Poddaję się! :( Telewizor Sony KDL-50W829B.

[il Dottore]

No i stało się! :(

W związku z tym, że porządnych plazm na rynku już nie ma a żona mocno podniecona oglądaniem tych wygiętych nowomodnych ekranów w sklepach domagała się w sposób bardzo zdecydowany większej przekątnej przed Świętami - musiałem kupić coś nowego.

Jak wspominałem - OLED LG nie podobał mi się za cholerę. Na pewno za takie pieniądze nie ma sensu pchać się jeszcze w tą technologię.

Łukowato zagięte ekrany nowych LED'ów Samsunga i LG bardzo się podobały żonie, z trudem udało mi się wyperswadować, że:

1/ wygięty ekran to kłopoty z geometrią, ekran ma być płaski, do ciężkiej cholery

2/ nie potrzebujemy 4K bo nawet NC+, które oglądamy na niektórych kanałach nadaje jakiś syf zamiast prawdziwego FullHD, więc co niby mamy oglądać na ekranie 4K???

I tak zaoszczędziłem przynajmniej 1000€. :)

W sumie to nie broniłem się zanadto przed kupnem nowego telewizora,jako, że to zabawka głównie dla żony. Sam telewizji nie oglądam prawie wcale, więc te plazmowe sentymenty mogę sobie odpuścić a żona i tak nie zauważy różnicy. :)

Chciała większy ekran - no to będzie miała!

I tak łaziłem po sklepie - na każdym telewizorze oczojebne sample, 4K tam gdzie należy, oczywiście obraz prawie nieruchomy, żeby naiwni klienci nie zauważyli problemów z płynnością ruchu na LCD... Niektóre telewizory kosztowały 4500€ (wygięte 60-ki Szajsunga i LG, bardzo piękne obudowy, obraz robiący wrażenie - oczywiście na samplach 4K).

No i tak sobie łażę aż nagle się zatrzymałem - bo widzę telewizor, który nie wali oczojebnie po oczach, obraz naprawdę przyzwoity jak na LCD. Do tego przecena 300€ i dokładają soundbar z subwooferem.

Poprzednia generacja Sony... Te nowsze mają jakiś system Triluminous, ale są dużo droższe no i oczywiście oczojebne.

Poprosiłem sprzedawcę o podłączenie Blu Ray. Pobawiłem się pilotem (było menu po polsku) i udało mi się uzyskać w warunkach sklepowych bez znajomości zalecanych ustawień nawet fajny obraz (jak na LCD oczywiście).

Jedyny zauważalny na pierwszy rzut oka problem - jakiekolwiek zejście z osi daje dramatyczny spadek kontrastu i sprane kolory. Potem się dowiedziałem, że to dlatego, że ów Sony nie ma matrycy IPS. Za to w osi kontrast i czerń lepsze od IPS. I faktycznie - w osi czerń nie różni się od ramki. Jak na LCD - wcale ładnie.

Zachęcony darmowym soundbarem i subwooferem kupiłem ten telewizor.

Jak wspominałem - wisiało mi to trochę, bo to i tak żona będzie oglądać a nie ja. :)

Pierwsze zaskoczenie po zakupie - niby 50-ka a weszła mi bez problemu do samochodu! :)

Drugie zaskoczenie, już w domu - jakie to lekkie! 50-calowy TV wraz z podstawą waży 14 kg. Moja stara plazma 37 cali waży 30 kilo!

Trzecie zaskoczenie - jakie to nieduże! Myślałem, że 50 cali przytłoczy pokój, tymczasem niemal nie różni się wielością od starego Panasa. Panas miał ogromne marginesy wokół ekranu tymczasem Sony to praktycznie sam ekran z maleńkimi ramkami dookoła. jest też bardzo cienki, dopiero u dołu grubszy - tam są głośniki z bass-reflexem. Generalnie jakość dźwięku nie różni się od starego Panasa. Oczywiście soundbar i sub poprawiają dźwięk znacznie. Ale generalnie - są niepotrzebne. Żona w każdym razie nie korzysta.

Ciężki moduł zasilania jest w osobnej skrzynce, niemal taka cegła jak zasilacz Tomanka. Wygląda jak charger do laptopa ale jest dużo większy i cięższy. To na pewno obniża wagę telewizora i ułatwia naprawy. Nie wiem tylko jak to pogodzić z powieszeniem TV na ścianie, na szczęście ja mam TV na stoliku.

Sam telewizor prezentuje się bardzo lekko, ładnie i nowocześnie. Fotka z netu:

 

 

W komplecie są 2 pary okularów do 3D (i tak nie zamierzam używać, głowa mnie boli od 3D, ale OK, niech będą), zestaw połączeń jest b. bogaty, jest nawet USB, można podłączyć sobie USB stick czy dysk twardy z filmem i TV sam go odtworzy własnym odtwarzaczem. Sprawdzałem i działa b. dobrze na różnych popularnych formatach. Tylko wczytywanie zawartości dysku 2TB trwało wieki. :)

Muszę więc kupić jakiś USB stick tak z 64GB i będę sobie odtwarzał filmy bezpośrednio na telewizorze. Całość czyta - jak mówiłem - wiele formatów i działa bez problemu. Także napisy czyta bez trudu tylko dowiedziałem się z neta żeby używać raczej .srt kodowanych w UNICODE, niż .txt.

Po podłączeniu TV wypróbowałem ustawienia znalezione w różnych forach w necie. Jak to z ustawieniami od ludzi - ogólnie pomocne ale i tak trzeba posiedzieć i dobrać swoje własne! :)

Ja użyłem jako wzorca ekranu mojego laptopa Toshiby, który ma cudne kolory i kalibrowałem na oko. :)

Muszę powiedzieć, że wyszło świetnie. Po ustawieniu kolory są żywe, gęste i naturalne. Ludzka skóra ma naturalny odcień. Oczywiście najlepiej wyglądają hollywoodzkie megaprodukcje z Blu Ray. :)

Fantastycznie ogląda się filmy Blu Ray na takim wielkim ekranie. Oczywiście to nie plazma ale (w osi!) czernie są świetne, kolory i kontrast doskonałe.

Oczywiście poza osią syf, ale żona i tak ogląda sama.

Opad szczeny przeżyłem po włączeniu Youtube. Telewizor ma funkcje "smart" i bezprzewodowe podłaczenie do sieci, jest tam około mnóstwa programów, ja korzystam tylko z YT, Netflixa (syn mi dał swoje hasło ;) ) i prognozy pogody. Netflix - żyleta, wiadomo. Ale totalne zaskoczenie przyniosły mi materiały z YT.

Jest świetna funkcja bezprzewodowego parowania YT z komputera z telewizorem. Komputerem sobie wybierasz plik do odtworzenia a telewizor go odtwarza. Świetne!

Odpaliłem sobie koncert AC/DC z River Plate. To są niby pliki HD. Odpaliłem i... zdębiałem! Co za jakość! Nie mogłem się oderwać i obejrzałem cały koncert, mimo, że widziałem go już 100x. Na takim wielkim ekranie... po prostu epic! :)

Tylko trzeba wszystkie poprawiacze w ustawieniach dać na OFF. Ja mam nawet kolory na neutral choć zalecają ciepłe 2. Nie jest to IMO konieczne, jak się dobrze balans bieli ustawi. Akurat długoletnie doświadczenie w obróbce zdjęć cyfrowych sprawia że mam kolorymetr w oczach ;) i mogę bez problemu prawidłowo skalibrować white balance.

Drugi raz szczęka mi opadła podczas... transmisji sportowych. Bardzo rzadko oglądam sport w TV ale na tym telewizorze to jest wielka przyjemność. Cudne obrazki - można się gapić i same obrazki podziwiać.

Tyle że... podczas meczów piłki nożnej wychodzi wychodzi wada LCD. Piłkarz kopnie mocniej piłkę i już piłeczka się rozmazuje! :)

Można to zlikwidować funkcją Motion Flow. Ja daję Motion Flow na "płynny" i... znów mamy tylko jedną piłkę! To działa! :)

Ten Motion Flow można sobie zostawić właczony - w oglądaniu TV to nie przeszkadza.

Cyrk zaczyna się dopiero wtedy, gdy odpalamy film fabularny albo oglądamy filmy z YT czy Netflixa.

Nagle mamy wrażenie zupełnej nienaturalności ruchu, jakby film był kręcony kamerą TV.

Wówczas przydaje się ustawienie Motion Flow które nazywa się True Cinema. Efekt sztucznego ruchu znika w 100%, inna sprawa, że w szybkich scenach to ustawienie poprawia płynność w stopniu gównianym. Wystarczy dać ten tryb podczas meczu piłki nożnej, by się o tym przekonać. :)

No ale cóż - wiedziały gały co brały! Taka uroda LCD i posiadacz TV na ciekłych kryształach wyżej d*** nie podskoczy.

Ogółem: plazma toto nie jest ale na materiale dobrej jakości, po starannym skalibrowaniu obraz 2D jest SPEKTAKULARNY! 3D nie sprawdzałem - nie interesuje mnie.

Szczególnie polecam ten TV do filmów, koncertów i transmisji sportowych.

Również reklamy przestają drażnić, bo wyglądają świetnie. ;) Materiał SD - oczywiście syf ale to przecież 50 cali, więc nie dziwię się.

No i tyle mojego kontaktu z tym wielkim i pięknie wykonanym telewizorem. Zostawiłem go żonie, niech się cieszy a sam zabrałem plazmę do sypialni i tam będę oglądał swoje filmiki.

Ale na premierę jakiegoś blockbustera w HD zawsze chętnie zejdę na dół, bo wielki ekran ma swoje zalety a na tym LED'zie od Sony naprawdę można oglądać filmy nie tylko, że bez obrzydzenia, ale nawet i z przyjemnością.

Także fanem telewizorów LED nie zostałem ale doceniam postęp technologiczny jaki się dokonał od czasu, gdy na pierwszych telewizorach LCD podczas meczu za każdym piłkarzem latała taka plamka i pokazywała, w jakim kolorze klient ma spodenki. :)

 

PS: I jeszcze jedna fajna funkcja - taki Sound Dog w pilocie. :)

Leci piosenka, ale nie wiesz czyja to - wciskasz guziczek pilota, TV łaczy się z Gracenote i już masz wykonawcę i tytuł. Działa - sprawdzałem.

No i znak czasów... tzw. Social Viewing. Na jednym ekranie masz obraz TV a jednocześnie możesz przeglądać swojego Twittera.

Nie sprawdzałem tej funkcji bo nie mam swojego Twittera i nie chcę mieć, podobnie nie posiadam Facebooka.

Ale ponoć służy to temu, że możesz oglądać ten sam program TV ze znajomymi i na żywo przez net komentować.

Niech im będzie... widzę, że zaczynam zostawać z tyłu za technologią. :)

Wiecie, że już nawet czajniki są połączone z siecią i można sobie telefonem włączyć czajnik bez ruszania się z kanapy i telefon da nam znać, że woda się już zagotowała?

Dla mnie to dużo bardziej sensowny wynalazek, niż ten Social Viewing. :)

[KrzysiekA]

Sony faktycznie ma dużo funkcji. A czytałem że podobno jest gorsze od konkurencji.

Szkoda że nie odtwarza FLACów. Z sieci mam dwa kanały gdzie można pooglądać filmy za darmo.(po niemiecku).

Ale Raspbery Pi ma większe możliwości bo można po prostu doinstalować to co komuś potrzebne, przede wszystkim polskie kanały. Na malinie jest dużo polskich seriali n.p. na Onet VoD.

Na Sony tego jest dużo ale niestety własnych programów zainstalować nie można co jest bardzo dużą wadą. No ale chyba na żadnym telewizorze nie ma takiej możliwości.

[janunio]

Może ANDROID to umożliwi ?

Sony taki OS już zapowiedziało.

[il Dottore]

Ale Raspbery Pi

 

Czy mogę poprosić więcej szczegółów o tym urządzeniu? Z czym to się je?

Faktycznie - na liście programów Sony Entertaiment Network nie ma np. TVN playera a telewizory Sony sprzedawane w PL mają ten program.

[KrzysiekA]

Tutaj masz trochę informacji

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Tu masz player do tego.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Sam Raspberry Pi z obudową kosztuje około 35 Euro. Do tego musisz mieć jeszcze zasilacz USB około 1A i kartę SD na system.

Jako odtwarzacz muzyki niestety nie za bardzo się nadaje z powodu braku wyjścia cyfrowego. Dźwięk wychodzi przez HDMI i jak podłączasz to do amplitunera to nie ma najmniejszych problemów. Można też podłączyć DAC przez USB ale wtedy ma problemy z gęstymi formatami i w ogóle robi problemy. Ale jeżeli podłączasz do telewizora przez HDMI to dźwięk na DACa możesz wyprowadzić z telewizora przez wyjście optyczne ale niestety tylko jako 48kHz. Ale nie wiem czy twój telewizor ma wyjście optyczne.

 

A dodam jeszcze że pilot od telewizora obsługuje malinę.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[il Dottore]

wciąż nie bardzo kumam... ale to już chyba na priv :)

[KrzysiekA]

A czego dokładnie nie kumasz? Raspberry Pi to komputerek na którym instalujesz odtwarzacz który może odtwarzać pliki lub filmy, muzykę z internetu. Możesz odbierać również radio internetowe. Ponieważ malin(po polsku raspberry) nie ma żadnej pamięci musisz dokupić kartę SD taką jak do aparatów fotograficznych. Malina ma mianowicie czytnik kart SD. Poza tym malina ma wyście HDMI do którego podłączasz telewizor, dwa wejścia USB gdzie możesz podłączyć twardy dysk i stick WiFi do internetu, jedno wejście sieciowe do internetu przez kabel i wyjście audio stereo ale kiepskiej jakości. Poza tym są jeszcze jakieś złącza na samej płycie dla majsterkowiczów i do kamery wideo. Do jednego z nich możesz podłączyć DAC prze I2S.

Po zainstalowaniu odtwarzacza malina zamienia się po prostu w odtwarzacz multimedialny. Nawet nie potrzebujesz dodatkowego pilota bo pilot od telewizora przejmie obsługę malina zaraz po podłączeniu przez HDMI.

[il Dottore]

Oki oki - to kumam, ale jak mam JRMC na nettopie to jaki jest sens "inwestować" w ten komputerek?

[Gość JacekMadera]

Jedyny zauważalny na pierwszy rzut oka problem - jakiekolwiek zejście z osi daje dramatyczny spadek kontrastu i sprane kolory. Potem się dowiedziałem, że to dlatego, że ów Sony nie ma matrycy IPS. Za to w osi kontrast i czerń lepsze od IPS. I faktycznie - w osi czerń nie różni się od ramki. Jak na LCD - wcale ładnie.

Niezłe wypracowanie żeś chłopie wysmarował, wyślij to do SONY niech umieszczą na stronie... Poważnie...

Miałem ten model (wersja 42") i mam całkowicie (totalnie) inne zdanie na temat tego wynalazku... Głównie dlatego, że jak napisałeś, KAŻDE odejście z osi ekranu skutkuje ogromną (według mnie) degradacją jakości obrazu... Po dwóch dniach doprowadziło to mnie, jak i innych członków rodziny do szczytu irytacji (nawet mój 12-letni syn mowił, że coś nie "halo") i telewizor wylądował w kartonie - SONY już dziękujemy, a bardziej owej matrycy VA. Jakbym telewizję (filmy) oglądał sam, to może bym sobie to ustrojstwo zostawił, choć wad można wymieniać więcej, co byłem uprzejmy już gdzieś wcześniej na tym zacnym forum opisywać... No, ale nigdy nie byłem fanem Sony i tak już chyba zostanie...

...ale najważniejsze, że Ty jesteś zadowolony...

[il Dottore]

...ale najważniejsze, że Ty jesteś zadowolony...

 

Ja mam tę jego właściwość gdzieś. Literalnie gdzieś.

Podobnie jak nie interesuje mnie ilość miejsca w z tyłu w moim samochodzie, bo ja siedzę z przodu. ;)

Jak wspominałem - nie oglądam telewizji prawie wcale. Telewizor znajduje się w wyłącznym władaniu mojej żony i został ustawiony pod jej miejsce do oglądania telewizji.

Córka ma własny telewizor i tuner SAT a mój syn i ja zjawisko telewizji w zasadzie ignorujemy.

Natomiast... GDYBY to miał być mój osobisty telewizor to wcale bym się nie obraził.

Obraz po dokonanych regulacjach oceniam jako wielce zajebisty. Jak na LED oczywiście...

Z jednym tylko zastrzeżeniem - musisz być W OSI! :)

Także jest to zdecydowanie telewizor egoistyczny - jednoosobowy. :) No - max 2 osoby (ściśnięte). ;)

Do rodzinnego oglądania, każdy z innego punktu pokoju, niespecjalnie się nadaje.

Ale mi to akurat w ogóle nie przeszkadza z przyczyn opisanych wyżej.

[noquarter]

Trzeba było porównać z ostatnim wypustem plazm Panasonica a nie jakimś zabytkiem.

[KrzysiekA]

Oki oki - to kumam, ale jak mam JRMC na nettopie to jaki jest sens "inwestować" w ten komputerek?

Myślę że nie ma.

[fetek]

Oczywiście to nie plazma ale (w osi!) czernie są świetne, kolory i kontrast doskonałe.

i żaden woodo plazmak się jeszcze nie spienił ?

 

Kolega po przejściu z całkiem dobrej plazmy samunga na średniej klasy LCD LED LG powiedział dokładnie to samo co Ty.

[shittzu]

dobrze ze moja kobieta nie ma takich pomysłow :)

Plazma 50 cali jest - pasuje. Idzie sobie do sypialni bo slucham muzyki i oglada serial na 20 cali crt - tez pasuje. muzyka - wszystko jej jedno z czego sobie slucha.

Sluch ma, nie powiem, kable i klocki rozroznia i ma swoje zdanie. Gorzej z dzieciakiem - wychowane toto na telefonie - kiedy przemodelowalem granie sysemu, wyczyscilem kompletnie do zera z harmonicznych itp itd dzieciak wpadl i posluchal i powiedzial.. a co to gra tak jak zza sciany.. :P Musze nauczyć co to dobry dzwiek.....

[Gość BlueMax]

i żaden woodo plazmak się jeszcze nie spienił ?

 

Kolega po przejściu z całkiem dobrej plazmy samunga na średniej klasy LCD LED LG powiedział dokładnie to samo co Ty.

 

Bo TV LED dziś są całkiem niezłe i da się je spokojnie oglądać. Nie wypalają oczu ;) Więc dopóki fanboye LCD nie zaczną wypisywać głupot na temat plazm, co robią bez przerwy w każdym wątku, to nie ma żadnych powodów, żeby się ktokolwiek na coś wpieniał. To tylko twoje wyobrażenia, prowokatorze.

[Lech36]

Więc dopóki fanboye LCD nie zaczną wypisywać głupot na temat plazm

Znacznie więcej głupot pisali fani plazm o LCD-kach stąd zwrócenie uwagi, że plazmy też mają sporo wad.

[fetek]

To tylko twoje wyobrażenia, prowokatorze.

i przez takie odzywki cała rozmowę spuszczasz w kiblu.

[Gość BlueMax]

Nie ja, niestety... Ale od kibla to mam nadzieję temu wątkowi wciąż daleko, mimo twoich wpisów w nim.

[il Dottore]

Raspberry Pi to komputerek na którym instalujesz odtwarzacz który może odtwarzać pliki lub filmy, muzykę z internetu

 

Znalazłem fajny bajer do Twojego komputerka. Nazywa się Lightberry.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[noquarter]

Ale badziew.

[il Dottore]

Ech... i znów sprzątanie. :)

[KrzysiekA]

Znalazłem fajny bajer do Twojego komputerka. Nazywa się Lightberry.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Kiedyś zastanawiałem się czy sobie czegoś takiego nie wystrugać.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[il Dottore]

 

Kiedyś zastanawiałem się czy sobie czegoś takiego nie wystrugać.

 

Szkoda że nie ma takich bajerków działających przez hdmi na sygnale zwrotnym z TV. :)

Teraz jak coraz popularniejsze robią się telewizory z Androidem, to można i o bezprzewodowym połączeniu czegoś takiego pomyśleć.

[KrzysiekA]

Tu wygląda to fajnie. Widać że jest dokładniejsze od oryginału Philipsa.

[Gość BlueMax]

Hm ciekawe czy to nie męczy? Trzeba by spróbować przed zakupem. Lightberry działa dużo bardziej efektownie od Philipsa, ale nie wiem czy to dobrze.

[fetek]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Nie ja, niestety... Ale od kibla to mam nadzieję temu wątkowi wciąż daleko, mimo twoich wpisów w nim.

schowaj swoje osobiste wycieczki do kieszeni to będzie dobrze, a jak masz problemy z kompleksami / ego to weź odpowiednie proszki.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[KrzysiekA]

Hm ciekawe czy to nie męczy? Trzeba by spróbować przed zakupem. Lightberry działa dużo bardziej efektownie od Philipsa, ale nie wiem czy to dobrze.

To samo pomyślałem. Dobrze by było gdyby była jakaś możliwość regulacji.

No i problem jest z sygnałem z tunera w telewizorze. Nie da się go wyprowadzić na zewnątrz a więc działać to będzie tylko i wyłącznie z sygnałem zewnętrznym.

[Gość BlueMax]

A czy będzie działać na przykład z sygnałem z Blu-ray lub dekodera NC+ czy tylko na filmach odpalanych z Maliny?

[KrzysiekA]

A czy będzie działać na przykład z sygnałem z Blu-ray lub dekodera NC+ czy tylko na filmach odpalanych z Maliny?

Nie za bardzo się wczytywałem ale z tego zrozumiałem to te pudełko wykorzystuje Video graber do wysyłania obrazy z HDMI do maliny przez USB czyli że że tak powiem włącza się w HDMI a więc wygląda na to że działa przy BR i zewnętrznym dekoderze. Niech mnie ktoś poprawi jeżeli się mylę.

[antymalkontent]

 

 

Bo TV LED dziś są całkiem niezłe i da się je spokojnie oglądać. Nie wypalają oczu ;) Więc dopóki fanboye LCD nie zaczną wypisywać głupot na temat plazm, co robią bez przerwy w każdym wątku, to nie ma żadnych powodów, żeby się ktokolwiek na coś wpieniał. To tylko twoje wyobrażenia, prowokatorze.

 

Jest dość spory problem w niektórych środowiskach odnośnie tego ze LCD to kompletne dziadostwo w porównaniu do plazmy i to byli i tacy którzy chwalilo swoje plazmy mimo ze 32 cale hd ready sprzed paru lat a dobry lcd jest lepszy pod każdym wzgledem, mysle ze to jakies kompleksy, nie mowie ze najwyższe modele panasonica sa zle tak sa dobre bo to chyba jedyne plazmy które były robione pod katem jakości obrazu no, ale należy zapamietac ze dobry lcd wcale nie jest tak zly jak niektórym się wydaje, przy materiale fhd i przy dużym ekranie wrazenia sa bardzo dobre wiele się zmienilo od czasu kiedy to weszlo,

jedno jest prawda w tym wszystkim (a raczej dwie sprawy):

1.

tanie masowe ledy sa przeciętne bo sa kierowane dla masowego odbiorcy dla którego jakość obrazu nie jest priorytetem (tak dozylismy czasów w których priorytetem jest cena a w tv dla niektórych odczyt formatow smarttv 3d wifi decyduje o wyborze zamiast jakości obrazu)

2. lcd jest droższy (nie w produkcji ale dlatego ze więcej producent i cala machina posredniczaca zarabia)

reszta to bajki ciagle powtarzane,

 

i na koniec, można wyprodukować bardzo dobry lcd ale producenci za bardzo się nie wychylają bo im wyzsza jakość tym mniej $$$ w kieszeni, ostatni sprawiedliwy wlasnie poszedł z torbami (dzial panasonic plazm) takie sa realia to nie technologia jest problemem to system i konsument