Skocz do zawartości
IGNORED

kabel glosnikowy Fadel Art Stream


tomek7776

Rekomendowane odpowiedzi

  • 1 miesiąc później...

Mialem swego czasu Stream-y,graly z amplifonem Wt40 i Zollerami Imagination.Bylo OK poniewaz Zollery basem nie grzesza,a Stream gra miekkim,niezbyt szybkim basem,wiec z lampa moze byc roznie,zalezy jaka lampa i co po drugiej stronie.

  • 2 tygodnie później...
  • 2 lata później...

Witam,

 

Jedzie do mnie wzmacniacz z Niemiec, to zestawienie które będę miał (gdy wreszcie cholera dojedzie), - nieźle brzmiało z Fadelem stream. Pewnie spróbuję go kupić z drugiej ręki. W związku z tym mam pytania:

 

Czy te kable występują równolegle w wersjach z puszkami lub bez, czy też od któregoś roku (którego?) są już tylko puszki?

Z której strony są puszki,- od strony wzmacniacza, czy kolumn? (u mnie ważne)

Ile w ogóle jest wersji tych podstawowych streamów, - czy jest coś, co trzeba o nich wiedzieć?

Wszytkie głośnikowe fadela, w tym wersja biwire stream-a mają puszki od strony głośników, kable oznaczone do jakich zacisków mają trafić - high, low. Puszki są lekkie, więc bez obawy.

O ciężar się nie boję. Po prostu układ pokoju mam taki (nie do ruszenia), że wchodzi się i wychodzi między kolumną a wzmacniaczem - nad kablem po prostu. Boję się ze ktoś mi tę puchę rozdepcze. I tak, żeby na kabel nie stawać, muszę zrobić jakiś próg, kanał czy listwę.

Dzięki.

No, ale były też bez puszek chyba. Łba sobie nie dam uciąć, ale takiego właśnie słuchałem. Proszę o jeszcze.

->yancho,

Jasne, nie chodziło mi o to, że wszystkie głośnikowe fadela mają lub muszą mieć puszki, Graylitz nie ma na pewno, to podstawowy i 'najgorszy' kabel.. Poza tym miałem Streama (zwykły jest bez puszek, są w Stream BW i niektórych Stream Duo). Streamflexa bez i z puszkami, Streamflexa Plusa z puszkami, Coherence'a - ten występuje bez puszek.

Wszystko zależy od daty produkcji (wprowadzanie nowych modeli) orazi rodzaju kabla (BW, Duo).

Nie chcę wyrokować ale jeśli chcesz głośnikowego Fadela do lampy to proponuję ze względu na budowę kabla rozejrzyj się za wyższym modelem np. Streamflex. Poza tym nie stwierdziłem nigdy żadnych problemów z kontrolą basu, owszem, brzmi inaczej niż Cardas, Transparent czy Tara Labs, normalne ale braku kontroli basu to upatrywałbym raczej w źle dobranym zestawieniu np. fadele lepiej mi grały z dobrym tranzystorem i niż lampami a przynajmniej niektóre modele (poza Coherence, ten diabel gra niemalże ze wszystkim, choć bardzo jasnych systemów nie lubi.)

To tylko moje własne doświadczenia o czym trzeba na tym forum notorycznie informować, żeby nie powodować burzy mózgów.

Obecnie gram na modelu Stream BW i choć miałem wyżej i lepiej to można na tym już poprzestać (never!) , zwłaszcza, że ten kabel nieźle się spisuje z monitorami Gamuta, które dostają z fadelem większego wypełnienia w całym paśmie i jest znacznie lepiej niż np. z porównywalnym cenowo, czy klasowo AQ Bedrock, który też ma zalety w takim połączeniu (mniej wypełniony ale potężniejszy, krótszy bas.).

Poza tym Fadel jest dokładniejszy, daje więcej ‘planktonu’ i porawia nastrój :-))

Z kablami jak z dziewką trza próbować………. A później zmieniać….., choć istnieją związki trwałe, czy stałe na wieki :-)

Streamflex na razie poza zasięgiem nawet z drugiej ręki, przede mną zakup CD. Stream wydaje się być bezpiecznym zakupem; średnica, barwy itd. takie jak lubię. Boję się tylko nadmiaru basu z reszty toru, i on zdaje się na to nie pomoże. Jeśli w czasie odkładania na CD pojawi się w takiej cenie żeby nie wtopić za bardzo przy odsprzedaży - to wezmę.

Prawdę mówiąc, powoli mam dość. Chciałbym to już zakończyć, a zacząłem się przyglądać AudioNovej Quasarus, dziś stanąłem przed półką z Hotline Blue Spiral... I pewnie zagrają, ale jeśli potem mam cały czas myśleć że z Fadelem byłoby lepiej, - to może ja zacznę od Fadela.

Testowałem tanie Fadele i generalni podobaly mi się. Oto mój wpis sprzed kilku miesięcy:

 

"Witam?Tym razem o dwóch najtańszych Fadelech. Dzięki uprzejmości miłej załogi sklepi Studio Pro przy Waliców testowałem bi wiringowe wersje Greylitza i Streama.

Oba kable mają wiele wspólnych cech: znakomitą średnicę i niestety znacznie gorsze skraje pasma. Moim zdaniem bardziej nadają się do systemów grających dość jasno, ostrawo i sucho. Po kolei.

 

 

1. GreyLitz to początek oferty więc cudów nie należało się spodziewać. Ale w niektórych aspektach było naprawdę nieźle.?- Największą zaletą tego kabla jest średnica. Bardzo namacalna, bezpośrednia, gęsta i pełna barw i wypełnienia. A jednocześnie stosunkowo przejrzysta i szczegółowa. Doskonale brzmiały wokale, gitary. Średnica była nieco podkreślona i wypchnięta do przodu.?- Bas niestety odstawał. Był wolniejszy, otłuszczony, brakowało mu przejrzystości, szybkości, kontroli. Czasami wręcz buczał i wtedy próbował dominować nad średnicą. Kontrabas brzmiał bez konturów a jednocześnie faktura poszczególnych dźwięków była mało ciekawa.?- Wysokie wycofane, utemperowane. Brakowało wybrzmień, blasku, tych iskierek przy talerzach i ostrości przy trąbce. ie brakowało natomiast szczegółów.?- Ogólnie brakowało trochę powietrza i przejrzystości w muzyce. ?- Wolny bas, utemperowana góra sprawiały, że dynamika była uśredniona, brakował ogólnego kopa i szybkich skoków głośności. Traciła też szybkość dźwięku.?Ogólnie na GreyLitzu fajnie słuchało się małych jazzowych składów, plumkania, śpiewających pań. Gorzej wypadał rock i większe składy, gdzie brakowało przejrzystości, powietrza i dynamiki.

 

2. Stream. Tu już słyszało się duży potencjał. To kabel moim zdaniem dużo lepszy od GreyLitza. Zachowuje, lub raczej podnosi na wyższy poziom jego zalety i w dużej mierze niweluje słabości.?- Znów rządzą tony średnie. Są jeszcze bardziej barwne i plastyczne ale dochodzi lepsza separacja poszczególnych dźwięków, o wiele więcej szczegółów, wybrzmień. Wielka klasa.?- Otworzyła się góra (choć to jeszcze nie Nordost :-))))). Wysokie nabrały blasku i szczegółów, wybrzmiewały dłużej, nie kryły się za średnicą a były z nią idealnie zszyte. ?- Cały dźwięk nabrał trochę lekkości, szybkości, powietrza. Na scenie zrobiło się luźniej, nic już się nie zlepiało. ?- Poprawił się bas, choć nie w takim stopniu jak wysokie. Był o wiele lepiej kontolowany, dźwięki wyraźniej się kończyły i wygasały, pojawiło się barwowe urozmaicenie, ale nadal nie było to mistrzostwo świata.?- Lepsza niż w GreyLitzu mikrodynamika, tylko trochę lepsza makrodynamika.

Generalnie podobało mi się. Nawet przez dłuższy czas zastanawiałem się, czy sobie jednak Streama nie kupić. Postanowiłem szukać nadal."

 

O ile jeszcze pamikętam te odsłuchy, to najsłabszym ogniwem w brzmieniu tego kabla wzdawał mi się bas, był taku pusty, bez barwy, jednostajny i jednak nieco brakowało mu kontroli. Ale średnioa w Stream to była bajeczka. Aha, i słuchałem go z innym wzmacniaczem niż w "o mnie", był to Musical Fidelity A 3.2

Pozdrawiam Stempur

Na codzień gram na Streamflex Special, czyli wersji Streamflexa dla kolumn o niskiej efektywności. Kabel single-wire wyposażony jest w puszki od strony wzmacniacza. Obecnie jestem na etapie porównań z Coherence SC One. No to jest zabawa dopiero :) Kocham te Coherence...

A skąd wiesz, że są podrobione Tary? Widziałeś taką, masz pewność? Podobno były też podrobione Cardasy, nawet firma ostrzegała przed tym. A pożniej się okazało, że nie było żadnych podróbek, tylko firma dostawała po dupie z powodu tego, że ludzie kupowali na wtórnym rynku zamiast nowe oryginały...

Podrabia się masową produkcję która przynosi zysk a nie niszowe, kompletnie marginalne z punktu widzenia ekonomicznego towary jak wysokiej klasy kable Hi Fi.

Pozdrawiam Stempur

Prawdę mówiąc, o Tara Labs. to z forum(naszego lub sąsiedniego),- ale też od poprzedniego dystrybutora. Różnie mówią. Pytam i tyle, nie ma w tym żadnej sugestii. Głupio wtopić.

  • 4 lata później...
  • 2 miesiące później...
  • 5 tygodni później...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.