu kilku takich samych kabli tej samej firmy na jednym systemie i nadal nie wiem jaki mialby byc cel tego typu doswiadczenia, moglbys to rozwinac?

 

Oelbach to firma supermarketowa, ale przypadek jaki miales duzo daje do myslenia, zastanawiam sie czy moze nie bylo tak ze te kable sieciowe wszystkie sa po prostu z innego materialu , bo producent nie myslal nawet ze ktos bedzie je porownywal? i to ze stosowal przypadkowy material nie ma dla niego znaczenia?

 

zerknij na strone ballada , oni robia sieciowki, jest nawet model dedykowany dla lampowcow

Home is where the needle marks try to heal my broken heart...

andrea29

Też się z Tobą zgadzam :-)

 

O wyrobach Ballad Audio, dowiedziałem się z tego wątku.

Nie znam firmy.

Miałem szczęście, że jeszcze dwóch kolegów kupilo ten sam produkt i była możliwość porównania.

Wynikami byłem bardzo zaskoczony.

 

Może ktoś też kupi IC Ballad Audio i bedziesz mół porównać?

Osobiście zawsze czekam, żeby ktoś sprawdził pierwszy, a ewentualna "niespodzianka", spotka kogoś innego :-)

 

Pozdrawiam

-> R.u.s.t: i tak nie kupię kota w worku. W przypadku wątpliwości - zbastuję. Nie zależy mi na czasie i nie ma pośpiechu. Jednak jak się zdecyduję - prę szybko do przodu, by osiagnąć cel.

Aha i nie przypuszczam, by firma Ballad Audio miała niepowtarzalne seryjnie produkty. Skąd to wiem ? - Przypuszczam tylko. Wysyłam Ci fotki. To nie są np. typowe, masowe wtyki. Sam zobacz jak to jest wykonane. Ktoś się b. starał...

 

Pozdr.

Koledzy, nie ma co sie glowic :), chyba forum po to jest zeby znajdowac dojscie do ciekawych produktow oferujacych wysmienity stosunek jakosci do ceny i tylko od nas zalezy czy z tego skorzystamy:) ja trafilem na te kable niechcacy, ale juz kilka razy sie z nimi spotkalem w polskim necie w systemach niektorych sklepow takze taka anonimowa to firma ballad nie jest i ktos juz na te kabelki zwrocil uwage:) ja wiem ze po reklamie pseudokabli z weza ogrodowego ludzie wesza podstep ,ale sam zaryzykowalem i kupilem te kable dlatego zebym pozniej wiedzial o czym mowie, kupilem w ciemno,ale tez nie do konca bo opieralem sie na opinii znajomego , ktory mial tanszy model

dla mnie sukces to kupic cos wysokiej klasy ,ale w dobrej cenie, nie uwazam za sztuke wydac duzo pieniedzy na dobre kable, sztuka jest relatywnie niedrogo kupic dobre kable, teraz przymierzam sie do glosnikowych grajacych na poziomie hi-end w cenie kabli klasy sredniej w polsce, szczegoly wkrotce:)

Home is where the needle marks try to heal my broken heart...

Andrea29-" To nie są np. typowe, masowe wtyki. Sam zobacz jak to jest wykonane. Ktoś się b. starał..."

Masz rację,na zdjęciach nie tylko kable wyglądają bardzo dobrze.

Wzmacniacze również prezentują się wyśmienicie(przy umiarkowanych cenach).

Zresztą nie ma co się dziwić,chinczycy od dawna dość wysoko podnieśli poprzeczkę jakości wykonania.

Niezgorzej wygląda okablowanie konkurencyjnej firmy Xindak.

Ciekawe ile wyroby "Ballad" kosztują w Honkongu(może jest dużo taniej niż u dystrybutora w Niemczech).

pzdr

I co ? Z przesyłką stamtąd wyjdzie Ci taniej ;) ? (Zastanów się ;)

* * *

Po niedzieli, na skutek wykruszenia się pewnego potencjalnego konkurenta (...) dostanę jeszcze inne kable do porównania. I na tym zamierzam poprzestać.

 

-> electro: poproszę jeszcze o trochę cierpliwości i wyrozumiałości. One week.

Na razie to słucham z przerwami i nie mam krytycznych uwag, czyli jest dobrze.

Możliwe, że do mojego i Twojego (jak rozumiem) zamówienia do Niemiec ktoś dołączy. Odradzam tej osobie zakup w ciemno, gdyż wolałbym by ta osoba najpierw sama posłuchała B.A. w swoim systemie zanim zamówi tylko dlatego, że się znamy z gustów i ja pochwaliłem ten IC.

Pal licho koszty transportu, bo liczy się SATYSFAKCJA z posiadania czegoś b. dobrego w ogóle (nie tylko w swej ocenie). Wtedy te 25 euro to pryszcz.

Jeśli tak się stanie, że dokupię drugi komplet - jeden jej wyślę do odsłuchów niezwłocznie po otrzymaniu nowego.

 

Od czasu, gdy dostałem Twoje kable, nie opuściły mego domu ni systemu ani razu. To tak dla jasności, że nie mam w zwyczaju otrzymanych od kogoś w zaufanu rzeczy puszczać dalej w obieg.

 

Pozdrawiam i życzę udanego weekendu.

Wytrzymasz ?

Dobra:) wytrzymam:)

szczegoly ewentualnego zamowienia omowimy na priva, ja do nich pisalem po angielsku i nie bylo problemu bo jedna helga u nich w biurze kuma, mam nadzieje ze sie jakis upuscik wynegocjuje,ale to wszystko w swoim czasie , mam na oku jeszcze jedna rzecz, kabel , ktory jest w polsce sprzedawany pod inna marka z przebitka 300 % jak bede pewny ze to jest ten to opisze :)

interesuje sie tez xindacami, o malo nie kupilem na ebaju fa gold uzywanego ,ale niestety przelicytowano mnie, ceny niemieckiego sprzedawcy xindaka nie sa bardzo konkurencyjne wiec nie drazylem sprawy,ale ogolnie firma warta zainteresowania

Home is where the needle marks try to heal my broken heart...

Ok. electro. Jak będzie po porównaniu, napiszę Ci na priva co ściągam i jak to wypadło.

 

Pozdr. i czuwaj ;))

 

PS. Gromadź już "na wszelki wypadek" argumenty na ten rabacik. Zostało mało czasu :)

taaak, neotech to napewno, juz byla o tym mowa ,ale jak przyszlo co do czego to nie zebrala sie grupa chetnych do zamowienia:), wlasnie o glosnikowym neotecha mysle ,ale znalazlem tez ciekawy sygnalowy dziwnie podobny do czysto srebrnego kabla ZNANEJ firmy

Home is where the needle marks try to heal my broken heart...

Witam,

Powodowany ciekawością, wynikającą z waszych wpisów nt. kabli AQ postanowiłem sprawdzić jak też to zagra u mnie i pożyczyłem odsłuchowe CV-4, 6 i Bedrock’a, system znacie jest w o mnie. Może to nie do końca kable z tematu wątku ale też przewijały się w porównaniach.

Co prawda czekałem jeszcze kiedy andrea29 popełni wpis nt. Bedrocka bo tylko lawirował wokół tematu ale jego – phi również wiele mówi, jeśli nie wszystko :-))

Moje porównanie oraz wrażenia z odsłuchów są zgodne całkowicie z bardzo dobrym opisem autorstwa PMD. Brak bardziej szczegółowego wpisu nie znaczy, że lakonicznie podszedłem do tematu, ale uznałem, iż nie ma co powielać i kopiować podobnych spostrzeżeń i wniosków.

 

Oprócz wskazania przez PMD na CV-4 i 6 jako kabli pasujących do systemów klasy budżetowej czy też średnio-budżetowej dodałbym do tej kompanii również Bedrocka. Oczywiście możecie się z tym nie zgodzić, bo różnica pomiędzy CV-4 i Bedrockiem jest również według mnie niezaprzeczalna, chociażby na plus tego drugiego w rozdzielczości przekazu i zmianach w dolnych rejestrach, ale jednak oczekiwałem po Bedrocku trochę więcej. Zmieniając kable w kolejności od najtańszego wciąż czekałem, kiedy wreszcie ten dźwięk się otworzy i nie doczekałem się. Chociaż coraz lepszy to wciąż pozostawał jakby przytłumiony, w Bedrocku też, chociaż był najbliżej moich preferencji brzmieniowych.

Po powrocie do mojego ogrodnika brakowało mi jednak trochę tego basu z Bedrocka a może bardziej jego mięsistości przejawiającej się w niektórych moich ulubionych kawałkach. Mogę śmiało powiedzieć, że w porównaniu do B. basu nie mam zbyt wiele a jeśli jest to raczej górny niż dolny zakres. Być może za bardzo przyzwyczaiłem się do moim zdaniem dość spokojnego lelumka, który prowadzi bas krótki i zwarty oraz eksponuje trochę średnicę przez co mam wrażenie, że jest dość muzykalny (dlatego jeszcze go mam).

Sprawa, która przewijała się w wątku, a którą warto moim zdaniem raz jeszcze podkreślić – kable AQ grają bardzo równo (słychać to idealnie w CV-4) i nie faworyzują żadnego zakresu a jedynie w miarę wzrostu ceny lepiej prowadzą czy wypełniają.

Przepraszam, że nie na temat ale korciło mnie aby zapytać:

->Papamek, czy mógłbyś napisać mi na priva co trzyma cię przy cv-4 i B.?

Pozdrawiam

Profil,

wpis jest jak najbardziej na temat, zwłaszcza, że rozważana jest zasadnoć pachnia sie w droższe okablowanie - relacja cena/przyrost jakość.

 

Co do większej otwartości, nie do końca jestem pewien czego oczekujesz. Gibraltar i PP są trochę dokładniejsze, ale nie wnoszą zmian tej skali jak B do CV-x. Dalsze zmiany idęw kierunku wypełnieina dzwięu i odpowiednio lepszej rozdzielczości, precyzji. Może powinieneś posłuchać przewodów innej marki, lub srebrnych AQ, tu niestety cena leci w górę KE-4 to coś ok 4-5kzł. Ten CV-6 , którego slyszałeś jaki to model? wersja 1, 2 czy po prostu CV-6? Według Elberotha ma to znaczenie , ponoćver 2 to zasadnicza różńca do samego CV-6 i Bedrocka. JA prawdopodobnie słuchałęm samego CV-6.

Tak sie zastanawiam nad tąwiększą otwartością, o której wspominasz, po za srebrnymi AQ może Tara? Ale chyba z seri Air? Kurczę, ale wówczas kable bdą droższe od twojej elektroniki :)

 

pozdrawiam

-> Profil:

"Co prawda czekałem jeszcze kiedy andrea29 popełni wpis nt. Bedrocka bo tylko lawirował wokół tematu ale jego - phi również wiele mówi, jeśli nie wszystko :-))

 

A, no bo musiałem oddać jodelowi. A skromne resztki mego prywatnego czasu zabrał mi odsłuch czego innego. Np. dziś obrodziło mi w 6 kabli IC :-))) 3 są godne uwagi, bo grają w moim typie - to miłe ;-))) - jeszcze dumam. Do niedzieli powino być wszystko jasne.

No i przypełzł jeszcze 1 głośnikowy. czyli mowa o zestawie fade.

Czasu prywatnego mam co kot napłakał (nie ma mnie w domu po po 10-11h dziennie).

A AQ B. chyba jednak nie do moich standowców - szkoda kasy - tylko się potencjał mięsistego dołu zmarnuje, to po co ?

Do dużych, podłogowych - jak najbardziej B lub min. CV4 - tez biedy nie będzie.

Jakoś nie płaczę z powodu AQ B. Róznica między CV4, a B. jest, tylko B chyba mi zwyczjnie przeszedł ;)

 

"różnica pomiędzy CV-4 i Bedrockiem jest również według mnie niezaprzeczalna, chociażby na plus tego drugiego "w rozdzielczości przekazu i zmianach w dolnych rejestrach, ale jednak oczekiwałem po Bedrocku trochę więcej."

Z perspektywy czasu - ja chyba też. (Ciągle pamiętam jego popis na Andersa - jak nie dał szans CV4...) Jest bardziej nasycony w paśmie i dużo lepszy na basie pod każdym względem (od CV4). Co z tego - decyduje też konkretna konfiguracja i możliwosci kolumn, no i preferencje słuchacza oczywiście.

 

AQ B. brzmi mięsiście, wyraziście i tak trochę siermiężnie-gburowato (co nie znaczy, że nie efektownie i źle). Wpływ na takie moje o nim zdanie ma - i to od niedawna nie ukrywam - IC Ballad Audio, choć to tylko IC...

Po prostu B.A. wyznaczył mi trochę kierunek, w którym mam podążać i jego zamierzam się trzymać.

 

dla jasnosci: AQ B. to fajny kabel (żeby nie było, że go skrytykowałem i mało wart ;)

 

Ad. "otwartości" dźwięku, zauważyłem, że ostatnio jakby baczniej na to zwracam uwagę testując kable. Do tego stopnia, że stanowi to dla mnie jedno z najpoważniejszych kryteriów w ocenie jakości kabla.

 

"... kable AQ grają "bardzo równo (słychać to idealnie w CV-4) i nie faworyzują żadnego zakresu a jedynie w miarę wzrostu ceny lepiej prowadzą czy wypełniają."

 

Zgadza się. To jedna z cech, o którch można powiedzieć na pewno. Mnie się też kojarzą z gra zdecydowaną, zróżnicowaną, wyrazistą i nieco twardawą (to dobrze). Nie wiem ktoś mówił: oddaja też ładnie barwę.

Mnie styl głośnikowych AQ b. odpowiada, czego o sygnałowych nijak powiedzieć nie mogę, no może poza słynnym, budżetowym "miedzianogłowym". W swej cenie - "od dobry do świetny" kabelek - do budżetowych zestawów warto spróbować. (Tyle, że ja od dawna go nie używam.)

 

Pozdr.

->PMD

Słuchałem chyba "zwykłego" CV-6 i przyznam szczerze nie wiedziałem, że są jeszcze jakieś różne wersje 1 i 2 tego kabla.

Co do Gibraltaru i PP podejrzewam, że będzie schodkowo lepiej, jednak ogólny pogląd na kable AQ już mam i ta "stajnia" raczej mi brzmieniowo nie odpowiada, chociaż nie słuchałem tych od góry więc jeszcze mogę zmienić zdanie. Słusznie jednak zauważyłeś, że ze względu na cenę miałoby to raczej charakter poznawczy.

 

->Andrea29

Kolejny ciekawy wpis :-)), poza tym zwróciłeś mi uwagę na fakt, o którym nie pomyślałem a mianowicie brzmienie kabli AQ sprawdzałem na monitorach a gdybym posiadał podłogówki (np. z Bedrockiem) to może kable wypadłyby inaczej w mojej ocenie?

-> Profil: na pewno warto spróbować się przekonać...

* * *

Z korespondencji na priva z jednym z nas, wyszło, że kable nie poddają się łatwo jednoznacznej ocenie bez... konkretnego systemu !!!

Czyli czasem cechy kabla jak wół widoczne, na bank słyszalne i ewidentnie charakterystyczne w jednym zestawie, wcale nie musza się powtórzyć na innym. Takie jaja. Pzrez to potrafią być wojny.. - komu taka sytuacja jest na rękę, no...? ;-))) )) (...)

 

Nie ściemniam i nie rżnę mądrego, tylko stwierdzam fakt, że tak może się zdarzyć.

To nie są tylko moje spostrzeżenia.

 

Pozdr.

  • 1 rok później...

Elberoth, 10 Paź 2004, 11:34

 

>Nad Slate jest Bedrock (200zł/m). Konstrukcja taka sama jak Slate (8 żył) tylko lepszy materiał -

>PSC, czyli to samo co w CV-4. Gra to lepiej niż pojedynczy CV-4, ALE gorzej niż CV-4 w biwiringu.

>Powód jest prosty - 2x CV-4 to tyle samo żył co w Bedrocku (osiem), ta sama izolacja i konstrukcja,

>natomiast jest tu dodatkowa zaleta w postaci fizycznego rozdzielenia sygnałów dla niskich i wysokich

>tonów, które biegną w innych kablach.

>

>Z tego względu, tak jak w przypadku Slate - AQ mógłby tego kabla wcale nie robić. Lepiej kupić 2x

>CV-4. Zagra lepiej i będzie taniej.

 

Jestem zainteresowany tymi spostrzeżeniami - testowałeś takie połączenia? Bo mam wrażenie że trochę teoretyzujesz a na dodatek chyba nie do końca poprawnie :)

 

Otóż jeśli weźmiesz dwa przewody CV-4 i użyjesz je do biwiringu to sygnał w nich nie będzie fizycznie rozdzielony - w obu kablach będzie płynęło to samo pełne pasmo aż do zwrotnicy gdzie dopiero nastąpi wycięcie pewnej jego części z danego kabla. Przecież zwrotnice masz w głośnikach a nie we wzmaku!

 

Czyli CV-4 w biwiringu powinien teoretycznie zagrać tak jak.... CV-4 pojedynczy. Innymi słowy biwiring miałby wtedy sens tylko w przypadku gdy dajemy inne kable na dół i inne na górę.

 

Za to podłączenie 2*CV-4 w konfiguracji shotgun faktycznie mogłoby zagrać jak 1* bedrock... tylko że cena i tak wychodzi ta sama...

 

No chyba że czegoś nie zrozumiałem z Twojej wypowiedzi :)

 

PS: Sprawdzałem ostatnio CV-4 i niestety wycina bas (ma za mały przekrój, przykłądowo 4 razy mniejszy niż kimber 8-TC...), slate gra dużo lepiej i co ciekawe mikrodetale (stereofonia) też są lepsze od CV-4... co też wydaje się przeczyć Twoim spostrzeżeniom :)

Nie traktuje powaznie ludzi "slyszacych" brzmienie kabli USB...

Misfit --->

"PS: Sprawdzałem ostatnio CV-4 i niestety wycina bas (ma za mały przekrój, przykłądowo 4 razy

>mniejszy niż kimber 8-TC...), slate gra dużo lepiej i co ciekawe mikrodetale (stereofonia) też są

>lepsze od CV-4... co też wydaje się przeczyć Twoim spostrzeżeniom :)"

 

Jako długotrwały użytkownik Slate (zresztą właśnie muszę go sprzedać bo mi nie pasuje w systemie) zgodze się, że jego stereofonia i ilość szczegółów są doskonałe. Ten Kabel gra troszkę mocniej skrajami pasma i nie nadaje się do jasnych systemów. CV-4 nadaje się za to doskonale do nich. Teraz własnie słucham sobie CV-6 i jest on znacznie dynamiczniejszy od CV-4 i o wiele bardziej przeźroczysty na górze. Bliżej mu chyba do Slate jak do CV-4.

geometria budowy kabla ma istotny wpływ oraz jego całkowita konstrukcja... 2xCV4 nie koniecznie musi zagrać lepiej niż Bedrock, miałem u siebie cv4 i type6+ podłączone i nie grało to zupełnie jak Bedrock.. gorzej.. a te same przewodniki...

 

indukcyjność najbardziej zmula kable i niestety geometria wnosi wiele...

Matthew, 18 Maj 2006, 17:11

 

>Bedrock ma swój charakter, jest efektowny ale nie jasny, CV4 należy do jasnych kabelków... po CV4

>jak wpiąłem Bedrocka to stała się ... kultura ;)

 

No właśnie - to raczej CV-4 jest subiektywnie jasny w porównaniu ze Slate uwagi na wycięty bas - więc dziwię się jaro4444 że pisze że jest na odwrót :) Bedrocka potestuje w ten weekend to zobaczymy co on wart :)

 

PS: Co sądzicie o mojej teorii o bezsensowności biwiringu takimi samymi przewodami? ;-)

Nie traktuje powaznie ludzi "slyszacych" brzmienie kabli USB...

Misfit --- na jakich kolumnach słuchałeś CV4? Ja na jednym 18 cm wooferze łatwym do napędzenia i tam się sprawdził ale kupiłem Slate bo go kupiłem okazyjnie wówczas.

 

Teraz słucham CV6 i Slate na kolumnach 2x 18 cm + tweeter i to ciężkich realatywnie do napędzenia i oba te kable pokazują na nich bardzo podobny charakter. Muszę się na spokojnie wsłuchać ;)

jaro4444, no ja chyba potrzebuję więcej prundu bo mam 28cm na basie + średnica + tweeter :)

 

A CV-6 nie słuchałem bo podejrzewam że też bedzie mial za maly przekroj do tych paczek. Doszedłem do wniosku że 3,5mm2 w slate to minimum, chociaz sprawdze jeszcze 6mm2 w Kimber TC - to może być to :)

 

Ew. CV-6 w shotgunie mogłoby być ciekawe ale to już chore pieniadze sie robią...

 

Co do bananów to wg mnie w ogóle banany to są dobre jako dodatek do deserów :)

Nie traktuje powaznie ludzi "slyszacych" brzmienie kabli USB...

Potestowałem sobie AQ bedrocka i muszę powiedzieć że zawiodłem się na całej linii. Wg mnie jest gorszy od Slate! Slate był dużo lepiej zrównoważonym kabelkiem, a w Bedrocku wysokie tony są wyraźnie wyeksponowane. Na dodatek bardzo kiepskiej jakości. Jedyne co jest na plus to bas - w slate był trochę rozmyty i ograniczony, tu jest bardziej punktowy. Natomiast słuchanie muzyki na tym kablu już po chwili jest męczące... Blachy perkusji kłują po uszach. Może nie jest to jeszcze "zapiaszczenie", ale są mocno zniekształcone. Efekt jest podobny jaki mi sie kojarzy z posrebrzanymi kablami (moze Perfect Surface Copper to miedz czyms pokrywana?). Porównywałem ten kabelek z Kimber 8TC (zresztą krótka opinia w wątku obok) i może stąd tak negatywna opinia. Tam rozdzielczość jest o niebo lepsza. Bas nawet porównywalny z lekką przewagą TC. Niby to tylko przewód głośnikowy ale różnica jest ogromna.. Z TC chciało się wkładać kolejne płyty a przy AQ poprzestałem po kilku... Ten kabelek wyraźnei ogranicza mój system, a dla ciekawostki powiem ze jest drozszy niz ja dalem za odtwarzacz CD... nieporozumienie.

Nie traktuje powaznie ludzi "slyszacych" brzmienie kabli USB...

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.