Skocz do zawartości
IGNORED

X-Fi Titanium HD limituje/kompresuje dźwięk


Włodi

Rekomendowane odpowiedzi

Temat dotyczy tej karty, dokładnie X-Fi Titanium HD (SB 1270):

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Nie mylić z np. X-Fi Titanium czy innymi z rodziny X-Fi zaprojektowanych z myślą o pierdziawkach komputerowych.

 

 

Na ogół jakość dźwięku, barwa generowana z tej karty bardzo mi odpowiada, tutaj nie mam zastrzeżeń, jest jednak inny problem którego zapewne większość typowych użytkowników nie zauważa. Otóż od pewnego, dłuższego już czasu modne zrobiło się nazywanie przeze mnie "zapobieganie wszelakim przesterom" w kartach dźwiękowych, bodajże od czasu wprowadzenia jądra Visty i kart, których sterowniki przeznaczone były pod ten lub nowsze systemy aż do ówczesnego win 8.1. Dawniej, za czasów Win XP, gdy miałem kupionego jeszcze w 2006r. X-Fi Xtreme Music, sytuacja wyglądała po prostu w ten sposób, że jeżeli np. wyjechaliśmy za wysoko w equalizerze z wysokimi tonami, czy basem przy głośności 100% w niektórych momentach piosenki, gdzie dźwięk natrafił akurat na częstotliwość za wysoko wywindowanego suwaka, słychać było zwyczajny przester i trzeba było kombinować z ogólną głośnością, czyli jak chcieliśmy dodać np. +3dB do częstotliwości 16kHz to trzeba było obniżyć ogólną głośność o ów 3dB żeby nie było przesterów. Podobnie z innymi efektami jak Crystalizer np. który podbijał niektóre częstotliwości, też trzeba było manewrować głośnością bo było słychać przestery. Natomiast w obecnych kartach stosuje się taki zabieg, że przesteru nie da się zrobić, a tam gdzie przester ma powstać dźwięk limituje się do granicy 0dB przez co spłaszcza się jego dynamikę w locie. Przykładowo, jeśli wywindujemy ostro suwaki equalizera w górę, do tego dodamy różne efekty podbijające bas, uprzestrzenniające i inne duperele i to wszystko wraz z głośnością na poziomie 100%, to piosenki przypominają trochę audycję RMF-u, w której wszystko jest polimitowane, pokompresowane, wyekspandowane ale dzięki temu nie mamy przesterów.

 

Nie inaczej jest w przypadku X-Fi Titanium HD. Osobiście żadnych dodatkowych efektów nie używam typu EQ, Crystalizer, te wszystkie bajery THX Tru Studio rzecz jasna powyłączane, słucham czystego dźwięku tak jak producent sobie tego zażyczył, ale i w takim przypadku pojawia się dziwny problem. Na pierwszy rzut ucha zastanowiła mnie jedna rzecz: dlaczego bardzo stare utwory, które powinny grać znacznie ciszej niż obecne nagrywane już przy granicy 0dB, brzmią tak samo głośno. Okazało się, że jeśli w panelu sterowania>Dźwięk mam ustawione "Głośniki", to karta/sterowniki (nie wiem), ma wysoką tendencję do wyrównywania wszystkiego do 0dB. Przez co jeśli dużo się dzieje w utworach, dźwięk staje się chaotyczny, zlewający się w jeden jazgot. Za to jeśli trafi na cichszy fragment, np jakiś bridge, to słychać jak dźwięk sztucznie się podbija, a zarazem czuć ulgę od w.w jazgotu. Niepokojącym jest fakt, że nie dzieje się to za każdym razem. Np. jeśli przełączymy się z trybu Audio Creation na Entertainment to problem znika ale pojawia się np. po kilku przesłuchanych utworach. Albo jeśli wrócimy do Audio Creation to efekt nie występuje do momentu jak zmienimy domyślne urządzenie z "Głośniki" na SPDIF Out i w momencie jak wrócimy do "Głośniki" to słychać w prawej kolumnie przez sekundę taki szum, który zanika i problem wraca. Zauważyłem, że problem występuje w bardzo małym stopniu jeśli mam zaznaczone wyjście "SPDIF Out" i w ten sposób słucham muzyki. Mówię "w małym stopniu" bo wg. mnie z dźwiękiem nadal jest coś nie tak i nie jest to może tego typu dramat, że piosenka która nagrana jest do -12dB gra tak jak by była nagrana do -3dB ale jednak nadal dźwięk bywa trochę zbyt chaotyczny i jak puszczę równocześnie w innym odtwarzaczu np. sam bit bębna to słychać jak wpływa on na tą drugą piosenkę lekko dławiąc całość w momencie ów uderzeń.

 

Naczytałem się trochę na temat WASAPI i udziwnionego miksera windnows'owego, zainstalowałem AIMP'a, testowałem te wszystkie tryby, również WASAPI, ale co z tego, że działa to jedynie na muzyce, którą odtwarzam z AIMP'a i z niczego innego. Reszta i tak przechodzi przez mikser windowsa, np. YouTube i pytanie czy da się go pominąć jakoś bardziej globalnie. Dużym problemem jest też fakt, że gdy gra WASAPI to równocześnie nie da się nic innego słuchać, nie ma duplexu.

 

Nie wiem jak sobie z tym faktem poradzić, widzę że nie tylko produkty CT mają z tym problemy, ale co nie testuje jakąś inną kartę, nawet integrę to jest podobnie. Nie wiem czy winić za to samą elektronikę karty, jej sterowniki, czy po prostu mikser windowsowski.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Obstawiam sterowniki karty.

Typowe dla Creative.

Wszystko pięknie na papierze, a software to padaka - zero supportu i uaktualnień.

Jeżeli koniecznie chcesz wewnętrzną kartę muzyczną to na Twoim miejscu zainteresowałbym się tym modelem:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Młoda firma która musi konkurować z takimi gigantami jak Asus, Creative czy Logitech nie może sobie pozwolić na odwalanie maniany z źle napisanym oprogramowaniem.

Giganci to olewają, bo mają całą masę innego asortymentu który się świetnie sprzedaje.

A jak młoda firma tworzy/sprzedaje w zasadzie tylko jeden model, to idę o zakład że jest dopieszczony :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

PC (Spotify, AIMP4) | ODAC revB+O2 | ADAM A7X | Sennheiser HD600

W VLC mozesz takze uzyc trybu Wasapi. Takze i filmy nie ucierpia.

'Muzyka używana jest do kształtowania ludzkiego umysłu; może być mocna jak narkotyk, lecz o wiele niebezpieczniejsza, gdyż nikt nie traktuje poważnie manipulowania poprzez muzykę."

Zauważyłem, że problem występuje w bardzo małym stopniu jeśli mam zaznaczone wyjście "SPDIF Out" i w ten sposób słucham muzyki. Mówię "w małym stopniu" bo wg. mnie z dźwiękiem nadal jest coś nie tak

Jak masz możliwość, to sprawdź, czy sygnał wychodzący z wyjścia cyfrowego jest bit-perfect.

Once a CD or download is converted to FLAC, the only way you can achieve the superior sound of WAV files is to go back to the original CD or source for a new rip or WAV download. - "The Absolute Sound" - Charles Zeilig, Ph.D., and Jay Clawson

Jak masz możliwość, to sprawdź, czy sygnał wychodzący z wyjścia cyfrowego jest bit-perfect.

To sprawdzić jest bardzo ciężko w moim przypadku i od lat głowię się nad tym. Zakładałem już kilka wątków na przestrzeni lat w tym temacie i nikt nie był w stanie udzielić jednoznacznej odpowiedzi, czy dźwięk przepuszczany przez kabel SPDIF jest zawsze taki sam, czy zależy od jakości komponentów na karcie. Bo czy zależy od ustawień i fakt, że przechodzi przez mikser windowsowy to według mnie jasne. A co do ustawienia SPDIF out w panelu sterowania to nie wiem. Według mnie, jeśli dźwięk jest bit perfect to nie powinien reagować nawet na głośność systemową, a reaguje. Ponadto, jak na moje ucho nawet z opcją SPDIF out dźwięk swoją jakością nadal przypomina charakterystykę samej karty, co słychać było również na poprzednim amplitunerze, na którym przez lata miałem Xtreme Music po SPDIF i później po przesiadce na Titanium HD po SPDIF było tzw. "niebo a ziemia", głównie w zakresie tonów średnich i wysokich, czystości i jakości wokalu, oraz ogólnej sceny. Sam fakt iż przy ustawieniu SPDIF Out skacze pasek poziomu, jak dla mnie wskazuje że dźwięk przechodzi przez sterownik.

 

Wysłane z mojego SHIELD Tablet

To sprawdzić jest bardzo ciężko w moim przypadku

Dlaczego?

Do przeprowadzenia tego testu potrzeba albo jakieś sprawdzone (nieingerujące w sygnał) urządzenie rejestrujące z wejściem cyfrowym, albo amplituner z dekoderem dts.

 

czy dźwięk przepuszczany przez kabel SPDIF jest zawsze taki sam, czy zależy od jakości komponentów na karcie

Dźwięk czy sygnał?

 

Sygnał w dwóch urządzeniach bit-perfect będzie identyczny. Ale niekoniecznie oznacza to, że będzie to grało tak samo - dużo zależy od przetwornika cyfrowo-analogowego i jego odbiornika SPDIF.

 

jeśli dźwięk jest bit perfect to nie powinien reagować nawet na głośność systemową, a reaguje

Niekoniecznie.

Może być tak, że przy głośności na 100% jest bit-perfect. Jednak dotknięcie tego suwaka (ściszenie np. do poziomu 99,9%) będzie już powodowało ingerencję w sygnał (czyli brak bit-perfect).

 

Ponadto, jak na moje ucho nawet z opcją SPDIF out dźwięk swoją jakością nadal przypomina charakterystykę samej karty

Test na bit-perfect dałby odpowiedź, gdzie jest problem.

Once a CD or download is converted to FLAC, the only way you can achieve the superior sound of WAV files is to go back to the original CD or source for a new rip or WAV download. - "The Absolute Sound" - Charles Zeilig, Ph.D., and Jay Clawson

Do przeprowadzenia tego testu potrzeba albo jakieś sprawdzone (nieingerujące w sygnał) urządzenie rejestrujące z wejściem cyfrowym, albo amplituner z dekoderem dts.

 

Z urządzeniem rejestrującym mógłby być problem. posiadam amplituner Yamaha RX-V657, ale żeby coś nagrać musiałbym i tak podłączyć go do karty dźwiękowej - głównego winowajcy. Amplituner posiada dekoder DTS (96/24, ES, NEO:6).

 

dużo zależy od przetwornika cyfrowo-analogowego

Miałeś na myśli DAC w karcie, czy w amplitunerze ? Bo jeśli jakość dźwięku na wyjściu SPDIF karty zależy od jej przetworników analogowo-cyfrowych, to skąd teza którą głosi większość, że w przypadku wyjścia cyfrowego pomijana jest cała sekcja analogowa na karcie ? Gdy zapytałem w którymś z tematów, czy sygnał może być zamieniany z cyfrowego na analogowy i z analogowego z powrotem na cyfrowy dostałem w odpowiedzi " tak, tylko po co..." cokolwiek to miało znaczyć i w zasadzie nadal się nie dowiedziałem niczego konkretnego.

 

Test na bit-perfect dałby odpowiedź, gdzie jest problem.

W takim razie proszę o wskazówki jak go wykonać.

posiadam amplituner Yamaha RX-V657, ale żeby coś nagrać musiałbym i tak podłączyć go do karty dźwiękowej - głównego winowajcy. Amplituner posiada dekoder DTS (96/24, ES, NEO:6).

No i gitara. Amplituner wystarczy.

 

Oczywiście do tego testu musisz podłączyć wyjście cyfrowe karty dźwiękowej do wejścia cyfrowego w amplitunerze. Następnie spróbuj odtworzyć plik z załącznika (ale ostrożnie z głośnością!).

 

Jeśli da się go odtworzyć i amplituner wyświetli logo dts oraz informację o jego wielokanałowości, to oznacza to, że karta wysyła sygnał bez ingerencji.

Jeśli zaś amplituner poinformuje Cię o otrzymaniu sygnału PCM 2.0, a w głośnikach usłyszysz tylko szum/trzask, to niestety karta dźwiękowa/jej sterowniki/oprogramowanie/itp. w jakiś sposób ingerują w sygnał i nie masz bit-perfect.

 

Miałeś na myśli DAC w karcie, czy w amplitunerze ?

W Twoim przypadku miałem na myśli przetwornik i odbiornik SPDIF w amplitunerze.

 

Bo jeśli jakość dźwięku na wyjściu SPDIF karty zależy od jej przetworników analogowo-cyfrowych, to skąd teza którą głosi większość, że w przypadku wyjścia cyfrowego pomijana jest cała sekcja analogowa na karcie ?

W przypadku prawidłowo wykonanego urządzenia sekcja analogowa nie ma wpływu na wyjścia cyfrowe.

 

Gdy zapytałem w którymś z tematów, czy sygnał może być zamieniany z cyfrowego na analogowy i z analogowego z powrotem na cyfrowy dostałem w odpowiedzi " tak, tylko po co..." cokolwiek to miało znaczyć i w zasadzie nadal się nie dowiedziałem niczego konkretnego.

Jeśli taka konwersja ma miejsce, to jest to właśnie nieprawidłowo wykonane urządzenie. ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Once a CD or download is converted to FLAC, the only way you can achieve the superior sound of WAV files is to go back to the original CD or source for a new rip or WAV download. - "The Absolute Sound" - Charles Zeilig, Ph.D., and Jay Clawson

Windows Media Player, z którego odtwarzam większość plików multimedialnych, akurat jakiś czas temu z nieznajomych przyczyn odmówił współpracy z plikami typu .flac i za bardzo nie chce mi się zabierać się za naprawę tego, jako że nie mam pomysłu jak do tego się zabrać. Tzn musiał bym pewnie wywalać wszystkie sterowniki, instalować na nowo itp. na co nie mam ochoty. W każdym razie WMP standardowo wyświetlił błąd w zderzeniu z flac'iem, do ich odtwarzania używam winampa. W Winampie słychać szum. Power DVD nie rozpoznaje pliku, Total Media Theatre rozpoznaje ale również słychać szum. Od razu zaznaczam iż karta po zetknięciu z płytą DVD/Blu Ray, czy jakimś plikiem typu .mkv wysyła prawidłowy "czysty sygnał" co skutkuje pojawieniem się odpowiedniego logo w amplitunerze.

 

W przypadku prawidłowo wykonanego urządzenia sekcja analogowa nie ma wpływu na wyjścia cyfrowe.

 

W takim razie, może uzyskam od kogoś jednoznaczną odpowiedź, jak funkcjonuje to w przypadku mojej karty i czy jest ona wykonana prawidłowo.

 

BTW. jeśli rzeczywiście sygnał jest zamieniany na analogowy i z powrotem na cyfrowy to czy nie jest to czasem lepsze rozwiązanie jeśli karta posiada dobrej jakości DAC (załóżmy lepszej jakości niż w amplitunerze) ? Dźwięk dociera do amplitunera w znacznie lepszej jakości co słychać "na gołe ucho". W końcu jeśli płaci się za kartę te ~600zł to chce się słyszeć jakąś różnicę nawet w przypadku połączenia SPDIF, a nie posiadać bezsensownie drogiego generatora kodu binarnego, który w każdym przypadku, w karcie za 10 i za 1000zł powinien być identyczny. Takie jest moje zdanie, problemem jest jedynie to co widnieje w tytule wątku.

W Winampie słychać szum. Power DVD nie rozpoznaje pliku, Total Media Theatre rozpoznaje ale również słychać szum.

Czyli gdzieś zachodzi jakaś ingerencja w sygnał.

 

Od razu zaznaczam iż karta po zetknięciu z płytą DVD/Blu Ray, czy jakimś plikiem typu .mkv wysyła prawidłowy "czysty sygnał" co skutkuje pojawieniem się odpowiedniego logo w amplitunerze.

Akurat w przypadku filmów mamy do czynienia z innym sygnałem, niż w przypadku tego mojego testu.

 

W takim razie, może uzyskam od kogoś jednoznaczną odpowiedź, jak funkcjonuje to w przypadku mojej karty i czy jest ona wykonana prawidłowo.

Testuj dalej, to może będzie łatwiej Ci odpowiedzieć na to pytanie.

 

Zainstaluj foobar2000, pokombinuj z ASIO, WASAPI czy Kernel Streaming na wyjściu.

Jak już Ci się uda sprawić, że ten mój plik zostanie prawidłowo odtworzony, to wtedy dokładnie w tej konfiguracji i na tym odtwarzaczu posłuchaj muzyki - powinno grać normalnie.

 

BTW. jeśli rzeczywiście sygnał jest zamieniany na analogowy i z powrotem na cyfrowy

To byłaby kompromitacja dla tej karty.

 

czy nie jest to czasem lepsze rozwiązanie jeśli karta posiada dobrej jakości DAC (załóżmy lepszej jakości niż w amplitunerze) ?

Jeśli chce się poprawić (a raczej zmodyfikować) brzmienie, to powinno się to robić w domenie cyfrowej.

 

Bo jeśli faktycznie ma miejsce sytuacja, o której piszesz (w co osobiście bardzo wątpię), to wtedy sygnał przebywa masakryczną drogę:

sygnał cyfrowy -> DAC karty -> ADC karty -> wyjście cyfrowe karty -> wejście cyfrowe amplitunera/odbiornik SPDIF -> DAC amplitunera

 

Dźwięk dociera do amplitunera w znacznie lepszej jakości co słychać "na gołe ucho".

Absolutnie nie jest to lepsza jakość, tylko inna. I nie będzie grało lepiej/wierniej, a po prostu inaczej.

Once a CD or download is converted to FLAC, the only way you can achieve the superior sound of WAV files is to go back to the original CD or source for a new rip or WAV download. - "The Absolute Sound" - Charles Zeilig, Ph.D., and Jay Clawson

 

Testuj dalej, to może będzie łatwiej Ci odpowiedzieć na to pytanie.

 

Z kartami Creativa mam do czynienia od 1997r, a od 2000r. używam ich kolejnych wersji nieprzerwanie. W X-Fi i ich sterownikach siedzę od 2006r. Znam chyba wszystkie widzimisię i zachowania tych kart, umiem w większości sobie z nimi radzić. Są to chyba trochę inne karty niż reszta i wg. mnie rządzą się własną filozofią. Kluczową kwestią, która częściowo miesza jest to, czego inne karty nie mają (bądź mają ale pod inną nazwą) jest tryb what u hear, czyli karta potrafi słuchać sama siebie. Nie wiem jak teraz, ale dawniej specjalnie kupowało się sound blastery dla tej opcji, gdyż była ona (i jest do dzisiaj) bardzo przydatna. Wspominam o tym chociażby dlatego iż działanie encoderów jest oparte właśnie o tę właściwość. Karta słucha sama siebie, wymusza dekoder dolby/dts i wysyła przez niego wg. mnie coś co nie jest bit perfect. I na podobnej zasadzie działa również w PCM tyle że tutaj niczego nie nasłuchuje, ale bit perfect również to nie jest do czego sami doszliśmy.

 

Wiem, że gdybym chwilę przysiadł do tematu, zmusił bym system, żeby amplituner zobaczył tego flaca. Stało by się to jednak z pomocą jakiegoś odtwarzacza i poza jego obrębem miałbym dalej to samo. Mnie chodzi o to, żeby to działało globalnie "na wszystkim" co przechodzi przez kartę, jako że nie ograniczam się do słuchania muzyki ze źródeł typu mp3, czy flac.

 

Nasuwa się też kilka pytań. Przede wszystkim jak można było dopuścić do takiej sytuacji na sprzecie adresowanym do audiofilów ? Nawet jeśli ktoś nim jest to nie ma obowiązku wiedzieć, że istnieje coś takiego jak WASAPI. Karta ma grać na własnych sterownikach, ma być zgodna z systemem który podaje producent i to creative powinien zadbać o to, żeby dźwięk był niczym nie zmącony. Wiadomo, że dla audiofila liczy się cena kabla zasilającego i różnice z zastosowania coraz to droższych, a nie takie jaja jak limitowanie dźwięku, które powinno zauważyć przynajmniej 3/5 maniaków po 3 minutach odsłuchu.

 

 

Absolutnie nie jest to lepsza jakość, tylko inna. I nie będzie grało lepiej/wierniej, a po prostu inaczej.

 

Jak pisałem wyżej, kartę podmieniałem jeszcze na starym amplitunerze, bardzo marnym swoją drogą Yamaha RX-V 359. W momencie przesiadki z XM, jak dla mnie, od razu było słychać gigantyczną różnicę na połączeniu cyfrowym. Żeby to mniej więcej zobrazować była to taka róźnica jakbym na starej karcie podkrecil treble do 70% z tą różnicą że tutaj przy zachowaniu średnicy (zupełnie płaskiej charakterystyki) miałem podobny efekt. Tylne głośniki od razu się "odezwały" (DPL II), zaczęły grać znacznie głośniej i wyraźniej. Średnica i wokale nabrały czystej detalicznej "chrypki".

 

Poprzednia dźwiękówka działała na tej samej zasadzie. Czyli brak bit perfektu i przymulenie, brak środka, cechy charakterystyczne dla tej karty. W jej przypadku pomagało trochę wymuszenie bit perfectu w sterownikach jako że sam amplituner miał nieznacznie lepsze brzmienie na swoich przetwornikach. Wtedy też wady XM znikały (kiepski środek itp.).

 

Jeśli chodzi o sytuacje, gdzie karty wysyłają czysty sygnał cyfrowy, czyli w przypadku filmów z dźwiękiem DD,DTS nie zauważyłem żadnych różnic pomiędzy tymi kartami. Nawet na Titanium dźwięk od razu traci na czystości, staje się taki ... zwykły. A wystarczy, że np. gdzieś płyta przełączy się na PCM od razu słychać to Titanowskie brzmienie, krystalicznie czyste, detaliczne i poniekąd przyjemne gdyby nie ta limitacja ;).

 

Także jest to albo jakieś gigantyczne placebo, albo rzeczywiście karta robi COŚ co sprawia, że po SPDIF brzmi lepiej. Co dokladnie ? Nadal się nie dowiedziałem.

 

Myślałem przez chwile, żeby napisać do Creativa w tej sprawie, ale cóż contact center może wiedzieć o tego typu sprawach. Zapytam się jak wygląda przetwarzanie dźwięku w tej karcie to mi odpiszą "proszę o przesłanie raportu dxdiag, oraz o uruchomienie systemu w trybie selektywnym i napisanie czy problem się rozwiązał"...

 

 

 

Wysłane z mojego SHIELD Tablet

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.