Skocz do zawartości
IGNORED

Audioquest Slate-Bedrock-Gibraltar


PMD

Rekomendowane odpowiedzi

  • 4 tygodnie później...

Z reklamy (na dole) na naszym forum przed chwilą znalazłem:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Czy ktoś pomoże mi zakupić ze szpuli np. AQ Bedrocka ?

Sam sobie nie poradzę z językiem i formalnościami :(

Rozumiem, że "Raw Bedrock" to znaczy chyba, że ze szpuli, tak(?) kosztuje tam 17,5$/1m...

I ile tak naprawdę z kosztami przesyłki do Polski by mnie to kosztowało ?

 

Są zainteresowani wspólnymi zakupami ? Pomoże ktioś ?

 

Pozdr.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Andrea - cena jest za 1 stopę czyli ok 30,5 cm a nie za 1m... za 17,5 dolara za metr to bym z Tobą zamówił, a tak to żadna oszczędność...

za konfekcjonowane 2x2,5m wychodzi 400$. Chyba możesz śmiało udac sie do top hifi i za podobną cenę kupić u nas.

pozdr

andrea29,

dzięki za wpis, chociaż przez chilę jakoś tak ciepło i się na sercu zrobiło. Już sobie wyobrażałem - 17,5 bedrock to Gibraltar jakieś 35$/m wchodzę w to! :)) ;)

 

No ale czas na ziemie, dobre i te pare chwil :)

Przepraszam Chłopaki ;) Jakiś szybki i nieuważny ostatnio jestem.

Następnym razem uważnie poczytam, zanim zadmę w trąbę ;-) ,bo gdybym zoczył, że to za stopę - nie byłoby o czym pisać.

 

-> PMD: a ten Gibraltar widać, że Cię rajcuje i to mocno ;) Ja nie słuchałem, bo nie na moją kieszeń to i po co ew. miałbym się denerwować ;)) Twój wpis - pamiętam. To mój ulubiony o AQ :-)

Zresztą trzeba dozować przyjemności. Poza tym nie mam jeszcze Bóg wie jak wyrafinowanego systemu - wiem o tym (jest nadzieja, że droższy (w rozumieniu: bardziej wyrafinowany) by się mógł nie sprawdzić. O, jak to byłoby cudownie... ; -))).

 

* * *

Myślę, że w następnej kolejności chciałbym posiąść jakąś lampkę. /Bez pośpiechu, bo nie mam tyle kasy, by na wszystkie najbliższe przyjemności mi starczyło./

 

Pozdr.

-> AskMe - Daniel Duda: no i nie wiem, jaki masz w końcu adres mailowy. (Gdzie wstawić "@"? Nie prościej było podać po ludzku w "o mnie" ?

 

BTW AQ Bedrocka nie kupię. Przy moich Tabletkach nie sprawdzil się. Ten co mam wypadł o niebo lepiej (CV4). Mam świadka.

Oj, chyba popełnię dziś jakis dłużższy wpis... ;-))

Najpierw w Wordzie rzecz jasna, bo już kilka razy za dużo zdrowia "wciecie" opinii mnie kosztowało.

 

Pozdr.

Nie prowokujcie mnie...

No to macie :-))) ))

 

Stał się fuks :-))). Trafiła mi się niebywała okazja przesłuchać AQ Bedrocka i to u mnie w domu, na moim systemie dziś w południe :-))). Czyli miałem gościa. Czas odsłuchu: 4godziny. Kable głośnikowe i dwa tranzystorowe wzmaki ze średniej półki.

 

Wyszło BTW sporo różnych spraw na wierzch i mógłbym w tym momencie napisać całą prawdę i tylko prawdę ale znam plany mojego gościa, a nie chciałbym wpłynąć tym wpisem na jego przyszłość. Grunt, że poznałem jego zamiary i opinię.(I vice versa.)

Dlatego ograniczę się tylko do tematu kabelków.

 

System „znacie”, jest w „o mnie”.

Muzyka: różna. Sporo mieszanki samplerowej i kilka moich muzycznych fascynacji (różne powody).

 

OCTAVA

 

(800zł za ok. 2x3m zakonfekcjonowany widłami i bananami) to kabel głośnikowy firmy Sound Art. Wiecie - masywne, ciężkie i – (już się przyzwyczaiłem: Jazz, Rock, standy, stoliki pod sprzęt) zwykle - świetne rzeczy robią. „Umiłowanie do ciężaru” i (nadmiernej) solidności zostało przeniesione na kabel...

Jak gra OCTAVA ?

Ano analogowo, muzykalnie, gładko z za lekkim, rozmiękczonym nieco - podług mego zdania -basem. Dźwięk jest wysokiej próby (jak za tę cenę). Na początku można odnieść wrażenie, że jest nieco filigranowy, ale to nieprawda. Zdarza się (niezmiernie rzadko), że czegoś na tym kablu nie usłyszycie. Ale oddajmy cześć prawdzie:1x /10-20 płyt coś takiego wyłapiecie i do tego trzeba dobrze znać nagranie i mieć wprawne ucho. Ja wyłowiłem taki bezdyskusyjny konkret tylko raz na 2h grania...

Czysto, świetnie w nagraniach akustycznych i jazzie. Wokale i instrumenty wypadają naturalnie i czysto.

Minus za dźwięk zimnego systemu. Otóż sybilanty - na jeszcze zimnym systemie - nie są takie, jakie chciałbym słyszeć. Są zaakcentowane i zanadto zauważalne. Słychać, że to nie tak powinno być. Nie mocno, ale trochę syczy.

Zarzut jest o tyle niepoważny, że po rozgrzaniu systemu, efekt praktycznie zanika (no nie do końca, ale tak w 95%). Jest więc marginalny, daje o sobie zapomnieć i nie zwraca już nadto uwagi. No ale to potrzeba troszkę pograć. Po 30-40 minutach jest już zupełnie dobrze.

Wiem, że postawicie mi zarzut: no bo CAŁY system zimny, co on plecie ?

Nieprawda. Wrzucałem je też do „rozgrzanego” systemu i wtedy efekt zauważalnie akcentowanych sybilantów też był. Znikał trochę szybciej, bo po ok.20-30 minutach byłem happy.

 

Bas: tu mam większe zastrzeżenia: nie jest tak głęboki, mięsisty i twardy jak w kablach AQ. Jest trochę taki - jakby tu rzec - „niepoważny”; ). Swoim charakterem jednak idealnie pasuje do reszty pasma, choć w skali bezwzględnej mógłby być lepszy. Brzmi trochę jak bas Harbethów, aczkolwiek nie wiem czy jest to szczęśliwe porównanie.

CV4 ma zdecydowanie fajniejszy i lepszy bas, a AQ Bedrock bije* pod tym względem CV4 o klasę. No, ale o tym niżej.

 

WADY: monstrualny ciężar tego kabla jest nie do zaakceptowania i moim zdaniem niemal dyskwalifikuje ten kabel w instalacji, w naszych systemach. (U papamka, przynajmniej od strony wzmaka, który zakładam - stoi na podłodze nie, wiadomo dlaczego...;-))

 

I to zasadniczo już wystarczy, by zdyskwalifikować ze względów użytkowych OCTAVĘ.

 

OCTAVA jest tak ciężka, że łatwo może ściagnąć kolumnę ze standu . Dość solidne gniazda moich Tabletek błagały o litość. Nie wiedziałem jak podeprzeć te kable L

Co gorsza widły (mimo dość uniwersalnych i akceptujących wszystko, co do tej pory wpadło mi w ręce) zacisków wzmaka nie dały się nijak porządnie zamocować. Są - stosownie do wagi kabla grube, a podpiłować od wewnątrz nie mogłem (nie mój kabel).

I choć mogłem zamocować banany od strony wzmaka bez problemu to dużo solidniejsze zaciski Tabletek też nie zaakceptowały mi wideł OCTAVY. Dlatego banany poszły do kolumn, a widły -jednym rogiem każda - wepchnąłem do zacisków wzmaka. Powiem jeszcze i to, że ciężar kabla aż nieco wykrzywił banany. Coś tu nie tak Panowie Konstruktorzy. Bardzo proszę weźcie to pod uwagę.

Duży ciężar kabla unieruchomił widły w gnieździe. Oj, to nie tak powinno być.

 

No i jeszcze 1. szczegół na który nie sposób wręcz zwrócić uwagę, a tu nie mogę przemilczeć: brzydki wygląd.

Wyobraźcie sobie dwa kable sieciowe typu forumowy Lapp Kabel obok siebie, obleczone czarnym, materiałowym kondomem.

I jak ? Apetycznie ? (Można takim wyglądem zaimponować znajomym, ale wrażenia wizualne są nędzne, zapewniam.)

 

Oceny w skali 2-5:

 

* dźwięk: ocena ogólna: 5- (B. dobry w swej cenie. Minus za bas.)

* własności użytkowe w naszych systemach: 1. (Maksymalnie, jak ktoś się odważy i kupi to: 2 )

* relacja: j/c: 5 Za 700zł z konkurentów będzie miał Nykiela TS12. Innego godnego – jakoś nie kojarzę.

Za 600zł byłaby to prawdziwa okazja. Za cenę producenta (800zł) - może się tylko bronić.

 

Brzmienie mego systemu uczynił analogowym, gładkim, wypolerował i BTW umuzykalnił.

I chwała mu za to.

Polecam go do tranzystorowych wzmaków i kolumn o szybkich membranach oraz tych o neutralnym dźwięku. Tam będzie umiał się znaleźć i ukaże swoje niezaprzeczalne zalety.

Jak byłoby z ciepłym źródłem i neutralnym wzmakiem ? - Zgaduję, że może być zbyt miękkawo. Sprawdźcie zresztą sami.

 

* * * * * * * * * * * * * * * *

 

AudioQuest Bedrock

 

Jego Wysokości AQ B. słuchałem już w Wa-wie na Andersa 12, tuż przed AS’04.

Grał wtedy z moimi klockami i pozostałymi kablami oraz nawet z - sądząc po oplocie - IC AQ Cheetah (!)

(Nieźle co ? Ale się straaasznie zapędziłem, hihi - Była okazja, czemu nie ? ;)

 

Co pokazał wtedy słynny AQ Bedrock? - Ano to, że jest pod każdym względem lepszy od tańszego brata. Zostawił w tyle CV4 i nawet nie obejrzał się za siebie. Taki był. Dźwięk stał się pełniejszy, bardziej nasycony, zyskał masę co się zowie no i bas nie pozostawiający złudzeń, że jest i potrafi przygrzmocić, aż miło. Taki, co to - wiecie - robi wrażenie od pierwszego razu.

Oceniłem wtedy krótko: Wymieniam swój na AQ B i już mam go na celowniku.

A dzisiaj ?

 

Dzisiaj jestem innego zdania. Nie kupię go do Tabletek, bo się nie sprawdził. Mam świadka, też był zdegustowany, zaskoczony i zarazem chyba trochę przestraszony: bo jak to jest w końcu z tymi kablami ?

Ale spoko, wszystko da się wytłumaczyć.

AQ B. zagrał jak gbur. Twardo, niezgrabnie, siłowo, zgrubnie, olał wszelkie mikroinformacje, tak jakby ich w ogóle nie było. Bas ? -Owszem, poteżny, tyle, że moje dzielne standowce nie mogły spożytkować tego zassanego ze wzmaka potencjału. (Eeech, szkoda...) Był czasami trochę dudniący, aczkolwiek zdawałem sobie sprawę z jego potęgi i niemożności wyartukułowania go przez zaledwie dwudrożne, dwugłośnikowe kolumny.

I faktycznie: na Andersa były VA Mozart i ProAc125. I tam wszystko było dla mnie ok.

Mozarty mają - jak każdy wie - po dwa niskośredniotonowce, a ProAc co prawda jeden... i tu moje wytłumacznie trochę chybia ;-)

Dość powiedzieć, że twardo, siłowo, bez finezji, bez mikrodetali i nie do zaakceptowania.

Zmieniłem o AQ B. zdanie. Nabyłem większego pojęcia o dźwięku CV4 i zależnościach z małymi monitorami oraz o zależności „mocnego” AQ B. z filigranowymi Tabletkami.

Zaskakujące to odkrycia. Pozwalają mi zachować umiar w ocenach kabli w konkretnych systemach i warunkach akustycznych pomieszczenia (moje ma raczej żywą akustykę, na Andersa jest wytłumione ile trzeba).

 

* * * * * * * * * * * * * * * *

 

AudioQuest CV4 w moim systemie

 

Finezja, elegancja, smaczki, detale, bas !!!! Mógłbym tak długo, ale nie o to chodzi. Nie ma słów, którymi nie mógłbym go wychwalić.

Najefektowniejsza prezentacja ? Nie uwierzycie i popukacie się w czoło, ale powiem, co tam: J.S. Bach: „Toccata i fuga d-moll”. Harmoniczne wybrzmienia organów na niepozornych Tabletkach i CV4, zrobiły duże wrażenie na posiadaczu Harbethów i na mnie samym (który to już raz !?)...

No comment.

 

Ale wady też ma. Jest odchudzonym kablem (na Tabletkch nie ma to żadnego znaczenia. Wręcz i dosłownie robi dobrze całości prezentowanego, różnorodnego materiału. (I tak nie przetworzą najniższego basu, to po co je porażać i męczyć prądem ?)

Hej, mój Gościu - popełniłbyś coś pisemnego, bo mnie nie wypada... Tak, wiem, że jesteś zapracowany (Ja też. Po uszy.)

 

Sound Art.’owska OCTAVA bije go na głowę AQ CV4 analogowym, płynnym przekazem, który jest homogeniczny ale nie monotonny. Nadaje pożądanej, efektownej łagodności. CV4 gra przy OCTAVIE trochę cyfrowo. To tak jakbyście sobie wyobrazili analogową obwiednię sygnału m.cz., następnie dokonali cyfrowej jego obróbki co - powiedzmy - 2mm. Analogowa obwiednia nabierze wtedy takich ząbków i tak mniej więcej gra CV4.

A teraz największy zarzut do Bedrocka w moim systemie: ten skubaniec ma obwiednie o skokach (szerokości) ząbków aż 4, czy nawet 6mm ! (czyli rzadziej próbkowana obwiednia = tym samym mniej dokładnie odwzorowana).

Czujecie różnicę w brzmieniu ? Bo ja tak. Zasadniczą. Stąd małe mikroinformacje na moim systemie, na AQ Bedrocku po prostu nie istnieją. /Dziwne, nie ?/

AQ Bedrock gra więc zgrubnie, drewnianie, aczkolwiek uczciwie. Ma prawidłowe barwy, wykop, dynamikę, że hej. Sęk w tym, że CV4 robi to lepiej ! Sam jestem tym faktem i konkluzją zaskoczony, przyznaję.

 

 

Finał.

 

No to jakiego kabla szukam ?

Odp.: analogowego, muzykalnego, płynnego, nie maskującego mikroinformacji, o dobrej prezentacji przestrzeni.

IC (oraz głośnikowy BTW) ma być wyrafinowany i liniowy. O to pierwsze - ciężko.

 

Pozdr.

 

PS. Jak będę miał - może kiedyś - podłogówki, sprawdzę AQ B., tylko wtedy mogą już zaprzestać jego produkcji... zwłaszcza po moim teście...;-))

 

 

Poproszę o propozycje IC i kabli głośnikowych doświadczone osoby.

 

 

Niniejszy wpis dedykuję palowi55 (wiem, co Cię drażni w moim systemie ;), pawłowiem (dzięki za użyczenie OCTAVY), papamkowi (bo ma Bedrocka, Jazza, i Sarah (ciekawe, co sądzi o AQ B.) oraz Arkowi67, (bo osłuchany w kablach), rafko (bo szuka), Bodo_z (bo nie słuchał, a chciałby znać moje zdanie), piterskiemu (bo... nie powiem ;)), PMD (za kawał dobrej roboty z odsłuchem AQ i zamieszczeniem bardzo wartościowego super opisu ich brzmienia), albertiniemu ( doświadczony), Arkowi (ech, długo by pisać ;) oraz wszystkim (w szczególności o których zapomniałem tu wspomnieć, a wypadałoby, a zapomniałem skojarzyć ;) zainteresowanym poważnie tematyką i moją oceną tych kabli.

 

Sorry, że tak krótko, streszczałem się ;)

 

No a teraz gromcie... ;)

sprobuj ic ballada, moze byc taki jak ja mam, bedziesz zaskoczony, z glosnikowych kimbera 8 tc jak jeszcze nie podlaczales, najwyzszy model glosnikowych ballada tez jakbys mial okazje, sztuka jest zeby bylo nie za drogo i dobrze

Home is where the needle marks try to heal my broken heart...

dystrybutorem jest chinol co rezyduje w berlinie, ja bede za jakis czas sprzedawal swoj bo maja juz nowy,wyzszy model , ktorego nieodparta potrzebe nabycia droga kupna od jakiegos czasu posiadam , za 500 pln/0,5 m para z przesylka powinno sie dac kupic tego ic, przynajmniej ja za tyle bede probowal sprzedac zeby kupic BQ 828, jakbys chcial wyprobowac to moge Ci wyslac (bez kaucji oczywiscie), odsluchasz i odeslesz, mam jeszcze inne sygnalowki na stanie takze nie ma biedy, ten bq jest gladki , cos w desen cardasa, w moim systemie rozniosl siltecha 38, byl tez lepszy od kejbyltoka brodcasta

Home is where the needle marks try to heal my broken heart...

andrea29,

bardzo ciekawy wpis. Tok olejny przykład na to, że nie ma prewoów uniwersalnych, trzeba je dobierć na końcu do danej konfiguracji, a efektu nie można byćpewnym aż sie nie posłucha.

W moim poporzednim systemie, Bedrock poza dynamiką i świetnym basem dodał włąsnie detale, których u ciebnie nie ma ! Ciekawe. U mnie dopiero z B. gitary Acoustic Alchemy, zaczęły przypominać gitary na żywo , błszcząccała masą smaczków - to sie określa miane alikwotów, zdaje sie. Właśnie to zrobiło na mnie największe wrażenie, masa nowych informaji, których wcześniej nie było.

Jeszcze jedno, z jakim Ic to grało?

-> electro: bardzoż chętnie odsłucham i dziękuję za zaufanie. Proszę piśnij do mnie na priva, bo swoich namiarów w "o mnie" nie podałeś to podam swój adres.

 

I jeszcze jedno: docelowo potrzebuje 2 pary dobrych IC (cedek-> pre i pre-> końcówka mocy). Koszty rosną niestety.

 

-> PMD: z dzielnym ;) Garmina. No jest to pewien dla Was problem z nieznanym kablem. Ten wytrzymuje porównania do 500 - czasem nawet do 800zł.

 

Spodobał mi się Audio Note Lexus, ale jest problem z dorwaniem 2 par kabli po ok. 55-65cm.

I nie jest to bynajmniej koniec mojej percepcji słuchowej, bo i jego mogę się jeszcze czepnąć ;)

Ale zagrałł analogowo, całkiem wciągająco, fajnie, i troszkę lepiej od IC garmina. Nie byl taki dosadny jak Coral (z metra, DIY).

 

Ad. porównania AQ B. i AQ CV4 wolałbym, by się wypowiedział drugi świadek.

Nie to, żebym ja nie znał odpowiedzi, tylko dowiedz się od tej drugiej osoby. (Ciągle mam nadzieję, że napisze... ) "Bez wysiłku" zgadzaliśmy się w ocenie. Chciałbym, by to On opisał wszystko swoimi słowami.

Ja już jestem nuuudny ;)

 

Pozdr.

-> pall55: zdania o kablu Bartka1 nie zmieniam, podtrzymuję. Nie jestem nim zainteresowany "at all".

 

-> PMD: a co ja będę tutaj tworzył. Weź AQ B. i zapraszam BTW do siebie. A jak mój znajomy nie sprzeda AQ B. to może odsłuchamy w kilka osób i sam ocenisz, że tu nie ma ani krzty zafałszowania w ocenie. Nie gadam od rzeczy, ani nie kłamię.

 

Gdybym miał ocenić AQ B. po odsłuchu na VA Mozartach - myślałbym i oceniłbym go tak, jak to napisałeś powyżej.

Też o tym w długim wpisie napomknąłem. Tak samo, że zaskoczył mnie lepszą synergią w moim systemie CV4...

Aczkolwiek, OCTAVA pokazała w jakim kierunku powinienem pójść.

 

* * *

A w ogóle to jestem zły, że nie miałem farta i - kiedyś - pewien lampowy wzmak zniknął mi sprzed nosa... (to do pala55 ;) Lampy, laaampy w torze mi trzeba... :-)))

 

Pozdr.

Gość

(Konto usunięte)

"Sound Art.'owska OCTAVA bije go na głowę AQ CV4 analogowym, płynnym przekazem, który jest homogeniczny ale nie monotonny. Nadaje pożądanej, efektownej łagodności. CV4 gra przy OCTAVIE trochę cyfrowo. To tak jakbyście sobie wyobrazili analogową obwiednię sygnału m.cz., następnie dokonali cyfrowej jego obróbki co - powiedzmy - 2mm. Analogowa obwiednia nabierze wtedy takich ząbków i tak mniej więcej gra CV4."

 

o rany niewyrabiamv profesorae!

Ja też dziękuje wszystkim:)

Moc jest z nami !!!!

-> jacch: A ty za co dziękujesz wszystkim (?), bo nie kumam ;-))

 

* * *

Parę istotnych uwag, o których zapomniałem (chyba z wrażenia ;) wczoraj napisać.

 

OCTAVA i AQ Bedrock były podłączone od strony Tabletek do po jednej pary zacisków (zwory w Tabletakch - oryginalne).

Natomiast mój AQ CV4 od strony kolumn grał w połączeniu bez zwór, czyli w bi-wiringu (4 druty = 4 zaciski).

 

Kiedyś się nad tym zastanawiałem, jak to jest, że ze wzmaka wychodzi u mnie sygnał od razu na po dwa druty, a przy kolumnach jest rozdzielony solo (1 banan =1 drut). Nie wierzyłem, że coś to może dać. Po zastosowaniu bi-wiringu od razu sensownej różnicy nie wyłowiłem (na pograniczu percepcji). Jednak skoro nie było gorzej -zostawiłem.

 

Posłuchałem z tydzień i wróciłem na próbę do zwór w Tabletkach. Eekt był gorszy - wróciłem do biwiringu i tak jest do dziś (4 banany do każdej kolumny, na drugim końcu kabla - 2).

Próbowałem też podłączyć oznakowane kable AQ (TREBLE i BAS) odwrotnie niż sugeruje producent, ale efekt był zdecydowanie kiepski. Nie było już wyboru... ;)

 

* * *

Mój wczorajszy Gość zaproponował mi użyczenie AQ Bedrocka jeszcze raz, jednak gdy zastosuje lepsze banany i bi-wiring oczywiście. Dam znać co usłyszę.

 

 

Pozdr.

 

PS. Nie dziwcie się ("starzy" ;), że tłumaczę łopatologicznie. Różne jest zaawansowanie osób czytających to forum. (Nie wszyscy to orły, hehe)

Andrea29 Gratuluję - Miałeś wenę .I bardzo dobrze. Opinii nie skomentóję, bom na odsłuchach nie był. Ale tekst mnie się bardzo podoba . Zrozumiały dla „ORŁÓW” i dla początkujących chyba też i zwracający uwagę na pewne zjawiska, które maja znaczenie przy doborze drutów. A poniekąd nasze FORUM jest opiniotwórcze i edukacyjne po części. Takie wpisy są dla wielu bardzo pomocne. Pozdrawiam Bodo_Z

andrea, jest jeszcze kwestia sposobu połączenia przewodów. W AQ B masz 8 przewodów po 4 w każdej żyle. Ja łączyłem tak , że wszystkie minusy (z obu żył, ) do kupy, plusy w drugi pęczek i tak było najlepiej. Biwire nie sprawdzałem poineważ VA mają pojedyncze zaciski.

Witam!

Widzę andrea że już zrobiłeś odpowiedni wpis, a i o mnie wspomniałeś również - jako o gościu ;-))))

 

Więc ja też dołącze się z małą opinią.

 

A więc, umówione spotkanie u andrei sobota godz. 10, czas do ok. 14.

Możliwość porównania octavy i bedrocka oraz spojrzenia na wymienione kable z perspektywy systemu andrei.

 

A Więc półgodzinna rozgrzewka i zaczynamy:

 

octava

bardzo muzykalny, miękki, powiedziałbym że dźwięki bardzo ładnie zaokrąglone, bardzo równy, żadne pasmo nie odstaje, ale też nie wypycha się do przodu, super, bardzo mi się podobał.

andrea mówił, że coś czasami mu brakuje, że coś gubi, tego nie wiem - nie znam dokładnie nagrań płyt andrei (nasze gusta muzyczne są troche różne). Sybilanty pokazywały się ale nie były aż tak uciążliwe, od tak od czasu do czasu coś mocniej zasyczało. Do czego można się doczepiś to do basu, na tak gruby kabel spodziewałem się basiora. A tu nic takiego, poprostu sobie gra, jest ale brak mu trochę drapieżności.

Wspominane aspekty użytkowe, zgadzam się z andreą, wygląd coś pod vellumowskie sieciówki. Pod czas podpinania ich do kolumn myślałem że zaraz wszystko znajdzie się na poziomie podłogi ;-(.

 

bedrock

Andrea zmienia kable, a ja myślę sobie teraz będzie pokaz. Niech się ten sznur żelazkowy cv-4 (oczywiście z wyglądu) lepiej nie pokazuje. Oj! będzie wymiecienie.

Gotowe! Siadamy z andreą. Pilot w rekę. Play - odsłona kurtyny. Pierwsze dźwięki.

Spoglądam na andree ;-(((. A on mi powiada: "Czy słyszysz to co ja?"

I za nim z zaskoczenia wydobyłem z siebie jakieś słowa, już mi tłumaczy jak on to odbiera.

Ale to nic myślę sobie, zmieniamy płytę. I to samo. PORAŻKA.

Bedrock brzmi twardo, ostro, zamazanie informacji, bas oczywiście pokazał się i momentami był lepszy od cv-4, ale co z tego, gdy całość pasma aż iskrzy, wszystko powyostrzane.

Osobiste wrażenie: Abox próbuje przez bedrocka zarzucić prądem, a Tabletki próbują powiedzieć "zaraz, chwila Panowie, nie aż tyle! Nie dajemy rady!" Czuło się moc bedrocka, co przy malutkich Tabletkach całkowicie nie wypaliło. Tak!, brak niskotonowca przesądziło o sprawie. Koniec, kropka.

 

CV-4

Wywalamy bedrocka. andrea wpina swoje kabelki (które oczywiście wcześniej słyszałem) dla bezpośredniego porównania z poprzednimi kablami. Słuchamy. I tu jest klasa! Detaliczność, ładna prezentacja, przestrzeń, i to jest prawdziwy dobry poziom, i choć w systemie andrei brakuje mi basu (troszkę mocnejszego, ale z zadziorem) to całość brzmi bardzo subtelnie i muzykalnie.

 

To jest to co chciałem powiedzieć. Nie potrafie dokładnie opisać tego co odczuwałem podczas wizyty u andrei. Ale myślę że da to jakiś wgląd w to co zrobiliśmy.

 

Jak wspominał andrea bedrock był podpięty bez biwiringu. Po przeczytaniu całego tutejszego wątka znalazłem wypowiedź Elberotha "Podwójny CV-4 (2 odcinki CV-4 grają LEPIEJ niz jeden odcinek Bedrocka)". Ja w przypadku systemu andrei powiedziałbym, że że jeden cv-4 gra lepiej niż jeden bedrock, a jaka różnica w cenie. Ale zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz "czy kabelki w bedrocku przeznaczone tylko dla części wysokiej będą tak samo grać jak jeden pojedynczy cv-4?" Jak znajdę dobre wtyki BFA w rozsądnej cenie (może ktoś ma na zbyciu?) i zrobię bedrocka w biwiringu to od razu zjawiam się u andrei.

Sprawa też jest co do podłączenia żył bedrocka wspominana tu przez PMD. Ja zrobiłem to prostacko - wszystkie żyły z jednej osłonki (czyli bas) w jeden wtyk, wszystkie z drugiej (treble) w drugi wtyk.

Ale czy poprzekładanie żył zmieni aż tak radykalnie brzmienie? Tylko sprawdzić. A myślę że andrea też o tym już myśli.

 

-> bodo_Z

bodo chciałbym się z tobą skontaktować i porozmawiać najlepiej bezpośrednio w pewnej dręczącej mnie sprawie

 

pozdr

 

p.s. Przy okazji wyszła pewna naga prawda, ale to może opiszemy z andreą innym razem.

;) Dzięki jodel za wsparcie, bo niektórzy mogli pomyśleć, że Twoją postać sobie wymyśliłem, hehe

Rozumiemy się. Grunt to nie świnić. I myślę, że mnie już od tej strony poznałeś ;)

 

Ad. Bedrocka. Sprawdź czy na izolacjach przewodów nie masz opisanych izolacji żył (tak jak to jest na CV4). Jakby co - mogę pomóc, mam troszkę doświadczenia.

Myśle, że co do sposobu właściwego łączenia żył mogą też pomóc ludzie z AK. Są w porzo. (Przynajmniej Ci z Andersa.)

Warto też zajrzeć na stronke AQ i zaraz sam to zrobię.

 

Pozdr.

 

PS. Coś mi mówi, że połączenie żył w AQ B. nie było chyba "trafione". Ta różnica w ocenie tego samego kabla tam i u mnie w domu, nie daje mi spokoju. Coś musi być nie tak. Trzeba wykluczyć co się da (np. złe - tj. nie po myśli producenta - połączenie żył).

Jakby ktoś nie mógl znaleźć:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Można poczytać o Bedrocku i FAQ.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Tak sobie czytam i czytam ....

 

Andrzej myślę ,a nawet jestem pewny ,za bardzo sforujesz swojego CV-4. I jakby na to nie patrzeć nie jest to kabelek wyrafinowany .Choć nie neguję jego właściwości sonicznych.

Do czego zmierzam ? Do czego piję ? Co mi leży lub nie ?

 

Otóż : Twój obecny system , pre+końcówka jest diy ( ale również CD , zmiany posiada , a to jest także bardzo ważne), i wiele osób nie zwraca na to uwagi. A ja tak :) . Myślę i jestem tego pewien w 300% , Twój system i ciągłe zmiany w pre( wiem ,że sporo nad tym pracowałeś , nie tylko sam ) są dopasowywane do tych i tylko tych kabli , które posiadasz w swoim systemie. W związku z zaistniałą sytuacją wcale się nie dziwię ,że np. droższy B. nie chciał się sprawdzić w Twoim systemie. Chociaż ta sama firma , a jednak nie...

 

W swoim systemie,również sprawdzałem kable głośnikowe dwukrotnie droższe od moich obecnie posiadanych i wychodziła z tego d...a . Sprawa prosta , synergia , synergia... Nic w audio nie jest proste , a tym bardziej pewne.

 

Wniosek : kabelki są tym wyrównywaczem dziwnie mówiąc i tylko dopasowanym do naszego systemu. Nie ma więc tragedii ,ani problemu gdy stwierdzimy ,że droższe kable ( czytaj : nasze )w innym systemie nie "grają ".

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.