„Triumfalny powrót winylu”

[Mariusz (mr.)]

. Skoro na AS są omawiane kolejne artykuły prasowe nt. audio, to dorzucam jeszcze jeden do obgadania: :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

(„Rzepa” wg spiegel.de)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość G.Mark]

...

(„Rzepa” wg spiegel.de)

 

Co to jest "Rzepa"? To takie warzywo?

 

GM

[Gość miniabyr]

Owszem wzrost jest zauważalny bo taka jest moda.Co z tego wyniknie zobaczymy w przyszłości. Jako wielki miłośnik czarnego placka bardzo się z tego cieszę,ale zadaję sobie sprawę ,że od cyfry i gęstych plików nie ma odwrotu

[Bezlitosna Niusia]

A ja się nie cieszę, Kolego miniabyr...

Gdy sobie pomyślę, ile zacnych płyt zostanie/ło bezpowrotnie zniszczonych przez tę przejściową modę...

 

Ludziska kupują jakieś wynalazki do odtwarzania winyli; pytają na forum o modele, typy, marki...

A nawet nie chce się jednemu z drugim - przeczytać podstawowych (oba podpięte) - tematów...:(

 

Wiesz, że winyl z jego perturbacjami(!) - to historyja dla cierpliwych i - nie ukrywajmy - "przy forsie":-)

 

Już kiedyś pisałem: w niedługim czasie przewiduję "wysyp" mało używanych gramof... - przepraszam - "gramiaków", płyt nieśmiganych i takich tam...

 

I tylko płyt - żal.

Pozdrawiam - Jacek.

[Gość masza1968]

Jacek, masz w 100% rację.

Ja też nie mogę się doczekać przeminięcia tej mody aby w świętym spokoju przebierać w wydaniach z epoki.

Teraz to jakaś paranoja jest. Ludzie biorą bez zastanowienia co popadnie windując ceny u handlarzy na nieprzyzwoite poziomy.

Zresztą podobnie sprawa się ma z lampami :(

 

Precz z winylem i lampą, niech żyje mp3 i klasa D :)

[Gość miniabyr]

A ja się nie cieszę, Kolego miniabyr...

Gdy sobie pomyślę, ile zacnych płyt zostanie/ło bezpowrotnie zniszczonych przez tę przejściową modę...

 

Ludziska kupują jakieś wynalazki do odtwarzania winyli; pytają na forum o modele, typy, marki...

A nawet nie chce się jednemu z drugim - przeczytać podstawowych (oba podpięte) - tematów...:(

 

Wiesz, że winyl z jego perturbacjami(!) - to historyja dla cierpliwych i - nie ukrywajmy - "przy forsie":-)

 

Już kiedyś pisałem: w niedługim czasie przewiduję "wysyp" mało używanych gramof... - przepraszam - "gramiaków", płyt nieśmiganych i takich tam...

 

I tylko płyt - żal.

Pozdrawiam - Jacek.

Ale My jesteśmy na innym ,świadomym etapie wyboru i wiemy co znaczy wydanie z epoki i ten tłuczony obecnie chłam.Winyl jest dla osobników cierpliwych.

[Bezlitosna Niusia]

Jako rzekłem przedtem!:-)

[d-t-x]

Jak zwykle, prawda leży gdzieś po środku. Moda i "powrót" winyla cieszy i martwi zarazem. Fajnie, bo dzięki niej, co raz więcej nowości ukazuje się równolegle na LP, jak i też nareszcie wychodzą płyty, które nigdy nie ujrzały światła dziennego w postaci analogowej, lub zostały wydane w śmiesznie niskim nakładzie. Martwi, gdyż praktycznie z dnia na dzień widzę, jak rosną ceny - to, co się dzieje na rynku wtórnym płyt, już dawno przekroczyło granice absurdu. Na rynku sprzętowym również, aczkolwiek ten temat martwi mnie ciut mniej z racji tego, iż obecnie posiadanego gramofonu nie zamierzam już zmieniać.

[Gość rochu]

Czy ktos ma namiar na dane historyczne sprzedaży LP (albumy, nie single) w latach 60. 70-tych XXw.

Ciekaw jestem na jakim poziomie w odniesieniu do tego okresu jest sprzedaż z 2014 r.

Stawiam, że gdzieś na połowę lat 60-tych co byłoby całkiem niezłym wynikiem.

 

Próbowałem coś wyinterpretować z archiwalnych numerów Billboardu ale nie bardzo mi to wychodzi.

[excel]

Czy ktos ma namiar na dane historyczne sprzedaży LP (albumy, nie single) w latach 60. 70-tych XXw.

Ciekaw jestem na jakim poziomie w odniesieniu do tego okresu jest sprzedaż z 2014 r.

Stawiam, że gdzieś na połowę lat 60-tych co byłoby całkiem niezłym wynikiem.

 

Próbowałem coś wyinterpretować z archiwalnych numerów Billboardu ale nie bardzo mi to wychodzi.

- rochu, to szło w miliony, nie ma nawet co porównywac, ale wtedy to był jedyny nośnik i powinniśmy się cieszyc, że narobiono tego naprawdę dużo...to było dla całej populacji, a teraz korzysta z tych zasobów na razie niewielka grupa winylomaniaków, czyli koneserów winylowego dźwięku....zatem jest dobrze..:)...pewne wyobrażenie o skali produkcji winyli w tamtych czasach może dac to zestawienie...

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość rochu]

Niekoniecznie masz rację co do LP.

Początek tzw "album era" to rok bodaj 1966.

[excel]

. Skoro na AS są omawiane kolejne artykuły prasowe nt. audio, to dorzucam jeszcze jeden do obgadania: :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

(„Rzepa” wg spiegel.de)

- no, no ...52 % wzrostu....9,2 mln winyli....tego nawet ja się nie spodziewałem...winyl idzie w górę wykładniczo jak F-16 - jak trend się utrzyma, to za rok pewnie będzie ok. 14 mln....i dobrze...winyl na to zasługuje i coraz więcej ludzi się o tym przekonuje.....natomiast to całe gadanie o modzie , mnie po prostu śmieszy....ja uważam, że jeżeli ktoś ma gramofon na pokaz i parę winyli, to może zabłądził do analogu z powodu mody, ale płytoteka prawdziwego winylomaniaka idzie w setki a nawet tysiące....to nie moda, to po prostu dowód, ze winyl brzmi lepiej od cd....

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[neomammut]

Ten powrót winylu jest już od paru dziecięciu lat, więc nie ma się czym podniecać. Cieszy mnie to - tylko wolałbym żeby ta moda minęła :)

[Gość rochu]

(...) ale płytoteka prawdziwego winylomaniaka idzie w setki a nawet tysiące.(...)

 

No to kupuj, kupuj.

Dużo ci winyli brakuje aby mnie dogonić.

[excel]

No to kupuj, kupuj.

Dużo ci winyli brakuje aby mnie dogonić.

- ja, jak nie mam nic ciekawego do powiedzenia, to milczę.....

[Dominic2509]

Rochu a ty jak zwykle musisz mierzyć ptaszki...

 

Uważam, że ciekawszą cyfrą byłaby sprzedaż płyt używanych, ale tego chyba nikt nie jest w stanie zmierzyć.

Wzrost o którym mowa dotyczy tylko nowych wydań. Uważam, że wynik sprzedaży jest generowany głównie poprzez modę a nie jakość. Tym bardziej, że w obu przypadkach mówimy o cyfrze.

 

Aktualnie na ebayu do kupienia jest 1,241,976 LP, z czego nowe to 292,524 a używki 982,038 (brak info o stanie 194,109). A to tylko jedno ze źródeł.

[Rudy-102]

.Tu do porównania rynek niemiecki:

 

Jahr Langspielplatte Compact Disc

 

1984 71,1 Mio. Stück 3,0 Mio.

 

1985 74,0 Mio. Stück 6,8 Mio.

 

1986 68,8 Mio. Stück 13,3 Mio.

 

1987 66,3 Mio. Stück 22,8 Mio.

 

1988 57,6 Mio. Stück 39,2 Mio.

 

1989 48,3 Mio. Stück 56,9 Mio.

 

1990 44,7 Mio. Stück 76,2 Mio.

 

1991 23,4 Mio. Stück 102,2 Mio.

 

2001 0,6 Mio. Stück 133,7 Mio.

 

2002 0,6 Mio. Stück 129,4 Mio.

 

2003 0,6 Mio. Stück 106,3 Mio.

 

2004 0,5 Mio. Stück 105,3 Mio.

 

2005 0,4 Mio. Stück 106,9 Mio.

 

2006 0,3 Mio. Stück 108,3 Mio.

 

2007 0,4 Mio. Stück 107,6 Mio.

 

2008 0,5 Mio. Stück 105,1 Mio.

2009 0,5 Mio. Stück 103,3 Mio.

 

2010 0,6 Mio. Stück 98,7 Mio.

 

2011 0,7 Mio. Stück 97,0 Mio.

 

2012 1,0 Mio. Stück 93,0 Mio.

 

2013 1,4 Mio. Stück 88,0 Mio. Stück

Za rok 2014 szacuje się ponad 2 mln. LP

 

P.S.

Cholera jak się tu wkleja tabelki ?

[Dominic2509]

Rudy dzięki za wyniki, mamy wytłumaczenie - dziś złota płyta po 15 tysiącach - wyróżnienie jak pracownik miesiąca.

 

Teraz to jakaś paranoja jest. Ludzie biorą bez zastanowienia co popadnie windując ceny u handlarzy na nieprzyzwoite poziomy.

 

 

ogółem tak, ale zdarzają się miłe niespodzianki.

 

Ostatnio nabyłem Cannonball Adderley Quintet Live At The Lighthouse, wydanie UK RLP 344 (1960), biały label, zakładam, że pasjonat analogu wie co to znaczy. Nr matryc, widoczne na zdjęciu, (pieczęć a nie pismo ręczne) świadczą, że płytę tłoczyła Decca, czyli najwyższa jakość dźwięku, a nie Philips, który brzmi różnie. Stan NM (M za używkę nigdy bym nie dał).

Z wysyłką wyszło £10.

 

Płyta brzmi cudownie.

[arek67]

Tutaj jest ciekawe zestawenie dla różnych nośników.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Rudy-102]

Tutaj jest ciekawe zestawenie dla różnych nośników.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Link nie działa.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[arek67]

U mnie działa.

[Gość rochu]

Rochu a ty jak zwykle musisz mierzyć ptaszki...

 

Skoro mowa w tytule wątku i w cytowanym artykule o pewnych liczbach - trzeba mieć jakąś skalę odniesienia,

 

BTW.

 

http://www.springfieldreport.com/archives/11130

http://nationalaudiocompany.com/History-of-National-Audio-Company.aspx

 

National Audio Company produkuje tygodniowo pół miliona kaset magnetofonowych.

To daje jakieś 25 milionów rocznie.

[Dominic2509]

ja je do dziś kupuje, w aucie m.in. mam kaseciaka.

[Rudy-102]

ja je do dziś kupuje, w aucie m.in. mam kaseciaka.

Hi, hi. Ja też. W oczach moich znajomych byłem jedynym takim wariatem na świecie. Jak to fajnie, że nie jestem sam ;-)

[Gość rochu]

Ja znalazłem sposób wykorzystania posiadanych plików.

DAC lampowy, kabel Van den Hula i na kasetę.

I brzmi to całkiem, całkiem.

[stary audiofil]

- rochu, to szło w miliony, nie ma nawet co porównywac, ale wtedy to był jedyny nośnik i powinniśmy się cieszyc, że narobiono tego naprawdę dużo...to było dla całej populacji, a teraz korzysta z tych zasobów na razie niewielka grupa winylomaniaków, czyli koneserów winylowego dźwięku....zatem jest dobrze..:)...pewne wyobrażenie o skali produkcji winyli w tamtych czasach może dac to zestawienie...

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Siebie też zaliczasz do tzw. koneserów winylowego dżwięku?................

Pytam bo jetem tego ciekawy niezmiernie.

Ciebie należałoby zaliczyć raczej do oraczy płyty winylowej-dziesięć-dwadzieścia przesłuchań na Twojej wkładce i płyta jest jak asfalt gładka.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość rochu]

: )

[excel]

Siebie też zaliczasz do tzw. koneserów winylowego dżwięku?................

Pytam bo jetem tego ciekawy niezmiernie.

Ciebie należałoby zaliczyć raczej do oraczy płyty winylowej-dziesięć-dwadzieścia przesłuchań na Twojej wkładce i płyta jest jak asfalt gładka.

....patrz post nr. 15....:)

[kangie]

Kazdy orze jak moze. Jedni jednym batem, inni na dwa. Znam takiego co orze trzema batami na raz ;-)

[neomammut]

Ja też na co dzień chodzę z Walkman`em :D