Skocz do zawartości
IGNORED

Pomysł na partię polityczną?


dio

Rekomendowane odpowiedzi

Mam taki pomysł.

Chciałbym aby powstała partia polityczna której głównym założeniem byłoby NIE OBRAŻANIE innych:

- przeciwników politycznych

- oponentów w dyskusji

- nie głosujących na nią

 

Mam dość porównywania do Hitlera, mówienia że ktoś jest o 4 klasy niżej, wyzywania od idiotów, wmawiania że ktoś jest zdrajcą, zomowcem, komunistą, żydem, moherem, psychopatą.

 

mam już tego dość!!!

 

jest to możliwe???

Jest. Taka partia musiałaby jednak mieć sensowny program i trafić z nim do wyborców. Obawiam się jednak, że stałaby się obiektem ataków tzw. elit oraz mediów. Poza tym powstanie takiej partii będzie możliwe wraz ze wzrostem świadomości politycznej wyborców.

Sci-fi ;-) Pomysł jak się uda dobry, ale na 99,9% jest nie do zrealizowania. Pomimo mego optymizmu mam ograniczoną wiarę w takie cuda.

"Wolność oznacza prawo do twierdzenia, że dwa i dwa to cztery."

W polityce nie liczy sie program a tym bardziej bycie ułozonym .

 

Dlatego, że partie w Polsce wyzbyły się ideowości - w dobrym tego słowa znaczeniu, a przez to stały się koteriami. W cenie są argumenty siły, a nie siła argumentów oraz politykierstwo i populizm, a nie uprawianie polityki. I to wystarcza wyborcy z obecnym stanem świadomości politycznej - nie potrafiącemu samodzielnie myśleć, zmanipulowanemu mainstreamową prawdą i słupkami sondaży.

Politycy są od tego żeby obiecywać. Jak dobrze nie obiecasz - nikt cię nie wybierze.

A że budżet Polski jest totalnie zadłużony i wypełniony sztywnymi wydatkami - to na żadne obietnice wyborcze nie ma pieniędzy.

Więc żeby się dostać do parlamentu - trzeba albo w żywe oczy kłamać, albo wchodzić w bezpłatne ale chodliwe medialnie konflikty ideologiczne albo być zwyczajnie głupi.

Na życzenie wyborców oczywiście których do uczestnictwa w głosowaniu zmusza strach i chęć zabezpieczenia wyłącznie własnych interesów.

tak

załóż taką partię

 

Nigdy tego nie zrobię, ale z chęcią bym się do takiej zapisał.

Program, poglądy... to może być szerokie spektrum, jeśli się spełni główny warunek.

Politycy są od tego żeby obiecywać. Jak dobrze nie obiecasz - nikt cię nie wybierze

 

To co proponuje dio to jest jak plucie pod wiatr. W polityce, i tej niskiej podłej zasciankowej i pazernej, jak i tej wielkiej szlachetnej miedzynarodowej i narodowej - plucie pod wiatr przynosi efekty odwrotne do zamierzonych.

To co proponuje dio to jest jak plucie pod wiatr. W polityce, i tej niskiej podłej zasciankowej i pazernej, jak i tej wielkiej szlachetnej miedzynarodowej i narodowej - plucie pod wiatr przynosi efekty odwrotne do zamierzonych.

Dlatego głównie takie męskie ku...wy zajmują się polityką ...

A nie można tak bez partii...?

 

W moim rozumieniu zadanie partii to czynienie życia lepszym, można to zrobić przez zmiany przepisów, rządzenie. Przy obecnym stanie prawa, da się to zrobić za pomocą partii, a więc drogą demokratyczną.

Rewolucje mnie nie interesują.

W moim rozumieniu zadanie partii to czynienie życia lepszym, można to zrobić przez zmiany przepisów, rządzenie.

Tyle, że za każdym razem sprowadza się to do partiokracji a potem dyktatury.

A nie można tak bez partii...?

Pewnie,że można.

Przecież po obowiązkowym obrzygiwaniu się nawzajem, te polityczne chujki idą razem na wódkę.

I z kogo się śmieją wtedy?

Ano - z wyborców.

 

I liczą szmal.

Dlatego głównie takie męskie ku...wy zajmują się polityką ...

Miller to wyjaśnił na przykładzie Hoffmana. W POlityce i PISlityce i SLDlityce, i generalnie w każdej -lityce naszego ubustanu obowiązuje zasada kolesiostwa i nepotyzmu. Typowa w społeczeństwach wiejskich. Tak generalnie im dalej na wschód tym jej więcej.

 

Na sukces polityczny takich jak Hoffman pracowało pokolenie jego rodziców i dziadków. Wyrabiali kontakty, ustawiali swoje dzieci. Jak ktoś złapał się koryta to przez następne pół wieku będzie całą swoja rodziną je obstawiał - niezależnie od tego która partia będzie rządziła i w jakim systemie politycznym. Stad się bierze w polityce ta arogancja władzy.

Tacy hoffmanowie myślą sobie że pana boga za nogi złapali, bo nie mając żadnych doświadczeń i zasług, a tylko przez koneksje rodzinne i urodzenie, dostają się na fuchy polityczne.

 

Na szczęście ludzie, w tym także te szaraczki które na karierę takich nuworyszy z oligarchii politycznej pracują, są zawistni. A maja już sprzęt - smartfony, kamery, jest internet i finansowo dostępne wycieczki zagraniczne. Zawsze można takich aroganckich pajaców nagrać na występach zagranicznych w czasie gdy mieli pełnić obowiązki polityczne i zapytać za czyje pieniądze tam pojechali.

 

Zawiść więc jest dobra, a nawet szlachetna.

naszego ubustanu obowiązuje zasada kolesiostwa i nepotyzmu. Typowa w społeczeństwach wiejskich

To prawda - jest to nasze wschodnie dziedzictwo - dostać stołek i się go trzymać a sąsiednie stołki obsadzić znajomymi i rodziną żeby twój stołek był bezpieczny.

 

Jeżeli jednak myślisz że politycy są ku...wami tylko w Polsce - to jesteś w grubym błędzie. Powiedział bym nawet że nasi to łagodne baranki i naiwne dziewice. Nie dlatego że by chcieli - tylko że nie mają takich olbrzymich możliwości położenia łapy na prawdziwej kasie jak w bardziej cywilizowanych krajach. Tam to jest dopiero walka o wpływy i olbrzymia kasa dla polityków. Tylko że tam wiedzą lepiej jak to w białych rękawiczkach załatwiać. U nas w Polsce - z łapówkami i "możliwościami" dla polityków jest takie samo dziadostwo jak wszędzie indziej :-)

Zmieńmy to. Szwajcarzy mogą to i nam może się udać.

Ryje przy korycie trzymają się mocno. Ale właśnie dzięki temu świadomość społeczna będzie rosła.

 

Po wyborach samorządowych - OCZYWIŚCIE SFAŁSZOWANYCH - co widać po zupełnie nierealnych wynikach, tu już nawet sama statystyka i rachunek prawdopodobieństwa wskazuje ze przekręcali ile wlezie i nawet wiadomo na czyją korzyść.

 

W pewnej gminie liczącej 120 domów mieszkańcy utworzyli komitet, przeszli po wszystkich rodzinach i zebrali podpisy kto głosował na kogo. Następnie wysłali to pod protestem do komisji wyborczej.

Jeśli arogancja i alienacja władzy będzie się utrzymywała i naruszała poczucie uczciwości głosowania, to kiedyś - może nie w tak odległym czasie - dojdzie do tego, że ludzie sami zaczną wybierać przedstawicieli z okolicy zamieszkania nie zważając na tych wybranych w oficjalnych wyborach. Przy odpowiednio dużej patologii organizacji głosowań skończy się wywożeniem wójtów na taczkach. A od tego będzie już tylko krok do rzeczywistej anarchii

<br />Po wyborach samorządowych - OCZYWIŚCIE SFAŁSZOWANYCH - co widać po zupełnie nierealnych wynikach, tu już nawet sama statystyka i rachunek prawdopodobieństwa wskazuje ze przekręcali ile wlezie i nawet wiadomo na czyją korzyść.<br />
a kto miszczu przekrecał i jak.Ten kciuk moze??
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.